- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (477 opinii)
- 2 Czy opłata za wejście do kościoła ma sens? (221 opinii)
- 3 Gdynia najszczęśliwsza. "Nie płaciliśmy" (129 opinii)
- 4 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (194 opinie)
- 5 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (225 opinii)
- 6 Szybko odzyskali skradzione auto (65 opinii)
Motorniczy wyprosił z tramwaju matkę z wózkiem i dziećmi
We wtorek w godzinach popołudniowego szczytu, motorniczy jednego z tramwajów wyprosił z niego matkę z dziećmi i wózkiem, tłumacząc, że w pojeździe jest za dużo wózków. ZTM wyjaśnia sytuację i obiecuje przeprosić pasażerkę za tę sytuację.
Zobacz również: Karta miejska - sprawdź ważność karty miejskiej
- Chciałam złożyć wózek w tzw. parasolkę, ale pan motorniczy nie odpuszczał. Zablokował torowisko na ok. 10 minut, czym przyblokował inne tramwaje. Najgorsze, że to nie było grzeczne zwrócenie uwagi na zasadzie: przepraszam, ale nie możecie państwo pojechać dalej, bo jest za dużo wózków. Zrobiło się nieprzyjemnie, bo motorniczy swoją postawą dodawał animuszu starszym ludziom w tramwaju, którzy zaczęli wytykać mnie palcami i mówić, że to przeze mnie tramwaj dalej nie jedzie - mówi pani Anna.
Aby wyjaśnić sytuację z Zarządem Transportu Miejskiego, nasza czytelniczka poprosiła motorniczego o jego dane i numer służbowy. Ten - według jej relacji - odmówił. Nie był też w stanie wskazać w regulaminie punktu, na który się powoływał mówiąc, że w tramwaju nie mogą w jednym momencie jechać trzy dziecięce wózki.
- Jeden z pasażerów krzyczał, że jest z jakiejś ważnej delegacji i że przez jakiś pierd...ny wózek nie zdąży na spotkanie - opowiada pani Anna. - Żeby było gorzej, to oprócz moich dzieci byli ze mną goście, których zaprosiłam do Gdańska i przekonałam do skorzystania z komunikacji. Gdy w końcu wysiedliśmy, mój syn powiedział, że chce mu się płakać i nigdy więcej nie wsiądzie do tramwaju. Jest mi przykro, że tak zostałam potraktowana i że ludzie w takiej sytuacji nie potrafią wykazać się empatią, a myślą tylko o sobie.
Regulamin dotyczący przewozu osób i bagażu w pojazdach komunikacji miejskiej jest w tym zakresie bardzo ogólny. I żaden z zapisów nie precyzuje, ile wózków dziecięcych może przebywać w pojeździe w czasie jazdy.
Potwierdza to odpowiedź Sebastiana Zomkowskiego, p.o. dyrektora ZTM Gdańsk, którego poprosiliśmy o komentarz do zaistniałej sytuacji.
- Jest to tramwaj typu N8C z środkową częścią niskopodłogową, która nie jest zbyt pojemna i faktycznie na trzeci wózek o godz. 15, czyli w godzinach szczytu przewozowego, w ocenie motorniczego mogło zabraknąć miejsca. Dlatego koniecznie jest, aby również motorniczy miał szansę się wypowiedzieć. Standardowo, jak w każdej innej podobnej sprawie, zażądam od operatora tramwajowego ustosunkowanie się do tej sytuacji - odpowiedział Zomkowski.
Jak dodaje, niezależenie od powyższego, motorniczy czy kierowca zawsze powinien komunikować się z pasażerem kulturalnie, asertywnie i nie wdawać się w dyskusje.
- Nie może być przyzwolenia na aroganckie zachowanie. Chętnie skontaktuję się z pasażerką i przekażę jej wynik postępowania. Z pewnością pasażerka usłyszy też przeprosiny od operatora za aroganckie zachowanie - podkreśla Zomkowski.
Opinie (1270) ponad 100 zablokowanych
-
2019-08-08 11:32
zkm powinien bronić swoich pracowników! (2)
dba o bezpieczeństwo pasażerów i ma racje
baba pieniaczka!- 15 7
-
2019-08-08 11:40
Kobieta wsiadła, skasowała bilet
a na agresję motorniczego odpowiedziała zapewnieniem, że może złożyć lekki, składany wózek.
To nazywasz pieniactwem?
No to pokornie zgódź się na to że cię taki świr rozjedzie za karę, bo na przykład miałeś zbyt duży laptop przy sobie.- 4 6
-
2019-08-08 11:45
To nie było dbanie o bezpieczeństwo, to było ewidentne pokazywanie władzy przez frustrata, pastwienie się nad pasażerami i podszczuwanie jednych na drugich z wykorzystaniem szantażu.
Ta pani powinna założyć pracodawcy wariata sprawę cywilną a wariata niech zbadają, bo może jest niezrównoważony psychicznie.
Zablokować torowisko bo on chce dopiąć swego i wyrzucić kobietę z dziećmi z tramwaju, chociaż powodu już nie ma?
Za sam strach tych dzieci należy świra zwolnić.- 3 6
-
2019-08-08 11:34
Tylko auto (1)
Dlatego ja nigdy nie przekonam się do gdańskiej komunikacji miejskiej. Wybieram auto.
- 6 6
-
2019-08-08 11:50
troje dzieci
wózek, foteliki i na dodatek goście, którychh niedoszła pasażerka namówiła na tramwaj. Do tego korki, objazdy, dziury, brak miejsc parkingowych............... ufffff
- 2 0
-
2019-08-08 11:40
wozki w autobusie (6)
Moglby mi ktos wyjasnic jak sie ma mozliwosc przewozu wozkow dzieciecych w autobusie/tramwaju, do bezpieczenstwa pasazerow? Nie widzialem, zeby jakas matka zapinala wozek pasami, tak jak w przypadku osob niepelnosprawnych. Przy zderzeniu, taki wozek bedzie latal stwarzajac dodatkowe niebezpieczenstwo.
- 19 4
-
2019-08-08 14:32
zostań (2)
Jak się tak obawiasz o swoje bezpieczeństwo nie korzystaj z autobusu/tramwaju w, którym jest wózek. A może nie wychodź wcale z domy?...
- 0 3
-
2019-08-08 16:59
Dlaczego to ja mam zostawac? (1)
To ja stwarzam potencjalne niebezpieczenstwo, czy nieodpowiedzialne matki? Gadasz jakbys sam wozkiem oberwal i to niekoniecznie w autobusie
- 4 1
-
2019-08-08 19:43
Bo ty
- 1 1
-
2019-08-08 19:56
Dodatkowo stwarza niebezpieczeństwo dla dziecka.
Jeżeli w wyniku niespodziewanego i naglego zatrzymania pojazdu dziecko wypadnie, lub inna osoba upadnie na wozek i dziecko zostanie poszkodowane, kto będzie winny? Matka, która wcisnęła sie do zatloczonego pojazdu i zabezpieczyla odpowiednio wozka, czy kierujacy pojazdem, który nie zareagował w odpowiednim czasie? Poza tym w pojazdach są wyznaczone miejsca na wózki. Jesli miejsca brak, nie można wprowadzać kolejnego wózka. A jak ta matka chciała bezpiecznie opiekować się dwójką dzieci i klamotami (wózek, torebka i inne) w zatłoczonym pojeździe? Trochę wyobraźni i przewidywania by się jej przydało. Pojazd musi jeździć planowo, więc nie dziwię się zdenerwowanie motorniczego. On nie ma czasu na pogawędki z osobą, która nie przyjmuje żadnych argumentów i Tylko ma żądania.
- 2 1
-
2019-08-08 21:44
Zadałeś niewygodne pytanie , nie ma homologacji na przewóz wózka dziecięcego , a trudno go zakwalifikować jako bagaż podręczny.
- 1 0
-
2019-08-08 22:44
Przy zderzeniu to kazdy pasazer stanowi zagrożenie.
Szczegolnie ci ważący powyżej 100kg.
- 3 0
-
2019-08-08 11:41
.
Cóż..czytając opinie pod artykułem przychodzi mi do głowy jeden wniosek - jeszcze 2-3 lata temu ludzie bali się mieć drugie dziecko z uwagi na trudności z utrzymaniem większej rodziny, a teraz, choć z pozoru jest łatwiej, można się obawiać określenia, ze jak masz już dwoje dzieci, to zaraz jesteś patologią, nierobem, i sypią się na Ciebie wszelkie odmiany epitetów z 500+ w składzie. Ludzie, zastanówcie się nad sobą. Dzieci to nasza przyszłość. Nie każdy może powinien je mieć, ale nie każdy, kto ma 2 czy 3, czy wiecej dzieci, to dno, patologia i cała reszta. Bądźmy ludźmi i zastanówmy się, zanim coś negatywnego powiemy/ napiszemy, bo nigdy nie wiadomo, czy następnym razem to na nas nie padnie taka fala krytyki. Skoro przepisy nie określają wprost ile wózków może znajdować się w pojeździe, to skąd pasażerowie mają to wiedzieć? Co z tego, że o tym uczą na kursach i szkoleniach dla kierowców, skoro ta wiedza nie wychodzi poza ściany budynku? Jeśli Pani zaproponowała, że złoży wózek, to w moim odczuciu to powinno wystaczyć, bo złożony wózek jest co najwyżej wielkości walizki. Skoro kierowca nie zgodzil sie na takie rozwiązanie, to idąc tym tropem, ktoś, kto np. wsiadłby z wiekszym bagażen także powinien zostać wyproszony z pojazdu, ze względu na brak miejsca, czy niebezpieczeństwo dla pozostałych pasażerów. Może zamiast się przerzucać argumentami kto w tym przypadku ma rację, warto pomóc, może ustąpić miejsca, albo zwyczajnie zamknąć buzię i nie dolewać oliwy do ognia upokażając matkę, która i tak pewnie nie ma łatwo..bez względu na to, ile 500+ miesięcznie dostaje.
- 12 8
-
2019-08-08 11:47
To jest właśnie ta ... polska (2)
którą lemingi chronią.... MA-SA-KRA. W Skandynawii nie do pomyślenia. masakra. ten kraj to dno! Szkoda, że mnie tam nie było.
- 7 6
-
2019-08-08 11:49
Zapewne zasadziłbyś kopniaka motorniczemu i sam pojechał dalej.
- 3 1
-
2019-08-08 15:48
Co byś zrobił gdybys był ?
- 2 0
-
2019-08-08 11:49
(1)
No ale w czym problem ze są dwa czy trzy wózki w tramwaju, jak regulamin będzie pozwalał na 5, to będzie bezpieczniej?
Jak już idzie się tą drogą, to trzeba ograniczyć liczbę pasażerów i jak będzie powyżej to tramwaj nie pojedzie.
d**ilne przepisy, a cierpią ludzie i motorniczy oberwie i pasażerowie będą niezadowoleni- 5 3
-
2019-08-08 23:47
Oczywiście , że jest limit osób .
- 0 0
-
2019-08-08 11:51
W takiej sytuacji przydałoby się zachować odrobinę dobrej woli i empatii może jakby ktoś z pasażerów pomógł Pani przekonać motorniczego ta historia miała by inne zakończenie.
- 2 4
-
2019-08-08 11:57
W tram 11 w tej chwili mamusia nawija przez telefon z kolezaneczką a bombelek w wózku wydziera się aż sieć trakcyjna zwija
- 14 2
-
2019-08-08 12:02
motorniczy w Gdańsku- praca wyzwanie! jak ktos lubi adrenalinę... to tylko w GAiT
he he he
no cóż,
podziwiam was!
i troche współczuję- 10 1
-
2019-08-08 12:16
popieram motorniczego !!!!
przypomnijcie sobie exsperci wypadek autokaru w kokoszkach i szczególnie jego przyczyny .uwazam ze motorniczy zrobił bardzo dobrze,a pani mogła za pare minutek pojechać drugi pojazdem.
- 18 5
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.