- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (451 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (37 opinii)
- 3 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (162 opinie)
- 4 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (191 opinii)
- 5 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (278 opinii)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (63 opinie)
Motorniczy wyprosił z tramwaju matkę z wózkiem i dziećmi
We wtorek w godzinach popołudniowego szczytu, motorniczy jednego z tramwajów wyprosił z niego matkę z dziećmi i wózkiem, tłumacząc, że w pojeździe jest za dużo wózków. ZTM wyjaśnia sytuację i obiecuje przeprosić pasażerkę za tę sytuację.
Zobacz również: Karta miejska - sprawdź ważność karty miejskiej
- Chciałam złożyć wózek w tzw. parasolkę, ale pan motorniczy nie odpuszczał. Zablokował torowisko na ok. 10 minut, czym przyblokował inne tramwaje. Najgorsze, że to nie było grzeczne zwrócenie uwagi na zasadzie: przepraszam, ale nie możecie państwo pojechać dalej, bo jest za dużo wózków. Zrobiło się nieprzyjemnie, bo motorniczy swoją postawą dodawał animuszu starszym ludziom w tramwaju, którzy zaczęli wytykać mnie palcami i mówić, że to przeze mnie tramwaj dalej nie jedzie - mówi pani Anna.
Aby wyjaśnić sytuację z Zarządem Transportu Miejskiego, nasza czytelniczka poprosiła motorniczego o jego dane i numer służbowy. Ten - według jej relacji - odmówił. Nie był też w stanie wskazać w regulaminie punktu, na który się powoływał mówiąc, że w tramwaju nie mogą w jednym momencie jechać trzy dziecięce wózki.
- Jeden z pasażerów krzyczał, że jest z jakiejś ważnej delegacji i że przez jakiś pierd...ny wózek nie zdąży na spotkanie - opowiada pani Anna. - Żeby było gorzej, to oprócz moich dzieci byli ze mną goście, których zaprosiłam do Gdańska i przekonałam do skorzystania z komunikacji. Gdy w końcu wysiedliśmy, mój syn powiedział, że chce mu się płakać i nigdy więcej nie wsiądzie do tramwaju. Jest mi przykro, że tak zostałam potraktowana i że ludzie w takiej sytuacji nie potrafią wykazać się empatią, a myślą tylko o sobie.
Regulamin dotyczący przewozu osób i bagażu w pojazdach komunikacji miejskiej jest w tym zakresie bardzo ogólny. I żaden z zapisów nie precyzuje, ile wózków dziecięcych może przebywać w pojeździe w czasie jazdy.
Potwierdza to odpowiedź Sebastiana Zomkowskiego, p.o. dyrektora ZTM Gdańsk, którego poprosiliśmy o komentarz do zaistniałej sytuacji.
- Jest to tramwaj typu N8C z środkową częścią niskopodłogową, która nie jest zbyt pojemna i faktycznie na trzeci wózek o godz. 15, czyli w godzinach szczytu przewozowego, w ocenie motorniczego mogło zabraknąć miejsca. Dlatego koniecznie jest, aby również motorniczy miał szansę się wypowiedzieć. Standardowo, jak w każdej innej podobnej sprawie, zażądam od operatora tramwajowego ustosunkowanie się do tej sytuacji - odpowiedział Zomkowski.
Jak dodaje, niezależenie od powyższego, motorniczy czy kierowca zawsze powinien komunikować się z pasażerem kulturalnie, asertywnie i nie wdawać się w dyskusje.
- Nie może być przyzwolenia na aroganckie zachowanie. Chętnie skontaktuję się z pasażerką i przekażę jej wynik postępowania. Z pewnością pasażerka usłyszy też przeprosiny od operatora za aroganckie zachowanie - podkreśla Zomkowski.
Opinie (1270) ponad 100 zablokowanych
-
2019-08-08 08:05
Nie wszystko się należy (2)
To że ktoś ma dzieci nie znaczy że mu wszystko wolno i należy. Jest przepis czy regulamin to niestety trzeba się dostosować
- 33 9
-
2019-08-08 08:10
Niestety (1)
To trzeba iść do szkoły i nauczyć się czytać ze zrozumieniem ?Jaki przepis jest ? gdzie ?
- 2 8
-
2019-08-08 09:15
może na pktogramie na tramwaju była informacja, że można przewozić tylko dwa wózki.
Autor artykułu powinien to sprawdzić,
- 5 1
-
2019-08-08 08:05
Dyscyplinarka (1)
Takich dziadów bez szkoły jak ten motorniczy to do łopaty a nie do ludzi no jak by to na mnie trafiło zator trwał by 3 min a motorniczy by czekał na drugi tramwaj totalna znieczulica
- 9 30
-
2019-08-08 10:08
A ja bym mu na miejscu kierownika dal nagrode
- 9 4
-
2019-08-08 08:05
przepisy
Współczuje kierowcom i motorniczym w razie wypadku to oni są ciągani ,to im się obrywa od pasażerów ! Czy ktoś pomyślał że o jeden miej skład jutro o drugi i czekanie na przystankach z 10 do 20 minut .Czemu nie macie pretensji do zarządu że niema taboru nie ma obsługi bo za mało płacą ?
- 26 4
-
2019-08-08 08:05
A kto sie pcha w godz szczytu? (1)
Kiedy nie musi? Pani zwiedzala ze znajomymi, to po kiego akurat o tej godzinie i z wózkiem, skoro planowała jeździć komunikacją? Wiadomo, kiedy sa godziny szczytu przecież. Inni wracają z pracy i godziny podróży nie wybierają, ona mogła.
- 29 14
-
2019-08-08 11:31
Szkoda, że nie złożyła tego wózka na przystanku. Nie byłoby problemu.
Dawno temu w Londynie trzeba było złożyć wózek przed wejściem, wszystkie mamy miały takie składane spacerówki. Wchodziły z takim większymi parasolkami i dzieckiem na ręku. Tam w ogóle nie ma miejsc na wózki. Tylko, że u nas wszystko się należy i wszystko ma być dostosowane do silnych, tj roszczeniowych matek.
- 7 1
-
2019-08-08 08:05
Mi się należy wsiąść.. (3)
A Pani Pasażerka zdaje sobie sprawę, że motorniczy odpowiada za innych pasażerów? Jakim sposobem pilnowalaby dwa wózki by nie uszkodziły innego pasażera za co odpowiada motorniczy.
Ma obowiązek trzymać się regulaminu i koniec. Przeprosić to powinna ta kobieta pasażerów i motorniczego za utrudnienia w pracy. Pokolenie ludzi "mi się należy".
Mam małe dzieci, jeśli jest za duzo wózków nie wsiadam i koniec.- 35 11
-
2019-08-08 08:08
Jakiego regulaminu (1)
Czytałaś go ?Czy z jesteś tylko matka polką?
- 2 8
-
2019-08-08 11:15
regulamin zdroworozsądkowy, jak nie ma jak przejśc to nie właże
- 6 1
-
2019-08-08 11:18
A ja ...
wsiadłem trzeźwy a wysiadłem pijany. I odpowiada za to motorniczy ! A jakże!
- 1 3
-
2019-08-08 08:06
Tylko raz w Gdyni widziałam jak w trolejbusie pani nie wpuscila smierdzielka
- 9 4
-
2019-08-08 08:06
(1)
A co z za dużą ilością samochodów w Gdańsku? Czy nie powinna połowa z nich być wyproszona z Gdańska?
- 16 1
-
2019-08-08 08:08
I kto ma sie szarpać z kierowcami?
Dulkiewicz? XD już widze tych staruszków z chodników wytykających palcami.. A male dziecko z fotelika zacznie krzyczeć i płakać że już nigdy nie pojedzie samochodem xD
- 2 2
-
2019-08-08 08:07
dzisiejsze motto z tegoż portalu pasuje do sytuacji (1)
"Człowiek ujawnia swoją osobowość w sposobie traktowania innych"
Kardynał Stefan Wyszyński- 20 3
-
2019-08-08 08:11
Dokładnie
Człowiek wykonuje najmniej przyjemny aspekt swojej pracy i jeszcze dostaje zapłatę w postaci pręgierza w internecie bo jakaś babeczka się poskarżyła jak to ją potraktowano, a jej dzieci, znajomi i cała rodzina do 4 pokolenia wstecz będą mieli teraz traume do konca życia. I weź tu wykonuj swój zawód za marne grosze jak jeszcze musisz sie użerać z takimi "wysublimowanymi elementami"
- 9 3
-
2019-08-08 08:07
Za łeb chama (1)
dyscyplinarka i tyle w temacie.Regulamin nic o tym nie mówi a ważny pan motorniczy będzie się panoszył .Zero litości dla takiego zera
- 9 41
-
2019-08-08 08:45
podpisz się " niewidzialna ręka"
- 5 1
-
2019-08-08 08:07
co by bylo jak by byl wypadek
Moim zdaniem motorniczy postapil dobrze(moze nie powinien byc agresywny) wypraszajac nadprogramowy wozek, bo jak wydarzylby sie wypadek i ktos, przy ostrym hamowaniu, upadlby i przygniotl wozek z dzieckiem, to czyja bylaby wina, wtedy wszystkie matki psy by wieszaly na motorniczym, ze jak mogl dopuscic do wiekszej ilosci wozkow.
- 27 7
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.