• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Co z murem przy Jana z Kolna? Znamy opinię konserwatora

Michał Brancewicz
9 czerwca 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
aktualizacja: godz. 14:14 (9 czerwca 2022)
Projekt kolejnych budynków wzdłuż Jana z Kolna, który według inwestora jest już nieaktualny. Zamiast ślepych murów mają tam powstać przeszklenia, a wewnątrz funkcje usługowe. Projekt kolejnych budynków wzdłuż Jana z Kolna, który według inwestora jest już nieaktualny. Zamiast ślepych murów mają tam powstać przeszklenia, a wewnątrz funkcje usługowe.

Po rozmowach z inwestorem miasto zapowiedziało, że nie będzie muru wzdłuż obiektów biurowych przy ul. Jana z KolnaMapka, zaś inwestor przekonuje, że ten projekt od kilku miesięcy jest już nieaktualny. Jednak decydujące zdanie w tej kwestii ma wojewódzki konserwator zabytków. A ten chce, żeby dawny mur odtworzono w jak największym zakresie, choć nie wyklucza, że mogą w nim powstać okna, wejścia do budynków lub nawet sam "ślad".



AKTUALIZACJA, godz. 14:14


Inwestor odniósł się do sprawy muru i całego projektu Palio, który powstaje przy Jana z Kolna.

- Wizualizacja, do której odniósł się artykuł przedstawia plan zabudowy obejmujący uzgodnienia z 2019 r. i nie została w nim uwzględniona przekazana przez nas informacja, iż jest to stan nieobowiązujący na dzień publikacji - mówi Łukasz Zarębski, kierownik marketingu w Cavatinie. - Obecny plan zabudowy, będący przedmiotem konsultacji z lutego 2022 r. zakłada usunięcie starego muru przy budynku D i odtworzenie przebiegu historycznej zabudowy tworząc pierzeję od strony ulicy Jana z Kolna poprzez wprowadzenie fasady budynku z elementami przeszkleń. Konsultacje zakładały również zachowanie fragmentu muru z pełną ekspozycją pomnika ofiar pożaru w hali Stoczni Gdańskiej na wysokości projektowanego budynku E oraz likwidację pozostałej części muru.
Inwestor przekonuje, że na parterze od początku planowany był miks różnego rodzaju funkcji w tym powierzchni usługowych. Jakich konkretnie? To będzie jeszcze analizowane.

- Jednocześnie deklarujemy dalszą otwartość na konstruktywne propozycje wynikające ze wspólnych dyskusji z konserwatorem oraz urzędem miasta i podkreślamy, że zależy nam na najwyższej jakości zabudowy w ramach naszego kompleksu - dodaje.

Mur wzdłuż stoczni powinien zostać odtworzony?

W maju pisaliśmy, że kolejne budynki, które powstaną wzdłuż ul. Jana z Kolna, mają mieć na parterach ślepe ściany i nawiązywać w ten sposób do muru, który przez dekady był wyraźną granicą oddzielającą miasto od terenów stoczni.

Inwestor Cavatina przekonywał, że taki jest wymóg pomorskiego wojewódzkiego konserwatora zabytków i Narodowego Instytutu Dziedzictwa, które sprawują pieczę nad tym obszarem.

Druga strona medalu jest jednak taka, że w budynku D, czyli pierwszym widocznym na wizualizacji, inwestor zaprojektował na parterze parking. A skoro są tam miejsca parkingowe, to po co robić okna.

Czytaj też: Te budynki zniknęły ze stoczniowego krajobrazu

Wiceprezydent Gdańska: muru nie będzie



Podniosły się wówczas głosy, że takie rozwiązanie, zamiast ożywić ul. Jana z Kolna, uczyni ją zupełnie martwą.

  • Stoczniowa hala widoczna na dalszym planie stała mniej więcej w tym miejscu, w którym ma powstać nowy biurowiec ze ślepą ścianą.
  • Mur i kolejne budynki, które jeszcze kilkanaście lat temu stały wzdłuż ul. Jana z Kolna.
W środę doszło do spotkania przedstawicieli miasta z Cavatiną.

- Nie będzie muru wzdłuż obiektów biurowych, poza pomnikiem upamiętniającym ofiary pożaru w hali Stoczni - zapowiedział po spotkaniu wiceprezydent Piotr Grzelak. - Dyskutujemy nad szczegółami architektonicznymi, w tym programami parterów. Z inicjatywy architekta miasta Gdańska spróbujemy doprowadzić do trójstronnego spotkania z udziałem konserwatora, Piotra Lorensa, oraz inwestora.
Jest jednak jeszcze za wcześnie, by mówić o sukcesie. Droga do zmiany projektu jest jeszcze długa i wyboista. A decydujące zdanie ma w tej kwestii pomorski wojewódzki konserwator zabytków.

Konserwator: nie każemy robić tępej, ślepej ściany



Zapytaliśmy pomorskiego wojewódzkiego konserwatora zabytków Igora Strzoka, jak zapatruje się na tę sprawę.

- Jako Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków stoimy na stanowisku, że mur powinien powstać w jak największym możliwym zakresie, co nie oznacza, że każemy robić tępą, ślepą ścianę - przekonuje Igor Strzok. - Jeśli inwestor zrezygnuje z budowy parkingu na parterze budynku, to nie widzę przeszkód, by powstały tam okna z odpowiednimi podziałami, nawiązujące stylistycznie do istniejącej hali. Dopuszczamy też możliwość stworzenia wejść od strony Jana z Kolna. Jednak budynki nie mogą mieć ścian całych ze szkła, jak w poprzednich obiektach, które tylko udają, że odtwarzają mur.
To, jak będzie ostatecznie wyglądał budynek D i kolejne, będzie przedmiotem jeszcze wielu uzgodnień między projektantami a konserwatorem.

"Każda ilość muru lepsza niż zero"



Wyburzenia murów i budynków w 2010 r. Wyburzenia murów i budynków w 2010 r.
- Budynek D na pierwszych trzech kondygnacjach ma mieć stylistykę dawnej hali. Na razie kolejne kondygnacje są mocno niedopracowane - mówi Igor Strzok.
Na koniec warto dodać, że stoczniowy mur istniał kiedyś na długości ponad 500 m.

- Nie da się go odtworzyć na całej długości, ale chcemy, żeby zostało go jak najwięcej. Teraz muru nie ma wcale, więc każda ilość jest lepsza niż zero - dodaje konserwator.

Nie chcemy wariacji na temat muru



Przedstawiciele Forum Rozwoju Aglomeracji Gdańskiej, którzy są przeciwni zamurowywaniu Jana z Kolna, na razie studzą emocje.

- Brak muru nie oznacza z automatu fundamentalnej zmiany i miejskiej zabudowy. Mamy jednak nadzieję, że zobaczymy tam chociaż pojedyncze lokale usługowe z wejściem z poziomu chodnika, a nie jakąś wariację na temat muru - napisali na Facebooku.
Sprawę skomentował również miejski radny, który pisał interpelacje do miasta w tym temacie.

- Mam nadzieję, że nowa forma zabudowy zostanie uzgodniona z konserwatorem i będzie łączyła, a nie dzieliła miasto - komentuje Przemysław Majewski.

Opinie (133) 7 zablokowanych

  • Ziobro zaskoczenia

    • 1 2

  • Bez barier

    Mury źle mi się kojarzą. Powinna to być otwarta przestrzeń.
    Talking about love, man
    That's what the world is

    • 1 4

  • (2)

    A jeszcze wcześniej, zanim powstał ten "bardzo cenny i wyjątkowy" mur i zanim powstała tam stocznia to pasły się krowy, więc powinnismy przywrócić tam pastwisko z przepiękną zieloną trawą, krowy ją bardzo lubią. A tak poważnie to wystarczy zachować tylko tablicę pamiątkową z może po pół metra muru z każdej strony, i jak ktoś już bardzo chce wzdychać do tych cegieł, ktorych już nie będzie, to można obok zamontować stałą ekspozycję zdjęciową tego miejsca sprzed lat i wystarczy. Mur w obecnym kształcie i stanie odpycha i straszy i nie jest nikomu do niczego potrzebny.

    • 3 5

    • ty jak widac jestes na poziomie tej krowy :) (1)

      • 1 0

      • Mój ty byku:*

        • 0 0

  • Powinien zostać tylko ten fragment z symbolicznym wejściem do dawnej Hali Stoczni, która to hala spłonęła.

    • 2 2

  • Cwany Dusigrosz (czyt. Deweloper)

    Przyciał na kosztach budowania podziemnej hali zasłaniając się wyimaginowanymi wymganiam koserwatorskim. Naciągnął interpretację na swoje potrzeby.brawo cavatina! Stawiliście się w jednym szeregu z LC Corp, Develią i ich Bastionem Wał(k)owa

    • 4 0

  • A co w tym murze jest takiego historycznego czego nie ma gdzie indziej na terenach stoczniowych?

    Jak będziemy zaliczać do zabytków wszystkie bzdury to za 100 lat miasto będzie wyglądać jak skansen.

    • 0 1

  • nowoczesne badziewie

    Stocznia może i zaniedbana z przyczyn politycznych i złej gospodarki i tak wyglądała lepiej i była unikatowa. Kolejne szklane g**** tego nie zmieni. Szkoda że nie podjęto próby faktycznej rewitalizacji. Nasze miasto jest jak plastelina, mieszkaniec nie ma nic do powiedzenia, o tym jaką ma formę od kilkunastu lat decydują przekupne władze. dramat.

    Poza tym jesteśmy w trendzie sprzedaży i usług online - kto tam wynajmie cokolwiek? kolejna żabka, medicover ? domyślam się że ceny za wynajem skutecznie zniechęcą nawet potencjalnie zainteresowanego. To wszystko rąbnie, już upada...

    • 3 0

  • Graficiarze

    Zlikwidowac,bo bedzie jeszcze wiecej bazgrane farbami ,a na koncu sie rozpadnie! Nie przesadzajmy,bo to ani fajne,ani potrzebne! Co do uroku to juz od lat straszy....Developer zrobi napewno cos lepszego i ciekawszego.

    • 0 3

  • Konserwator wszędzie ma jakieś ale. Oczywiście poza budowa swojej nowej siedziby. Jakoś jej Radny Majewski i spółka że Strefy Prestiżu nie krytykuje.

    • 0 1

  • Konserwator dba o zachowanie muru. Muru!

    To jak zniszczył piękny zabytkowy budynek przemysłowy na chmielnej, przerabiając go na gargamela i swoją przyszłą siedzibę, świadczy o tym jaki to dyletant i szkodnik.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane