• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Muzułmański weekend

Olga Krzyżyńska
27 września 2002 (artykuł sprzed 21 lat) 
Nauka arabskiej kaligrafii i degustacja przysmaków arabskiej kuchni wypełniły pierwszy dzień Dni Kultury Muzułmańskiej w Gdańsku. Sale Ratusza Staromiejskiego wypełniły tłumy zaciekawionej młodzieży i dorosłych.

O kaligrafii i rodzajach pisma arabskiego interesująco opowiadał Jakub Al Khamisy, językoznawca z Zakładu Arabistyki i Islamistyki Uniwersytetu Warszawskiego. Można się było m.in. dowiedzieć, że rodzaje kaligrafii są bardzo różne, że inaczej wygląda ona w druku, a inaczej pisana ręcznie, że pisze się i czyta od prawej do lewej strony. Każdy zainteresowany otrzymał "ściągawkę" z listą 28 liter alfabetu arabskiego. Każda taka litera wyglądać może na cztery różne sposoby - w zależności od tego czy jest pisana osobno, na końcu wyrazu, wewnątrz wyrazu lub na jego początku.

- To bardzo interesujące wydarzenie, dostaliśmy dedykację po arabsku dla naszej klasy, uczymy się pisać arabskimi literami nasze imiona - powiedzieli "Głosowi" uczniowie z XV LO w Gdańsku: Zuzanna Cesarz, Aneta Rompza i Anna Majewska.

W holu NCK kucharz arabski Hani i jego córka Miriam serwowali tradycyjne arabskie potrawy. Można było spróbować herbaty z miętą o specyficznym, głębokim smaku, pierogów z farszem z mięsa i cebuli, smakowicie przyprawionego ryżu z dodatkami. Miriam wyjaśniła "Głosowi" czym różni się kuchnia arabska od innych.
- Nie wolno nam jeść wieprzowiny, zakazane są też wszelkie dodatki alkoholowe do potraw - powiedziała Miriam. - Dania są bogato przyprawiane, ich smak zależy od doboru i ilości przypraw.

Dni Kultury Muzułmańskiej potrwają w Gdańsku do niedzieli. Tego dnia, w godz. 11-16 będzie można odwiedzić meczet w Gdańsku Oliwie przy ul. Abrahama 17 A. Na sobotę natomiast zaplanowano sesję popularnonaukową w Ratuszu Staromiejskim w Gdańsku (od godz. 11) pt. "Zrozumieć islam. Dialog ludzi i kultur".
Głos WybrzeżaOlga Krzyżyńska

Opinie (109)

  • Radio Dżalalala...

    Moze to i było by dobre...wtedy można by zrozumieć wiele.Na pewno dobrym jest poznanie tej drugiej strony...a nie oglądanie migawek telewizyjnych.Przyznaje ,ze czasem mnie męczy mentalność niektorych nacji (szczególnie muzułman Arabów) ale tak samo męczy mnie mentalność wiekszości narodów basenu morza śródzienego. Oni już tacy sa ... i tyle. A wszelkie ksiażki jak i ludzie majacy jako takie wiadomości o Islamie sa przecież w Gdańsku (i nie trzeba oglądać tv. Al'Dżazira... :))
    Wystarczy sie wybrać do meczetu ... i to w niedziele.
    (Wspomne tylko ,że meczety w Polsce są tylko trzy...w tym dwa drewniane na białostoczyźnie i traktowane jako zabytki no i nasz gdański).

    Pozdro

    • 0 0

  • SZUKAM

    Ciesze sie bardzo, ze moglam uczestniczyć we wszystkich wykładach podczas Dni Kultury Muzułmańskiej.
    Mam nadzieję, że takie imprezy będą organizowane częściej!
    Pozwalają one bowiem lepiej zrozumieć świat Islamu, który często ( a w Polsce zawsze ) jest błędnie interpretowany.

    Jeśli jest ktoś, który tak jak ja fascynuje się światem Islamu i arabskimi państwami a może jest również ( tak jak ja ) zakochany w Arabie, to chętnie nawiąże z nim kontakt!

    • 0 0

  • Polecam

    Tak na początek by nie kłucić się i nie krzyczeć polecam.... www.islam.org.pl ... Całkiem przyzwoicie przygotowana strona i co najważniejsze o Islamie przez muzułmanów.

    • 0 0

  • Osobiscie nie

    czuje jakis uprzedzen do wyznawcow islamu. Nie przeszkadza mi ani ich obecnosc w 3miescie ani meczet w Oliwie.
    Uwazam natomniast ze wydarzenia z 11 wrzesnia rzucaja zle swiatlo na ludzi z krajow arabskich.
    Mozna sie sprzeczac dlugo ze nie wszyscy wyznawcy islamu to terrorysci ale jedno jest pewne ludzie ktorzy doporowadzili do smierci tysiace osob 11 wrzesnia byli wyznawcami islamu i rzekomo dzialali w imie ich wiary.
    Trzeba byc bardzo tolerancyjny zeby ni9e pokusic sie o antyislamskie hasla.
    Od roku swiat patrzy na nich z duza uwaga i niepokojem .
    Wiadomo jest ze ludzi ci bywaja czesto fanatykami a ich dzialania sa czesto tragicznymi w skutkach.

    • 0 0

  • Ach Karolinka i Ewunia

    i moze nastepne zakochane w arabach, jezdzie do swoich wybrankow i tam z nimi zyjcie, nie sciagajcie czasem tej choloty do Polski. I zrobcie tam w krajach islamskich dni
    kultury chrzescijanskiej, ciekawe tylko czy by sie to tam
    komus udalo, bo nie ma nic lepszego i nie moze byc w ich mniemaniu niz islam.

    • 0 0

  • DO BARDZO WKURZONEGO

    Juz bylam w Islamskim kraju i bardzo mi sie tam podobalo.
    Teraz czas, aby moj wybraniec ( w twoim mniemaniu cholota ) przyjechal do Polski. I przyjedzie!

    • 0 0

  • mam nadzieje że twój luby nie jest zamieszany w porwanie i uprowadzenie Stasia i Nel???

    • 0 0

  • Alternatywa i Wybór

    Czy zauważyliście państwo jedną charakterystyczną rzecz? Na prawie
    setkę komentarzy ci, którzy mają coś naprawdę rozsądnego do
    powiedzenia, używając logicznych i rzeczowych argumentów, podpisują
    się (zazwyczaj) swym pełnym nazwiskiem i adresem serwera. Ci, którzy
    zaś nie, którzy mają tendencję używać jedynie wulgarne epitety, kórzy
    przylepiają łatki w miejsce sylogizmu, prawie nigdy tego nie robią,
    kryjąc się za anonimami, tak jakby niepewni byli czy przypadkiem
    policyjna kibitka nie "zwinie" ich jeszcze tej nocy... Czyżby wszyscy
    entuzjaści i "obrońcy" Islamu byli tchórzami i zwykłymi językowymi
    chuliganami, którym wydaje się, że pojedli wszystkie rozumy, a tak
    naprawdę są niemądrzy jak tabaka w rogu?

    Kto powinien nauczyć się czego i od kogo? Uderz w stół, a nożyce się
    odezwą...

    A nie mówiłem, że Islam oznacza tylko i wyłącznie ślepe
    podporządkowanie? To jest: uległość dla byle irracjonalizmu z 5-tego
    wymiaru, kierowaną przez nic innego jak paniczny strach przed
    autorytetem. Tylko z tegoż powodu muszą padać na dywanik i modlić się
    (5 razy dziennie!), bo nie cierpią żadnej niezależności umysłowej
    (fakt: ateizm i wszelka apostaza są karane śmiercią). TE są przyczyny
    dlaczego tylu z nich wybiera drogę terroryzmu: nienawiść dla każdego
    ziemskiego celu, sukcesu i osiągnięcia, i nienawiść do każdego, który
    sukces ten urzeczywistnia.

    Islam -- dzisiaj -- oznacza nie pokój, lecz zawiść i nienawiść!
    Każdy, kto tego nie zauważa jest albo naiwny (braku wiedzy), albo
    ślepy (nie chce wiedzieć ani widzieć), albo ma niecne zamiary.

    W czym widzę dowód tego? W tym, że po tym co zaszło (11 września
    ub.r.) nikt z muzułmanów nie wyklął (wyrzekł się) takiej religii zła,
    nie potępił publicznie nie tyle samego występku co raczej swych braci
    współplemieńców winnych tej zbrodni: nie nazwał ich złymi muzułmanami.
    Nie było żadnej ekskomunikacji ani napiętnowania. Zamiast tego,
    otwarcie cieszyli się wszyscy z tego barbarzyńswa: tańcowali z radości
    na ulicach! A wiecie dlaczego? Bo fundamentalną podstawą wśród
    wyznawców Allaha jest kolektywizm, socjalna baza ich irracjonalizmu,
    co jest niczym innym jak brutalną, prymitywną formą rasizmu i jej
    praktycznym wcieleniem: plemienność, bezwzględne uzależnienie
    jednostki od szczepu. Poza swą społecznością muzułmanin jest i czuje
    się niczym.

    Ten, kto popiera (pośrednio lub bezpośrednio) akt terroru i rozmyślne
    morderstwo niewinnych ludzi, jest terrorystą i mordercą także i sam!
    Nie ma i nie może być przebaczenia dla TAKICH muzułmanów. Żąda tego
    zasada moralnej sprawiedliwości.

    Jeśli muzułmanie, jako społeczność, czują się tym dotknięci i takim
    osądem "pokrzywdzeni," to powinni wiedzieć, że zadanie oczyszczenia
    się z winy spoczywa tylko na nich samych. Żądam tutaj otwartej
    deklaracji: po której stronie barykady wybrali się ustawić!

    Tak zwana "kultura" arabska, jako zachęcająca i dopuszczająca się
    takich okrucieństw musi być bezwzględnie potępiona, a następnie
    wypleniona z wszelkich chwastów, podobnie jak się to stało przedtem z
    nazizmem. Tak jak niegdyś była de-nacyfikacja, tak teraz powinna być
    de-islamizacja.

    Dopóki Arabowie (i ogólności wszyscy muzułmanie) nie nauczą się żyć w
    cywilizowanym świecie, dopóty nie zasługują na dobre traktowanie.
    Dopóki nie zaakceptują oni zasad ucywilizowanej moralności, takich
    jak poszanowanie i przestrzeganie praw jednostki (osoby); dopóki nie
    wyrzekną się raz na zawsze stosowania przemocy; dopóty nie zasługują
    na przetrawanie lecz na bezlitosne wytępienie.

    Skoro (z biegiem czasu) potrafili ucywilizować się Tatarzy (potomkowie
    Dżingiz Chana) oraz Turcy (przynajmniej część z nich), to powinni
    nauczyć się w końcu czegoś i Arabowie. Jeśli nie, to jest tylko jedna
    jedyna alternatywa: albo my ich, albo oni nas.

    Nie ma innego wyjścia. Nasza własna samoobrona, nasze własne ocalenie
    i przeżycie wchodzi tutaj w grę.

    Wybór należy do każdego z nas. I nie ma przed nim żadnej ucieczki.

    --

    http://www.vcn.bc.ca/~vega

    • 0 0

  • Do Voytka Gagalka...

    podzielam Twoja opinie i zgadzam sie z Twoja wypowiedzia. Patrzac na Twoj adres - wiem, ze nie mieszkasz w Polsce. Domyslam sie, ze spotkales w swoim zyciu roznych ludzi... Powiedz mi - czy trzeba az wyjechac poza granice Polski zeby cos z tego co sie wokol dzieje - zrozumiec? Przeciez to nie do wiary, ze az tylu Polakow zachwyca sie tym "egzotycznym Islamem", ze te glupie dziewczyny nadal nie widza, ze nigdy nie beda partnerka w zyciu z Arabem - lecz tylko przedmiotem... Gdzie te bezmuzgowia sie uchowaly? Czy ta Polska zawsze musi sie zachlystywac tym co jest w swiecie co najmniej (delikatnie mowiac) "smierdzace"?
    Mieszkam w Stanach i chodzilam do szkoly z m.in. z Arabami. Niby ludzie wyksztalceni... ale natury, wnetrza nie zmienia sobie. Bo tez i nie chca. Uwazaja sie za kogos lepszego...

    • 0 0

  • Do Voytka i Basi

    podzielam ja rowniez wasze opinie i przypuszczam, ze naiwne Karolina i Ewa po paru latach razem ze swoimi wybrancami nie
    beda tak szczesliwie trzebiotaly jak teraz, po prostu taka
    jest rzeczywistosc. Mam do czynienia na codzien z ludzmi
    islamskiego wyznania, widze jak jest wychowywana mlodziez od
    malego i jest to zupelnie rozny swiat od naszego.I u Karolinki i Ewy pieklo sie rozpocznie przy wychowywaniu dzieci bo one maja zupelnie inne tradycje i mentalnosc i malo kiedy jakis czlowiek moze byc slepo posluszny drugiemu.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane