Protestują przede wszystkim mieszkający przy ul. Sokoła 
, którzy od trzech lat apelują do miasta i dewelopera o rozwiązanie hałaśliwego problemu. Na zmiany, choćby w postaci doraźnej, szanse są jednak małe.
stanęła w 1998 roku. Dwa lata wcześniej mieszkanie kupiła tam pani Wanda, szukająca cichej i spokojnej okolicy. Razem z pozostałymi 47 właścicielami mieszkań liczyła na szybkie rozwiązanie sprawy drogi dojazdowej do budynków powstających w ramach osiedla Sokółka budowanego przez firmę Hossa. w ówczesnym kształcie na tym odcinku miała pozostać wewnętrzną ulicą. Według obietnic dewelopera i miasta w ciągu kilku lat zastąpić ją miała nowa droga łącząca osiedla zachodniej części Gdyni z Obwodnicą Trójmiasta. Liczyliśmy, że do tego czasu w tym względzie coś się wydarzy. Tymczasem miasto zamiast budowy zafundowało nam jeszcze więcej problemów. Nie rozumiem takiego postępowania i nie zgadzam się na takie traktowanie - wyjaśnia mieszkanka., tuż przy budynku zbudowano dla rozładowania ruchu rondo. Wtedy kłopoty związane z hałasem stały się codziennością. Nie pomogły interwencje u dewelopera - firmy Hossy, ani we wspólnocie mieszkaniowej oraz radzie dzielnicy. 
2014-07-10 10:56
A ja chcę tylko WODĘ na Wiczlinie bo w tym mieście z morza i marzeń wody bieżącej BRAK!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
2014-07-10 12:49
i mysli taki ze jest Panem.
2014-07-10 12:52
nowobogacki plebs z kredytem na 50 lat na "apartament" 50 metrowy z centrum miasta morza i marzen z jednym wieżowcem na boku blagajacy mamusie żeby dala na rachunki...i taki myśli, ze jest Panem.
2014-07-10 12:59
na szczescie odziedziczylem po babci kamienice :)
i nie mam zadnych zobowiazan kredytowych.
2014-07-10 13:12
Szkoda, ze mózgu po babci nie odziedziczyles bo wyzywac ludzi w taki sposób a samemu nie zarobić na mieszkanie to szczyt idiotyzmu i zakompleksienia. JA na swoje zarobiłem sam, bez pomocy rodziny, majac 31 lat i wole takich co maja kredyt na 30 lat i ciężko pracują by go splacic niż takich, którzy dostali cos za darmo i wyżej s****a niż d*pe nosza...to jest wlasnie to nowobogactwo...Pan, którzy się wozi bo babcia dala :D haha mistrz.
2014-07-10 14:57
Nie dalej niż 5 lat temu Witomino było jeszcze spokojną dzielnicą! Dziś przejeżdża tędy kilkadziesiąt tysięcy aut dziennie. Przy stacji pod Żaglami powstało zwężenie, które zamiast udrożnić ruch tylko go spowolniło. Na wysokości Sosnowej w Gdyni też ktoś genialny buduje zatoczkę!
Zastanawiam się czy ktoś tam myśli o ludziach, czy tylko realizuje papierowy plan?
Przewidujmy sytuacje w perspektywie 10-20 lat, a nie myślmy w kategoriach tu i teraz. To nie nirwana, tylko samsara!
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
