- 1 Do 5 tys. zł dotacji na rower elektryczny (142 opinie)
- 2 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (702 opinie)
- 3 Kultowa "Górka" i widok na morze (79 opinii)
- 4 Pamiątka z wakacji jak wyrzut sumienia (44 opinie)
- 5 Hałas stoczniowych imprezowni nieco zelżał (28 opinii)
- 6 Na spacer po Trójmieście z przewodnikiem (17 opinii)
Na stołach wigilijnych zabraknie śledzi z Morza Bałtyckiego
Na wigilijnych stołach mieszkańców Trójmiasta oprócz karpia królował w różnych potrawach świeży śledź z Bałtyku. W tym roku jest inaczej, bo tej ryby brakuje w sklepach. Sprawdzamy, dlaczego i co sprzedawcy oferują w zamian.
- Od dłuższego czasu nie sprzedajemy tej ryby, ponieważ brakuje jej na rynku. Śmiało można powiedzieć, że śledź z Morza Bałtyckiego stał się dobrem luksusowym, niczym kawior - mówi Wojciech Gitler, pracownik jednej z dużych firm, która dystrybuuje ryby na Pomorzu.
Rybacy i sprzedawcy branży rybnej przyczyn tej sytuacji upatrują w limitach połowowych na ten gatunek ryb, jakie wprowadziła Unia Europejska. Większość polskich rybaków wykorzystała je już latem. Dziś jest niewiele kutrów, które jeszcze mają prawo odławiać tę rybę.
Czy śledzie z innych mórz są gorsze od naszych, bałtyckich? Oczywiście że nie, ale niektórzy smakosze mogą być zaskoczeni smakiem potraw, które w tym roku będą nieco inne niż w poprzednich latach.
Jak nie "przejechać" się na śledziach - bez znaczenia: z Bałtyku czy z oceanu? Świeży śledź powinien posiadać błyszczącą łuskę, lekko żółtawe i jędrne mięso, a także, co najważniejsze, różowoczerwone skrzela i przezroczyste, wypukłe oczy.
Jeśli sprzedawca odmawia nam prawa oględzin ryby, w ogóle nie powinniśmy jej kupować.
Na szczęście nie brakuje w Trójmieście śledzi solonych i innych gatunków ryb bałtyckich. Wśród nich jest dorsz, flądra, sandacz, łosoś.
Opinie (168) 7 zablokowanych
-
2013-12-24 16:29
na melinach się pewnie pokażą,jak wódka za starych czasów!
- 3 1
-
2013-12-24 17:38
Z zamieszczonych grafik wynika, że śledź z Morza Bałtyckiego jest bezbarwny,
reszta prawie taka sama, jak u śledzia oceanicznego.
- 1 0
-
2013-12-24 18:46
Jak wprowadzą unijne limity na szczaw
i mirabelki to dopiero będzie płacz.
- 9 0
-
2013-12-24 19:27
ekolodzy chronia foki i one potrafia zjesc kilkadziesiat kilogramow sledzia na sztuke,wiec bedziecie jesc foki
Jak sledzi zabraknie to dorsza tez nie bedzie.
Kiedys dorsze z Morza polnocnego wplywaly do Baltyku.
Od kiedy Dania zaczela tralowac pomiedzy Dania i Szwecja w ciesninach,to mysz sie nie przesliznie.
Problem ryb z Morza Baltyckiego bedzie narastal,wiec radze przestawiac sie na ryby z polskich hodowli ,rzek i jezior.To nie jest kwestia kwot odlowowych.- 3 0
-
2013-12-24 22:24
I bardzo dobrze
My w Bałtyku sledzi nie chcemy, wszystkie przerzuty już sobie poszły. Zostało nas mało ale wierni. Wesołych Świąt
- 1 1
-
2013-12-24 23:13
Śmierdzące śledzie (2)
ze śmierdzącego, pełnego gó*ien Bałtyku.. Bleee
- 4 4
-
2013-12-25 07:00
cała Gdynia tak capi (1)
- 1 1
-
2013-12-25 18:14
powiedział dumny po porażce
bosy Antek z Szadółek
- 1 0
-
2013-12-25 01:08
rybacy wałkarze, dzieki za brak sledzia.
jak by nie wpisywali wczesnije innych ryb jako sledzie to limity sledzia by jeszcze byly.
- 1 0
-
2013-12-25 06:04
Modle się o dzień gdy miecz przyniesie kres.....
- 2 1
-
2013-12-25 09:29
"Od dłuższego czasu nie sprzedajemy tej ryby, ponieważ brakuje jej na rynku."
Jedną z przyczyn to też niskie ceny uzyskiwane za śledzie przez rybaków. Wyłowione to są dorsze bałtyckie. W sprzedaży są tylko tzw "szczeniaczki" bo o wymiarach standardowych zostały wyłowione. Ładne dorsze w kraju pochodzą głównie z Norwegii.- 0 0
-
2013-12-25 11:11
Bałtyk pełen jest trujących świństw
Brrrrrr
- 2 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.