- 1 Sami złapali złodzieja katalizatorów (92 opinie)
- 2 Ruszyła budowa przejścia przy dworcu (215 opinii)
- 3 Straciła 6 tys. zł, myśląc, że pomaga przyjaciółce (145 opinii)
- 4 Do tego nie służą światła awaryjne (157 opinii)
- 5 Kiedy deszcz bywa groźny? (33 opinie)
- 6 Przesiadka wymuszona remontem? Jeden bilet ci wystarczy (89 opinii)
Nabici w remont? Nie daj się oszustom
Remont mieszkania. Fachowcy-budowlańcy dogadują się z właścicielem i rozpoczynają robotę, by za kilka dni porzucić miejsce pracy. Znacie? Pewnie tak, bo to niestety dość powszechne zjawisko
- Wziął zaliczkę i zaczął robotę, ale nie szła ona zbyt dobrze - opowiada Piotr. - W zadeklarowanym czasie udało mu się jedynie skuć płytki i wymienić wannę. Kiedy zacząłem go pospieszać i mówić, że nie przykłada się do pracy - zabrał narzędzia, pożegnał się i powiedział, że on w takich warunkach pracować nie będzie. Potem okazało się, że równolegle miał kilka takich robót i nigdzie nie wyrabiał się z terminem.
Pozostawił po sobie niemiłe wspomnienie i łazienkę, która nie nadawała się do użytku. Nasz czytelnik postanowił nie szukać kolejnego fachowca. Robotę porzuconą przez pana Rafała dokończył z kolegą, który przyjechał do niego z drugiego końca Polski. Zajęło im to weekend.
Jakiś czas temu pani Monika kupiła dom do remontu. W okresie boomu budowlanego znalezienie fachowca graniczyło z cudem, ale udało się. Do pracy stawił się po miesiącu i... pozostawił po sobie niemiłe wspomnienie. Podczas pracy nie rozstawał się z piwem, a robotę po prostu spartaczył. Znalazła drugiego. Pan Zbigniew był fachowcem z ogłoszenia. Nauczona wcześniejszymi doświadczeniami Monika postanowiła tym razem załatwić wszystko oficjalnie. Podpisała nawet, zalecaną przez wszystkich prawników, umowę. Zaczął prace, wziął zaliczkę, ale powierzonego mu zadania nie wykonał.
- Poszłam z tym na policję, ale powiedziano mi, że sprawa jest zbyt drobna- rozkłąda ręce kobieta. - Fakt, nie straciłam dużo, ale dołuje mnie, że facet oszukuje już ładnych parę lat. Po całej tej nerwowej sytuacji wpisałam go na tzw. "czarną" listę wykonawców w serwisie Muratora i zostawiłam mojego e-maila Co jakiś czas dostaję wiadomości od jego kolejnych ofiar z Trójmiasta i okolic.
Decydując się na remont, należy z wykonawcą podpisać umowę. Najlepiej skonstruować ją w taki sposób, aby poza ogólną odpowiedzialnością wynikającą z kodeksu cywilnego, dorzucić jeszcze kary umowne. Kiedy taka osoba odstąpi od umowy, wtedy zleceniodawca nie musi wykazywać rzeczywiście poniesionej szkody, tylko przysługuje mu odszkodowanie. W takiej sytuacji zaliczka podlega zwrotowi, a zadatek - zwrotowi w podwójnej wysokości. Oczywiście dobrze jest wszystko mieć na piśmie, bo to czyni sytuację jasną i przejrzystą. Nieuczciwi "fachowcy" od remontów może i czują się bezkarni, ale to tylko pozory. Takich spraw mam bardzo dużo i w większości przypadków są wygrane.
Opinie (216) ponad 20 zablokowanych
-
2009-12-14 21:10
Oj Danusiu czy tobie chodzi tylko o remont?:)
- 0 0
-
2009-12-14 21:12
gówno prawda
śmiać mi sie chce z was pokrzywdzeni - róbcie se sami, i pamietajcie że okazja czyni oszusta i złodzieja. jestem wykonawcą od ponad 11lat i specjalizuje sie w poprawkach,nasłuchałem się setek historii, i powiem krótko to 90 procent klientów jest winnych ( brak nadzoru, rozdawanie zaliczek,), a potem płacze i lamenty. - ja tam nie narzekam robotę mam dzięki partaczom. ale tak jest wszędzie nie tylko w polsce
- 4 0
-
2009-12-14 22:03
a ja miałem super ekipe !!! (2)
Ekipa któraą dostałem z polecenia zrobiła mieszkanie od a do z. Całe 70m2, wszystko ! Panele , płytki, malowanie itp. Zainteresowanych prosze o kontakt
piotrgdyx@gmail.com
powodzenia Wszystkim- 1 1
-
2009-12-15 09:55
ha ha ha
- 0 0
-
2010-01-21 17:29
Taaa
niezła reklama swojej firmy
- 0 0
-
2009-12-14 22:29
sopot
Porzadny fachowiec mieszka w gdyni i ma na imie Grzesiu.JEST REWELACYJNY!!!!!!!!!!!!!!!Sławek
- 1 0
-
2009-12-14 23:33
jak "fachowiec" przed rozpoczęciem pracy
prosi o zaliczkę, to mu dziękuję i szukam nowego.Boazerię robiła mi pożal się boże ekpa fachowców, w końcu mąż sam dokończył, ale parkiet kładł mi super chłopak,żadnych zaliczek, żadnego piwa, a za kawę to mi 5x dziękował, zrobił w terminie tak jak obiecał.
- 3 0
-
2009-12-15 00:32
nikt nie wspomnial o samych klientach (1)
ktorzy targuja sie o kazdy grosz i oczekuja codow.. dzwonia do mnie tacy prawie codziennie pytajac o cene ulozenia plytek za m2 i zawsze jest im za drogo.
ludzie rozsadku troche, za umiejetnosci nalezy dobrze zaplacic.- 4 1
-
2009-12-15 07:15
w pupach sie wam poprzewracalo
za dzien zyczyliscie sobie 500zl...cholota i prostactwo...bo koledzy wyjechali do UK i za tyle tam naciagalja angoli...tyle
- 1 2
-
2009-12-15 06:46
a "Pan Wojtek"....
Pamiętacie tego nawalonego budowlańca z "Usterki"co sam ze sobą rozmawiał jak układał kafle??"Pan Wojtek"wymiata ich wszytkich haha
- 1 0
-
2009-12-15 07:39
Ja miałam mieć 10 dni i tak było!!!
Mam znajomego fachowca i jak obiecał tak zrobił!! ma napięte terminy i czasem zaczyna parę dni później niż by się chciało ale łazienka wygląda pięknie!!!
Polecam!!!- 2 1
-
2009-12-15 10:33
Autoryzowany Serwis Junkers
chyba do czasu, póki nie odwali "fuchy". Niestety miałam do czynienia z "fachowcem" - niestety bardzo nie polecam!!!!!!!!! Kilka razy dzwoniłam w sprawie reklamacji, pan stwierdził, że pewnie syn wykonywał robotę i za każdym razem dzwoniła o nieodpowiedniej porze - ile razy można??? Żeby nie było wątpliwości firma mieści się w Gdańsku ul. Kościuszki 8.
- 0 0
-
2009-12-15 10:58
2 elipy to porażka na jednej robocie
Ludzie!!!nie bierzcie naraz dwóch ekip np kafelkarza i malarzy bo się pozabijają a z jakości wyjdzie kicha.robię właśnie poprawki po takich ekipach.mieszkanie jest juź prawie po remoncie a większość nadaje się do remontu i tak sobie inwestor ZAOSZĆZĘDZIŁ
- 1 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.