• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nadzór budowlany każe otworzyć chodnik do PKM, spółdzielnia będzie się odwoływać

Szymon Zięba
29 października 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Toaleta ogólnodostępna, ale bez dostępu
  • Kilka miesięcy temu ustawiono płot na chodniku do PKM Jasień.
  • Kilka miesięcy temu ustawiono płot na chodniku do PKM Jasień.
  • Kilka miesięcy temu ustawiono płot na chodniku do PKM Jasień.
  • Kilka miesięcy temu ustawiono płot na chodniku do PKM Jasień.

Przejście przez chodnik do stacji PKM JasieńMapka ma zostać otwarte do końca stycznia 2022 r. - tak wynika z decyzji Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego w Gdańsku. Przedstawiciele Spółdzielni Mieszkaniowej "Błękitna Fala", do której należy działka i przecinający ją "zamknięty" deptak, zapowiadają, że od decyzji będą się odwoływać.



Sporną działkę:

Przypomnijmy: Działka, przez którą biegnie chodnik prowadzący m.in. do PKM Jasień, należy do Spółdzielni Mieszkaniowej Błękitna Fala.

Przez długi czas był to teren ogólnodostępny. Korzystali z niego mieszkańcy Jasienia i Moreny. Kilka miesięcy temu na chodniku stanął jednak metalowy płot z zamkniętą furtką.

Stało się tak ponieważ - jak tłumaczą przedstawiciele spółdzielni - okolica była notorycznie zaśmiecana. Do tego stopnia, że trasę w końcu zamknięto - za utrzymanie działki odpowiadała bowiem SM.

16 września przedstawiciele spółdzielni siedli do rozmów m.in. z wiceprezydentem Gdańska, Alanem Aleksandrowiczem. Na stole pojawiły się trzy rozwiązania: przekazanie działki do puli terenów miejskich za darmo, oddanie jej w dzierżawę albo wykup działki przez miasto.

W sprawie wypowiedział się także nadzór budowlany. Decyzja - dla spółdzielni - jest negatywna:

- Decyzja Inspektora Nadzoru Budowlanego jest od nas niezależna, to administracja rządowa. Cały czas rozmawiamy ze spółdzielnią Błękitna Fala. Zaproponowaliśmy spółdzielcom kilka rozwiązań i liczymy na to, że ostatecznie przejście to już niedługo będzie udostępnione - podkreśla Daniel Stenzel, rzecznik prezydent Gdańska.
Inaczej widzi to spółdzielnia.

- Miasto nie przystąpiło do dalszych rozmów po pierwszym spotkaniu. Mimo obietnicy, że zostaną złożone dodatkowe, alternatywne rozwiązania, poza jednym spotkaniem z połowy września, nie było już kolejnych - mówi Romuald Kuczyński, prezes zarządu SM "Błękitna Fala".
Jak zaznacza, nawet gdyby Gdańsk chciał złożyć ofertę wykupu działki z chodnikiem i infrastrukturą, urzędnicy powinni zadeklarować, kiedy i na jakich zasadach do takiej transakcji miałoby dojść.

- Tymczasem nikt z nami już nie rozmawiał - twierdzi Kuczyński.
Chodnik był uczęszczany przez wiele osób, dopóki nie został zamknięty. Chodnik był uczęszczany przez wiele osób, dopóki nie został zamknięty.
Prezes zarządu SM zapowiada, że od decyzji zobowiązującej do otwarcia bramy będzie odwołanie do Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego.

Podkreśla także, że dopóki nie będzie porozumienia z miastem, przejście nie zostanie otwarte.

Opinie (344) 5 zablokowanych

  • Własność prywatna jest, a przynajmniej powinna być, święta. (1)

    tylko dobra lub zła wola spółdzielni.

    • 15 8

    • Wolność to nie samowola

      • 0 0

  • Opinia wyróżniona

    Nie ma żadnego racjonalnego powodu, (31)

    aby spółdzielnia mieszkaniowa utrzymywała ogólnodostępny ciąg pieszy. To jest zadanie gminy, i gmina powinna po prostu odkupić teren od spółdzielni, a nie udawać Greka i cichaczem napuszczać PINB.

    • 315 71

    • (18)

      Najlepiej za kwoty za jakie ta spółdzielnia pozyskała teren ( publiczny, wojskowy)

      • 45 6

      • (17)

        Dokładnie - niech odsprzedadzą za tyle, za ile ten teren kupili od wojska (czyli za grosze).

        • 44 7

        • W sumie to dlaczego go odkupili? Teren nalezy do panstwa i wojsko dostalo za darmo i za darmo (16)

          powinno go zwrocic jezeli przestal byc potrzebny na cele obronne.

          • 21 12

          • (5)

            Co to za bełkot? Wojsko nie jest odrębne od państwa, więc ani terenu od państwa nie dostało, ani go nie mogło państwu oddać.

            • 12 3

            • (4)

              a mogli sprzedać?

              • 5 3

              • (3)

                Oczywiście że państwo mogło sprzedać - było właścicielem, więc mogło sprzedać, oddać, zamienić.

                • 13 0

              • (2)

                to czemu zrobiło to wojsko sprzedając swoim po promocyjnych cenach?

                • 7 1

              • To czemu nie kupiłeś jak było po tych promocyjnych cenach?

                • 5 6

              • Mieszkanie komunalne w Gdańsku kupiłem za 10 % wartości. Miasto mogło sprzedać? Mogło bo było właścicielem.

                • 4 0

          • a co to ma do sprawy czy dostał za darmo, czy nie za darmo? - teraz teren jest priv. i właściciel jest w PRAWiE. (9)

            zauważ, że wasz komunizm się skończył w 1990r.

            • 16 7

            • (7)

              no dużo ma do sprawy ze za free właśnie, bo przestrzeń jest wspólna - a oddawanie swoim za darmo to jest komunizm

              • 5 7

              • jeśli w loterii państwowej za darmo wygrasz samochód (6)

                to będziesz go musiał dawać sąsiadom i każdemu kto zechce sobie go pożyczyć? - no bo w końcu MASZ od Państwa i za DARMO..
                -LOL-

                • 10 4

              • (5)

                porównujesz loterie do której każdy miał prawo przystąpić do 'prezentu' które mogli dostać tylko wybrani. Jeżeli państwo by stwierdziło, że da tak o, do prywatnego użytku samochód to w sumie tak, uznaje to za coś co powinno być wspólne bo uwaga, uwaga - oddali to komuś częściowo za mój hajs - bo wiesz, podatki płacę.

                • 8 4

              • No powiedz już na głos to co tam dusisz... (1)

                Tobie część czyjegoś majątku się zwyczajnie należy!

                • 6 4

              • Nie czyjegoś majątku na który ktoś zapracował - ale nie godzę się na to, że partyjniacy dostają coś za frajer i potem twierdzą, że to ich prywatne. Może ich, może i prywatne, ale za to można to spokojnie nazwać kradzionym. I jeżeli Tobie pasuje, że cię państwo bądź inny nadrzędny organ ru***a w d*pę to luz, ale nie nazywaj mnie komunistą samemu akceptując najgorsze cechy tego ustroju

                • 6 4

              • nagrody rządowe dla zaszczepionych też są z naszych podatków (1)

                o darmowych 13stych emeryturach i darmowych 500+ to nawet nie wspomnę

                • 1 2

              • O ile tego nie akceptuje, to znowu każdy ma do tego prawo, więc nie można tego stawiać na równi.

                • 2 1

              • Spółdzielnia to jej członkowie więc właściciele spółdzielni i jej terenów.

                • 2 1

            • Czy to napisał ktoś odrobinę myślący? Nie odróżnia podstawowej przyzwoitości,

              o uczciwości nie wspominając, od poważnijszych zagadnień społeczno-politycznych.

              • 0 0

    • pomijajac wszystko przerarzajace jest jak leniwi ludzie sa ze nie moga przejsc sie kawalek dalej (6)

      • 8 11

      • (3)

        Przerażające jest to, że najwyraźniej nie wiesz jak dużo dalej. Spacerując możesz dorzucić parę minut, ale idąc do i z pracy chcesz pokonać drogę jak najszybciej.

        • 6 7

        • I dlatego chcesz żeby ktoś dał Ci część swojej własności. (2)

          Zdumiewające.

          • 6 8

          • (1)

            A gdzie tak napisałem?
            Mnie bardziej dziwi to, że ta działka sięga aż do rowu i nie ma tam miejsca na taką ścieżkę.

            • 6 4

            • Mnie nic nie dziwi. skoro jestem właścicielem działki do rowu to do rowu. Poniał?

              • 5 4

      • Przerażająca to jest twoja ortografia.

        • 3 1

      • ucz się ortografii, walcz z lenistwem

        • 0 0

    • Oczywiście. To jest własność prywatna członów spółdzielni. Równie dobrze mógłbym łazić komuś po działce (1)

      bo 'tamtędy mam bliżej'.

      • 11 3

      • Nie wiesz a zabierasz głos. Ten teren od wielu lat w planie zagospodarowania stanowi ścieżkę

        rowerowo-pieszą.

        • 0 0

    • ależ teraz rządzi w Polsce narodowy socjalizm, w związku z tym będzie właśnie tak że prywatny właściciel działki będzie zasuwał o 6 rano i sprzątał chodnik, bo w razie gdyby się ktoś poślizgnął to wyląduje za to w kryminale

      • 3 4

    • zawsze mogą wykopać w poprzek dół i ogrodzić jako niebezpieczny wykop...

      • 2 0

    • Przejęła za bezcen i w szemranych okolicznościach

      powinna oddać za darmo. Wystarczy że zachowa w ten sam sposób nabyte działki budowlane. Minimum przyzwoitości! Zaś niezależnie od zwrotu czy nie pas szerokości 3 metrów od cieku wodnego zgodnie z obowiązującym prawem ma pozostać ogólnodostępny. Wyobraźmy sobie ogrodzone kaszubskie i mazurskie jeziora, Radunię , Wdę, Brdę...
      Ad. "cichaczem": osobiście zgłosiłem bezprawny fakt zagrodzenia ścieżki.

      • 0 0

  • Opinia wyróżniona

    Rozebrać płoty (36)

    W ogóle grodzone osiedla to poroniony pomysł. Decyzja powinna dotyczyć rozebrania płotów wokół wszystko osiedli w całej Polsce. To chore, że nie można normalnie poruszać się po mieście bo ktoś sobie ogrodził wielkie osiedle. Ten płot i tak nie chroni przed niczym.

    • 341 128

    • (1)

      Gdańsk powinien pójść o krok dalej i zakazać montowania drzwi do mieszkań.

      • 78 57

      • tobie powinien odciąć internet.

        • 61 40

    • Tak jest... (13)

      Instytucje takie jak szkoły,przedszkola, urzędy (wszystkie) też niech zlikwidują płoty , bramy itp. Oczywiście ludzie w domkach jednorodzinnych tak samo.P.S. Po co kupować auto jak na ulicy ich pełno , wezmę sobie dziś takie jutro takie i tyle.

      • 66 27

      • tak jest w USA i nie ma problemu (12)

        a wygląda to dobrze

        • 10 22

        • ale jak wejdziesz na czyiś teren (8)

          właściciel ma prawo Cię zastrzelić. I to jest piękne.

          • 42 9

          • (7)

            Tylko w niektórych stanach. Każdy stan ma swoje odrębne prawo. I to też nie jest tak, że postawisz nogę na czyimś trawniku i dostajesz kulkę w łeb. Musi zaistnieć zagrożenie życia, lub obawa przed utratą lub zniszczeniem własniści prywatnej. Ale dalej powtarzaj zasłyszane w internetach, albo obejżane w filmach bzdury.

            • 21 14

            • (1)

              Obawa przed zniszczeniem własności - to akurat wszystko można pod to podciągnąć, z deptaniem trawy włącznie.

              • 19 6

              • po pierwsze - amerykanie nie są i**otami i nie strzelają na oślep i do każdego - to nie dziki zachód

                a po drugie - człowiek normalny nie zabije drugiego człowieka dla zabawy tylko za to, że mu w szkodę wlazł...
                ba, nawet w Arizonie gdzie wiszą w koło tabliczki "my nie dzwonimy na 112" jakoś nie słyszałem by kogoś zastrzelono na posesji i to nawet autentycznego złodzieja... jednak na policję dzwonią i to pomimo, że każdy na farmie ma broni full.

                • 12 5

            • Idź to tłumaczyć teksanczykowi na terenie jego posesji (1)

              Tylko wcześniej spisz testament

              • 18 5

              • teksas miał problem

                z nielegalnymi imigrantami z Meksyku

                • 2 4

            • sam gadasz bzdury (2)

              mieszkam w USA od 20 lat. Do Polski wpadam kilka razy w roku na 1-2 tygodnie. Możesz bez konsekwencji strzelać nawet w swoim samochodzie. Wystarczy, że tylko ktoś łeb wsadzi. Podobnie jest na gruncie. Nikt nawet nie będzie kwestionował, że zastrzeliłeś kogoś u siebie.

              • 8 4

              • Ale to chyba reguluje prawo danego stanu, prawda? Na pewno nie we wszystkich jest tak, jak napisałeś.

                • 2 4

              • Ty sie lepiej módl

                żeby ci w ramach red flag klamki nie zabrali.

                • 1 0

        • czyli jak

          ogrodzone całe osiedla i strażnik na bramie, albo colt pod każdą poduszką i patole boją się wejść nawet na twój trawnik?

          • 6 1

        • Nie, tak nie jest (1)

          W USA nie występują praktycznie wcale takie osiedla z blokami jak w Polsce. Nawet osiedla typowo robotnicze składają się z domków jednorodzinnych, które co prawda od frontu nie są grodzone ale za domem są już ploty które ostatnio osiągają astronomiczne wysokości. Jak masz apartamenty/lofty to przylegają one do ulicy a na wejściu masz portiera ew. musisz przebić się przez kilka par drzwi na kartę.
          Duże posiadłości z domem w centrum są ogrodzone. Dodatkowo w USA jak ktoś wchodzi na twoja posesję to się od razu wydzwania na 911 lub/i wychodzi do niego z bronią.

          • 11 2

          • Wpisz sobie w guglarkę

            "projects".

            Ja rozumiem, że nie wyściubiasz nosa z tego gdzie wyladowałeś, ale USA to jest bardzo duży i bardzo różnorodny kraj.

            • 2 0

    • przed dzikami chroni

      • 29 3

    • chroni przed dzikami

      • 7 3

    • ... (7)

      wyobraźni użyj :) kupujesz sobie ziemie i zaczynaja ci po niej chodzic ludzie... po pewnym czasie robi sie smietnik a to piesek cos zrobi a to ktos papierek wyrzuci itd
      jaki masz pomysl na rozwiazanie problemu?

      • 29 7

      • Jestem pewien że pisał to gołodu*iec który lubi korzystać z czyjejś własności.

        • 14 8

      • Zamknąć ludzi na osiedlach (4)

        Skoro osoby z zamkniętych osiedli nie potrafią korzystać z usług wspólnych należy po prostu zabronić im wychodzić poza swój ogrodzony teren.. Bo widocznie innych oceniają swoją miarą :)
        Serio poza wiatrem wymiatającym śmieci ze śmietnika dawno nie widziałem papierków na ziemi argument więc chybiony.. A właścicieli sierściuchów należy kontrolować i karać :)
        Generalnie jestem fanem rozwiązania japońskiego czyli brak małych śmietników w przestrzeni publicznej ludzie nauczą się że swoje śmieci zanosi się do domu..
        A grodzenie osiedla to patologia w dodatku budowanie nowych płotów jest po prostu nielegalne zgodnie z ustawą krajobrazową. I argument o własności do mnie nie przemawia bo gdyby każda spółdzielnia i wspólnota ogrodziła swój teren to w sumie poza kilkoma przelotowymi drogami raczej mała szansa na coś poza spacerem w labiryncie.

        • 11 12

        • (2)

          To tobie powinni zabronić wychodzenia z mieszkania - skoro zamykasz do niego drzwi, to oceniasz innych swoją miarą, itd. itp.

          • 7 10

          • Jakby moje mieszkanie było przejściem na przystanek - to miałbyś rację. (1)

            • 6 4

            • a jeśli ktoś chce przechodzić przez tory to po co płot?

              • 3 1

        • a stawianie metalowych słupków to nie jest element grodzenia? jakoś to nikomu nie przeszkadza. Swoją drogą duże zakłady przemysłowe też nie powinny być ogrodzone bo ludzie lubią chodzić na skróty

          • 5 1

      • Xxx

        Zaminowac

        • 1 0

    • przy tej ilości dzików w Gdańsku to trzeba grodzić osiedla

      jak ostatnio wychodząc z psem na spacer przed klatką miałam 20 dzików to chce grodzonych osiedli
      niech najpierw rozwiążą problem z dzikami, a potem można likwidować ogrodzenia

      • 6 4

    • Ogrodzenie

      Zapraszam na mój teren a przekonasz się co znaczy własność.

      • 5 2

    • fajnie jest w okolicy Chwarzna w GDyni

      z lasu nie można wyjść bo płoty wszędze ;)

      • 3 3

    • Nazywa się to prawo własności, ja kupiłam, ale wszyscy chcą mieć prawo deptać, tylko jak połamie nogę to jeszcze mnie pozwie

      • 2 2

    • Kto jest za grodzeniem, niech sobie wyobrazi że spółdzielnie Żabianka, Zaspa i Morena postawią płoty... (1)

      • 5 0

      • Nawet niech 3 metrowe stawiają.... Szybko władze tych spółdzielni się zmienią...

        • 0 2

    • To może ty wymontuj drzwi w swoim domu i niech wszyscy przechodzaja sie po twojej wlasnosci. Spoldzielnia placi do miasta

      • 0 4

    • i kazde mieszkanie

      w tym Twoje udostępnione ogółowi

      • 0 3

    • Prawo własności

      Kup sobie samochód, dbaj o niego i tankuj i udostępnij wszystkim co chcieli by się nim przejechać

      • 0 2

    • Absolutnie i bezwarunkowo popieram. Mądre słowa!!!

      • 0 0

  • (3)

    Pytanie skąd spółdzielnia ma działkę. Jeżeli od miasta to niech miastu odda cel jest wyższy i uzasadniony. Jeżeli nabyła na warunkach rynkowych to miasto powinno działkę wydzierżawić lub odkupić. Sytuacja pewnie jest złożona i o wielu aspektach sprawy nic nie wiemy. Artykuł jest bardzo oszczędny w faktach.

    • 23 0

    • Nie kupila a rynkowych zasadach...

      Wystarczy sięgnąć do artykulow wstecz, w necie można przeczytać jak działkę od wojska wojskowi nabyli, i wcale nie byli
      to szeregowi... puenta piszących: niezły przekręt towarzyszył przejęciu tych działek...

      • 14 0

    • (1)

      A dlaczego miasto ma do tego dokladac? Jesli ktos sie wyprowadza w okolice pelna szlabanow i plotow to chyba wie co robi? Niech zainteresowani placa a nie cale miasto, bo wiekszosc miasta nie wie nawet gdzie to jest i zapewne nigdy tam nie zajrzy.

      • 2 2

      • spoko, to w takim razie ja nie zgadzam się na remont chodników na Przymorzu... Ja tam nie chodzę, niech zainteresowani za to zapłacą!

        • 4 0

  • psy ogrodnika i... (2)

    wschodnia granica- tzw. emigranci- jakież to kłótnie, działania, krzyki, żeby wpuścić tych ludzi....

    a tutaj kawałek chodnika i mieszkańcy sąsiednich ulic, sąsiedzi - nie " wpuścimy i już", " to nasza własność"

    widzicie tę głupotę, zaściankowość!
    "Wy" dla obcych jesteście milsi, sąsiada "utopicie"

    • 23 4

    • Święta prawda

      Sami siebie za byle co widłami, ale obcym chętnie przez internet pomożemy. Prawda o nas w realu jest okrutna.

      • 1 1

    • Tzw. lewica kawiorowa ...

      • 6 1

  • Ludziom odwaliło z tymi plotami !! A z drugiej strony spółdzielnia chce utargować kasę i gdzieś ma ludzi którym utrudnia życie ! Kasa kasa zwietrzyli zarobek !!

    • 16 5

  • Przekazanie terenu (5)

    Przecież to był teren mienia wojskowego, przekazany za śmieszne pieniądze na cele mieszkaniowe dla byłych wojskiwych.. oczywiscie szybko sprzedane prywatnym właścicielom i biznes się kręci.
    Taki to teren prywatny..
    Ale nawet jeśli tacy obrońcy własności prywatnej, to niech zostanie odsprzedane w cenie za jaką tereny zostały nabyte. Na prawdę ta "spółdzielnia" na tym stratna nie jest i nie będzie.
    Ps. Argument, że tam było brudno, to straszne bujdy!!!

    • 27 4

    • (2)

      Po pierwsze, kupiony został kawałek pola z wydeptaną ścieżką, a teraz jest to teren z infrastrukturą, o który ktoś przez lata dbał, inwestując w to kolejne pieniądze. Wiec cena odsprzedaży musi być wyższa.
      Po drugie, nie było brudno, bo ktoś tam regularnie sprzątał.

      • 2 2

      • (1)

        to niech zwiną infrastrukturę ;) ścieżka była wystarczająca jako ciąg komunikacyjny.

        • 1 1

        • ścieżka przez pole ciągiem komunikacyjnym XD

          • 2 0

    • dlaczego Spółdzielnia ma odsprzedać teren po cenie nabycia (1)

      rozumiem, że swoje mieszkanie kupione 10 lat temu też odsprzedasz po cenie kupna?

      • 3 0

      • ja nie dostałam na nierynkowych, preferencynych warunkach..

        • 2 2

  • Wiedzieliście, co napisaliście (5)

    W artykule zabrakło najważniejszego: powodu wydania orzeczenia przez PINB. Można się domyślać (przecież zacytowanie uzasadnienia to dla redaktora już zbyt nudne), że postawienia płotu zakazuje po prostu plan miejscowy. Być może również jest to budowla, na jaką wymagane jest pozwolenie na budowę, a tego raczej nie wydawano.

    • 56 10

    • Płot robi się na zgłoszenie a nie PnB

      • 12 1

    • Ale to jest bzdura.

      Po pierwsze płot do 2,2m nie wymaga zezwolenia. Po drugie Miejscowy Plan zagospodarowania nie może zakazywać budowy płotu na prywatnej działce. Może jedynie określić jaka ma formę.

      • 20 1

    • brednie wyPiSujesz - nie ma i nie może być w planie miejscowym, zakazu stawiania płotu na tej priv posesji (2)

      bo tam cały czas dojście do przystanku jest ...
      jest swobodne i dostępne 24/7 tylko o ok 80m więcej drogi trzeba nadłożyć - ot co!

      • 13 1

      • (1)

        chyba tu się ściezki myla - jakie 80m - móimy o dojciu z Jasienia w strone ul. Mysliwskiej. aktualnie nie ma tam przejścia po prostu, co widac nawet na obrazku dołaczonym do atrykułu

        • 2 2

        • Jest

          Dojście jest ul Jasieńską. Jak byś mieszkał na Wróbla albo Jasieniu to byś wiedział

          • 1 1

  • A jak ten płot ma się do prawa wodnego?

    Nie jest czasem tak, że nie wolno ograniczać dostępu do cieków wodnych?

    • 10 4

  • Niech za dzialke z wlasnych pieniedzy zaplaci urzednik,

    ktory podpisal plan zagospodarowania bez przejsc pomiedzy osiedlami Wrobla Staw, AlfaPark 2, Blekitna Fala i Klimaty. Gratulujemy mistrzu planowania! Jestes z siebie dumny?

    • 23 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane