- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (514 opinii)
- 2 Zwężenie w centrum i remont we Wrzeszczu (184 opinie)
- 3 Wstrzymany przetarg na obwodnicę Witomina (56 opinii)
- 4 Pył węglowy nad Gdańskiem. Wyniki kontroli (141 opinii)
- 5 Koniec sporu o korty i "Górkę". Jest decyzja (97 opinii)
- 6 Mogli wlepić mandat, a zmienili mu koło (64 opinie)
Nadzór budowlany walczy z "willami" na działkach
Potrafią sprzedać mieszkanie, by kupić ogródek działkowy i bez żadnych pozwoleń zbudować tam okazały dom, za który płacą ledwie kilkaset złotych rocznie. Ogrody działkowe coraz bardziej przypominają mini osiedla. Wojnę takim "działkowiczom" wypowiedział Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego w Gdańsku.
Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego w Gdańsku wypowiedział wojnę takim działkowiczom. Kontrolę rozpoczął od Rodzinnych Domów Działkowych "Przyszłość" w Brzeźnie
![zobacz na mapie Gdańska zobacz na mapie Gdańska](/_img/icon_map_16x12.gif)
- Z kilkuset działek skontrolowaliśmy na razie kilkadziesiąt. Wszczęliśmy 14 postępowań w związku ze złamaniem przez działkowiczów prawa budowlanego -mówi Tomasz Czechowicz z nadzoru budowlanego.
Według prawa, pozwolenia na budowę na działce nie wymaga budowa obiektów, których powierzchnia nie przekracza 25 m kw. w mieście (35 m kw. poza miastem), a wysokość 4-5 metrów. Wielu działkowiczów nie trzyma się tych zasad i stawia nawet kilkukondygnacyjne domy.
- To poważny problem. Ludzie, starając się o działkę, podpisują deklarację, że nie będą łamać prawa, a niedługo potem rozpoczynają budowę domu - mówi Czesław Smoczyński, prezes gdańskiego okręgowego zarządu Polskiego Związku Działkowców. - Znam przypadki, kiedy ludzie potrafili sprzedać mieszkanie, by kupić działkę i postawić na niej dom. .
Dlaczego im się to opłaca? Bo za swoje "altanki" płacą ok. 200 zł rocznie, co przy średnim czynszu ok. 400 zł miesięcznie za mieszkanie w Gdańsku, jest sporą oszczędnością. Walka jest jednak trudna. Działkowicze mają czas na odwołania i dwa wyjścia - albo rozbiorą dom, albo dostosują jego gabaryty do wymogów prawa.
- To jest możliwe w przypadku domów, które rozrastały się stopniowo przez nadbudowę. Jeśli ktoś od razu postawił sobie okazały dom, to niewykluczone, że będzie musiał go rozebrać - podkreśla Tomasz Czechowicz.
W 2007 roku Gdańsk wprowadził zmiany w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego i "Przyszłość" zakwalifikował jako teren pod zabudowę produkcyjno - usługową, co w perspektywie budowy Drogi Zielonej, która ma tamtędy przebiegać, oznacza, że większość osób może stracić swoje działki wraz z altankami i domami - tak jak było to w przypadku ogródków działkowych na Lenicy, gdzie dziś stoi stadion PGE Arena Gdańsk.
- W przypadku pozyskiwania terenów prywatnych pod cele publiczne, takie jak inwestycje drogowe, działamy zgodnie z trybem ustawowym. Z właścicielami prowadzone są negocjacje, w efekcie czego otrzymują oni teren zamienny bądź odszkodowanie - mówi Anna Dobrowolska, z biura prasowego UM w Gdańsku.
Opinie (680) ponad 20 zablokowanych
-
2010-08-06 22:34
burdel urzędniczy nadzór budowlany państwem w państwie
Widzę zwolenników i przeciwników, działki były dawane za komuny ,minęły czasy uprawiania marchewek,selerów,porów , minęła era trabantów ,maluchów,syrenek,telewizorów rubin ,elektron. Uważam że powinna również minąć era drewnianych bardaszek do trzymania narzędzi. Burdel panuje w urzędach jeśli działkowicze płacą podatek od nadmetrażu to nie powinni nic rozbierać , jak może jedna komórka przyjmować pieniądze a druga wydawać postanowienia o rozbiórce. Mam nadzieję że skrajny LIBERALIZM sprawi iż ludzie przekonają się że na chwilę obecną nie jest dla Polaków
- 5 1
-
2010-08-06 22:48
wziąć fadromy lub DETy i rozwalić te wille cwaniaczkom (1)
przy okazji sprawdzić (skarbówka) czy legalnie wynajmują swoje mieszkania w gdańskich osiedlach, praktycznie wszyscy czarna strefa
- 3 6
-
2010-08-07 07:13
detem to po swoim głupim łbie pojeżdzij cwaniaczku bez istoty szarej
- 0 0
-
2010-08-06 22:50
Dlaczego?
No właśnie dlaczego mamy nagradzać za łamanie prawa?
Czy tak trudno zrozumieć, że za cwaniactwo jednych inni muszą płacić.
Niestety u nas cwaniactwo jest uważane za "cnotę narodową", a ktoś kto jest właśnie cwany uchodzi za tego co w życiu sobie umie radzić. A to, że w większości przypadków odbywa się to kosztem innych to już jest nieistotne.- 4 4
-
2010-08-06 23:14
Postawią krzyż i są nietykalni
Wystarczy że postawią na terenie działki krzyż i nic im nikt nie zrobi.
- 1 2
-
2010-08-06 23:17
Darmozjady z ogródków na Matarni! (7)
Jeszcze powinni tak działeczki na Matarni przetrzepać1 Szczyt bezczelności! Niektórzy faktycznie posprzedawali mieszkania (na Matarni zresztą...) i za śmieszne grosze pokupowali działki, postawili przerośnięte altanki i mieszkają za frico!!
I to te właśnie darmozjady najgłośniej protestowały przeciwko lokalizacji nowego węzła komunikacyjnego na Matarni, bo by im te chaty zaorali! I bardzo dobrze!
Trzeba z tymi bezczelami zrobić w końcu porządek!- 13 8
-
2010-08-06 23:21
zamknij sie baranie ...
- 1 4
-
2010-08-07 01:46
(1)
zmien lekarza bo ten cie oszukuje pyskaty baranie!!
- 0 2
-
2010-08-07 15:48
tobie już nawet lekarz nie pomoże ośle!!!
- 0 0
-
2010-08-07 07:18
na naukę w twoim przypadku póżno , zakręć się może koło dobrego lekarza (najlepiej ortopedy bo reszty nie wyleczysz)
- 0 1
-
2010-08-07 13:29
badzmy szczerzy. osoba ktora napisala ten komentarz to byly wlasciciel jednej z dzialek na matarni. niestety fakty sa takie ze chcial ja sprzedac zadosc wysoka cene, ale chetny sie nie znalazl. dzialka od lat nie byla uprawiana, zarosniata chaszczami i totalnie zapuszczona. wedlug prawa dzialkowego zostala odebrana i przekazana nowemu dzialkowcowi, ktory zadbal o nia i zmienil nie do poznania. ten komentarz to poprostu kolejny rewanz zbulwersowanego pana. niestety interesik nie wypalil, samemu sie rekawow nie zakasalo a teraz pretensje o egzekwowanie prawa i obrazanie ludzi. i kto tu powinien byc zbulwersowany?
- 0 0
-
2010-08-07 15:25
(1)
Niektorych budowli postawionych na Matarni nie da sie nazwac altankami - sa wieksze niz niejeden legalnie postawiony domek jednorodzinny.
Ja sie dziwie, ze energetyka jeszcze nie zareagowala - budowanie pod liniami w.n. jest zabronione - w razie awarii sluzby nie maja dojscia do tego miejsca.
Z drugiej strony jest tam kilka ladnie utrzymanych dzialeczek z normalnej wielkosci altankami.- 2 0
-
2010-08-07 16:38
mam nadzieje ze masz swiadomosc ze to sa dzialki podmiejskie i domkimoga miec obrys 35m2 a nie 25m2 jak w miescie. to ze niektorzy przesadzili z wielkoscia to moze i racja, ale jak na 350 ogrodkow dzialkowych procent przerosnietych domkow jest znikomy.
- 0 0
-
2010-08-06 23:18
.................
niech lepiej zlodzieji pilniuja i polityków to sa najwieksze problemy w polsce a nie do czepiają sie spokojnych ludzi ....
- 5 2
-
2010-08-06 23:20
postawie dociana i na działce i nic mi nie zrobia bo animal mnie obroni
- 1 0
-
2010-08-06 23:22
walczcie, walczcie. w koncu przyswięca wam szczytny cel: pozbawić ludzi domów!! (1)
brawo! panstwo faszystowskie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
- 8 4
-
2010-08-07 11:14
Szczera
rzetelna prawda o tym " panstwie " niby prawa , tylko jakiego ???
- 1 0
-
2010-08-06 23:38
Samowolka (6)
Na innych ogródkach działkowych też jest samowolka np.na Olszynce .Dziwię się że do tej pory nikt nie zrobił z tym porządku.Jestem ciekawa jak oni mają załatwioną sprawę przyłączy np. kanalizację ,gdzie jest Ochrona Środowiska!Człowiek miesiącami czekał na pozwolenia i za wszystko musiał płacić grube pieniądze,a ci wybudowali się bez pozwolenia i mają wszystko w nosie.Gdzie jest sprawiedliwość.Co robili do tej pory prezesi tych działek że na to pozwalali.
- 10 6
-
2010-08-07 07:28
(1)
myślę że nie powinnaś się podpisywać "gdańszczanka" każdy donosiciel to zły człowiek , 25 lat temu na takich donosicieli mówili ... (jesteś jedną z nich?)
- 0 4
-
2010-08-07 09:24
Wypowiedział się G.Anonim.
No właśnie to jest przykład tego o czym pisałem wcześniej.
Każdy chce żyć w normalnym państwie, ale tymczasem Państwo jest takie jak jego obywatele. Wiec skoro traktujemy takie uwagi jako donosicielstwo to się nie ma co dziwić, że jest tak jak jest. W kazdym normalnym kraju taka postawa jest uważana za coś normalnego. Czy to aż tak trudno zrozumieć że za różnego rodzaju nieprawidłowości i krętactwa jednych płacą inni, czyli my, czyli społeczeństwo.
Ty się może na to godzisz, ale Ja nie, bo niby dlaczego?- 5 0
-
2010-08-07 07:57
(3)
już ci raz napisałem nie jesteś gdańszczanką tylko byłą pracownicą czerwonego aparatu państwowego
- 2 4
-
2010-08-07 11:16
a ty nie byłeś może w ZOMO zamiast w wojsku ? (2)
- 1 0
-
2010-08-07 13:21
Przepraszam, (1)
a co to ma do rzeczy?
Jeżeli będziesz np.widział, że złodziej grasuje w domu sąsiada rozumie że nic nie zrobisz. Jesteś przecież porządnym obywatelem i na drugiego nie będziesz donosić.
W tym wypadku złodziej łamie prawo, a w tamtym kto inny.
Chcesz porozmawiać to przytocz jakieś konkrety, a nie tylko obrzucaj ludzi epitetami typu donosiciel, pracownica czerwonego aparatu, czy ZOMO-wiec.- 2 0
-
2010-08-07 16:46
czemu najpierw nie zaczac od slolicy. widzieliscie tamtejsze domki na ogrodkach dzialkowych wokol stolicy?? tam ludzie mieszkaja i nawet sa zameldowani na tych ogrodkach dzialkowych i jakos kazdy milczy. uklady ukladziki....a biednych zawsze beda sie czepiac!!
- 0 0
-
2010-08-07 00:55
ARTYKUL
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.