- 1 Nie żyje 28-latek zaatakowany nożem (112 opinii)
- 2 Zmarł motocyklista poszkodowany w wypadku (124 opinie)
- 3 Trzy miejsca pełne pszczół (38 opinii)
- 4 Nie było kanalizacji i ulic. Ale powstają (19 opinii)
- 5 5 tys. zł za wjechanie hulajnogą w pieszych (169 opinii)
- 6 56 mln zł kary dla wykonawcy T. Kaszubskiej (126 opinii)
Najlepsza rada na nierówną drogę? Znak!
30 w Gdyni, 5 w Sopocie i... nie wiadomo ile (bo nie jest prowadzona taka ewidencja) w Gdańsku. Znaki ostrzegające przed nierównościami na drogach w Trójmieście to, niestety, element drogowego krajobrazu. - To, że wykorzystuje się je, zamiast naprawiać drogi, i uważa się, że sprawa jest załatwiona, to jakiś skandal - pisze pan Krzysztof, taksówkarz i zawodowy kierowca z Gdańska.
- 30 miejsc "z garbami" w Gdyni
- Pięć znaków "koleiny" w Sopocie. Drogowcy "prostują" drogi
- W Gdańsku znaków się nie liczy. Od czego zależy priorytet w równaniu dróg?
- Rozumiem, jeżeli to sytuacja tymczasowa. Ale są miejsca, w których znaki mówiące o koleinach stoją od dłuższego czasu - twierdzi.
30 miejsc "z garbami" w Gdyni
Spytaliśmy więc w trójmiejskich zarządach dróg i zieleni, ile znaków informujących o wertepach i koleinach jest ustawionych w mieście, oraz o to, w jakich okolicznościach takie znaki się ustawia.
- Znak A-11 ustawiany jest najczęściej, gdy pracownicy Zarządu Dróg i Zieleni w Gdyni stwierdzą nierówności na jezdni. Prowadzone są regularne objazdy kontrolne, podczas których sprawdzane jest istniejące oznakowanie lub planowane jest nowe. Po dokonaniu naprawy oznakowanie jest zdejmowane - zapewnia Magdalena Wojtkiewicz z Zarządu Dróg i Zieleni w Gdyni.
W ostatnim czasie, po wykonaniu remontów, znaki A-11 zostały zdjęte z takich lokalizacji, jak: plac Konstytucji, ul. Żołnierzy I Armii Wojska Polskiego, ul. Hodowlana, ul. Starowiejska czy ul. Geskiego.
- Obecnie w Gdyni jest ok. 30 lokalizacji, w których ustawiony jest znak A-11. Remonty nawierzchni są planowane przez Zarząd Dróg i Zieleni w Gdyni na bieżąco, w oparciu o znaczenie komunikacyjne danej ulicy, stan nawierzchni oraz zgłoszenia mieszkańców - dodaje.
Pięć znaków "koleiny" w Sopocie. Drogowcy "prostują" drogi
W Sopocie, jak tłumaczy Anna Dyksińska z tamtejszego ZDiZ, od 2021 r. ustawiono zaledwie 5 takich znaków, na ulicach:
- Pułaskiego
- Polnej (w kierunku Invicty)
- Smolnej
- Emilii Plater
- Zamkowa Góra (za parkingiem parku wodnego).
- Ulicę Smolną przebudowaliśmy, znak został usunięty. Ulice Pułaskiego, Emilii Plater i Polna są w trakcie projektowania. Przebudowa ul. Pułaskiego była poddana już konsultacjom - odbyło się m.in. spotkanie z mieszkańcami. Prace nad wszystkimi trzema dokumentacjami projektowymi powinny zakończyć się do końca bieżącego roku. Miasto będzie szukało zewnętrznego finansowania tych inwestycji - mówi Anna Dyksińska.
Jak dodaje, remont fragmentu ul. Zamkowa Góra nie znalazł się w planach na najbliższy czas. Nie jest tam uszkodzona nawierzchnia pieszo-jedna, a krawędź jezdni.
W Gdańsku znaków się nie liczy. Od czego zależy priorytet w równaniu dróg?
Co ciekawe, Gdański Zarząd Dróg i Zieleni nie prowadzi ewidencji znaków, znajdujących się na terenie miasta, niezależnie od ich rodzaju.
- Znak A-11 "nierówna droga" ustawiany jest zazwyczaj po kontroli inżynierów w terenie, którzy stwierdzają nierówności. Najczęściej jest on umieszczany po okresie zimowym, kiedy zmagamy się z większą liczbą ubytków w mieście i ściągany jest po dokonaniu naprawy. Zdarza się także, że otrzymujemy zgłoszenia z prośbą o ustawienie tego znaku, ale zawsze poprzedzone jest to kontrolą w terenie - mówi Patryk Rosiński, rzecznik GZDiZ.
Dlaczego jednak w niektórych częściach miasta takie oznakowanie stoi od dłuższego czasu?
- Sam znak nie jest natomiast wyznacznikiem priorytetu w wykonywaniu napraw. Kolejność remontów jest wyznaczana w oparciu o znaczenie komunikacyjne i stan techniczny ulic - podsumowuje.
Opinie (60) 5 zablokowanych
-
4 godz.
Opinia wyróżniona
A co powiecie na znak nierówny chodnik?
Gdańsk, ul. Czarny Dwór, odcinek przebudowany kilka lat temu na trzy pasy. Od strony skrzyżowania z al. JP II od lat na chodniku straszy znak A30 "Inne niebezpieczeństwo" z tabliczką: "Chodnik do remontu. Zachować ostrożność". Nie wiem jak długo stoi, ja go zauważyłem jakieś 10 lat temu. Znak widać w google street view.
- 11 4
-
4 godz.
Oprócz znaków ZDiZ ma jeszcze cały arsenał nękania kierowców... (2)
Np. zwężenia jezdni, jednokierunkowość, SPP, dublowanie przejść dla pieszych, likwidacja zatok autobusowych i blokowanie pasa, horrendalnie długie remonty dróg - to tylko wierzchołek góry lodowej. A wszystko pod czujnym okiem władz, i samego Józefa Bąka, rzecz jasna.
Ciekawe czy zmotoryzowani wyborcy są nadal tacy głupkowato uśmiechnięci?- 4 1
-
3 godz.
Kierowcy to samo zło (1)
- 0 4
-
1 godz.
Chyba rowerów!
- 0 0
-
3 godz.
Na wiosnę miałby być załatane dziury. Jest środek lata, nadal nic. W Gdańsku nikt o nic nie dba.
- 2 1
-
3 godz.
Drogi to klepowisko nic się nie robi!!!
- 2 0
-
3 godz.
Ach te PO zawsze na opak
- 1 1
-
2 godz.
Kiedyś robili więcej
Za kadencji św pamięci Pawła Adamowicza
Remontowano częściej i więcej . Chociaż by co roku w wakacje był remontowany fragment grunwaldzkiej . Odcinek z wrzeszczą do Gdańska to dramat .
Ale jak zaczęły rządzić tym miastem kobiety to drogi są coraz gorsze i coraz bardziej zaczęto utrudnić życie z kierowcom- 2 0
-
1 godz.
W 1970 roku pokryto teraźniejszą ul Zator Przytockiego asfaltem od tego roku ulica ta jest łatana laty odpadają i jazda gorzej niż po bruku, nowo wyremontowana ul Wajdeloty zapada się kostka popękana jeździ się coraz gorzej wymieniać można w nieskończoność, nic tylko się uśmiechać ale z bezsilności na nieudaczników magistrackich, ale jaki pan taki kram...
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.