Nie będzie zmian na kontrbuspasie po czołowym zderzeniu autobusu z samochodem, w efekcie którego ucierpiały cztery osoby. - Oznakowanie jest jednoznaczne i bardzo dobrze widoczne - podkreśla Marek Łucyk, wiceprezydent Gdyni.
lepsze oznakowanie, np. dodatkowe malowanie na jezdni
12%
sygnalizację świetlną, która nie pozostawi wątpliwości
27%
policja powinna częściej patrolować ten rejon
16%
żadnych, wszędzie zdarzają się wypadki
45%
Przypomnijmy: do czołowego zderzenia autobusu z samochodem osobowym na kontrapasie na ul.
Chwarznieńskiej![Mapka](/_img/svg/ico-map-flat.svg)
w Gdyni doszło w piątek, 5.03.21 r.
Jako pierwsi poinformowali nas o nich czytelnicy
Raportu z Trójmiasta przez panel
poinformuj nas.
Ranne zostały cztery osoby: kierowca i pasażer samochodu oraz pasażerka i kierowca autobusu. Dwie osoby trafiły z obrażeniami do szpitala.
- Z kamer monitoringu wynika, że na jezdnię, którą jechał autobus w stronę centrum, korzystając z włączonego kontrapasa, wjechał kierujący autem, próbując wyprzedzać inne auto. Doszło do czołowego zderzenia - informuje Hanna Wyszyńska z ZDiZ w Gdyni.W czasie wypadku włączony był kontrbuspas, którym autobusy jeżdżą w stronę centrum głównie podczas porannych godzin szczytu. Zajmują wtedy lewy pas jezdni, która poza szczytem prowadzi w kierunku Chwarzna. O wszystkim informuje oznakowanie pionowe i poziome, a także powtarzane co kilkaset metrów znaki nad oboma pasami ruchu.
Już w czasie wdrażania tego rozwiązania słychać było wątpliwości co do tego rozwiązania. Niektórzy komentatorzy twierdzili, że przyzwyczajeni do lekceważenia znaków polscy kierowcy doprowadzą tam wcześniej czy później do tragedii. Przez wiele miesięcy nie doszło tam jednak do żadnego wypadku, choć kierowcy nie raz łamali tam przepisy.
Władze Gdyni: kontrbuspas jest bezpieczny
Mimo tego władze Gdyni nie planują zmian na kontrbuspasie. Na pewno z niego nie zrezygnują, nie będzie też nowego oznakowania.
- Oznakowanie jest bardzo jednoznaczne i bardzo dobrze widoczne. Świadczy o tym choćby fakt, że przez cały czas funkcjonowania kontrbuspasa, czyli przez prawie dwa lata, nie doszło wcześniej do podobnego zdarzenia. Nawet w newralgicznym okresie, gdzie zmieniona organizacja ruchu w tym miejscu była nowością - mówi Marek Łucyk, wiceprezydent Gdyni.