• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nie ma chętnych na miejskie nieruchomości

Piotr Weltrowski
17 grudnia 2009 (artykuł sprzed 14 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Sopocki Jantar wyburzony, zastąpi go hotel?
Willę przy ul. Sępiej sopoccy urzędnicy próbowali sprzedać już trzykrotnie. Bezskutecznie. Willę przy ul. Sępiej sopoccy urzędnicy próbowali sprzedać już trzykrotnie. Bezskutecznie.

Sopoccy urzędnicy mają problem ze sprzedażą miejskich nieruchomości. Próbowali w tym roku pozbyć się sześciu z nich. Mimo kilku prób, znalazł się chętny tylko na jedną.



Co powinni zrobić urzędnicy?

Latem miasto podpisało akt notarialny z inwestorem, który za niewiele ponad 7 mln zł kupił budynek byłego pensjonatu "Jantar". Problem w tym, iż na początku roku urzędnicy zakładali, że ze sprzedaży swojego majątku miasto uzyska blisko 50 mln zł.

- Na szczęście w poprzednich latach udało nam się wypracować nadwyżkę budżetową. Wraz z zaciągniętymi kredytami pozwoliła nam ona zbilansować finanse miasta - mówi Paweł Orłowski, wiceprezydent Sopotu. Twierdzi też, że sytuacja kurortu nie jest w tym zakresie wyjątkowa. - Podobne problemy mają także inne samorządy. Rynek nieruchomości po prostu stanął - dodaje.

I rzeczywiście, w Gdańsku urzędnicy planowali uzyskać ze sprzedaży miejskich gruntów 54 mln zł. Uzyskali jedynie niespełna 11 mln zł. W Gdyni plan miasta zakładał dochód z tego tytułu w wysokości 21,5 mln zł. W rzeczywistości wyniósł jednak niecałe 6 mln zł.

W Sopocie, mimo aż trzech przetargów, miastu nie udało się sprzedać słynnej willi przy ul. Sępiej 18 zobacz na mapie Sopotu, należącej niegdyś do Fivosa Fengarasa, byłego konsula honorowego Grecji w Polsce. Początkowo urzędnicy chcieli za nią uzyskać 13,6 mln zł. Po dwóch nieudanych przetargach cenę obniżono do 11 mln zł. Mimo to nie znaleźli się chętni na tę nieruchomość.

Nie było ich także, gdy miasto dwukrotnie próbowało sprzedawać nieruchomości przy: ul. Pułaskiego 6 zobacz na mapie Sopotu, ul. Chrobrego 9 zobacz na mapie Sopotu oraz 3 Maja 18 zobacz na mapie Sopotu. Nikt nie kupił także gruntów przy ul. Bitwy pod Płowcami 56-58 zobacz na mapie Sopotu.

Przy tej samej ulicy znajduje się również inna nieruchomość, której miasto postanowiło się pozbyć już cztery lata temu. W obecnej sytuacji, zamiast wystawić ją na przetarg, urzędnicy zdecydowali, że będą chcieli "przeczekać" trudny okres i wydzierżawić ją. Już w piątek Rada Miasta ma podjąć stosowną uchwałę w tej sprawie.

- To nieruchomość, która zgodnie z planem zagospodarowania przeznaczona jest pod usługi z zakresu lecznictwa uzdrowiskowego. Uznaliśmy, że jeżeli nie udało nam się sprzedać działek, znajdujących tuż przy niej, a przy tym bardziej atrakcyjnych, bo przeznaczonych pod hotele lub pensjonaty, to próba sprzedaży tej nieruchomości tym bardziej się nie powiedzie - dodaje Orłowski.

Jego zdaniem dzierżawcę nieruchomości przy ul. Bitwy pod Płowcami 55 zobacz na mapie Sopotu będzie znacznie łatwiej znaleźć niż jej nabywcę. Pogląd taki podzielają także sami rajcy. - Wydzierżawienie części tej działki może też pomóc w ożywieniu tej części strefy uzdrowiskowej i okolic ul. Bitwy pod Płowcami - mówi Jarosław Kempa, radny PO.

A problem z "ożywieniem" tego rejonu miasta urzędnicy mają nie od dziś. Już wcześniej udało się sprzedać w tym rejonie dwie działki. Planowane przez ich nabywców inwestycje nie rozpoczęły się jednak do tej pory.

Problem urzędnicy mogą mieć również ze zbilansowaniem przyszłorocznego budżetu. Założono w nim, mimo tegorocznych niepowodzeń, iż dochód z tytułu sprzedaży gminnych nieruchomości wynieść ma aż 56,5 mln zł. Pierwsze z działek, trzy z tych, których nie udało się sprzedać w tym roku, miasto wystawić planuje już w styczniu. - Zakładamy, że rynek nieruchomości się otworzy, takie przynajmniej sygnały do nas docierają - tłumaczy Orłowski.

Opinie (134) 5 zablokowanych

  • Czy Sopot ma komunikację? (1)

    Przecież w tym mieście można tylko stać w korkach, ale nie ma gdzie stanąć docelowo. Bo nie ma przejezdnych ulic ani wolnych parkingów. To miasto tylko dla spacerujących emerytów.

    • 14 2

    • to omijaj sopot obwodnicą

      to przestaniesz marudzić

      • 4 3

  • Jarosław K. ;) na prezydenta

    • 3 6

  • tak;) rynek się otworzy.......po podwyżkach

    a ja zakładam że jak tak dalej ci fachowcy będą mówili o otwarciu to będzie mnie stać za jakiś czas na dom w centrum miasta,w cenie miszkania w sulejówku małym.
    Ukłony dla Pana Specjalisty od Odbierania sygnałów,czy aby z seti?:)

    • 2 1

  • Ktokolwiek na prezydenta byle nie Adamowicz!Moze Slawku Nowaku? (3)

    • 8 2

    • siolo na prezydenta

      • 0 0

    • byle nie ten co prawo przest\ (1)

      • 0 0

      • byle nie ten co prawo przestrzega jak kurski

        200km/h z tuskiem na 7-ce

        • 0 0

  • Rynek nie stanął tylko ustabilizował się. (2)

    Rynek nieruchomości nigdy się nie zatrzymuje, działa w cyklach. Cykl, który jest w tej chwili to cykl stabilizacji po znacznym spadku cen spowodowanym dekoniunkturą. Mówiąc najprościej, nie ma już biegających po Trójmieście agentów czy przedstawicieli firm kupujących co się da, za wszelką cenę. Te czasy minęły i już nie wrócą. Rynek się stabilizuje i dąży do równowagi pomiędzy popytem a podażą. Co w związku z tym? Ano to, że jeśli którykolwiek z samorządów nie może sprzedać nieruchomości na kolejnych przetargach, powinien raz jeszcze realnie ją wycenić i po prostu obniżyć cenę do realnego poziomu rynkowego, czyli takiego, który wygeneruje zainteresowanie zakupem choćby jednego podmiotu. Ale nawet znaczna obniżka ceny nie spowoduje lawinowego wzrostu zainteresowania. Do kwestii zbyt wysokicj cen dochodzi jeszcze cały czas słaba skłonność banków do finansowania projektów nieruchomościowych. Wiele podmiotów i ich banków dostało po tyłku z powodu naciąganych kalkulacji, za którymi nie szła sprzedaż. Projekty się posypały i teraz banki znacznie ostrożniej podchodzą do tematu. Ma to zły wpływ na dobre projekty, które także nie dostają finansowania. Wszystko to przekłada się na słabe zainteresowanie inwestorów. W moim odczuciu miasta powinny wstrzymać się ze sprzedażą. Wycenić nieruchomości raz jeszcze i poczekać. W drugiej połowie przyszłego roku sytuacja powinna zacząć wracać do równowagi.

    • 13 1

    • (1)

      cykle cykle, ale o anomaliach już nie słyszałeś, wracaj na 1wszy rok

      • 0 0

      • a co wg ciebie jest anomalią...?

        Może tzw. kryzys? Prawda jest taka, że odchylenia od tzw. normy (cokolwiek by to nie znaczyło) są zawsze, mniejsze lub większe. A kryzys, czy jak niektórzy wolą spowolnienie gospodarcze owszem ma wpływ, ale tylko na wielkie międzynarodowe koncerny, które wtopiły na subprime'ach i którym centrale poobcinały budżety na inwestycje. Lokalnych deweloperów dotyka on pośrednio, poprzez ograniczoną akcję kredytową banków w nieruchomościach komercyjnych. Ale rynek lokalny jest w miarę odporny. Zwłąszcza mieszkaniówka radzi sobie świetnie. Myślą przewodnią mojego postu było to, że w pewnym momencie, ze względu na nienaturalnie wysoki popyt, ceny nieruchomości zostały wywindowane do absurdalnie wysokiego poziomu i teraz spadają. Rynek nieruchomości, jak każdy dąży do równowagi, także poprzez neutralizację anomalii. I taką właśnie sytuację mamy teraz. BTW - nie rzucaj haseł w stylu wracaj na I rok...bo to żałosne.

        • 0 0

  • W Gdańsku ceny nieruchomości tez kosmiczne (1)

    czy kupno czy wynajem to jest zdzierstwo, w hipermarketach stoją puste lokale i nikt tego nie wynajmuje.

    • 12 0

    • hipermarkety są prywatne, miastu nic do tego. sprzedało wszystko ; )

      • 0 0

  • Jarosław Kempa...chyba najsłabszy nauczyciel akademicki na WE UG (1)

    • 0 2

    • a ja go milo wspominam... mialem u niego 5 z cwiczen i dzieki temu bylem zwolniony z trudnego egzaminu ;p zamiast tego musialem tylko jakas prace zaliczeniowa napisac.

      • 0 0

  • 11 mln !! Czy oni powiariowali???

    Pomyslcie to jest jakies 3,8 mln dolarow po dzisiejszym kursie! wiecie jaka chalupe mozna sobie kupic w hollywood za taka kase?

    Ci ludzie troche przesadzaja. Rozumiem ze to jest na dzialalnosc uzdrowsikowa, ale chyba przeznaczenie tego obiektu nie podola kuracjuszom. Mieszkalem w poblizu, to jest willa dla jednej bogatej rodziny. W takim razie taka rodzina niech sobie kupi posiadlosc w slonecznej kaliforni czy miami zamiast w naszej Polsce.

    chcac sprzedac taka nieruchomosc nalezy obnizyc cene i to znaczaco!! Bo inaczej nici ze sprzedazy...to nie czasy hossy, choc i tak waptie by ktos ja wtedy kupil

    • 10 1

  • No tak sprzedając grunty miasto ma jakies tam pieniadze , a co bedzie jak juz nie ma co sprzedawac??? (1)

    • 13 0

    • bedzie poslka agro-wiesniacka - jedyna w UE

      xx

      • 0 0

  • ...a Karnowski nie kupi ??? (2)

    • 6 1

    • "Karbowski" dostanie mieszkania socjalne od miasta, dla calej rodziny

      • 0 0

    • siano ma

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane