- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (457 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (50 opinii)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (195 opinii)
- 4 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (281 opinii)
- 5 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (172 opinie)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (67 opinii)
Nie wyszła z autobusu, bo sprawdzali bilety
Gdyński kontroler nie wypuścił z autobusu kobiety, która miała bilet, a kierowca zamknął drzwi i odjechał, bo w pojeździe byli gapowicze. ZKM przeprasza i zapowiada dodatkowe szkolenia kontrolerów, by takie sytuacje nie miały już miejsca.
- Kierowca widząc na przystanku kontrolerów otworzył jedynie środkowe drzwi. Kontrolerzy popchnęli dwoje z pasażerów chcących wysiąść razem ze mną i krzyknęli do kierowcy, aby zamknął drzwi. Ja, po okazaniu ważnego biletu, zostałam ponownie poproszona o bilet przez drugiego z nich. Pierwszy w dalszym ciągu przepychał się z pasażerami bez biletów. Niestety kierowca zamiast ponownie otworzyć drzwi i umożliwić pasażerom posiadającym ważne bilety opuszczenie pojazdu, postanowił odjechać - relacjonuje nasza czytelniczka, pani Ewa.
Zarząd Komunikacji Miejskiej przyznaje, że taka sytuacja rzeczywiście miała miejsce. Nieprofesjonalne podejście kontrolerów i kierowcy autobusu niezbicie potwierdza zapis monitoringu, na którym wszystko widać i słychać.
- Na przystanku do autobusu wsiadło trzech kontrolerów - każdy innymi drzwiami. Niestety, jeden z kontrolerów nie pozwolił opuścić pojazdu pasażerom, tylko poprosił o bilety - trójka z nich biletu nie posiadała. Osoby te "zablokowały" wyjście pasażerce. Kierowca autobusu nie zrozumiał intencji kontrolerów i zamknął wszystkie drzwi, a pojazd odjechał - przyznaje Marcin Gromadzki, rzecznik gdyńskiego ZKM.
Pani Ewa wysiadła dopiero na kolejnym przystanku, musiała się cofnąć, a w efekcie spóźniła się do pracy.
- Pasażerka zostanie przez nas pisemnie przeproszona, a kontroler, który nie pozwolił pasażerce opuścić pojazdu, zostanie ukarany finansowo. Opisany przypadek zostanie również wykorzystany w szkoleniach kontrolerów, jak unikać podobnych zdarzeń w przyszłości. Przeprosiny składamy także za pośrednictwem Państwa portalu - podkreśla Marcin Gromadzki.
Miejsca
Opinie (354) 2 zablokowane
-
2013-02-27 15:57
to nie pierwszy raz
widziałam kiedyś taką samą sytuację przy hali, kontroler cofnął wysiadającą dziewczynę, kolejny przystanek to węzeł ofiar grudnia, dziewczyna musiała sobie przejść niezły kawałek
- 6 0
-
2013-02-27 16:02
dużo się zmieniło (1)
Uważam że poziom wyszkolenia kontrolerów stoi na wyższym poziomie niż jeszcze 2-3 lata temu.Panowie są naprawdę kulturalni i myślę że jak najbardziej kompetentni-oni po prostu wykonują swoją pracę.A to że któryś popełnił błąd nie może rzutować na ocenie ogólu.Poniesie konsekwencje i miejmy nadzieje że to będzie przestroga dla innych.
- 5 7
-
2013-02-28 16:08
Pasażer
stolec nie poniesie żadnej kary,ściema ZKM-u.
- 0 0
-
2013-02-27 16:03
Pamietam jak z chlopakami z sekcji chodzilismy sie sprawdzac z kanarami
Poziom podstawowy - autobus nocny.
Wyzszy poziom wtajemniczenia - pociag w godzinach nocnych, bo tam mocniejszych i madrzejszych dawali. Raz nawet jeden zdazyl dobyc paralizatora ;)
Pozdrawiam chlopakow sekcji.- 8 1
-
2013-02-27 16:04
Najgorsze gdyńskie kanary to:
- nr 47, Arkadiusz, k...a jego mać - około 50-tki, łysawy, mużycka morda nieskażona myśleniem, w zeszłym roku chodził z obitym ryjem;
- tzw. "Chińczyk", wyjątkowa menda (taki Paździoch), przypieprza się do wszystkiego. Swój przydomek zawdzięcza gębie o mongoloidalnych rysach. Poza tym: to grubas o wzroście około 175cm. ;
- pedalsko wystylizowany, krótko ścięty ciemny blondyn w okularach o wzroście okoo 180-185 cm. Podobno magister historii (taa, jasne, jak on jest magistrem, to ww. Chińczyk ma habilitację). Jeśli to prawda, to jest to modelowy nieudacznik - tylko skończona pipa po wyższych studiach mogłaby zostać kanarem. Podczas kontroli pozwala sobie na pseudointelektualne komentarze, co kilkakrotnie zmusiło go do wizyty u dentysty. Słowem - osioł.- 19 4
-
2013-02-27 16:08
kontrolerzy czasem powinni się zastanowić
miałam kiedyś podobnie, byłam w ósmym miesiącu ciązy i jechałam do Akademii ,miałam skasowany bilet, Chciałam wysiąść na moim przystanku przy Akademii i jakiś typ mi zatarasował drzwi "bilecik do kontroli".Musiałam jechać jeden przystanek dalej i wracać się na pieszo.
- 6 0
-
2013-02-27 16:14
Współczuje...
To nie pierwsza taka akcja z kanarami. Bardzo często im się to zdarza. Dziwie się, że więcej podobnych skarg na nich nie wpłynęło. A co do kary pieniężnej dla jednego z nich... Cóż, bezsensowne. Ja bym go od razu zwolniła, albo dała nagane.
- 4 1
-
2013-02-27 16:58
A teraz z tą ankietą,zapraszam redakcję do firmy:
Z.W RENOMA,ciekawe co powiedzą na taki wynik że 43% trójmiasta jest przeciwko nim,zwłaszcza w ZTM Gdańsk powinni to pokazać
- 6 1
-
2013-02-27 16:59
prostactwo jak było tak jest (1)
Wydaje się, że opisana sytuacja nie jest wynikiem słabego szkolenia, ale braku kultury osobistej kontrolerów. Cała ekipa, która brała w tym udział powinna dostać wilczy bilet...a takie gadki typu "jest nam przykro, przeprosimy, doszkolimy" to po prostu tani PR. Standardowa formułka w takich przypadkach. A od lat nic się nie zmienia. Prostactwo jak było tak jest.
- 8 0
-
2013-02-27 17:05
Czasem jest jeszcze wciąż problem drożejących cen biletów,co zmusza uboższych do jazdy bez biletu,bo nie ma pieniędzy.Ale przyznaję masz rację,pozdrowionka dla Ciebie
- 2 0
-
2013-02-27 17:06
Ja też tak miałam :/ (1)
Chciałam wysiąść z S pod Batorym i przesiąść się do R które już stało za S, otworzyły się drzwi, ja chciałam szybko przebiec na R ale Pan kontroler zagrodził mi drogę bo chciał zobaczyć bilet. Drzwi się zamknęły, S pojechało w lewo, R na wprost a ja musiałam iść na skm żeby do Rumi dojechać :/
- 15 0
-
2013-02-27 17:45
cza bylo kanarowi przylac w pysk
za to ze Ci zycie zrujnowal!
- 5 1
-
2013-02-27 17:13
rekompensata
powinna być uczciwa. Miesięczny dla poszkodowanych za free
- 9 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.