- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (455 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (47 opinii)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (193 opinie)
- 4 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (280 opinii)
- 5 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (169 opinii)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (67 opinii)
Niedzielna cisza nad Trójmiastem
Chwilę po zamknięciu lokali wyborczych TVP i TVN 24 podały wyniki powyborczych sondaży z Warszawy. Tzw. exit polls, czyli badanie polegające na ankietowaniu osób wychodzących z lokali wyborczych TVP przeprowadziła także w Łodzi, Krakowie, Poznaniu i Białymstoku. Wyniki z tych miast były podawane bez ustanku przez cały wieczór.
Wkrótce potem obie stacje przekazały wynik z Wrocławia, gdzie prezydent Rafał Dutkiewicz zdeklasował rywali zdobywając ponad 80 proc. głosów.
Tymczasem wyników wyborów w Trójmieście nie podawała żadna ze stacji przez bite trzy - tego wieczora wyjątkowo długie - godziny. Dlaczego?
Michał Samul, który w TVN 24 odpowiadał za przygotowanie wieczoru wyborczego tłumaczy, że jego stacja przeprowadziła badanie exit polls jedynie w stolicy. - Wszystkie inne wyniki podawaliśmy bądź za badaniem przeprowadzonym przez Gfk Polonia dla TVP, bądź na podstawie innych sondaży - tłumaczy. Dodaje, że stacja planuje przeprowadzić podobne sondaże w pięciu miastach w czasie drugiej tury wyborów. Z oczywistych względów Trójmiasto znowu nie weźmie udziału w tym badaniu.
TVP podawała wyniki sondaży z pięciu miast. Jak je wytypowano? - Nie jestem pewna, ale wydaje mi się, że wybrała je firma, która realizowała dla nas to badanie, czyli Gfk Polonia - spekuluje Katarzyna Twardowska z biura prasowego TVP.
- Miasta do badań wybrała telewizja. Na kilka dni przed wyborami chciała jeszcze zmodyfikować ich listę, ale było już za późno na zorganizowanie sieci ankieterów - tłumaczy Wojciech Latek z Gfk Polonia, który nadzorował sondaże dla TVP.
Zarówno Wojciech Latek jak i Michał Samul uważają, że sondaże przeprowadzono w tych miastach, w których wynik pierwszej tury do końca był niewiadomą. - Tak nie było w przypadku ani Gdańska, ani Sopotu, ani tym bardziej Gdyni - tłumaczą obaj zgodnie.
Jednak we Wrocławiu zwycięstwo Rafała Dutkiewicza było oczywiste, a pomimo to wrocławski odział TVP oraz Radio Wrocław zamówiły badanie exit polls w Instytucie Pentor.
- We Wrocławiu nie było pytania: kto wygra wybory, ale było: w jakiej skali - tłumaczy Piotr Kamiński, dyrektor programowy Radia Wrocław. Tłumaczy jednak, że nie zdecydowałby się na zamówienie badań, gdyby "w pakiecie" nie było także wyników wyborów do Rady Miejskiej we Wrocławiu oraz Sejmiku Samorządowego. - Co prawda wydaliśmy na te badania kilkadziesiąt tysięcy złotych, ale dzięki temu mieliśmy newsa, którego podawały najważniejsze media w Polsce. No i utwierdziliśmy słuchaczy na Dolnym Śląsku, że jesteśmy ważnym radiem informacyjnym.
A jak było u nas? Około godz. 23 gdańska redakcja Gazety Wyborczej jako pierwsza podała przybliżone dane dotyczące wyników z Trójmiasta. Dziennikarze i pracownicy gazety zdobywali informacje o wynikach głosowania bezpośrednio w obwodowych komisjach wyborczych. W akcję zaangażowano ok. 30 osób.
- Dane dotyczące wyborów prezydenckich uzyskaliśmy z ok. 55 proc. gdańskich komisji wyborczych, natomiast informacje o wynikach kandydatów na radnych z ok. 30 proc. - tłumaczy Mikołaj Chrzan, który od dwóch tygodni, wraz z zespołem przygotowywał się do wyborczego wieczoru (albo raczej nocy). - Mam nadzieję, że dzięki naszym informacjom przedstawiliśmy nie tylko trafną prognozę rezultatu wyborów prezydenckich, ale także podział mandatów w gdańskiej radzie miasta.
Opinie (104) ponad 20 zablokowanych
-
2006-11-14 07:56
radni Sopot
radni z PO i Samorzadność- to już po Sopocie, całkime do końca wyprzedadzą
- 0 0
-
2006-11-14 07:57
"redakcja Gazety Wyborczej jako pierwsza podała przybliżone dane dotyczące wyników z Trójmiasta"
Jestem pod wrażeniem!:_P Tylko czemu przez kilka godzin w telewizji na temat Gdańska trwała cisza? Jak gazeta wysyła ankieterów, to niech robi to dobrze i na czas, bo inaczej czym tu się chwalić?- 0 0
-
2006-11-14 08:00
"Platfusy mają Radę Miasta opanowaną" cieszy się baja. Znowu będą 4 lata wirtualnych projektów rewitalizacji starych dzielnic, tramwaju na Chełm, przebudowy Słowackiego, terenów postoczniowych itp.
- 0 0
-
2006-11-14 08:00
Prawda jest taka, że Trójmiastem rządzi PO, czyli nasze miasta schodzą na coraz głębszą prowincję.
W niedzielę było to widać nader wyraźnie.
- 0 0
-
2006-11-14 08:02
Oczywiście, że w głębi kraju potraktowano nas tak jak postrzegają - jako prowincję.
- 0 0
-
2006-11-14 08:26
żyć nie umierać!
..." Znowu będą 4 lata wirtualnych projektów rewitalizacji starych dzielnic, tramwaju na Chełm, przebudowy Słowackiego, terenów postoczniowych itp "...
Wolalbys 4 lata wirtualnych pogoni za SB-kami , agentami i ukladami ?- 0 0
-
2006-11-14 08:32
Wolałbym rok wyjaśniania naajwiększych afer korupcyjnych i przestępczych ostatnich 15 lat.
W zamian mamy 4 lata snucia wizji, coraz większej maarginalizacji regionu, ucieczki młodych za granice, zaraastanaa Wyspy Spichrzów, blokady przed dużymi inwestycjami zagraaniczznymi, korupcji w Urzędzie Miejskim, zakorkowanych dróg....
- 0 0
-
2006-11-14 08:33
Marek
W czym -twoim zdaniem- wirtualne projekty dbania o Gdańsk są lepsze?
- 0 0
-
2006-11-14 08:39
?
Wirtualne projekty dbania o Gdańsk , jak je sam nazwales , sa w tym lepsze , ze maja zwiazek z przyszloscia regionu .
- 0 0
-
2006-11-14 08:42
Krzysztof Kononowicz
pośmiewisko z siebie zrobił sam.
Co do wyniku wyborów w Gdańsku - odetchnęłam z ulgą. Fakt, platformersi mają swoje wady, ale przynajmniej widmo kaczyzmu odsunięte na długie lata.- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.