- 1 Pili, zażywali narkotyki i wsiadali za kółko (64 opinie)
- 2 Będą trzy pasy na Obwodnicy Trójmiasta? (386 opinii)
- 3 Spór o słowa, które padły w Dworze Artusa (355 opinii)
- 4 Nurkowie odkryli wrak z szampanem (35 opinii)
- 5 Rajska znowu deptakiem, ale tylko na chwilę (35 opinii)
- 6 Zalane ulice po burzy nad Trójmiastem (184 opinie)
Niemy świadek przemocy
![](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/22/300x0/22514__kr.webp)
- Po około dwóch miesiącach od urodzenia dziecka mój mąż zaczął mnie bić - można przeczytać na jednej z plansz. - Zaczęło się od jednego uderzenia, potem było ich coraz więcej, aż w końcu zaczął mnie katować. Kazał mi nosić rzeczy, które przykrywały siniaki i zabronił mi komukolwiek o tym mówić...
To nie jedyna historia jaką można przeczytać na planszach, które będą się pojawiały w różnych miejscach Trójmiasta. Poszczególne historie opowiadają o przemocy fizycznej, psychicznej, ekonomicznej i seksualnej. Już w środę mogły się na te tablice natknąć osoby, które odwiedzały Urząd Wojewódzki w Gdańsku. Wczoraj postacie stały w Urzędzie Miasta Gdańska, dziś w Urzędzie Miasta Gdyni, jutro w Markecie Tesco w Gdyni, w niedzielę w Markecie Real w Gdańsku, a w poniedziałek w Starostwie Powiatowym w Nowym Dworze Gdańskim.
W pobliżu postaci kobiet dostępne są ulotki zawierające: przykłady przemocy domowej, przepisy prawne i działania, jakie należy podejmować, by przeciwdziałać przemocy domowej, wykaz instytucji udzielających wsparcia osobom potrzebującym pomocy na terenie województwa pomorskiego i bezpłatny numer telefonu - 0-800 200 001, pod którym można uzyskać pomoc.
Inicjatorem kampanii "Niemy świadek" jest Pełnomocnik Rządu ds. Równego Statusu Kobiet i Mężczyzn Magdalena Środa. Bodźcem do zorganizowania akcji były dramatyczne statystyki Komendy Głównej Policji. Wynika z nich, że w 2004 roku w Polsce zgłoszono ponad 150 tys. przypadków przemocy domowej.
O tym, że województwo pomorskie nie jest wolne od tego problemu najlepiej świadczy przypadek zatrzymanego pod koniec czerwca mieszkańca podsłupskiej wsi Bogusława B., który bardzo brutalnie znęcał się nad rodziną od 1998 roku. Z ustaleń policji wynika, że wszczynał on awantury, wyzywał, groził pozbawieniem życia, bił, ciągnął po ziemi, uderzał głową o chodnik, skakał po klatce piersiowej kobiety z którą żył. Jego ofiarą była również 3,5-letnia córka, którą m.in. rzucał na łóżko i zamykał samą w pokoju z psem. Proceder trwał tyle lat, ponieważ rodzina bała się kogokolwiek o tym powiadomić.
Opinie (98)
-
2005-08-19 09:47
uprzedź kasiu koleżankę, żeby nieprzeprowadzała się do irtanu - tam wykształcenie absztfikanta nic nie zmieni.
- 0 0
-
2005-08-19 09:47
no miałby ci on tym kotem rzucić o moją ściane
to bydle- 0 0
-
2005-08-19 09:50
Zdaje się że chłop się do Iranu nie wybiera - urodził się w Europie i tu zamierza pozostać, więc nie ma strachu. Cała jego rodzina też mieszka tu.
- 0 0
-
2005-08-19 09:52
uwago społeczna
nie milczeć w błędnie pojętej solidarności sąsiedzkiej jak pojawi się policja z pytaniem
- 0 0
-
2005-08-19 09:53
A czy on sepleni??
- 0 0
-
2005-08-19 09:54
1. nie milczeć
co dalej?- 0 0
-
2005-08-19 10:00
u. s.
2.w przypadku awantur wezwać policję (i nie udawac potem ze się nic nie wie i to pomyłka)
3. dać wsparcie duchowe poszkodowanym- 0 0
-
2005-08-19 10:04
Wiesz zmijo, co do błedu masz racje
H- straszne - przepraszam, lecz mahometanizm to, to samo co islam , wytłumacz mi łaskawie róznice.
Co do przemocy, to mniej wiecej tej patologii jest po równo no może faceci sa tu cześciej pograzani, ale to wszystko przez te hormony - wybaczcie dziewczyny- 0 0
-
2005-08-19 10:07
WazkaZ
za to bardziej wstydza sie przyznac ze kobieta sie nad nimi zneca
bo co ludzie powiedzą...
niestety- 0 0
-
2005-08-19 10:08
WaszkaZ
Masz rację, przesadziłam, można też mówić mahometanizm, choć to zdecydowanie mniej używane.
Nie wydaje mi się, żeby przemoc rozkładała się po równo na obie płcie - chyba jednak w męskim wykonaniu zdarza się częściej, na pewno ta fizyczna. Kobiety z kolei są mistrzyniami przemocy psychicznej.- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.