• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Niemy świadek przemocy

Maciej Goniszewski
19 sierpnia 2005 (artykuł sprzed 19 lat) 
W Trójmieście rozpoczął się pomorski etap akcji "Niemy świadek" mającej zwrócić uwagę społeczną na problem przemocy domowej. W miejscach publicznych wystawiane są wykonane z tworzywa sztucznego postacie kobiet z nadrukowanymi fragmentami historii osób, które zaznały przemocy domowej. W ich pobliżu wykładane są ulotki z adresami, pod którymi kobiety - ofiary przemocy domowej - mogą szukać kompleksowej pomocy.

- Po około dwóch miesiącach od urodzenia dziecka mój mąż zaczął mnie bić - można przeczytać na jednej z plansz. - Zaczęło się od jednego uderzenia, potem było ich coraz więcej, aż w końcu zaczął mnie katować. Kazał mi nosić rzeczy, które przykrywały siniaki i zabronił mi komukolwiek o tym mówić...

To nie jedyna historia jaką można przeczytać na planszach, które będą się pojawiały w różnych miejscach Trójmiasta. Poszczególne historie opowiadają o przemocy fizycznej, psychicznej, ekonomicznej i seksualnej. Już w środę mogły się na te tablice natknąć osoby, które odwiedzały Urząd Wojewódzki w Gdańsku. Wczoraj postacie stały w Urzędzie Miasta Gdańska, dziś w Urzędzie Miasta Gdyni, jutro w Markecie Tesco w Gdyni, w niedzielę w Markecie Real w Gdańsku, a w poniedziałek w Starostwie Powiatowym w Nowym Dworze Gdańskim.

W pobliżu postaci kobiet dostępne są ulotki zawierające: przykłady przemocy domowej, przepisy prawne i działania, jakie należy podejmować, by przeciwdziałać przemocy domowej, wykaz instytucji udzielających wsparcia osobom potrzebującym pomocy na terenie województwa pomorskiego i bezpłatny numer telefonu - 0-800 200 001, pod którym można uzyskać pomoc.

Inicjatorem kampanii "Niemy świadek" jest Pełnomocnik Rządu ds. Równego Statusu Kobiet i Mężczyzn Magdalena Środa. Bodźcem do zorganizowania akcji były dramatyczne statystyki Komendy Głównej Policji. Wynika z nich, że w 2004 roku w Polsce zgłoszono ponad 150 tys. przypadków przemocy domowej.

O tym, że województwo pomorskie nie jest wolne od tego problemu najlepiej świadczy przypadek zatrzymanego pod koniec czerwca mieszkańca podsłupskiej wsi Bogusława B., który bardzo brutalnie znęcał się nad rodziną od 1998 roku. Z ustaleń policji wynika, że wszczynał on awantury, wyzywał, groził pozbawieniem życia, bił, ciągnął po ziemi, uderzał głową o chodnik, skakał po klatce piersiowej kobiety z którą żył. Jego ofiarą była również 3,5-letnia córka, którą m.in. rzucał na łóżko i zamykał samą w pokoju z psem. Proceder trwał tyle lat, ponieważ rodzina bała się kogokolwiek o tym powiadomić.
Maciej Goniszewski

Opinie (98)

  • jakos ci sie najwyraźniej pominęło że w akcji tej informacja dotyczy takich zagadnień jak "przepisy prawne i działania, jakie należy podejmować, by przeciwdziałać przemocy domowej, wykaz instytucji udzielających wsparcia osobom potrzebującym pomocy na terenie województwa pomorskiego i bezpłatny numer telefonu – 0-800 200 001, pod którym można uzyskać pomoc"
    tam dowiesz się co możesz zrobić jesli jestes ofiara przemocy domowej, ja wspominałam ci CO MOŻESZ zrobic jesli jesteś świadkiem
    to nie gotowy przepis, to nastawienie zamiast wzruszenia ramionami bo "przeciez nic nie mogę zrobić"

    • 0 0

  • GALLUXIE, WYCHOWANIE TEŻ, ALE

    żyjemy w ciezkich czasach, ludzie dziczeja a juz draznia nas wszelkie uwagi zwłaszcza, ze strony kobiet. Masz racje (bo ja to tez czesto stosuje) po prostu nie przywiazuje zupełnie uwagi na to co kobiety mówia bo mozna by zwariowac, a chyba lepiej powtarzac mantre. Dziczejemy tak samo jak wilczy jest ten nasz kapitalizm i może dwa pokolenia po nas wyrosna normalni ludzie. Nie tak dawno w Szczecinie z głodu zmarła kobieta, której mąż miał zawał serca, a ich losem nie zainteresowali się sąsiedzi. Na Przymorzu przedwczoraj próbowano zasztyletować faceta a do tego skatowano zrabowano telef.kom.. Możesz przez wiele godzin wzywać pomocy a i policja nie przyjedzie. W tramwaju często się zdarza, że dotkliwie pobiją i okradn mężczyznę i nikt z pasażerów nie wystąpił w jego obronie. Od kilku lat jest co raz gorzej, Polacy poprawiają sobie samopoczucie, uczestnicząc w różnych akcjach i różnego rodzaju działaniach charytatywnych Pani Magdalena Środa i jej urząd jest takim przykładem. Tak naprawde brak jest działan systemowych a bieda rodzi agresie (nawet szczury zamkniete w klatce silniejszy zje słabszego) co prawda stać nas na wielkie słowa zwłaszcza przed wyborami i hojne datki nie zawsze za swoje, aby sie przypodobac. Dużo gorzej wygląda nasza wrażliwość społeczna na co dzień i nie tylko dla kobiet.

    • 0 0

  • pogadalismy sobie i zwróciliśmy uwagę

    Nie jestem ani ofiarą ani świadkiem. Nie będę chodzić po urzedach miast i hipermarketach w trójmieście, żeby zobaczyc plakat, bo mi to nie po drodze. Akcja po prostu zwróciła moja uwagę (jak planowano) i dowiedziałam się, że pomoc mogę uzyskać pod numerem telefonu... Osobiście wolałabym zrozumieć schemat czy zasady tej pomocy, co więcej dałoby mi - w razie czego - na przyszłość.
    Telefonować mamo pod ten numer też nie będę, bo ja nie mam problemu, a z pewnością są osoby, dla których wolna linia jest bardziej potrzebna.

    • 0 0

  • a mnie bawi jak mi taka 10-latka otwiera drzwi i czeka, a ja nie ależ skąd panie przodem, potem to samo przy windzie:)
    nie trzeba używania siły fizycznej wystarczy jak wydzierają sie na siebie co drugie słowo to wiadomo
    miałem znajomych którzy na wyjazd do szwecji pozyczyli troche kasy
    jak wróciłem zrobiłem zaopatrzenie w pewexie i zaprosiłem ich do siebie
    jak juz sie troche wlelismy jego żonie wydawać sie zaczeło że on patrzy na moją jakoś dziwnie
    od słówka do słowa jak sie wzieli za łby jak sie zaczeli taczac po moim mieszkaniu na koniec ona lezy (przepraszam ale nie miałem wpływu na wydarzenia) on z doskoku kopie ją w bok i krzyczy "przeproś k..a przeproś" a ona z podłogi "żebyś zdechł debilu"...
    nad ranem jak juz sie zmeczyli i troche przespali ona wstaje na paluszkach slip podbity i do niego "ide do sklepu przynieśc ci piwo koteczku?" a on do niej z placem na łbie po włosach i sladami pazurów na pysku "oj to to żabusiu oj to to"
    i weź człowieku zawiadom kogoś:) chyba psychiatre...

    • 0 0

  • raz byłam świadkiem jak

    w skmce, kurs nocny, 5 typów (koksy, wielcy z przeżartymi mózgami) katowali chłopaka. wyglądało to tak: dwóch biło a 3 stało dookoła i przypominało że nie należy się wtrącać jak chce się pozostać bez szwanku. ludzi było sporo, może 25 osób i nikt się nie ruszył. NIKT! wysiadłam na najbliższej stacji i zadzwoniłam na policję podając nr pociągu opisując co się dzieje. nie wiem jak to się skończyło.
    człowiek jest bezsilny w takich sytuacjach. strach się bronić, bo jak zabijesz zbira w obronie koniecznej, to zdarzy się tak, że ty bekniesz, a typ będzie śmiał ci się w twarz...
    to samo z maltretowanymi kobietami - zgłosi przemoc, faceta zgarną na 24 i później mają gdzieś co on zrobi żonie za wezwanie policji, to jest główna przyczyna milczenia kobiet. policja upomni pogrozi i pójdzie a dramat trwa dalej...

    • 0 0

  • Uważam, że ta informacja powinna być ogólnie znana, jasno wyłożona. Nie przepis, tylko pewien schemat oferowanej tu pomocy.

    • 0 0

  • a mi kiedy mam w domu do wyboru przemoc czy rezygnacje zawsze wybieram rezygnacje
    wystarczy mi sama świadomość że mam jeszcze w zanadrzu argument z kategorii ostatecznych rozwiązań :)

    • 0 0

  • gallux

    w pewexie :)
    no to żeś się postawił konkret ;P

    • 0 0

  • u.s.

    na litość Boską, ja cię wcale nie namawiam do dzwonienia jesli nie jestes ofiarą
    ja jedynie wskazuje ze akcja informacyjna nie opiera sie jedynie na plakatach informujacych ze przemoc domowa istnieje, ale zainteresowanym daje wskazówki co robić
    "jesli masz taki problem to zadzwoń pod bezpłatny numer a my spróbujemy ci pomóc"
    marzekasz ze nie daję ci konkretów działania - jedyny konkret polega na tym ze nalezy odejść z takiego zwiazku bo wiara ze on/ona się zmieni i przestanie to gruszki na wierzbie
    ale zeby odejść to trzeba miec pomoc i wsparcie bo to nie jest łatwa decyzja - słuchaj Toli

    • 0 0

  • tolu
    to był 77 rok i nawet żytnią z kłosem kupowało sie w pewexie
    a to znacie z domu?
    no prosze zobacz sam jak wychowałes syneczka (na wiadomośc że dziewczyna syna jest w ciąży)
    a ty zobacz sama jak wychowałaś córeczke (na wiadmość, że córka jest w ciązy)

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane