- 1 Historia 200-letniej gdańskiej wyspy (60 opinii)
- 2 Okupacyjne losy jednego z symboli Gdyni (42 opinie)
- 3 Kto obawia się tramwaju przez Klonową? (392 opinie)
- 4 Jarmark: zobacz jego pierwszy dzień (121 opinii)
- 5 Trójmiejskie mola, których już nie ma (108 opinii)
- 6 Długie Ogrody: ogłoszono konkurs na zmianę (307 opinii)
Niepotrzebny strach na plaży w Jelitkowie
W kilkudziesięciominutową akcję ratunkową na plaży w Jelitkowie zaangażowani byli WOPR-owcy, policjanci i pogotowie ratunkowe. Szukano dziecka, które miało zniknąć pod wodą. Na szczęście odnalazło się całe i zdrowe.
O godz. 15:16 policjanci otrzymali zgłoszenie, że kilkuletnie dziecko topi się przy plaży w Jelitkowie.
- Natychmiast na miejsce wysłani zostali funkcjonariusze, są tam też ratownicy WOPR - mówiła nam przed godz. 16 Magdalena Michalewska, rzecznik gdańskiej policji.
Świadkowie twierdzili, że kilkuletnie dziecko pływało nieopodal brzegu. W pewnym momencie przykryła je fala, zaczęło tonąć i zniknęło pod wodą.
Na szczęście ok. godz. 16 okazało się, że zamieszanie było efektem nieuwagi opiekunów dziecka, które odnalazło się całe i zdrowe.
Opinie (92) ponad 20 zablokowanych
-
2010-08-05 22:14
my za to zaplacimy
ratownicy mieli przymusowy trening
- 4 3
-
2010-08-05 22:57
"Pięcioletnia Kasia czeka na mamę w punkcie informacji przy garmażu"
Skąd to znamy;)
- 7 1
-
2010-08-06 06:55
skąd wiedzieli jakiego dziecka szukać?
skoro opiekunowie nie wiedzieli że zniknęło to skąd wiedzieli policjanci że sie znalazło?, jakaś paranoja, pewnie se ktoś jaja zrobił albo był totalnie napruty.
- 1 0
-
2010-08-06 10:13
A co to za zabawa na zdjęciach?
Szczur lądowy jestem, dawno nad wodą nie byłem i zastanawiam się co to za nowy sposób spędzania aktywnie czasu na plaży?
(Chodzi o 2 pierwsze zdjęcia).- 2 1
-
2010-08-06 10:29
Strażnicy praworządności....
Nie wieszajcie psów na rodzicach. Morze było dość wzburzone...między falami łatwo stracić kontakt wzrokowy. Każdy ma prawo się pomylić. Normalnym jest ,że siedząc nad wodą, gdy stracili dziecko z oczu, pierwsza myśl jaka przyszła im do głowy to to, że dziecko jest w wodzie i może się topić. Zareagowali prawidłowo. Każdy ratownik chciałby aby wszystkie akcje kończyły się takim happy endem...wyciąganie topielca z wody, zwłaszcza dziecka, to strasznie traumatyczne przeżycie. Można też to potraktować jako dodatkowy trening. Brawo dla innych plażowiczów którzy pomagali ratownikom w przeszukiwaniu dna.
- 6 0
-
2010-08-06 10:55
dulszczyzna
utopilo sie w trojmiescie ponad 250 osob i z czego sie cieszysz
- 2 0
-
2010-08-06 12:45
coz za glupi ludzie!
żądacie uiszczenia opłaty za akcję! tak? to czy jak spłonie moje mieszkanie a powodem był mój niedopałek też mam płacić za akcję? żal mi was durne polaczki!!
- 0 3
-
2010-08-06 12:59
A gdyby wam zgineło dziecko.?
- 0 0
-
2010-08-06 13:04
A gdyby wam zgineło dziecko?
Gdybyście byli w sytuacji tej rodziny to co byście zrobili?
Zapewniam że nikt nie chciał być wtedy w skórze tej matki i ojca...
Byłam na miejscu zdarzenia i poprostu widziałam jak ta matka to przeżywa... Była wyczerpana i myślała tylko o swoim dziecku... Ojciec szukał z innymi ludźmi którzy zgłosili się aby pomóc...- 0 2
-
2010-08-06 14:42
Ja tam byłam!!! (1)
Nie chcę się chwalić ale też brałam udział w tej akcji (dla będących na miejscu - weszłam w czarnych spodniach) sama mam dziecko i sobie takiej sytuacji nie wyobrażam,strasznie to przeżyłam szczególnie widząc zbolałą matkę dziecka. Nie czuję się bohaterem absolutnie.Dobrze że dziecko jest całe i zdrowe :)
- 1 7
-
2010-08-06 14:59
Fajnie
Tylko ja się pytam po co ta wzmianka o spodniach?
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.