- 1 Co kryje piasek sopockiej plaży? (47 opinii)
- 2 Sami złapali złodzieja katalizatorów (125 opinii)
- 3 Kiedy deszcz bywa groźny? (67 opinii)
- 4 Straciła 6 tys. zł, myśląc, że pomaga przyjaciółce (155 opinii)
- 5 Ruszyła budowa przejścia przy dworcu (259 opinii)
- 6 Do tego nie służą światła awaryjne (161 opinii)
Nieświeża żywność w hali rybnej
Pani Izabela w zeszłym tygodniu zrobiła zakupy na hali przy ul. Czerwony Dwór w Gdańsku. Jednego dnia przygotowała pstrąga, na następny dzień zostawiła dorsza.
- Kiedy nazajutrz wyjęłam dorsza z lodówki uderzył mnie przerażający smród rozkładającej się ryby - mówi pani Izabela.
Natychmiast ruszyła, by oddać towar sprzedawcy. Okazało się jednak, że sprzedający w pośpiechu zamknął stragan i ewentualnego zwrotu można dokonać dopiero za kilka dni.
- Zepsutą rybę zamroziłam, by oddać ją sprzedawcy i odzyskać pieniądze - opowiada konsumentka.
Czytelniczka twierdzi, że już wcześniej zdarzyło jej się kupić nieświeży drób, ale dopiero teraz po historii z rybą postanowiła zadzwonić do "Gazety".
- To niemożliwe, żeby ktokolwiek kupił u nas nieświeży towar - odpiera zarzuty prezes spółki "Zielony rynek" zarządzającej halą Krystyna Beata Bielińska.- Otwarta w zeszłym roku hala rybna odpowiada normom unijnym m.in. przepisom programu HACCP, który narzuca reguły odpowiedniego przechowywania towarów. Jeśli się to jednak stało, musiał być to nieszczęśliwy przypadek
- To prawda w hali nie ma jeszcze klimatyzacji, bo nas na nią nie stać, ale należy to do naszych priorytetów i jak tylko znajdą się na to pieniądze, klimatyzacja będzie założona - deklaruje Bielińska.
Spółka "Zielony rynek" zarządza targowiskiem na Przymorzu od trzech lat, a halą od roku. Obecnie na rynku pracuje około 1500 osób. W najbliższym czasie zarząd spółki planuje zadaszyć cały plac, co pozwoliłoby wydłużyć godziny handlu. Teraz targowisko jest najliczniej odwiedzane w dni targowe, czyli w sobotę i środę. Jak podkreśla zarząd, sprzedający tam handlowcy niejednokrotnie są również producentami swoich produktów.
Opinie (31)
-
2005-07-25 11:42
Aaaa, a w Gdyni też jest pare ochydnyh miejsc...
Np. na takiej hali targowej - syf, kiła i mogiła :-(
- 0 0
-
2005-07-25 12:37
Jezeli kupie rybe na hali w Gyni i wloze ja do lodowki to jak do tej pory nie mialem okazji aby wraz z fetorem rozkladu wychodzila. Najprawdopodobniej albo sprawniejsza lodowke od pani I. lub i tego bede sie trzymal ze udaje mi sie rube swieza od nieswiezej odroznic.
- 0 0
-
2005-07-25 14:19
DORSZ
dorsz jest pod ochroną w tym momencie i tak czy inaczej nie powinno sie go kupowac
- 0 0
-
2005-07-25 14:27
Mój Macieju.......
Z tą litoscią to zbytek łaski , nie trwoń tego , czego sam potrzebujesz na codzień.
Tak się składa , ze większość artykułów cytowanych w Faktach i Opiniach dotyczy kontrowersyjnych działań administracji , kleru , wszelkiej maści instytucji , związków i organizacji w grodzie nad Motławą , a i czasem w okolicznych chutorach , jak np. Sopoty.
Więc i nie dziwota , że 99% komentarzy nie aprobuje opisanego stanu rzeczy. W te głosy wpisują się także moje posty.
Nie szkoda talentów krasomówczych i bogatego słownictwa w zakresie obelg i impertynencji na szaraka ?
Nie wysyłaj mnie do lasu , bo każdy weekend tam spędzam , hehehe gdybyś zobaczył moją działeczkę z wiejską chatką , tobyś dopiero zzieleniał , niczym solanka z siarkowodorem w bąbelkach.- 0 0
-
2005-07-25 16:31
powinni zlikwidowac te targowiska i stworzyc odpowiednie z z zamrażarakmi i odpowiednimi pomieszczenaimi (z wc dla pracownika
+umywalka ) jestesmy w uni europejskiej czyż nie???????
- 0 0
-
2005-07-25 16:41
"większość artykułów cytowanych w Faktach i Opiniach dotyczy kontrowersyjnych działań administracji , kleru , wszelkiej maści instytucji , związków i organizacji w grodzie nad Motławą , a i czasem w okolicznych chutorach , jak np. Sopoty"
skoro pełno tego i nie sposób otworzyc czegoś żeby ci afera nie poleciała na glebe to podaj mi jedną w sopotach??
na dowód, że nie szczekasz jak pies dupą:))
bardzo chetnie poczytam sobie czym sie tak branzlujesz przed zasnieciem??
podejrzewasz jajacka, że do solanki dosypuje bromu czy, że fałszuje ilość siarkowodoru w solance??
aj łejt for ju:) sensacie:)- 0 0
-
2005-07-25 16:50
?
psy dupą szczekaja:|?????? od kiedy hmmmm????????
- 0 0
-
2005-07-25 16:54
od wtedy kiedy gówniasrstwu dano dostep do Internetu
- 0 0
-
2005-07-25 20:46
Cuchnąca ryba
Moi drodzy nie tylko na Przymorzu sprzedają cuchnące ryby ale również i w Gdańsku-Wrzeszczu na targowisku mieszają smierdzące ze świeżymi i wychodzi nie zła mieszanka która powala na kilka dni do łóżka
- 0 0
-
2005-07-25 23:01
Jedząc śmierć stajesz się chodzącym trupem!!!
Ryby to martwe mięso!!!
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.