- 1 Tunel czy pasy: co wybierają piesi? (102 opinie)
- 2 Nocny hałas z lotniska. Cena za rozwój? (315 opinii)
- 3 Okupacyjne losy jednego z symboli Gdyni (63 opinie)
- 4 Historia 200-letniej gdańskiej wyspy (71 opinii)
- 5 Jarmark: zobacz jego pierwszy dzień (129 opinii)
- 6 Trójmiejskie mola, których już nie ma (111 opinii)
"No speaking inglese" w punkcie sprzedaży biletów
Nie każdy musi znać język angielski - to fakt. Szkoda jednak, że z takiego założenia wychodzą pracodawcy osób sprzedających bilety na komunikację miejską w centralnym punkcie Gdańska, chociaż z ich usług często korzystają obcokrajowcy. Mimo to brak znajomości języka można zrozumieć, braku życzliwości - już nie.
Jak wiemy, do Gdańska przyjeżdża coraz więcej obcokrajowców, zarówno do pracy, jak i na studia. Nabycie biletu pozwalającego na sprawne poruszanie się po mieście jest jedną z pierwszych rzeczy, które robią po przybyciu. Niestety tak błaha rzecz w dużym mieście aspirującym do bycia metropolią jest rzeczą prawie niewykonalną. Czy władzom nie zależy na tym, by miasto było postrzegane jako przyjazne i nowoczesne?
Od paru miesięcy pracuję w Informacji Turystycznej w Gdańsku zlokalizowanej w tunelu Dworca Głównego , w bezpośrednim sąsiedztwie kasy ZTM (POK nr 3).
Nie ma dnia, żebym nie była proszona przez turystów zagranicznych o pomoc w nabyciu biletów, ponieważ obsługa ZTM nie porozumiewa się po angielsku i jest wyjątkowo niewyrozumiała w stosunku do obcokrajowców. Jako że z natury jestem osobą pomocną, zawsze piszę im po polsku na karteczce, o co mają poprosić w kasie. Jeśli w punkcie jest ze mną kolega lub koleżanka, to wychodzę z turystami do okienka i pomagam im w zakupie odpowiedniego biletu.
Problem jest jeszcze większy, jeśli weźmie się pod uwagę, że jest to jeden z niewielu punktów w Trójmieście, gdzie można nabyć bilet metropolitalny umożliwiający poruszanie się po całym Trójmieście na jednym bilecie. Drugim w centrum jest kasa SKM w tunelu, gdzie również brakuje pracowników mówiących w języku angielskim. Trzeci punkt przy ulicy Na Stoku jest miejscem, gdzie turyści, zarówno zagraniczni, jak i krajowi nie docierają.
Punkt ten jest również odpowiedzialny za wydawanie Kart Miejskich. Pomijając fakt, że pracuje w godzinach nieprzystosowanych do życia (poniedziałek, środa, piątek 7-14, wtorek i czwartek 10-14), na co wielu klientów się skarży, to nie jest w stanie obsłużyć obcokrajowców chcących nabyć Karty Miejskie. Po pierwsze nie posiada wniosków w języku angielskim, po drugie nie jest w stanie im pomóc w uzupełnieniu ich, co i tak jest skomplikowane przy znajomości języka.
Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.
Opinie (427) ponad 10 zablokowanych
-
2016-09-18 14:54
wies jaka zafundowal Adamowicz wiec nie ma sie co dziwic
- 0 8
-
2016-09-18 14:58
Dlaczego po angielsku? UK is out !
Czas aby inni zaczęli się uczyć języka polskiego. Wyjeżdżając do innego kraju warto o tym pamietać ;)
- 8 3
-
2016-09-18 15:07
Du ju spik inglisz?
Jes Aj dont...
- 6 0
-
2016-09-18 15:10
popieram Wielką POLskę Narodowo-Kościelną (1)
pod przewodnictwem Naczelnika Kuczyńskiego.
- 6 3
-
2016-09-19 00:08
KODowski mózgu,włącz myślenie.
- 0 2
-
2016-09-18 15:16
Angielski - uniwersalny (4)
Argumentacja, że obcokrajowiec powinien znać kilka polskich słów i zwrotów jest bezsensowna. Przyjęło się, że angielski właśnie jest językiem międzynarodowym (goście z zagranicy próbują dogadać się po angielsku, a nie w swoim rodzimym języku) i w miejscach, gdzie często obsługuje się obcokrajowców warto znać angielski choćby w podstawowym zakresie
- 8 9
-
2016-09-18 15:42
Dokładnie.Ale wytłumacz to ludziom którzy utkwili w epocę kamienia łupanego lub mają zbyt duże ego by się przylożyć do nauki która I tak się kiedyś przyda,nie tak jak cosinusy że szkoły.
- 2 3
-
2016-09-18 15:46
Pojedź do Paryża i pogadaj sobie po angielsku.. (2)
- 2 3
-
2016-09-19 01:30
racja
tam to bardziej arabski się przyda
- 1 0
-
2016-09-19 08:25
widać powtarzasz gdzieś tam zasłyszane slogany, albo nikt tam nie był w stanie rozpoznać w twoim angielskim angielskiego.
- 0 0
-
2016-09-18 15:26
niech sie tumany uczą Polskiego (2)
Trudno biletu nie kupią,
Urzekła mnie ta historia
W
Paryżu Rzymie itd angielskiego niemieckiego też nie znają i żyją
Za to przydały się rozmówki, wszystko się załatwiło- 7 8
-
2016-09-18 15:46
Miło się czyta takie teksty...
Widać, że nie wszyscy jeszcze w tym kraju się skundlili...
- 2 3
-
2016-09-18 15:46
Urzekła mnie twoja prostota myślenia.
- 4 1
-
2016-09-18 15:30
Nie po to ktoś się uczy by życie i zdrowie zmarnować w tunelu... Swoje dzieci tam posiadźcie!
w tunelu obok lot przy toaletach była / jest ? klitka gdzie siedziały panie sprzedające bilety...1 metr kwadratowy ? Spytajcie o ich zdrowie...
Gorzej niż za czasów niewolnictwa.
Szlauchowy i kolega z Partyzantów.. mordo/y ty moja...
Morycowa jak zrobiła artykuł o tunelu i zadała Parę pytań naszym kacykom to potem kijem nie chciała go dotknąć ponownie... poszukaj sobie i przeczytaj, wisi tutaj nadal.- 7 0
-
2016-09-18 15:32
Angielski najlepiej jeszcze niemiecki i rosyjski (2)
A to wszystko za 1500zl.. Za wymaganie znajomości jednego jezyka obcego powinno być 500zl ekstra do pensji i 500 za każdy następny!
- 13 1
-
2016-09-18 15:36
Jeszcze może mają
in d nadstawiać ?
- 1 1
-
2016-09-18 15:38
Oczywiście.Nie biorąc pod uwagę polskiego ,rozmawiam po niemiecku I angielsku. Szykuję się dla mnie nauka rumuńskiego ;)
- 1 0
-
2016-09-18 15:34
(2)
Mój narzeczony przyjechał zza granicy I gdyby nie ja nic by tu nie zalatwił.Żenujące stanowiska mają tu coniektórzy. Dla mnie to wstyd że w mieście takim jak Gdańsk gdzie podstawy języka angielskiego powinna być normą.Stwierdziłam, że nie będe sié wysilać I mówię od jakiegoś czasu do rodaków po angielsku udając że nie znam polskiego.Działa, w większości ludzie starają się dogadać :)
- 4 18
-
2016-09-18 15:38
NIech się uczy Polskiego.
Na kiego nieuk nam tutaj ?
W Konstytucji napisano coś o językach w Polsce, idź i poczytaj.
Jakie języki znają Anglicy?
Niech z tłumaczem chodzi albo z tobą, może jeszcze na tacy mu podawać?
Jak pojechałam do Niemiec to nikt się mną nie przejmował tylk brałam siostrę i biegałam po urżedasch z nią, by robiłą za tłumacza, Polacy jako słudzy skońćzyli się, nie zap-dalają tamci na siebie sami i niech się uczą języków a ty razem z nimi.
Czasy koloni dawno się skońćzył i życia na kredyt także, Europa Wschodnia dąła im przezyć kilkanaście lat, rynek zbytu itd a teraz niech zakasają rękawy i do roboty, grubasy "tempe".- 5 2
-
2016-09-18 16:24
Skoro tu przyjechał to niech się uczy polskiego, a nie wielki panicz myśli, że cały świat nauczy się jego języka. Proste
- 4 2
-
2016-09-18 15:38
dlaczego Polak musi (2)
dlaczego Polak musi sie kłaniać całe zycie wszystkim
będąc za granicę kupuje bilet w ich języku ( nie ma polskiego tłumacza)
niech turysta sie przygotuje i napisza na kartce/ przetłumaczone / o co mu chodzi a kazdy go obsłuzy.
Polak tak sobia musi radzić- 16 4
-
2016-09-18 15:43
Dokładnie tak
Gonić dziadostwo.,może jeszcze w Forum Radunia będziemy im drzwi otwierać i czerwone dywaniki rozwijać...
- 1 2
-
2016-09-18 15:45
To nie jest kłanianie xD I nie nie muszę się uczyć 5 tyś innych języków wyjeżdzając do innego kraju - wystarczy angielski. Ot co.
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.