• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nowa kamienica na nabrzeżu Motławy

Michał Stąporek
11 kwietnia 2008 (artykuł sprzed 16 lat) 
aktualizacja: godz. 15:36 (11 kwietnia 2008)
Najnowszy artykuł na ten temat Problemy z budową nowej kamienicy nad Motławą
Nowa kamienica stanie przy nabrzeżu Motławy, za budynkiem, w którym miesci się restauracja "U Kubickiego". Nowa kamienica stanie przy nabrzeżu Motławy, za budynkiem, w którym miesci się restauracja "U Kubickiego".

Nad Motławą już wkrótce ruszy budowa kamienicy z siedmioma apartamentami i restauracją. To już kolejna inwestycja budowlana w promieniu kilkudziesięciu metrów od Targu Rybnego.



Wokół okien od strony Motławy zainstalowane zostaną ruchome żaluzje-okiennice, również z aluminium. Wokół okien od strony Motławy zainstalowane zostaną ruchome żaluzje-okiennice, również z aluminium.
Kamienica stanie przy nabrzeżu Motławy, tuż za restauracją "U Kubickiego", u zbiegu ul. Grodzkiej i Wartkiej. W ciągu kilku lat, kilkanaście metrów stąd powstanie kładka na Ołowiankę.

- Na parterze znajdzie się dwukondygnacyjna restauracja. Na pozostałych piętrach będzie siedem apartamentów o powierzchni od 50 do 150 m kw. Dwa z nich będą dwupoziomowe - opisuje wartą ok. 10 mln zł inwestycję Rafał Wanat, który w hiszpańskiej firmie Rocafort odpowiada za inwestycjenieruchomości.

Inwestor uzyskał dla swojego projektu akceptację konserwatora zabytków, teraz czeka na pozwolenie na budowę. Prace ruszą zaraz po uzyskaniu pozwolenia, być może już w czerwcu br.

Trudno jednak powiedzieć by inwestor działał w szaleńczym tempie, ponieważ w posiadanie działki wszedł w kwietniu 2006 roku, a więc niemal dokładnie dwa lata temu. - Działamy spokojnie i rozważnie. Naszą dewizą jest ostrożność - tłumaczy Rafał Wanat. Przyznaje, że prace nad przygotowaniem inwestycji ruszyły dopiero latem 2007 roku.

Jasny klinkier na fasadzie nawiązuje do ceglanego muru zamku krzyżackiego. Jasny klinkier na fasadzie nawiązuje do ceglanego muru zamku krzyżackiego.
Budynek zaprojektowany przez Ewę Brach z gdańskiej pracowni architektonicznej Arkon Atelier ma tradycyjną bryłę gdańskiej kamienicy, jednak materiały wykorzystane na elewacji nadają mu zdecydowanie nowoczesny wygląd. Wykorzystano tu klinkier, panele aluminiowe oraz szkło.

Na fasadzie i wewnątrz budynku odnajdziemy sporo odniesień do historii miejsca, w którym stanie kamienica.

Przez obie główne fasady biegnie szklany łącznik, który dzieląc bryłę na dwie części dodaje jej lekkości oraz przypomina o historycznym podziale działki. W jej północno-wschodniej części stała wysoka, 4,5-kondygnacyjna kamienica datowana na połowę XVII wieku. Na elewacji zaznaczono ją pasem ciemnego klinkieru. Z kolei od strony Targu Rybnego elewacja parteru wyłożona będzie jasnym, rustykalnym klinkierem, który nawiązuje do sąsiadującego z budynkiem muru dawnego zamku krzyżackiego.

Całe przyziemie od strony Motławy, a także półtorej kondygnacji od strony mostu na Kanale Raduni będą przeszklone, by wyeksponować zachowane we wnętrzu zabytki.

A tych będzie niemało. Pokazane będą fragmenty ceglanego, gotyckiego muru, a na posadzce zaznaczony zostanie przebieg wału, który biegł tędy w średniowieczu. Kamienica stanie dokładnie w miejscu, w którym znajdował się przejazd przez wał: wyeksponowane zostaną jego drewniane elementy: belki i dranice.

- To doskonała realizacja pod względem konserwatorskim. W precyzyjny i wyrazisty sposób eksponuje etapy rozwoju miasta - mówi Marian Kwapiński, wojewódzki konserwator zabytków w Gdańsku.

Wokół kamienicy wznoszonej przez Rocafort powstają już - lub niebawem zaczną - trzy inne inwestycje budowlane. Największą z nich jest osiedle mieszkaniowe Motława Apartments. Zlokalizowane po przeciwległej stronie kanału Raduni będzie budowane przez gdyńską firmę Invest Komfort.

Przy Targu Rybnym, czyli kilkadziesiąt kroków w stronę Głównego Miasta, z ziemi zaczyna już wyglądać budynek hotelu Hilton. Warto zauważyć, że jego inwestor wszedł w posiadanie prawa wieczystego użytkowania tego terenu tego samego dnia, w którym Rocafort nabył swój teren. Potwierdza się więc, że Hiszpanie nie spieszyli się ze swoją inwestycją.

Kolejne kilkanaście kroków w stronę traktu królewskiego znajduje się działka, na której warszawska firma Immo-Lux buduje kamienicę Symfonia Residence z 14 mieszkaniami.
Hotel Hilton. Hotel Hilton.
Symfonia Residence. Symfonia Residence.
Autorem projektów hotelu Hilton oraz kamienicy Symfonia jest prof. Stefan Kuryłowicz.

Opinie (462) ponad 20 zablokowanych

  • "holędersko-ceglano-słodziutkie"

    jedno co pewne, to fakt, że marny z ciebie polonista:-)

    • 0 0

  • jak sie skończyło PG w 1971, to chyba czas na emeryture, co?
    ustąpić miejsca młodym, nieskażonym socrealizmem:-)

    • 0 0

  • wygląda to raczej jak jakiś biurowiec, budynek urzędu, a starówka to chyba nie miejsce na taki 'praktyczny minimalizm' (nie obrażając minimalizmu).
    Kojarzy mi się z barakiem albo drewutnią na wsi.

    • 0 0

  • ZABRAC GOSTKOWI TYTUL

    To smiec a nie budynek pasujacy do Gdanskiej Starowki!

    • 0 0

  • ... paskudztwo

    ... kolejny bubel architektoniczny, co najmniej niezrozumiała jest polityka mista pozwalajaca budować takie "perełki". Szczycimy się w Gdańsku piękną starówką niech ona zachowa swój charakter ...

    • 0 0

  • To wyglada gorzej niż te wszystkie PRL-owskie bydynki...

    • 0 0

  • !!!!

    Budynek może nie jest najgorszy ,tylko pytanie: kto wpadł na tak bezmyślny pomysł postawienia go w ty miejscu?!

    • 0 0

  • TO JEST OBRZYDLIWE!!!

    Nie pasuje do charakteru Starego Miasta, gdzie stoją rzeźbione kamieniczki, zabytkowe kościoły. Stawiając takie współczesne paskudztwa obok "starych" budynków niszczy się klimat miejsca, nie mówiąc już o walorach estetycznych. Niestety, takie zjawisko występuje chyba wszędzie. Naprawdę nie wiem, kto zatwierdza takie pomysły.

    • 0 0

  • (4)

    To kawał dobrej roboty i dfzięki Bogum, że wywołuje dyskusję (pomijając chamstwo, błędy ortograficzne i kompletny brak elementarnej wiedzy o architekturze i sztuce). Nareszcie coś sie rusza w otoczeniu sześćdziesięcioletnich ruin (Wyspa Spichrzów) i tekturowej makiety (nieomal całe Główne Miasto). Była wojna (ale już po wojnie jest, kochani!), był czas tektury (archi-tektury?), teraz jest czas stali, szkła, świadomego poszanowania historii i równie świadomego śladu naszych czasów. Popieram każdą dobrą architekturę, a to właśnie jej przykład.

    • 0 0

    • (2)

      Brakiem kultury mój drogi byłoby napisać, że skłonnością do znakowania terytorium grzeszą nie tylko architekci!;-) Co zresztą prawda:)

      • 0 0

      • (1)

        ja prostaczek jestem, więc "nie chwytam" tego znakowania terytorium. Architekt zostawia ślad i swój, i swojej epoki. Jeśli zostawia ślad nie-swojej epoki, jak, nie przymierzając, rekonstruktorzy archi-tektury, to nie jest architektem, a co najwyżej odtwórcą. pozdrawiam

        • 0 0

        • FAQ

          Już tłumaczę, skoro finezja była za duża;-) Znakują terytorium nasi mniejsi bracia i nie jest to obyczaj nazbyt pachnący, nie zawsze też zresztą w pożądanym miejscu:)

          • 0 0

    • Turyści nie przyjadą oglądać budynków ze stali i szkła

      tak umiłowanych przez nowoczesnych "architektów". Przyjeżdżają obejrzeć te tekturowe makiety, jak je owi "architekci" zwą - czyli KAMIENICZKI.
      I one rozsławiły Gdańsk swoim urokiem i klimatem.
      A proponowany bunkier niech ktoś stawia w city, albo w Gdyni.

      • 0 0

  • Architekto-sapiens (4)

    Cóż, szkoła architektów zawsze była ta sama - bez oglądania się na otoczenie i odczucia przeciętniaczków. W czasach socrealizmu powoływali się na najnowsze osiągnięcia budowniczych miast przodującego Związku Sowieckiego, dzisiaj argumentem jest są błędy młodości Europy Zachodniej. No a poza tym zwykli Homo Sapiens to ciemnota która nic nie wie i nic nie rozumie. Szkoda, że tak łatwo zapominamy, że nazywanym dzisiaj "dziadkami leśnymi" Michelom i innym zawdzięczamy to, że najnowszymi osiągnięciami myśli architektonicznej największych dyktatorów w XX w. nie jest zastawione całe Główne i Stare Miasto

    Nazywani

    • 0 0

    • (3)

      Socrealizm odpowiadał na potrzeby ogółu (jeżeli wiesz co to socrealizm) inaczej mówiąc "michelowe" kopiowanie to właśnie prymitywny kierunek schlebiający gustom wielu, sztuka się rozwija jednak zupełnie inaczej, pomyśl o tym bo błądzisz a starasz się wykładać wiedzę :)

      • 0 0

      • (1)

        Pewnie, doraźnym potrzebom ogółu odpowiadała też - teraz już każdy tak to określa - dewastacja unikalnej hali dworcowej podczas renowacji na millenium Gdańska. Zapełniły ją budy nowoczesne w minionej dekadzie:(

        • 0 0

        • Ale porównanie - strzał w dziesiątkę po prostu

          • 0 0

      • a skąd masz dane, że "ogółowi odpowiadał socrealizm"?

        • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane