Poznaliśmy nową koncepcję zabudowy dworca PKS w Gdańsku i znajdujących się wokół niego terenów przy ul. 3 Maja
. To pierwszy konkret od dwóch lat, kiedy został uchwalony plan miejscowy umożliwiający ucywilizowanie tej okolicy.
, gdzie dziś znajduje się plac manewrowy dla autobusów, otwierałby się na zabytkowy budynek dawnych koszar pruskich pionierów i Szkoły Wojennej. Jeszcze parę lat temu mieścił się w nim Powiatowy Urząd Pracy.
, czyli tam, gdzie dziś znajduje się otwarty w 1973 r. gmach dworca PKS. On z kolei otwierałby się na stoki góry Gradowej i prowadzący na jej szczyt szlak spacerowy. 
Dworzec PKS w Gdańsku: kiedy przestanie straszyć?
5 godz.
Naturalnie ta zielen tez potem zniknie z planu bo to wstepny projekt !!
Ale mamy juz piarowe posty zachwytu wszystkie wyróżnione bo Gdańska republika deweloperów zobowiazuje .
5 godz.
Może bardziej by pasował do pozostałej zabudowy gdy by mu dachu nie ucięto.
5 godz.
5 godz.
To chcecie zrobić. Przecież miasto ma wywalone na wszystkich poza mieszkańcami. Nieważne że ci ludzie pracują w nim i załatwiają sprawy urzędowe. Od dawna tępi się dojeżdżających do pracy samochodami, przystanki autobusowe np 50 są wyprowadzone gdzieś gdzie większość osób nie może ich znaleźć, nawet nie ma tam wiaty.
5 godz.
Umyć, oczyścić, odmalować, unowocześnić i po sprawie. Lepszego miejsca na dworzec autobusowy w Gdańsku nie ma!!
5 godz.
5 godz.
znowu Dorsz, a młodzi odchodzą z tego zawodu przez takich śliskich architektów.
4 godz.
Wizję to się ma po przypudrowaniu noska.
4 godz.
Droszcz to już stary emeryt, namalował piękny obrazek akwarelą i tyle, aby chwilowo zadowolić miasto no i żeby Lorens mógł mówić, że "coś robimy w temacie". Panowie sobie pogadali a najważniejsze sprawy nadal nie rozstrzygnięte:
1) trzeba zdecydować czy tam ma być funkcjonalny Dworzec autobusowy czy apartamęta z usługami, bo razem tego się nie da połączyć przy tak restrykcyjnym planie miejscowym (wymysły Strzoka), który zakłada niską intensywność zabudowy, plac na osi niczego (?), brunatną kolorystykę itd.
2) Górski nie ma pieniędzy i najbardziej prawdopodobną opcją jest, że sprzeda teren
3) Gdzieś w końcu miasto musi zorganizować nowy, porządny dworzec autobusowy niekoniecznie tam - nad tym trzeba pracować
4 godz.
nie, nie chcemy kolejnej nekropolii, chcielibysmy przyzwoity dworzec na poziomie europejskim bez ukrywania autobusow pod ziemie, gdzie autobusy, stanowiska, plac manewrowy i gmach dworca z kasami, poczekalnia i toaleta beda najwazniejsze
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
