- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (433 opinie)
- 2 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (128 opinii)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (168 opinii)
- 4 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (57 opinii)
- 5 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (271 opinii)
- 6 Piłeś? Nie włamuj się do auta (56 opinii)
Nowe propozycje dla terenu dawnych zakładów mięsnych
Mieszkania, biurowce i hotele nie wyższe niż 19,5 metra wysokości będą mogli budować właściciele terenów po dawnych zakładach mięsnych w Gdańsku - takie zapisy zawarto w projekcie planu dla tej okolicy. Plan pozostawia im dużą swobodę w kształtowaniu zabudowy.
Jego wartość znacznie wzrosła wraz z budową kładki na Ołowiankę, która skróciła dojście ze Starego i Głównego Miasta.
Poniżej prezentujemy zapisy nowego planu zagospodarowania przestrzennego, który w marcu, kwietniu wyłożono do publicznego wglądu.
Nowa zabudowa o wysokości 14-19,5 metrów
Pod względem maksymalnej wysokości, która podczas dyskusji publicznej nie wzbudziła żadnych kontrowersji, kształtuje się ona na poziomie 18 m (ok. cztery-pięć pięter) z niewielkim podwyższeniem do 19,5 m przy skrzyżowaniu Dziewanowskiego - św. Barbary - Angielska Grobla oraz obniżeniem do 17 i 14 m przy spichlerzach od strony Ołowianki.
Ochrona ostatnich zabudowań zakładów mięsnych
W projekcie planu ochroną objęto nieliczne zachowane budynki po dawnych zakładach mięsnych - w tym budynki przy ul. Angielska Grobla oraz spichlerze od strony Ołowianki. Dopuszczona jest także przebudowa fragmentu fasady powojennego kina Piast, od strony ul. Siennickiej.
W granicach planu znalazł się także niewielki budynek Szafarnia 4A (poza terenem dawnych zakładów), w przypadku którego skorygowano linie zabudowy w oparciu o odkrywki archeologiczne.
Bez parkingu ogólnodostępnego oraz dla hoteli i biurowców
Nowy projekt planu likwiduje wymóg utworzenia na tym terenie ogólnodostępnego parkingu na 200 aut ponad zapotrzebowanie wynikające z funkcji zabudowy.
- Obecnie - wymaganą ponad potrzeby własne - liczbę miejsc postojowych można rozliczać jedynie proporcjonalnie do wielkości działki. Powoduje to duże trudności, a czasami wręcz uniemożliwia inwestowanie, zwłaszcza w przypadku działek, na których znajdują się budynki wpisane do rejestru zabytków - czytamy w uzasadnieniu uchwały o przystąpieniu do sporządzania nowego planu, przyjętej przez radnych miasta w 2016 r.
Ponadto zgodnie z zapisami studium ustala się jedynie tzw. odgórne maksymalne limity realizacji stanowisk parkingowych dla kierowców i użytkowników nowych powierzchni mieszkalnych oraz usługowych. To oznacza, że inwestor może z nich całkowicie zrezygnować (wówczas kierowcy będą zmuszeni do szukania miejsc na pobliskich ulicach) lub zbudować m.in.:
- nie więcej niż 0,3-0,6 miejsca na każdy pokój hotelowy (zależnie od kategoryzacji i standardu obiektu),
- nie więcej niż 15 miejsc na 100 m kw. powierzchni konsumpcyjnej w restauracjach, kawiarniach i barach,
- nie więcej niż 3 miejsca na 100 m kw. biur, urzędów, banków, kancelarii prawniczych.
Natomiast na każde mieszkanie, które zostanie zbudowane na tym terenie, musi powstać co najmniej jedno miejsce postojowe.
- Nie należy spodziewać się zerowych wartości parkingowych. Tę kwestię będą regulowały: projekt budowlany oraz funkcje, jakie zrealizuje inwestor - uspokajała podczas dyskusji publicznej Karolina Rospęk-Aszyk, kierownik Zespołu Transportu w Biurze Rozwoju Gdańska.
(Nie)obowiązkowe połączenia piesze i drogowe
W stosunku do obowiązującego planu zmianie uległ także układ komunikacyjny w obrębie nowej zabudowy. W obowiązującym planie z 2008 r. wydzielono precyzyjnie układ dróg wewnętrznych. W obecnie proponowanym wskazano jedynie zalecaną lokalizację ciągu pieszego z możliwością ich "przesuwania" o kilka-kilkanaście metrów.
Ponadto w projekcie planu przestrzeń, która teoretycznie ma być ogólnodostępna, została uregulowana liniami zabudowy w taki sposób, aby budynki nie powstały w poprzek pożądanych połączeń.
Kreatywność deweloperów nie budzi obaw urbanistów
Te z pozoru kosmetyczne zmiany dają jednak szerokie spektrum do interpretacji przy projekcie budowlanych. Praktyka ostatnich lat pokazuje, że deweloperzy w tym zakresie potrafią wykazać się niezwykłą kreatywnością.
Przykładowo:
- zalecany ciąg pieszy w biurowcu Tryton został zrealizowany jako przejście przez parter budynku między ul. Dyrekcyjną a Jana z Kolna,
- odsunięcie linii zabudowy na Dolnym Mieście w obrębie terenów LPP nie spowodowało, że można przejść swobodnie z ul. Królikarnia do rejonu dawnej fabryki karabinów - właściciel terenu ustawił wysoki płot w miejscu, gdzie w planie wskazano "zalecany wlot ciągów pieszych".
Należy przy tym podkreślić, że uchwała krajobrazowa zakazuje budowy płotów wyłącznie w odniesieniu do osiedli mieszkaniowych. Tereny zabudowy usługowej (w tym hotele i biurowce) mogą nadal być otoczone płotami.
BRG: liczymy, że deweloper nie będzie grodził zabudowy
Czy zatem Biuro Rozwoju Gdańska nie obawia się, że do podobnej sytuacji dojdzie na terenie dawnych zakładów mięsnych?
- Liczymy się z tym, że w przypadku braku zgody inwestora będzie trzeba wykupić grunt pod ciągami ogólnodostępnymi, o ile miasto wykaże taką wolę - mówi Karolina Rospęk-Aszyk z BRG (była też członkiem zespołu projektowego w planie dla biurowca Tryton).
- Inwestor nie neguje ustalenia w projekcie planu tzw. bulwaru usługowego. Nie widzimy tutaj niebezpieczeństwa, aby ten odcinek nie był dostępny dla mieszkańców. Właścicielowi zależy, aby było tutaj jak najwięcej "użytkowników", skoro mają funkcjonować lokale usługowe, i nie będzie chciał zamykać tego obszaru - uspokaja Tomasz Lewandowski, projektant prowadzący plan dla dawnych zakładów mięsnych (był też członkiem zespołu projektowego w planie dla terenów LPP na Dolnym Mieście).
porównać
Bulwar usługowy nie po drodze
Wspomniany bulwar usługowy otoczony sklepami i restauracjami w zamyśle urbanistów BRG ma tworzyć atrakcyjną przestrzeń na przedłużeniu historycznego wejścia na tereny zakładów mięsnych.
Problem w tym, że z jednej strony nie stanowi on przedłużenia ul. Seredyńskiego, a z drugiej będzie kończył się bliżej niesprecyzowanym "przejściem bramnym". To oznacza, że dojście do sklepów czy restauracji będzie wymagało od pieszych każdorazowo nadłożenia drogi.
- W drodze rozmów i negocjacji z konserwatorem zabytków ustaliśmy, że zamkniemy to wnętrze urbanistyczne budynkiem mieszkaniowo-usługowym z przejściem bramnym na całej szerokości bulwaru usługowego, aby sprawić wrażenie "nieskończoności" w nawiązaniu do faktu, że pierwotnie w tym miejscu nie było żadnej zabudowy - wyjaśnia Lewandowski.
Najkrótsze przejście - bez obowiązkowych drzew i sklepów
Dla pieszych znacznie ważniejsze będzie najkrótsze połączenie ul. Seredyńskiego z Ołowianką i dalej z kładką nad Motławą (może być zrealizowane w formie deptaka, jak i z układem drogowym).
Tu jednak urbaniści postanowili dać dużą swobodę deweloperowi: nie ma on obowiązku realizacji sklepów w parterach ani też stosowania elewacji z materiałów szlachetnych.
W projekcie planu nie ma zapisów o wprowadzeniu szpalerów drzew, choć - jak przyznają sami urbaniści - konserwator zabytków nie wydał żadnych wytycznych w tym zakresie.
- Szpaler drzew mógłby podnieść rangę takiego połączenia pieszego, a to nie jest wskazane. Historycznie drzew w tym miejscu nie było. Nie wiadomo też, jak konserwator podszedłby do takiego rozwiązania. Oczywiście nie mamy nic przeciwko szpalerom zieleni wysokiej - przekonuje projektant prowadzący plan.
Wzajemnie sprzeczne dokumenty BRG w zakresie zieleni
I choć BRG nie jest przeciwnikiem zieleni wysokiej, to w planie ochroną objął zaledwie pięć kasztanowców od strony ul. Na Stępce. Co ciekawe, w opracowaniu Gdańskie Przestrzenie Lokalne w tym miejscu proponowano obustronne szpalery drzew oraz jeszcze jeden, nad samą wodą.
Teraz okazuje się, że dokumenty tworzone przez BRG są wzajemnie sprzeczne, ale i na to urbaniści mają gotowe wytłumaczenie. Opracowanie GPL zostało bowiem przygotowane... bez weryfikacji uzbrojenia terenu.
- Ulica Na Stępce jest bogato wyposażona w techniczną infrastrukturę podziemną. Nie ma tutaj możliwości wprowadzenia szpalerów drzew. Historycznie ze zdjęć nie wynika też, aby były tutaj bulwary czy szpalery drzew - wyjaśnia Lewandowski.
Ochrona pięciu drzew przy ul. Na Stępce oraz nowe skwery
W granicach całego planu wprowadzono natomiast kilka skwerów i placów:
- tzw. plac targowy (to nazwa autorska BRG, nie oznacza, że będzie tam targ - równie dobrze może być to przestrzeń pod ogródki gastronomiczne) z udziałem zieleni na poziomie minimum 10 proc.,
- tzw. plac rekreacyjny (to nazwa autorstwa BRG jw.) z udziałem zieleni minimum 40 proc. i jednoczesnym odwzorowaniem w nawierzchni obrysu nieistniejącej już hali uboju świń,
- dwa skwery od strony ul. Angielska Grobla w historycznych miejscach zieleńców przed budynkami zarządu zakładów i restauracji (oraz później kina Piast).
Na żadnym z tych skwerów nie pojawiła się szczegółowa informacja o minimalnej liczbie drzew czy formie ich sytuowania - aby spełnić wymagania planu, wystarczy "zieleń urządzona w formie grup drzew i krzewów".
Dodatkowa zieleń będzie też wynikała z realizacji ogrodów przydomowych - o ile deweloper zdecyduje się na budowę mieszkań, a nie wyłącznie obiektów handlowo-usługowych.
Długa Grobla: deweloper sam zdecyduje, jak będzie budować
W projekcie planu zdecydowanie najmniej uwagi poświęcono ul. Długa Grobla. Dokument w żaden sposób nie narzuca tutaj usług w parterach ani też podziału bryły na mniejsze segmenty. Nie jest też wymagana zwarta pierzeja, a tym samym budynki mogą stać tzw. bokiem do ulicy.
Urbaniści z BRG tłumaczą, że nie mogą wpisywać nadmiaru usług w planie, ponieważ inwestor nie będzie w stanie ich skomercjalizować.
Ponadto przekonują, że w przyszłości zmniejszeniu ulegnie liczba mieszkańców w Śródmieściu, a tym samym będzie jeszcze mniejsze zapotrzebowanie na tego typu lokale w parterach.
Konserwator nie zgadza się na pierzeję ul. Na Stępce
Jak informuje BRG, stanowisko wojewódzkiego konserwatora zabytków sprawiło, że niemożliwe będzie "domknięcie" zabudowy wzdłuż ul. Na Stępce w sąsiedztwie charakterystycznej kamienicy z wieżyczką pod adresem Dziewanowskiego 8. Choć kamienica ta posiada "ślepą" ścianę od strony dawnych zakładów, konserwator narzucił ochronę budynku z czerwonej cegły, która od niego jest oddalona i niemożliwa do połączenia.
Na dalszym odcinku ul. Na Stępce, wzorem ul. Długa Grobla, nie narzucono zabudowy w formie pierzei, choć wpisano obowiązek lokalizacji handlu i usług w parterach na wysokości mariny.
Projekt planu powiela zapisy z obowiązującego dokumentu dla terenu osiedla Riverview w zakresie wyłączenia z ruchu kołowego ulicy Na Stępce, a także potencjalnej odbudowy pierzei ul. Dziewanowskiego (nadal bez możliwości przejścia na teren dawnych zakładów mięsnych).
Składanie uwag do projektu planu do 27 kwietnia
Projekt planu wraz z prognozą oddziaływania na środowisko dostępny jest na stronie internetowej Biura Rozwoju Gdańska. Uwagi do obu dokumentów można składać do 27 kwietnia.
W przypadku pozytywnego rozpatrzenia uwag przez prezydent Gdańska projekt planu zostanie skorygowany i trafi ponownie do wyłożenia. W przypadku odrzucenia dokument trafi na sesję Rady Miasta Gdańska, gdzie będzie poddany pod głosowanie.
Czytaj też:
Mieszkania zamiast wieżowca na cyplu Polskiego Haka
Miejsca
Opinie (222) ponad 10 zablokowanych
-
2021-04-20 11:24
to jest teren niesamowitej wartości
Nigdy już drugiego takiego nie będzie.
Miasto powinno samo zająć się zarządzaniem tego. Oddać grunt developerowi w zamian za wszystkie lokale na parterze i zrobić tam coś na skalę światową, drobne restauracyjki, kawiarnie, winiarnie, wyszukane butiki, rękodzieła itd. Deweloper wpuści żabkę, rossmana i starbucksa... Miasto powinno zarabiać a nie sprzedawać grunty. Wyprzedawać to każdy potrafi.- 19 2
-
2021-04-20 11:24
zamiast Polskich zakładów produkcyjnych ,mieszkania,nbióra ,hotele. nic się nie zmieniło. (1)
- 14 2
-
2021-04-20 13:50
czyli Budyniowe lody
- 0 1
-
2021-04-20 11:31
A to niespodzianka (1)
Kto by pomyslal, niewiarygodne, kto by sie spodziewal, mieszkania, apartamenty i hotele. Genialne. Jeszcze tylko Zoo pozostalo, taki zielony wrzod na zdrowej betonowej tkance miejskiej. A przeciez na tym terenie tyle mieszkan i hoteli mozna postawic...
- 19 2
-
2021-04-20 11:44
zoo mozna by sprzedac dla gdanska
nazwa osiedla puszczowa apartments
- 6 0
-
2021-04-20 11:34
Cierpliwość PO płaca
Totalne,, mydlenie oczu'' Kto miał wziąść w łapę ten wziął. Miało być zrujnowane a PO tem ten kto miał tam budować, wybuduje straszydła. Miasto już zadbało by się paliło by niszczało.
- 19 4
-
2021-04-20 11:50
Czyli kolejny teren gdzie developer zrobi co będzie chciał, postawi płoty i szlabany
- 11 3
-
2021-04-20 11:50
(1)
Jak słyszę "tu nie było drzew" to nie będzie to mi się nóż w kieszeni otwiera. Kiedyś tu nie było mieszkań to może teraz też ich nie będzie??
- 17 1
-
2021-04-20 19:26
Bo nie będzie, będą apartamenty i lofty !
- 1 0
-
2021-04-20 11:51
Architekcie Miasta!!! (2)
Czas przypatrzeć się owocom "planowania" przez biuro. Poproszę o stosowne działania. Kolejny skrawek Miasta zostanie inwestycją finansową z ciemnymi oknami przez pół roku a nie żyjącym miastem:-(
- 47 8
-
2021-04-20 12:45
Czyli co? (1)
Jakiś filantrop ma wybudować i sprzedawać po 5 tys za metr ?
- 1 3
-
2021-04-20 14:13
oddać Obajtkowi
- 2 1
-
2021-04-20 12:20
2030 - spacer (4)
Hej, dokąd dzisiaj idziemy na spacer? Pójdziemy do Gdańska na spacer na starówkę, będziemy podziwiać liczne zabytki. Na przykład na długiej piękne nowe kamienice wokół Fontanny Neptuna. Na szczęście zasłaniają ten szkaradny posąg. Dalej możemy podziwiać Green Gate Hotel, Wcześniej stała tutaj Zielona Brama, ale deweloper miał lepszą wizję... Po lewej stronie widzimy Motława Park Boulevard... piękne mieszkania i hotele... w tle Gdański Żuraw, niestety dosyć stary więc nie warto go eksponować. Na marinę z jachtami możemy przejść się ośmioma kładkami do wyboru albo deptakiem Via Motlava, udało się bowiem osuszyć koryto tej rzeki i zbudować w jej miejsce piękne apartamenty wraz z hotelami. Statki przenieśliśmy do portu Gdańskiego nieopodal terminala DCT. Przy okazji udało nam się wyciąć prawie cały obszar leśny aby postawić bezpośrednio nad morzem Stogi Plaza Houses. Maleńki skwerek z pomnikiem Tadeusza Ziółkowskiego zastąpiliśmy ładnymi kamienicami klinkierowymi. To świetne miejsce na hotel... Idziemy dalej na spacer ???
- 16 7
-
2021-04-20 13:13
Centrum Gdańska i jego "zabytkowe" okolice można zwiedzić w godzinę. (2)
Dalej nie ma co robić. Chyba, że lubisz wspominać czasy zimnej wojny. To zapraszam do muzeum.
- 3 3
-
2021-04-20 13:28
Ach te słoiki
W godzinę, to można połowę meczu obejrzeć piłkarskiego bez dogrywki i 15 minut studia ...
Jak ktoś pochodzi spod Morąga, albo innego Morąga, to może w godzinę sobie zwiedzić swoje el dorado. Nawet Warszawskiej Starówki w godzinę się nie zwiedzi, a jest maleńka ...- 3 2
-
2021-04-20 13:36
Kolejny wspaniały argument.
Zabudujmy wszystko hotelo/apartamentowcami bo będzie lepiej niż jest !!
Najlepiej najpierw zrobić ściernisko a później na jego miejscu wybudować budynki do których trzeba zwozić potencjalnych kupujących ze Skandynawii, żeby sobie kupili mieszkania na dwa miesiące wakacji w roku.
A komentujący przyjedzie sobie na rowerze popatrzeć jaki piękny ten Gdańsk i jak "Państwo" mieszkają - po czym wróci do swojego mieszkania za obwodnicą .
Autem nie przyjedzie - gdyż po pierwsze nie ma żadnych obiecanych przez 20 lat parkingów a po drugie będzie mu szkoda 5-6 pln za godzinę parkowania.- 3 2
-
2021-04-20 16:10
W 2030r nikt do Gdańska nie przyjedzie, nawet sloiki, i Hanyso janusze
Co do mnie jest pełno pięknych miejsc w Europie, w szczególności we Włoszech, o wiele taniej niż w 3city. Praca zdalna i wieczorem kąpiel w morzu. Środkowy palec w kierunku 3city. I tyle :)
- 1 2
-
2021-04-20 12:23
Ola? Ola? OLA? Gdzie jestes?
- 10 2
-
2021-04-20 12:25
Te budynki byly piekne, mniejsza o to ze byla tam rzeznia
Ale te budynki to zabytki, i to powinno sie szanowac, moze zrownajmy z ziemia Żurawia? Bo tez nie pasuje do nowoczesnego miasta
- 10 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.