- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (433 opinie)
- 2 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (129 opinii)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (168 opinii)
- 4 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (59 opinii)
- 5 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (272 opinie)
- 6 Piłeś? Nie włamuj się do auta (56 opinii)
Nowe propozycje dla terenu dawnych zakładów mięsnych
Mieszkania, biurowce i hotele nie wyższe niż 19,5 metra wysokości będą mogli budować właściciele terenów po dawnych zakładach mięsnych w Gdańsku - takie zapisy zawarto w projekcie planu dla tej okolicy. Plan pozostawia im dużą swobodę w kształtowaniu zabudowy.
Jego wartość znacznie wzrosła wraz z budową kładki na Ołowiankę, która skróciła dojście ze Starego i Głównego Miasta.
Poniżej prezentujemy zapisy nowego planu zagospodarowania przestrzennego, który w marcu, kwietniu wyłożono do publicznego wglądu.
Nowa zabudowa o wysokości 14-19,5 metrów
Pod względem maksymalnej wysokości, która podczas dyskusji publicznej nie wzbudziła żadnych kontrowersji, kształtuje się ona na poziomie 18 m (ok. cztery-pięć pięter) z niewielkim podwyższeniem do 19,5 m przy skrzyżowaniu Dziewanowskiego - św. Barbary - Angielska Grobla oraz obniżeniem do 17 i 14 m przy spichlerzach od strony Ołowianki.
Ochrona ostatnich zabudowań zakładów mięsnych
W projekcie planu ochroną objęto nieliczne zachowane budynki po dawnych zakładach mięsnych - w tym budynki przy ul. Angielska Grobla oraz spichlerze od strony Ołowianki. Dopuszczona jest także przebudowa fragmentu fasady powojennego kina Piast, od strony ul. Siennickiej.
W granicach planu znalazł się także niewielki budynek Szafarnia 4A
Bez parkingu ogólnodostępnego oraz dla hoteli i biurowców
Nowy projekt planu likwiduje wymóg utworzenia na tym terenie ogólnodostępnego parkingu na 200 aut ponad zapotrzebowanie wynikające z funkcji zabudowy.
- Obecnie - wymaganą ponad potrzeby własne - liczbę miejsc postojowych można rozliczać jedynie proporcjonalnie do wielkości działki. Powoduje to duże trudności, a czasami wręcz uniemożliwia inwestowanie, zwłaszcza w przypadku działek, na których znajdują się budynki wpisane do rejestru zabytków - czytamy w uzasadnieniu uchwały o przystąpieniu do sporządzania nowego planu, przyjętej przez radnych miasta w 2016 r.
Ponadto zgodnie z zapisami studium ustala się jedynie tzw. odgórne maksymalne limity realizacji stanowisk parkingowych dla kierowców i użytkowników nowych powierzchni mieszkalnych oraz usługowych. To oznacza, że inwestor może z nich całkowicie zrezygnować (wówczas kierowcy będą zmuszeni do szukania miejsc na pobliskich ulicach) lub zbudować m.in.:
- nie więcej niż 0,3-0,6 miejsca na każdy pokój hotelowy (zależnie od kategoryzacji i standardu obiektu),
- nie więcej niż 15 miejsc na 100 m kw. powierzchni konsumpcyjnej w restauracjach, kawiarniach i barach,
- nie więcej niż 3 miejsca na 100 m kw. biur, urzędów, banków, kancelarii prawniczych.
Natomiast na każde mieszkanie, które zostanie zbudowane na tym terenie, musi powstać co najmniej jedno miejsce postojowe.
- Nie należy spodziewać się zerowych wartości parkingowych. Tę kwestię będą regulowały: projekt budowlany oraz funkcje, jakie zrealizuje inwestor - uspokajała podczas dyskusji publicznej Karolina Rospęk-Aszyk, kierownik Zespołu Transportu w Biurze Rozwoju Gdańska.
(Nie)obowiązkowe połączenia piesze i drogowe
W stosunku do obowiązującego planu zmianie uległ także układ komunikacyjny w obrębie nowej zabudowy. W obowiązującym planie z 2008 r. wydzielono precyzyjnie układ dróg wewnętrznych. W obecnie proponowanym wskazano jedynie zalecaną lokalizację ciągu pieszego z możliwością ich "przesuwania" o kilka-kilkanaście metrów.
Ponadto w projekcie planu przestrzeń, która teoretycznie ma być ogólnodostępna, została uregulowana liniami zabudowy w taki sposób, aby budynki nie powstały w poprzek pożądanych połączeń.
Kreatywność deweloperów nie budzi obaw urbanistów
Te z pozoru kosmetyczne zmiany dają jednak szerokie spektrum do interpretacji przy projekcie budowlanych. Praktyka ostatnich lat pokazuje, że deweloperzy w tym zakresie potrafią wykazać się niezwykłą kreatywnością.
Przykładowo:
- zalecany ciąg pieszy w biurowcu Tryton
został zrealizowany jako przejście przez parter budynku między ul. Dyrekcyjną a Jana z Kolna,
- odsunięcie linii zabudowy na Dolnym Mieście w obrębie terenów LPP
nie spowodowało, że można przejść swobodnie z ul. Królikarnia do rejonu dawnej fabryki karabinów - właściciel terenu ustawił wysoki płot w miejscu, gdzie w planie wskazano "zalecany wlot ciągów pieszych".
Należy przy tym podkreślić, że uchwała krajobrazowa zakazuje budowy płotów wyłącznie w odniesieniu do osiedli mieszkaniowych. Tereny zabudowy usługowej (w tym hotele i biurowce) mogą nadal być otoczone płotami.
BRG: liczymy, że deweloper nie będzie grodził zabudowy
Czy zatem Biuro Rozwoju Gdańska nie obawia się, że do podobnej sytuacji dojdzie na terenie dawnych zakładów mięsnych?
- Liczymy się z tym, że w przypadku braku zgody inwestora będzie trzeba wykupić grunt pod ciągami ogólnodostępnymi, o ile miasto wykaże taką wolę - mówi Karolina Rospęk-Aszyk z BRG (była też członkiem zespołu projektowego w planie dla biurowca Tryton).
- Inwestor nie neguje ustalenia w projekcie planu tzw. bulwaru usługowego. Nie widzimy tutaj niebezpieczeństwa, aby ten odcinek nie był dostępny dla mieszkańców. Właścicielowi zależy, aby było tutaj jak najwięcej "użytkowników", skoro mają funkcjonować lokale usługowe, i nie będzie chciał zamykać tego obszaru - uspokaja Tomasz Lewandowski, projektant prowadzący plan dla dawnych zakładów mięsnych (był też członkiem zespołu projektowego w planie dla terenów LPP na Dolnym Mieście).
![](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/9/2886/750x0/2886597-Porownanie-terenow-dawnych-zakladow-miesnych-na-mapie-satelitarnej-z-2000-i-2018.webp)
porównać
Bulwar usługowy nie po drodze
Wspomniany bulwar usługowy otoczony sklepami i restauracjami w zamyśle urbanistów BRG ma tworzyć atrakcyjną przestrzeń na przedłużeniu historycznego wejścia na tereny zakładów mięsnych.
Problem w tym, że z jednej strony nie stanowi on przedłużenia ul. Seredyńskiego, a z drugiej będzie kończył się bliżej niesprecyzowanym "przejściem bramnym". To oznacza, że dojście do sklepów czy restauracji będzie wymagało od pieszych każdorazowo nadłożenia drogi.
- W drodze rozmów i negocjacji z konserwatorem zabytków ustaliśmy, że zamkniemy to wnętrze urbanistyczne budynkiem mieszkaniowo-usługowym z przejściem bramnym na całej szerokości bulwaru usługowego, aby sprawić wrażenie "nieskończoności" w nawiązaniu do faktu, że pierwotnie w tym miejscu nie było żadnej zabudowy - wyjaśnia Lewandowski.
Najkrótsze przejście - bez obowiązkowych drzew i sklepów
Dla pieszych znacznie ważniejsze będzie najkrótsze połączenie ul. Seredyńskiego z Ołowianką i dalej z kładką nad Motławą (może być zrealizowane w formie deptaka, jak i z układem drogowym).
Tu jednak urbaniści postanowili dać dużą swobodę deweloperowi: nie ma on obowiązku realizacji sklepów w parterach ani też stosowania elewacji z materiałów szlachetnych.
W projekcie planu nie ma zapisów o wprowadzeniu szpalerów drzew, choć - jak przyznają sami urbaniści - konserwator zabytków nie wydał żadnych wytycznych w tym zakresie.
- Szpaler drzew mógłby podnieść rangę takiego połączenia pieszego, a to nie jest wskazane. Historycznie drzew w tym miejscu nie było. Nie wiadomo też, jak konserwator podszedłby do takiego rozwiązania. Oczywiście nie mamy nic przeciwko szpalerom zieleni wysokiej - przekonuje projektant prowadzący plan.
Wzajemnie sprzeczne dokumenty BRG w zakresie zieleni
I choć BRG nie jest przeciwnikiem zieleni wysokiej, to w planie ochroną objął zaledwie pięć kasztanowców od strony ul. Na Stępce. Co ciekawe, w opracowaniu Gdańskie Przestrzenie Lokalne w tym miejscu proponowano obustronne szpalery drzew oraz jeszcze jeden, nad samą wodą.
Teraz okazuje się, że dokumenty tworzone przez BRG są wzajemnie sprzeczne, ale i na to urbaniści mają gotowe wytłumaczenie. Opracowanie GPL zostało bowiem przygotowane... bez weryfikacji uzbrojenia terenu.
- Ulica Na Stępce jest bogato wyposażona w techniczną infrastrukturę podziemną. Nie ma tutaj możliwości wprowadzenia szpalerów drzew. Historycznie ze zdjęć nie wynika też, aby były tutaj bulwary czy szpalery drzew - wyjaśnia Lewandowski.
Ochrona pięciu drzew przy ul. Na Stępce oraz nowe skwery
W granicach całego planu wprowadzono natomiast kilka skwerów i placów:
- tzw. plac targowy (to nazwa autorska BRG, nie oznacza, że będzie tam targ - równie dobrze może być to przestrzeń pod ogródki gastronomiczne) z udziałem zieleni na poziomie minimum 10 proc.,
- tzw. plac rekreacyjny (to nazwa autorstwa BRG jw.) z udziałem zieleni minimum 40 proc. i jednoczesnym odwzorowaniem w nawierzchni obrysu nieistniejącej już hali uboju świń,
- dwa skwery od strony ul. Angielska Grobla w historycznych miejscach zieleńców przed budynkami zarządu zakładów i restauracji (oraz później kina Piast).
Na żadnym z tych skwerów nie pojawiła się szczegółowa informacja o minimalnej liczbie drzew czy formie ich sytuowania - aby spełnić wymagania planu, wystarczy "zieleń urządzona w formie grup drzew i krzewów".
Dodatkowa zieleń będzie też wynikała z realizacji ogrodów przydomowych - o ile deweloper zdecyduje się na budowę mieszkań, a nie wyłącznie obiektów handlowo-usługowych.
Długa Grobla: deweloper sam zdecyduje, jak będzie budować
W projekcie planu zdecydowanie najmniej uwagi poświęcono ul. Długa Grobla. Dokument w żaden sposób nie narzuca tutaj usług w parterach ani też podziału bryły na mniejsze segmenty. Nie jest też wymagana zwarta pierzeja, a tym samym budynki mogą stać tzw. bokiem do ulicy.
Urbaniści z BRG tłumaczą, że nie mogą wpisywać nadmiaru usług w planie, ponieważ inwestor nie będzie w stanie ich skomercjalizować.
Ponadto przekonują, że w przyszłości zmniejszeniu ulegnie liczba mieszkańców w Śródmieściu, a tym samym będzie jeszcze mniejsze zapotrzebowanie na tego typu lokale w parterach.
Konserwator nie zgadza się na pierzeję ul. Na Stępce
Jak informuje BRG, stanowisko wojewódzkiego konserwatora zabytków sprawiło, że niemożliwe będzie "domknięcie" zabudowy wzdłuż ul. Na Stępce w sąsiedztwie charakterystycznej kamienicy z wieżyczką pod adresem Dziewanowskiego 8
Na dalszym odcinku ul. Na Stępce, wzorem ul. Długa Grobla, nie narzucono zabudowy w formie pierzei, choć wpisano obowiązek lokalizacji handlu i usług w parterach na wysokości mariny.
Projekt planu powiela zapisy z obowiązującego dokumentu dla terenu osiedla Riverview w zakresie wyłączenia z ruchu kołowego ulicy Na Stępce, a także potencjalnej odbudowy pierzei ul. Dziewanowskiego (nadal bez możliwości przejścia na teren dawnych zakładów mięsnych).
Składanie uwag do projektu planu do 27 kwietnia
Projekt planu wraz z prognozą oddziaływania na środowisko dostępny jest na stronie internetowej Biura Rozwoju Gdańska. Uwagi do obu dokumentów można składać do 27 kwietnia.
W przypadku pozytywnego rozpatrzenia uwag przez prezydent Gdańska projekt planu zostanie skorygowany i trafi ponownie do wyłożenia. W przypadku odrzucenia dokument trafi na sesję Rady Miasta Gdańska, gdzie będzie poddany pod głosowanie.
Czytaj też:
Mieszkania zamiast wieżowca na cyplu Polskiego Haka
Miejsca
Opinie (222) ponad 10 zablokowanych
-
2021-04-20 09:59
Szczur z zakładów
Koledzy! Będzie znów gdzie śmigać! Jupiii
- 5 2
-
2021-04-20 10:08
(1)
Najwyższy czas zabudować ten teren. To jest podobna dziura "wstydu" jaka była na Wyspie Spichrzów.
- 4 13
-
2021-04-20 10:47
Pełna zgoda. Pod warunkiem, że będzie to robione z głową, a nie jak na WS.
- 6 1
-
2021-04-20 10:12
Meczet trzeba wybudowac
Zrobili ludziom wojnę to teraz muszą im dawać możliwości rozwoju
- 3 4
-
2021-04-20 10:29
Taka POlityka Platfusowego
nierządzenia w Gdańsku. Zniszczyć przemysł, sprzedać kolesiom za czapkę gruszek , albo deweloperowi w niejasnych okolicznościach . POkłosie tych nierządów widzimy na każdym kroku.
- 24 7
-
2021-04-20 10:35
O ironio
Najpierw zmieniają cały plan dając jednocześnie deweloperowi pełną swobodę a za chwilę: "Liczymy się z tym, że w przypadku braku zgody inwestora będzie trzeba wykupić grunt pod ciągami ogólnodostępnymi, o ile miasto wykaże taką wolę". Haha takie rzeczy tylko w 3mieście, nasza piękna mała Sycylia.
- 30 5
-
2021-04-20 10:38
konserwator (2)
teraz gdy deweloperzy chcą budować to i konserwator się znalazł a gdzie on był tyle lat gdy rozbierano , burzono i palono te zabytkowe budynki??
- 14 6
-
2021-04-20 10:46
Piszesz o osobie, czy urzędzie?
- 3 1
-
2021-04-20 10:53
Jakie "zabytkowe"?
Stare! Nie wszystko to, co stare, to zabytek.- 2 6
-
2021-04-20 10:47
Plech
Metoda na przejęcie budynków bedących pod ochrona konserwatora zabytków za obniżoną cenę się sprawdza i cwaniacy są górą. Ciągłe podpalanie i dprowadzenie zabytków do ruiny aby oczyścić teren pod nową zabudowę w końcu przynoszą zysk deweloperowi.
- 18 0
-
2021-04-20 10:47
Park?
Szkoda bo, ładny teren pod park, ale drzewa nie zapłacą żeby mogły rosnąć
- 17 1
-
2021-04-20 10:57
obserwuję ten bajzel całe życie
odwiedzając babcię. jakieś 12 lat temu wbiłem sobie na ten teraz zrobić zdjęcia dla zajawki. Nic się od czego czasu nie zmieniło. Przerzucili trochę gruzu? A teraz dopiero plany. Na Stępce to 3 świat. Może za kolejnych 10 lat coś tam się poprawi. Tempo w Gdańsku jest fantastyczne...
- 10 0
-
2021-04-20 11:03
ważne, aby na deptaku dopuścić ruch rowerów (1)
i zadbać o równą nawierzchnię, a nie tworzyć kolejne ciągi "zabytkowych" kocich łbów niewygodnych dla rowerzystów, osób poruszających się w obuwiu na cienkiej podeszwie lub na szpilkach.
- 9 11
-
2021-04-20 11:17
ale to ma ładnie wyglądać na fotce
kogo obchodzi komfort mieszkańców
- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.