• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Obrywasz ogonki warzyw w sklepach? To może być wykroczenie

szym
11 lutego 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (635)

Klienci odrywają ogonki od papryki, by zakup mniej ważył i mniej kosztował. Praktyka - przez jednych wyśmiewana, przez innych promowana - została przeanalizowana przez karnistę, który przyznaje, że... to może być wykroczenie.



Zdarzyło ci się oderwać łodygę/ogonek owocu lub warzywa, by zapłacić mniej?

Dyskusja na temat "urywania ogonków" papryki czy łodyg pomidorów, by zaoszczędzić na zakupach, rozgorzała w mediach społecznościowych po wpisie jednej z influencerek. Ta zauważyła, że ogonki od papryk "swoje ważą" i kupując warzywo, "przepłacamy", kiedy ważymy je "z ogonkami".

Niedługo później w sieci pojawiły się zdjęcia z marketów, w których internauci dzielili się swoimi spostrzeżeniami.

- Ciekawe, na co poszedł cały ten hajs zaoszczędzony dzięki oderwaniu ogonków, mam nadzieję, że nie na głupoty - napisała na swoim profilu w mediach społecznościowych pani Joanna, dodając zdjęcia kartonu z paprykami, w których pourywano ogonki. Doszło do tego w jednym z gdańskich marketów.
Pod jej wpisem rozgorzała dyskusja. Zdecydowanie więcej osób było przeciwnych podobnym praktykom, zdarzyły się jednak głosy usprawiedliwiające takie zakupowe "oszczędności"



- Tylko ja nie widzę w tym niczego złego? Nawet jak zaoszczędzi 15 groszy, to jest to 15 groszy tej osoby. Ogonek to coś ekstremalnie zbędnego, nie nadaje się do niczego, tak samo jak badyle z pomidorów. Ktoś nie chce za to płacić - jego sprawa - napisała jedna z internautek.


- Jakoś nie zadajesz sobie pytania, dlaczego ogonki w paprykach sprzedawanych w dyskontach są coraz dłuższe. Dla Ciebie to grosze, bo widzisz tylko swoje zakupy. Dla producentów i sklepów to już konkretniejszy pieniądz - stwierdził inny

Dogmaty Karnisty o urywaniu ogonków papryki



"Sprawa paprykowych ogonków" stała się na tyle medialna, że odniósł się do niej dr Mikołaj Małecki, karnista i autor bloga Dogmaty Karnisty, analizując przypadek na gruncie prawa karnego.

Prawnik zauważa, że urwanie ogonka od papryki w sklepie jest samo w sobie uszkodzeniem cudzej rzeczy:

  • Sytuacja 1. Ktoś odrywa ogonek, ale jednak nie kupuje papryki; zostawia w sklepie i owoc [pod względem botanicznym papryka zalicza się do owoców, a nie warzyw - przyp. red.], i ogonek.
  • Odpowiada się wówczas za uszkodzenie "całej" papryki (owoc + ogonek). Towar bez ogonków może być bowiem mniej atrakcyjny dla innych klientów. Jeżeli wartość szkody nie przekracza 500 zł - mamy wykroczenie.
  • Sytuacja 2. Klient odrywa ogonek i kupuje sam owoc, a ogonek zostawia w sklepie. Ogonek trzeba jakoś "rozliczyć" prawnokarnie.

- Klient kupuje paprykę bez ogonka, zatem zyskuje różnicę wagi - płaci nieco mniej niż za owoc z ogonkiem. Wartość szkody zależy od wagi samego ogonka: różnica między towarem pełnowartościowym a towarem uszkodzonym. Do kwoty 500 zł jest to wykroczenie - podsumowuje autor Dogmatów Karnisty.
szym

Opinie (635) ponad 50 zablokowanych

  • Ja swojemu staremu odcięłam ogonek bo był zupełnie bezużyteczny

    • 1 1

  • ogonki papryki (1)

    W normalnych krajach gdzie rządzą inteligentni ludzie, to paprykę sprzedaje się na sztuki a nie na wagę!!!

    • 0 0

    • Wszyscy wybiorą największe ,a dla ciebie zostaną te małe i zapłacisz tyle samo.

      Dobrze, że na wagę, ale bez ogonów

      • 2 0

  • Wiele tez zalezy od zarządzeń obowiązujących w danym sklepie.

    Sklep moze sobie nie życzyć odcinania ogonkow lub liści czy gałązek. Ponieważ to robi bałagan w sklepie.

    • 0 0

  • To Janusz Ch. tak robił

    i teraz wszyscy tak robią

    • 1 1

  • Odrywałem,odrywam i będę odrywał...

    ...i cztery kroki w....ode mnie

    • 2 0

  • Skoro odrywają bo to odpad to sprzedający powinien to obrywać , nie chcę płacić za odpady jak za towar pełnowartościowy . Podobna sytuacja jest z papierem do pakowania , sprzedawca kładzie wędlinę czy mięso na papier a dopiero wtedy na wagę a ja za ten papier płacę jak za to co jest w nim zawinięte. Ile ton papieru do pakowania zużywa sklep miesięcznie nie wiem ale nie są to małe ilości bo papier jest ciężki . Sprzedający płaci za papier ale kasuje za ten sam papier jak za wędlinę , mięso czy inny produkt który zawija papierem . Przy dzisiejszych cenach żywność to zysk niebagatelny.

    • 3 0

  • Niby temat z tyłu, ale faktycznie chyba część sieci próbuje zatuszować wzrost cen, ostatnio zanim uzyskałam seler nadający się do zupy, skroiłam prawie połowę z korzeniami i ziemią. Ale co do zasady właśnie patrzę na ogonki np. czereśni, śliwek, winogron, jabłek, jeśli są suche znaczy, że owoce są zleżałe

    • 0 0

  • Zamiast

    "obrywają ogonki warzyw, żeby mniej zapłacić" powinno być - "dokładają ogonki warzyw, by więcej zarobić" i już...

    • 2 0

  • Banany......

    ......... Ja nawet banany przed ważeniem obieram se skóry........ to dopiero waży

    • 2 1

  • Ja nawet wycinam środek jabłek :-)

    • 2 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane