- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (491 opinii)
- 2 Koniec sporu o korty i "Górkę". Jest decyzja (67 opinii)
- 3 Mogli wlepić mandat, a zmienili mu koło (42 opinie)
- 4 Pył węglowy nad Gdańskiem. Wyniki kontroli (66 opinii)
- 5 Czy opłata za wejście do kościoła ma sens? (343 opinie)
- 6 Gdynia najszczęśliwsza. "Nie płaciliśmy" (233 opinie)
Obrywasz ogonki warzyw w sklepach? To może być wykroczenie
Klienci odrywają ogonki od papryki, by zakup mniej ważył i mniej kosztował. Praktyka - przez jednych wyśmiewana, przez innych promowana - została przeanalizowana przez karnistę, który przyznaje, że... to może być wykroczenie.
Niedługo później w sieci pojawiły się zdjęcia z marketów, w których internauci dzielili się swoimi spostrzeżeniami.
- Ciekawe, na co poszedł cały ten hajs zaoszczędzony dzięki oderwaniu ogonków, mam nadzieję, że nie na głupoty - napisała na swoim profilu w mediach społecznościowych pani Joanna, dodając zdjęcia kartonu z paprykami, w których pourywano ogonki. Doszło do tego w jednym z gdańskich marketów.
Pod jej wpisem rozgorzała dyskusja. Zdecydowanie więcej osób było przeciwnych podobnym praktykom, zdarzyły się jednak głosy usprawiedliwiające takie zakupowe "oszczędności"
- Tylko ja nie widzę w tym niczego złego? Nawet jak zaoszczędzi 15 groszy, to jest to 15 groszy tej osoby. Ogonek to coś ekstremalnie zbędnego, nie nadaje się do niczego, tak samo jak badyle z pomidorów. Ktoś nie chce za to płacić - jego sprawa - napisała jedna z internautek.
- Jakoś nie zadajesz sobie pytania, dlaczego ogonki w paprykach sprzedawanych w dyskontach są coraz dłuższe. Dla Ciebie to grosze, bo widzisz tylko swoje zakupy. Dla producentów i sklepów to już konkretniejszy pieniądz - stwierdził inny
Dogmaty Karnisty o urywaniu ogonków papryki
"Sprawa paprykowych ogonków" stała się na tyle medialna, że odniósł się do niej dr Mikołaj Małecki, karnista i autor bloga Dogmaty Karnisty, analizując przypadek na gruncie prawa karnego.
Prawnik zauważa, że urwanie ogonka od papryki w sklepie jest samo w sobie uszkodzeniem cudzej rzeczy:
- Sytuacja 1. Ktoś odrywa ogonek, ale jednak nie kupuje papryki; zostawia w sklepie i owoc [pod względem botanicznym papryka zalicza się do owoców, a nie warzyw - przyp. red.], i ogonek.
- Odpowiada się wówczas za uszkodzenie "całej" papryki (owoc + ogonek). Towar bez ogonków może być bowiem mniej atrakcyjny dla innych klientów. Jeżeli wartość szkody nie przekracza 500 zł - mamy wykroczenie.
- Sytuacja 2. Klient odrywa ogonek i kupuje sam owoc, a ogonek zostawia w sklepie. Ogonek trzeba jakoś "rozliczyć" prawnokarnie.
- Klient kupuje paprykę bez ogonka, zatem zyskuje różnicę wagi - płaci nieco mniej niż za owoc z ogonkiem. Wartość szkody zależy od wagi samego ogonka: różnica między towarem pełnowartościowym a towarem uszkodzonym. Do kwoty 500 zł jest to wykroczenie - podsumowuje autor Dogmatów Karnisty.
Opinie (635) ponad 50 zablokowanych
-
2023-02-11 16:51
Oglądam program p. Bosackiej Wiem co jem ! Wysoko cenię jej rady. (2)
Namawiała do obrywania ogonków . To sposób na przygotowanie do rządów jej męża z PO gdyby Donald dorwał się do władzy.
- 11 10
-
2023-02-11 17:06
Powiązać obrywanie ogonków z polityką - normalnie mistrzostwo świata!
- 6 2
-
2023-02-11 17:39
Zawsze wiedziałem że "paprykarz" i paserzy z tzw. handlu detalicznego
kombinują jakby tu oszukać klienta i sprzedać nie tylko paprykę za 2 dychy za kg, ale wcisnąć frajerom niejadalne łodygi po tej samej cenie
- 6 1
-
2023-02-11 16:55
A mnie się ogonki warzyw / owoców podobają i nigdy ich nie obrywam w sklepie. Np. papryki z ogonkami wyglądają zdecydowanie ładniej niż bez nich.
- 3 0
-
2023-02-11 16:56
Są sklepy , w których w ciągu jednego dnia "zawiną" szynki i mięso w gruby papier. (1)
No i 3 do 5 kg na czysto jest. Zwracam obsłudze uwagę i już mnie znają.
- 8 1
-
2023-02-13 08:47
papier teraz droższy od mięsa, więc raczej dbają o klienta
- 0 0
-
2023-02-11 16:56
Ja zawsze obrywam w papryce te ogonki,a nawet wciskam go do środka i wyjmuję go w całości. (1)
Zrywam zawsze brzydkie liście z kapusty nim je wlożę do koszyka. Tak samo w przypadku np.korzenia pietruszki-często są na końcu bardzo cienkie i tak by poszły w domu do śmieci więc obrywam ostatnie 5-7 cm i zostawiam sobie konkretny korzeń. Nie interesują mnie finanse sklepu. Interesują mnie moje finanse.
- 15 6
-
2023-02-11 18:21
Otrzymujesz nagrodę Janusza 2023, zgodnie z podpisem;)
- 5 1
-
2023-02-11 17:03
A ja zaoszczędzone na ogonkach pieniądze wydaje na głupoty właśnie!
- 16 0
-
2023-02-11 17:06
Warzywa, które mają ogonek są dłużej świeże, ale faktycznie ostatnio po zakupie kalafiora zostało mi więcej liści niż kalafiora. Nie wspomnę o mięsie z okładem tłustej słoniny od spodu opakowania, żeby nie było widać. Producenci przeginają i stąd takie kwiaty, przepraszam liście
- 22 1
-
2023-02-11 17:10
Dogmat Karnisty niech się schowa ze swoimi wynaturzeniami
Mędrkuje na każdym możliwy temat pan nauczyciel akademicki
- 17 1
-
2023-02-11 17:11
W bankomacie
Też kroją 10 ze Ta za oddanie mi kasy
- 15 0
-
2023-02-11 17:14
Od papryki czy jabłek to nie odrywam, ale jak czasem od pomidorów wisi na kilka centymetrów to ułamuję. Nie widzę w tym nic złego. Miłej kawusi..
- 15 0
-
2023-02-11 17:17
Wow, ekspert stwierdził, że... być może.
- 3 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.