• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wspólny bilet na Gdańsk i SKM za 99 zł od kwietnia

Krzysztof Koprowski
27 grudnia 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 
Obecnie, aby móc swobodnie korzystać z tramwajów i pociągów w Gdańsku, należy wykupić bilet metropolitalny łączony komunalno-kolejowy za 150 zł (obejmuje swoim zakresem także Sopot). Od kwietnia do realizacji takich podróży wystarczy bilet ZTM miesięczny w cenie 99 zł i Karta Mieszkańca. Obecnie, aby móc swobodnie korzystać z tramwajów i pociągów w Gdańsku, należy wykupić bilet metropolitalny łączony komunalno-kolejowy za 150 zł (obejmuje swoim zakresem także Sopot). Od kwietnia do realizacji takich podróży wystarczy bilet ZTM miesięczny w cenie 99 zł i Karta Mieszkańca.

Od 1 kwietnia w Gdańsku nie tylko wzrosną ceny za przejazdy komunikacją miejską, ale wprowadzony zostanie długo wyczekiwany jeden wspólny bilet miesięczny w cenie 99 zł na tramwaje, autobusy oraz wszystkie pociągi Szybkiej Kolei Miejskiej oraz PolRegio w granicach miasta. Władze Gdyni i Sopotu twierdzą, że takie rozwiązanie przeczy idei integracji taryfowej na obszarze całego Trójmiasta.



Jak oceniasz pomysł wspólnego biletu ZTM-kolej w cenie 99 zł?

Rozwiązanie, które ma zostać wprowadzone już 1 kwietnia 2020 r. wraz z podwyżkami pozostałych cen biletów w całym Trójmieście, stanowi - jak określają to lokalni politycy - pilotaż wspólnego biletu na terenie całej aglomeracji.

Nowy bilet w cenie 99 zł będzie "rozwinięciem" obecnego miesięcznego biletu ZTM na wszystkie tramwaje i autobusy, obowiązującego przez wszystkie dni tygodnia w granicach Gdańska.

Od kwietnia będzie on też uprawniał do nieograniczonej liczby przejazdów pociągami Szybkiej Kolei Miejskiej oraz PolRegio na trasach:
  • podstawowej linii SKM od Śródmieścia do Żabianki-AWFiS,
  • szlaku Pomorskiej Kolei Metropolitalnej do Osowej,
  • pociągami podmiejskimi po torach dalekobieżnych od przystanku Gdańsk Lipce do Oliwy.

Rozkłady jazdy: tramwaje, autobusy, trolejbusy i pociągi


Z nowego rozwiązania taryfowego będą mogli skorzystać m.in. mieszkańcy Oruni, gdzie zatrzymują się pociągi regionalne. Z nowego rozwiązania taryfowego będą mogli skorzystać m.in. mieszkańcy Oruni, gdzie zatrzymują się pociągi regionalne.

Wspólny bilet tylko dla posiadaczy Karty Mieszkańca



Co istotne, nie będzie obowiązku zakupu osobno biletu ZTM i kolejowego, ale w zamian obligatoryjne będzie posiadanie Karty Mieszkańca. Przypomnijmy, że otrzymanie Karty Mieszkańca możliwe jest wyłącznie dla osób, które:
  • są zameldowane w Gdańsku,
  • lub/i rozliczają się z podatku dochodowego w gdańskich urzędach skarbowych,
  • lub/i opłacają podatek od nieruchomości znajdującej się w Gdańsku,
  • lub/i opłacają media związane z nieruchomością zlokalizowaną w Gdańsku.

Nie wiadomo jeszcze, czy nowe rozwiązanie taryfowe będzie posiadało również odpowiednik ulgowy, a zatem czy będzie także skierowane do uczniów i studentów.

Włodarze poinformowali natomiast, że wspólna taryfa ZTM-kolej będzie obowiązywała w biletach semestralnych w nowej cenie (występuję one jedynie w wersji ulgowej): czteromiesięczny - 188 zł, pięciomiesięczny - 235 zł.

Niewiadomą pozostaje również przyszłość istniejących biletów okresowych ZTM ważnych od poniedziałku do piątku oraz przez wszystkie dni tygodnia bez przewoźników kolejowych.

- Wszystkie szczegóły w tym zakresie przedstawimy wraz z projektem uchwały Rady Miasta Gdańska, która zostanie skierowana na sesję już w styczniu 2020 r. - ucina spekulacje Piotr Borawski, zastępca prezydenta Gdańska ds. przedsiębiorczości i ochrony klimatu.
Niemal identyczny bilet za 99 zł zaproponował po raz pierwszy FRAG w październiku 2018 r., udzielając oficjalnego poparcia Jarosławowi Wałęsie. Niemal identyczny bilet za 99 zł zaproponował po raz pierwszy FRAG w październiku 2018 r., udzielając oficjalnego poparcia Jarosławowi Wałęsie.

Pomysł z programu... Jarosława Wałęsy



Przypomnijmy, że propozycja niemal identycznego wspólnego biletu w cenie 99 zł była jedną z obietnic wyborczych Jarosława Wałęsy, kandydującego w 2018 r. na prezydenta Gdańska, zaś szefem jego sztabu był wówczas Piotr Borawski.

O idei wspólnego wewnątrzmiejskiego biletu mówiono podczas konferencji Jarosława Wałęsy - w sierpniu 2018 r.

Do współautorstwa koncepcji wspólnego biletu poczuwają się także członkowie stowarzyszenia Forum Rozwoju Aglomeracji Gdańskiej, które współtworzyło program Wałęsy.

- Odrobinę nam przykro, że zapomina się o autorach tego pomysłu. Proponowana forma wspólnego biletu bez konieczności oczekiwania na inne miasta, była jednym z naszych postulatów w minionej kampanii wyborczej. Cieszymy się, że zostanie on wcielony w życie. Jesteśmy przekonani, że znacznie ułatwi to codzienne podróże komunikacją miejską mieszkańcom Gdańska - komentuje Karol Spieglanin, prezes FRAG.

Gdynia i Sopot protestują



Jeszcze przed piątkową konferencją prezydenci Gdyni i Sopotu, Wojciech Szczurek oraz Jacek Karnowski, przesłali oświadczenie, w którym czytamy m.in.:

- Z przykrością przyjmujemy do wiadomości, że Urząd Marszałkowski WP oraz Miasto Gdańsk podejmują działania, by pilotażowo wprowadzić zintegrowany bilet obejmujący komunikację miejską i kolejową jedynie w granicach miasta Gdańska. Żywimy głębokie przekonanie, że taki pilotaż byłby skuteczniejszy, gdyby objął co najmniej całe Trójmiasto, a docelowo system obejmować musi cały obszar metropolitalny. Zwróciliśmy się pisemnie do Urzędu Marszałkowskiego o przedstawienie kosztów takiego rozwiązania dla naszych miast. Z naszej wiedzy wynika bowiem, że koszty nie są jeszcze precyzyjnie policzone nawet dla Gdańska, a całkowicie nieznane dla Gdyni i Sopotu.
W piątek oficjalnie podpisany został list intencyjny w sprawie wspólnego biletu przez Aleksandrę Dulkiewicz (prezydent Gdańska) oraz Mieczysława Struka (marszałka województwa). W piątek oficjalnie podpisany został list intencyjny w sprawie wspólnego biletu przez Aleksandrę Dulkiewicz (prezydent Gdańska) oraz Mieczysława Struka (marszałka województwa).
Do treści tego oświadczenia odniósł się Mieczysław Struk, marszałek województwa pomorskiego.

- Podobne rozmowy [nad wspólnym biletem - dop. red.], jak z Gdańskiem, będziemy również prowadzić z Sopotem i Gdynią, o co zabiegają obaj prezydenci. Mam nadzieję, że będziemy dyskutować nad rozwiązaniami technicznymi i finansowymi - zapewnia Struk.
- Bardzo cieszy mnie gotowość moich kolegów prezydentów do podjęcia rozmów na ten temat z marszałkiem województwa. Pracujemy z naszej inicjatywy nad tym rozwiązaniem kilka miesięcy i uważam, że kolejnym krokiem powinna być dalsza integracja. Każdy musi jednak odpowiedzieć na pytanie, ile to będzie kosztowało i czy stać na to dany samorząd - dodaje Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska.

Koszt wspólnego biletu to 6,5-9,4 mln zł



Szacunkowy koszt wprowadzenia wspólnego biletu dla budżetu Gdańska to wydatek ok. 6,5-9,4 mln zł. Dokładne wyliczenia będą znane dopiero w październiku przyszłego roku, gdy zostaną przeprowadzone badania transportowe.

Dla porównania, wprowadzenie darmowych przejazdów dla dzieci i uczniów kosztuje budżet miasta ok. 9 mln zł rocznie (dokładne wyliczenia są niemożliwe, ponieważ uczniowie i dzieci są niejako poza systemem taryfowym - ich obecność w środkach transportu nie jest odnotowywana w żaden sposób). Włodarze nie odpowiedzieli w piątek na pytanie, czy ulga ta zostanie także rozszerzona o przejazdy pociągami.

Opinie (506) ponad 10 zablokowanych

  • (8)

    A dla mieszkańców Pruszcza Gd., Straszyna, Bąkowa, etc, którzy codziennie z mozołem próbują dotrzeć do pracy, szkoły, przychodni w w/w miastach - może warto wrócić do tego co było tzn SKM-ka dojeżdżająca do Tczewa! - do tego bilet metropolitalny! - z pewnością rozwiązałoby to nie tylko zanieczyszczenia klimatyczne ( mniej aut na drogach), zwiększyłoby to mobilność ludzi podejmujących pracę dalej (mogą się łatwiej przemieszczać) , wartością dodaną byłoby mniej stresu (mniej chorób), więcej czasu dla rodziny.......a jak słyszę o to chyba wszystkim chodzi!? - czy może nie??

    • 14 7

    • (1)

      Tak, wszystko, co nie jest w granicy Gdańska ( a najlepiej centrum) jest pomijane - a przecież ogromna ilość Gdańszczan wyniosła się właśnie poza ścisłe miasto! No ale dojechać z okolic jakoś trzeba a tu ani więcej infrastruktury drogowej ani komunikacji! Masakra!

      • 5 3

      • Jak się wyniosłeś za miasto to pretensje do swojego sołtysa.

        • 5 2

    • (5)

      A czemu, jako mieszkaniec Gdańska i tutejszy podatnik, mam dopłacać do dojazdów do pracy cwaniaczkom, co się wyprowadzili do Bąkowa, "bo taniej"? Z trudem znoszę, że dopłacam do edukacji ich smarków.

      • 2 3

      • I slusznie doplacasz (4)

        Bez pracownikow gdanskie biznesa biurowe padly by na pysk.
        Wiec za dowoz pracownika sie placi, Januszu...

        • 2 2

        • (3)

          Czyli jak im nie będę dopłacał, to oni przestaną przyjeżdżać, pracować, zarabiać i zaczną się żywić powietrzem? Nie jestem od tego, by innym dopłacać do ich pracy.

          • 2 2

          • nikogo nie obchodzi od czego jesteś... (2)

            będziesz dopłacał, aby ci którzy kręca na tym lody nie poszli z torbami
            a dopłaca się z podatków zbieranych przez miasto. W 2/3 to PIT. To nie Intel buduje Firogę.
            Jak dojazdu nie będzie, to ludzie nie będą dojeżdżać. Jak będzie za drogi, również, bo nie będzie się kalkulować. To lekcja, wynikająca z dziesięcioleci lekceważenia komunikacji zbiorowej.
            Skutkiem sa zakorkowane drogi dojazdowe i fawele w okolicach obwodnicy.
            A jak masz zamiar zmuszać ludzi, to granice są otwarte. Lepiej od razu do Berlina lub na Wyspy czy Półwyspy... zamiast nabijać kabzę bankom i wynajemcom czy tracić życie w wielogodzinnych dojazdach.

            • 0 3

            • Więc zechciej się wprowadzić na teren miasta, a nie niech podatki płacą inni, a ty będziesz spijał. Nie tak wygląda socjaldemokracja.

              • 1 0

            • I do czego ja mam "zamiar zmuszać ludzi"? Ani mnie mieszkańcy Straszyna ziębią, ani grzeją.

              • 1 0

  • Dziwne zachowanie wladz (1)

    Rodzice dostają na każde dziecko 500+ to dlaczego ich dzieci teraz maja jeszcze jeździć za free,ulga goni ulgę dla dziecorobow a oni kupują coraz lepsze bryki,jak maja 500+ to reszta tak jak pozostali - płacimy za siebie i swoje dzieci

    • 11 5

    • te dziecioroby tylko więcej na chlanie wydają

      • 3 3

  • Bilet uzupełniający (5)

    Nie ma opcji biletu uzupełniającego , za przedłużony przejazd poza strefa biletu miesięcznego , zmuszeni jesteśmy do zakupu biletu jednorazowego, co jest nie fair. Bilet uzupełniający /do biletu miesięcznego/ można by kupić przy wsiadaniu do autobusu i spokojnie dojechać do celu.

    • 3 10

    • Kupujesz dwa miesięczne (4)

      Kupujesz dwa miesięczne. Jeden na ZTM+SKM, a drugi na SKM od Żabianki do Gdyni. Albo kupujesz jeden bilet metropolitalny.

      • 1 1

      • zapoznaj się z regulaminem przewozów PKP (2)

        Bilet uzupełniajacy i zasady jego stosowania istnieją i są logiczne i spójne.
        To SKM wprowadza własne, sobie korzystne regulacje.

        • 1 3

        • (1)

          Moje pytanie dotyczylo biletu jednorazowej doplaty na sporadycznie- przejazd poza strefe biletu miesiecznego ,/ dotychaczas na tramwaj I Autobus . Czy sa jakies opcje?

          • 0 0

          • w regulaminie ZTM nie, w PKP - tak

            zastosowanie w najczęstszym przypadku związanym z planowanym "biletem", przedłużenia podrózy pociągiem. Autobusy mają tak poukładane trasy, że niewiele z nich przekracza granicę "strefy". No i zasady opłat są inne, strefa to inna opłata, bo zwykle pokrywa się z innym podmiotem finansującym...
            I na tym polega cały bajzel...
            Nikt nie ma ochoty zaspokajać przewoźników, normalizować opłaty i rozliczać przewozy. Huk roboty a zarobek i splendor żaden... A "niewidzialna ręka rynku" już pokazała co potrafi i najczęściej znika z kasą z naszej kieszeni. Do tczewa linię utrzymać to chętnie ale po wioskach jeździć to już mniej. Dużo mniej...

            • 0 0

      • Moje pytanie dotyczylo biletu jednorazowej doplaty na sporadycznie- przejazd poza strefe biletu miesiecznego .

        • 0 0

  • Słabe. Samorząd wojewódzki uprawia rzymską zabawę "divide et impera", (1)

    zamiast zmierzać do szerszej współpracy metropolitalnej, a może i szerszej. Nadzwyczaj słabe.

    • 8 4

    • Próbowali

      Przecież próbowali szerszej współpracy. Nic z tego nie wyszło. I nadal nic by nie było, gdyby czekać na innych.

      • 0 4

  • Gdynia

    Co za pech - Gdynia właśnie obcięła wydatki na komunikację. A tu znowu trzeba będzie zwiększyć.

    • 9 1

  • marszałek to tylko Gdańsk a reszta gmin w d...

    • 7 7

  • W Polregio i tak nie mają czytników Kart Miejskich. Więc czy sie ma bilet czy nie kontrola zawsze pozytywnie wypada.

    • 4 4

  • To teraz jeszcze zmobilizować marszałka aby kupił pociagi dla Polregio.
    Nadal jesteśmy jednym z najbardziej zacofanych regionów. Za nami bagienno-błotni i stolica PiS podkarpacie.

    • 4 4

  • kiedy będą kamery porządne w komunikacji miejskiej i nie kasowane nagrania z monitoringu?

    bandytyzmu i złodziejstwa w komunikacji miejskiej coraz więcej

    • 9 2

  • Bede trolował konduktorów w Polregio :) jak widzą karte miejską to nie wiedzą co z nią robić he he he

    • 4 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane