• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Odrobina zoologii i szczypta wspomnień

Marcin S. Wilga
1 grudnia 2008 (artykuł sprzed 15 lat) 

Koń, jaki jest - każdy widzi. Jego doniosła rola w tworzeniu cywilizacji zmieniła się radykalnie w związku z wynalezieniem maszyny parowej, następnie silników spalinowego i elektrycznego. Jednak to piękne zwierze na stałe zagościło w naszej kulturze, w szczególności w języku polskim, także tym gwarowym. Powszechny jest m.in. zwrot: "Robić kogoś w konia", czyli oszukać, wprowadzić w błąd (to ten akcent zoologiczny zasygnalizowany w tytule).



Otóż zastanawiam się kto mnie "robi w konia" - czy dystrybutor gazu w Gdańsku (PGNiG), czy też Poczta Polska. Dostaję bowiem od jakiegoś czasu rachunki z tygodniowym opóźnieniem i oczywiście otrzymuję karę za niedotrzymanie terminu płatności.

Ostatni rachunek wystawiono 7 listopada z zaznaczeniem terminu płatności 21 listopada. Tymczasem przesyłkę otrzymałem 28 po południu. Wiem, jak trudno jest dostarczyć przesyłkę na czas. Dwa lata temu list z życzeniami z okazji Świąt Bożego Narodzenia nadany w Sopocie otrzymałem w marcu roku następnego przed świętami Wielkiej Nocy. Policzyłem, że gdybym przekazał list z moimi życzeniami żółwiowi, z prośbą o dostarczenie go z Gdańska do Sopotu, uczyniłby to szybciej niż nasza poczta. Na szczęście skorzystałem z telefonu, którego przerejestrowanie w TP SA trwało... prawie 5 lat. W końcu się udało - uff !

No, ale miało być o koniu, a nie o żółwiu. Otóż kilkanaście lat temu gdański urzędnik próbował "zrobić w konia" lokatorów budynku we Wrzeszczu. List zaadresował do osoby nieobecnej w kraju, a nie do tej, z którą dotychczas korespondował. Brak odpowiedzi w wyznaczonym terminie oznaczałby zgodę najemców lokali na propozycje zawarte w urzędowej korespondencji. Tymczasem ową przesyłkę odebrał syn nieobecnego lokatora, który opiekował się mieszkaniem. I fortel spalił na panewce...

Ale wróćmy do teraźniejszości. Interesujące, kto znów zawinił: dystrybutor gazu, czy poczta? A przecież nie jestem jedyną osobą , którą ktoś robi w przysłowiowego konia.

O autorze

autor

Marcin S. Wilga

Jest autorem bądź współautorem książek poświęconych przyrodzie okolic Gdańska, będących popularnymi przewodnikami, m.in. „Ścieżki przyrodniczo-dydaktyczne w Trójmiejskim Parku Krajobrazowym”.

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (38) 1 zablokowana

  • nie wiem, z jaką datą dostaję rachunki, bo staram się ich nie otwierać

    • 0 0

  • Pytanie kiedy PGNiG-e wysyła faktury?

    Kiedy docierają one fizycznie na pocztę, ale tego nie da się sprawdzić bo nie ma pieczątki na kopercie z datą nadania. Oceniając, że Poczta przekazuje przesyłki w ciągu 3 dni roboczych, zakładamy że działa prawidłowo, to zawiniła PGNiG-e bo przyniosła je dopiero 25-go, a więc 18 dni po dacie faktury.
    Zauważyłem, że inne faktury przychodzą do mnie na czas, więc to być może "Pani Krysi" z gazowni nie chciało się pójść i nadac przesyłek.
    Można to uznać za celowe działanie, zawsze większy zarobek, bo wpadnie kilka groszy od każdego klienta, a zrezygnowac nie możesz, bo od kogo kupisz gaz?

    • 0 0

  • Hehe...

    Ja myślę że tutaj Poczta Polska męczy konika:D Albo wali konia... xD

    • 0 0

  • Trzeba dużo pić

    Pijcie ile wlezie bo życie na trzeźwo jest nie do przyjęcia !!!!!

    • 0 0

  • ehhh (1)

    Jak bys poszedl na poczte zobaczyl ile tam jest pracy ile zarabiaja listonosze i ze nie ma na niektorcyh urzedach obsady na listonosza to bys wcale takich smiesznych artykulow nie pisal. jak tak strasznie ci to przeszkadza to mam dla ciebie dobra rade zaloz sobie teczke na poczcie co beda ci odkladac towje listy i sam sobie chodz na poczte i odbieraj. a ja tak bardzo chcesz wspomoc poczte to sie tam zatrudnij!!!!!!!!!

    • 0 0

    • Jeśli nie mają z czego placić pensji, to niech zlikwidują ten urząd, skoro takie marne grosze przynosi, że 1200 netto to już

      przesilenie ich możliwości, które oferują. Proste. Prawo DŻUNGLI.

      • 0 0

  • prawda

    Zgadzam się z autorem, od dłuższego czasu wkurza mnie, że muszę płacić karne odsetki za fuszerę Poczty Polskiej. Ktoś powie, że to tylko pare groszy, ale liczy się zasada. Nie wiem, ile jest odbiorców gazu w 450000 Gdańsku, ale jeśli nawet 300000 osób zapłaci dodatkowo 10 gr, to premia dla prezesów 30.000 jest do pozazdroszczenia. Trochę szacunku panowie z Gazowni dla klientów!

    • 0 0

  • (1)

    albo płać rachunki przez internet, opóźnień nie będzie!

    • 0 0

    • OPCJI JEST WIELE, CO NIE ZMIENIA FAKTU, ŻE KTOŚ TU KOMBINUJE ZA NASZE PIENIĄDZE. NAD TWOJĄ ODPOWIEDZIĄ, NIE TRZEBA ZA WIELE

      MYŚLEĆ.

      • 0 0

  • taaa Poczta taaaaa

    znudzone panie siedzące w pracy za karę; na 4 okienka zbudowane obsługuje jedno !!!; można kupić bilety miesięczne, doładowania sieci komórkowych, prasę, kawę, mapy, kolorowanki dla dzieci; priorytet idący do adresata tydzień, polecony - dwa tygodnie - oto jest nasza poczta polska !!! aha, żeby była jasność to obraz poczty za nasze pieniądze - no bo przecież państwowa.....

    • 0 0

  • Panie Marcinie

    robia w konia, i jedni i drudzy.
    Obie instytucje to monopolisci.
    Ma Pan płacic i tyle.
    Oni nie musza dbac o klienta, bo klient chcąc nie chcąc z ich usług korzysta.
    Moga rowniez podnosic ceny, do woli.
    Nie starając sie specjalnie o poprawe swiadczonych usług.

    • 0 0

  • (1)

    Taak, ja też otrzymałam rachunek z PGNiG już po terminie zapłaty, ale rachunki opłacam przez internet i mam w nosie ich karne odsetki.
    Co do poczty, to zabójcze są nowe euroskrzynki na listy - kuźwa, w ogóle w nich nie widać czy leży jakaś korespondencja !!!!! Muszę zakupić sobie brelok z latareczką, to sobie poświecę po mojej przegródce, a nóż coś będzie leżało (np. rachunek z PGNiG !). W sumie to drobiazg, ale irytujący.

    • 0 0

    • No nie, żeby być takim nygusem i nie otworzyć skrzynki

      dla sprawdzenia? Ja nie tylko otwieram, ale jeszcze przejeżdzam ręką po "dnie" bo wszystko jest białe i czasem nawet nie widać np. awiza.

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane