- 1 Tunel czy pasy: co wybierają piesi? (172 opinie)
- 2 Nocny hałas z lotniska. Cena za rozwój? (355 opinii)
- 3 Okupacyjne losy jednego z symboli Gdyni (69 opinii)
- 4 Historia 200-letniej gdańskiej wyspy (72 opinie)
- 5 Jarmark: zobacz jego pierwszy dzień (131 opinii)
- 6 Kto obawia się tramwaju przez Klonową? (427 opinii)
Odrobina zoologii i szczypta wspomnień
Koń, jaki jest - każdy widzi. Jego doniosła rola w tworzeniu cywilizacji zmieniła się radykalnie w związku z wynalezieniem maszyny parowej, następnie silników spalinowego i elektrycznego. Jednak to piękne zwierze na stałe zagościło w naszej kulturze, w szczególności w języku polskim, także tym gwarowym. Powszechny jest m.in. zwrot: "Robić kogoś w konia", czyli oszukać, wprowadzić w błąd (to ten akcent zoologiczny zasygnalizowany w tytule).
Otóż zastanawiam się kto mnie "robi w konia" - czy dystrybutor gazu w Gdańsku (PGNiG), czy też Poczta Polska. Dostaję bowiem od jakiegoś czasu rachunki z tygodniowym opóźnieniem i oczywiście otrzymuję karę za niedotrzymanie terminu płatności.
Ostatni rachunek wystawiono 7 listopada z zaznaczeniem terminu płatności 21 listopada. Tymczasem przesyłkę otrzymałem 28 po południu. Wiem, jak trudno jest dostarczyć przesyłkę na czas. Dwa lata temu list z życzeniami z okazji Świąt Bożego Narodzenia nadany w Sopocie otrzymałem w marcu roku następnego przed świętami Wielkiej Nocy. Policzyłem, że gdybym przekazał list z moimi życzeniami żółwiowi, z prośbą o dostarczenie go z Gdańska do Sopotu, uczyniłby to szybciej niż nasza poczta. Na szczęście skorzystałem z telefonu, którego przerejestrowanie w TP SA trwało... prawie 5 lat. W końcu się udało - uff !
No, ale miało być o koniu, a nie o żółwiu. Otóż kilkanaście lat temu gdański urzędnik próbował "zrobić w konia" lokatorów budynku we Wrzeszczu. List zaadresował do osoby nieobecnej w kraju, a nie do tej, z którą dotychczas korespondował. Brak odpowiedzi w wyznaczonym terminie oznaczałby zgodę najemców lokali na propozycje zawarte w urzędowej korespondencji. Tymczasem ową przesyłkę odebrał syn nieobecnego lokatora, który opiekował się mieszkaniem. I fortel spalił na panewce...
Ale wróćmy do teraźniejszości. Interesujące, kto znów zawinił: dystrybutor gazu, czy poczta? A przecież nie jestem jedyną osobą , którą ktoś robi w przysłowiowego konia.
O autorze
Marcin S. Wilga
Jest autorem bądź współautorem książek poświęconych przyrodzie okolic Gdańska, będących popularnymi przewodnikami, m.in. „Ścieżki przyrodniczo-dydaktyczne w Trójmiejskim Parku Krajobrazowym”.
Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.
Opinie (38) 1 zablokowana
-
2008-12-02 19:28
Poczta Polska
robi w trabe wszyskich .jak w zalaczonym artykule - PGNiG wysylajac rachunek nie dba czy dojdzdzie on na czas i nie bedzie sie domagal od Poczty odszkodowan za nie terminowe dostraczenie przesylek.Adresat nie ma zadnych praw zeby domagac sie od poczty odszodowania czy tez naprawy powstalej szkody -kolko sie zamyka .A ty klijencie plac jednemu i drugiemu
- 0 0
-
2008-12-02 21:39
eee ?
e o co chodzi?!
- 0 0
-
2008-12-02 23:37
Czasem modlę się o to by Poczta Polska jak najszybciej zbankrutowała i
wszystkim polakom dała święty spokój. Przyjdą chętni, a nawet już są, którzy powaznie podejdą do tematu dostarczania wszelkich przesyłek. Nie rozumiem postępowania polskiego rządu, który zaklepał Poczcie Polskiej monopol do roku 2013 bodajże.
- 0 0
-
2008-12-03 07:42
Może to zależy od miejsca zamieszkania i rejonu poczty, w jednych dzielnicach sprawniej poczta pracuje, w innych słabiej, mieszkańcy którzy zmieniają miejsce zamieszkania też mogą później dostawać pocztę.
- 0 0
-
2008-12-04 19:33
Autorze; nie pal tego, to Tobie nie służy.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.