• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Odszkodowanie w sprawie Conti

ms
19 kwietnia 2006 (artykuł sprzed 18 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Gdańska Temida ślepa na sprawiedliwość?
Ponad 380 zł za każdy dzień spędzony niesłusznie w areszcie dostanie Piotr Zaleski, dawny współwłaściciel wrzeszczańskiego kantoru Conti. Gdański sąd okręgowy zdecydował, że Skarb Państwa ma wypłacić 60 tys. zł zadośćuczynienia za bezpodstawne aresztowanie na ponad 5 miesięcy. Zaleski domagał się 250 tys. zł.

Wyrok sądu nie jest prawomocny, więc przedstawiciel Skarbu Państwa może się jeszcze odwołać. Apelację zapowiedział także prawnik Piotra Zaleskiego.

- Sąd po raz pierwszy od 11 lat usankcjonował to, co było dla mnie od początku zupełnie jasne. Dla mnie jest rzeczą najważniejszą, że prokuratura działała bezprawnie. W ciągu jednego dnia spadłem ze szczytu na samo dno - mówił Zaleski w sądzie. - Znalazłem się w wyjątkowo ciężkim więzieniu w Braniewie. Zabrano mi i zabezpieczono pieniądze, próbowano też zabrać dobre imię, jak widać to się nie udało.

W uzasadnieniu wyroku sędzia Piotr Matuszewski napisał, że "nieadekwatne" były nie tylko środki podjęte przeciw Zaleskiemu - czyli areszt - ale także warunki, w jakich go osadzono. Ponad pięć miesięcy był osadzony jako "przestępca niebezpieczny", co znacznie ograniczało jego prawa osadzonego.

Wczorajszy wyrok to ciąg dalszy jednej z najgłośniejszych afer sądowych Pomorza w ostatnim dziesięcioleciu. Przypomnijmy: w połowie września 1995 roku do kantoru Conti przy Grunwaldzkiej wkroczyli antyterroryści. Właścicielom kantoru postawiono zarzut prania brudnych pieniędzy: prokuratorzy twierdzili, że chodziło o ok. 60 mln dolarów i ok. 55 mln marek niemieckich. Piotr Zaleski trafił do aresztu na 157 dni, a jego wspólnik schronił się za granicą. Sądy wszystkich instancji uniewinniły jednak obu właścicieli kantoru - prawomocny wyrok w tej sprawie zapadł w 2003 roku przed gdańskim sądem okręgowym. Od tego czasu Piotr Zaleski starał się o odszkodowanie za niesłuszny areszt.

W międzyczasie z depozytu gdańskiego sądu zginęła część pieniędzy, które policjanci zabrali z kantoru Conti. Tę sprawe badano w osobnym postępowaniu sądowym.
ms

Opinie (44)

  • antyterrorysci

    wkroczyli do kantoru przy Al. Grun waldzkiej a nie ul. bo takiej poporstu nie ma

    • 0 0

  • ...60 mln dolarów i ok. 55 mln marek niemieckich...

    to utarg z jednego dnia?
    czy facio miał kantor "nietyklany" i trzymał w nim kasę jak w banku?

    • 0 0

  • Są równi i równiejsi.....

    To faktycznie porażka wymiaru sprawiedliwości - ale nie dlatego że zapuszkowali gościa bezpodstawnie, tylko odlatego ze nie potrafili udowodnić mu machlojek.... Dziwię się dziennikarzom którzy wczoraj zrobili z niego porządnego obywatela poszkodowanego przez system - oczywiscie ciemny lud to kupi.... a przecież każdy zdrowo myslący człowiek domysla się że ten facet to przekręt jakich mało, tak sprytny (a może tak hojny) że nikt pewnie za bardzo nie starał o wyjasnienie sprawy

    • 0 0

  • poskarży się lepperowi...

    ... i będzie mógł startować w wyborach!

    • 0 0

  • J23

    widac cos z tego maja
    pewnie tez byś mial gdybyś mial dzienne obroty w milionach dolarów :)

    • 0 0

  • O JENY!

    Wielkie HALO robicie, Panowie byli tylko operatywni, rozkrecili biznesik i kogos szlag trafil z zazdrosci to im naslal uzbrojone mrowki do kantorka.
    Jak ktos w tym kraju chce zrobic biznes to mu zaraz noz na gardlo ;-)

    • 0 0

  • Podaję przepis na obrót 150 mln. dol. przez 150 dni

    Bierze się 150 tys. zł i zamienia w kantorze na dolary. W chwilę potem zamienia dolary na złotówki itd. Wystarczy 40 takich zamian dziennie(ok. 2 godz. stania przy okienku) , by przekroczyć obrót dzienny 1 mln. dolarów. Żaden przepis nie zabrania przychodzenia codziennie przez 150 dni i dokonywania takich operacji nawet jeśli jasno widać, że są one ekonomicznie bezsensowne, a ten kto je robi jest kompletnym baranem . Jeśli ktoś zapyta dlaczego i w jakim celu to robi to odpowie, że ma 150 tys. zł, dwie godziny dziennie do dyspozycji, a cel jest nastepujący: chcę pokazać, że prokurator, który tylko na podstawie zaobserwowania takich operacji wsadza człowieka na pięć miesięcy do aresztu jest takim samym baranem jak ten, którego wsadził, tyle że bezkarnym i niestety opłacanym z państwowej kasy. Proponuję, by ci którzy są święcie przekonani, że w takich sprawach należy wszczynać dochodzenie i popierają takich prokuratorów sami składali się na ich pensje i odszkodowania dla podejrzanych.

    • 0 0

  • gapa - pytanie

    Czy ktokolwiek zakladając dzialalnośc gospodarcza ,w tym wymiany walut w kantorze zaklada jej bezsensowność ekonomiczną ?

    Nierób z nas baranów prosze !
    Nieznam na swiecie żadnej reguły uzasadniającej takowe dzialanie a w szczególności w kantorach wymiany walut

    • 0 0

  • nie tylko, że kasa zginęła z sądowego depozytu i "nikt" nie wie jak,

    ale dodatkowo Panowie udowodnili przed polskim sądem, że pełna dokumentacja księgowa pralni, którą zabezpieczyli operacyjni, była tylko grą finansową prowadzoną pomiędzy właścicielami, a ich klientelą spod ciemnej gwiazdy. Tak tylko sobie grali w rodzaj Monopoly. Myślę, że to jest wspaniały precedens dla wszystkich nękanych przez US, ZUS itp.
    Pozdrowienia dla kantoru Conti - szkoda tylko, że jako podatnik netto, będę musiał się dołożyć do tego odszkodowania.

    • 0 0

  • k - odpowiedż

    Dla kantoru taka wymiana ma ekonomiczny sens - kantor od każdej takiej operacji pobiera prowizję. Sensu nie ma z punktu widzenia klienta dokonującego takich wymian, bo to on te prowizje płaci. Tyle, że (powtarzam) nie ma przepisu, który nakazuje klientowi przedstawienie uzasadnienia dla wymieniania złotówek na dolary i odwrotnie. Robi, bo ma ochote i tyle. Ten, kto nie odróżnia działań bezprawnych (zasługujących na dochodzenie i ukaranie) od bezsensownych (zasługujących wyśmianie, gdy robią to osoby prywatne lub na krytykę w przypadku, gdy są udziałem osób poblicznych lub urzeędów) jest baranem bez mojego udziału.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane