Zamiast na konta fiskusa czy kontrahentów pieniądze spółki szły na prywatne rachunki jej pracownika. Proceder trwał 2,5 roku. Mężczyzna naraził w ten sposób swojego pracodawcę na stratę 13 mln zł.
2023-02-21 19:53
A co robił urząd skarbowy - przecież nieruchomość czy auta to nie bułki ze spozywczaka - państwo z tektury - ścigają za 5 zł niedopłaty podatku , a tu co ?
2023-02-21 19:54
To musiał mieć też duży garaż.
2023-02-21 21:05
2023-02-21 21:18
2023-02-21 21:30
Ma za co opłacać sędziów . Swój Neumana. Nic mu nie zrobią.
2023-02-21 21:38
przecież nigdzie nie jest napisane, że nie płacili podatków, ZUSów itp.;
fałszywe przelewy tylko tytułował jako podatki itp.;
gdyby mieli zaległości przez tyle miesięcy w US to wyszłoby to już dawno w firmie;
geniusze zbrodni z komentujących
2023-02-21 22:26
A jak przykładowo w korpo mają dać łapówkę? Wiadomo że jakoś to trzeba zaksięgować. A prowizję która idzie bokiem? A teraz dopiero się zacznie bo wszystkie korporacje wysłały swoich zaufanych ludzi z maskwy do Kazachstanu i stamtąd prowadzą biznes w ramach sankcji....
2023-02-21 22:28
Kradzieże zawsze kiedyś wypływają. Jak już kradł miliony to mógł sobie dom kupić w ciepłych krajach i stad wiaćale nie on musiał rżnąć milionera, pokazać się na mieście pasożyt. Pudło i dożywotni komornik.
2023-02-21 23:34
jak kradna to na setki
2023-02-21 23:41
ja rozumiem że nie ma tam księgowych, nie ma żadnych bilansów kwartalnych itd. Na pewno miał nad sobą jakieś osoby a skoro tyle to trwało to firma chyba jakaś sama lewa co oszukuje fiskusa itd
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
