• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Okradła turystkę w hotelowej toalecie

piw
10 listopada 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
55-latka była już wcześniej karana za kradzieże. 55-latka była już wcześniej karana za kradzieże.

Był ostatni dzień działania hoteli przed wprowadzonymi przez rząd obostrzeniami, kiedy 50-latka z Warszawy właśnie wymeldowywała się z jednego z sopockich obiektów i przed samym wyjazdem postanowiła skorzystać z toalety. Zostawiła torebkę przy umywalce, a gdy wyszła z kabiny - jej własności już nie było.



Sprawczynię kradzieży - 55-latkę z Sopotu - złapano dość szybko. Przede wszystkim udało się ją namierzyć na zapisach z kamer monitoringu. Dalsze jej poszukiwania były więc praktycznie formalnością.

Złodziejka weszła do budynku, prawdopodobnie szukając okazji do kradzieży. I znalazła ją, głównie dzięki nieuwadze okradzionej warszawianki, która zostawiła torebkę z dwoma telefonami, dokumentami i pieniędzmi przy umywalce, tracąc ją na chwilę z oczu.

Policjanci złapali sprawczynię niedaleko hotelu, w którym doszło do kradzieży.

- W chwili zatrzymania kobieta przebywała wspólnie ze znajomymi. Okazało się, że dwoje z nich, 41-letnia sopocianka i 46-letni mężczyzna bez stałego miejsca zamieszkania, przyjęło od niej część skradzionych łupów, które policjanci przy nich znaleźli i odzyskali. W wyniku dalszych działań mundurowi odzyskali również dwa smartfony, które zostały schowane na pobliskim skwerze - mówi Lucyna Rekowska z Komendy Miejskiej Policji w Sopocie.
Zatrzymana 55-latka trafiła do aresztu. W poniedziałek przedstawiono jej zarzuty. Wcześniej była już karana za podobne przestępstwa, tym razem odpowie więc za kradzież jako recydywistka. Zarzuty paserstwa usłyszeli też znajomi 55-latki.
piw

Opinie (96) ponad 10 zablokowanych

  • Jak

    Ta że zdjęcia ma 55 lat to świat się kończy

    • 2 0

  • Znalazła a nie ukradła. (1)

    Nie ukradła, tylko znalazła. To jednak różnica.

    • 2 4

    • Przywłaszczyła

      • 0 0

  • Teatr Miejski w Gdyni (2)

    Wybrałem się z dziewczyną do Teatru Miejskiego w Gdyni. Moja dziewczyna miała małą szklaną buteleczkę napoju z czarnej porzeczki w torebce. Po spektaklu poszła skorzystać z toalety. Jak KAZDA !!! kobieta poszła do toalety z torebką którą z braku haczyka w kabinie powiesiła na klamce. Zadna elegancka kobieta nie położy torebki na osiusianej podłodze. Przed toaletą kolejka i panie szarpiące za klamkę. Torebka spada na podłogę a butelka pęka. Dokumenty mokre torebka zalana. Urok miłego wieczoru pryska jak butelka. Zawsze mnie zastanawiało dlaczego ci którzy projektują toalety dla kobiet nie przewidują haczyka na torebkę, apaszkę itp. Przecież wszystkie kobiety chodza do toalety z torebką panie dyrektorze teatru.

    • 3 0

    • To może czas to zgłosić obsłudze TM a nie pisać pod artykułem w internecie?

      • 0 0

    • to kobity

      też po podłodze sikajo?

      • 0 0

  • Mnie ostatnio okradłą sąsiadka. Bardzo wierząca osoba, klęka w kościele kilka razy w tygodniu.

    Posadziłam kwiaty przed klatką. Na drugi dzień już ich tam nie było - ale sąsiadka ma je na balkonie.... jaki kraj, tacy wierzący.....

    • 3 4

  • czytam to od miesiąca

    • 1 0

  • Twarz,kto to?

    Niech pokaza twarz zlodziejki ! Teraz bedzie duze bezrobocie , beda napady i kradzieze czesciej! Idzie bieda.

    • 1 0

  • Staruchy są najgorsi... chore mózgi wychowane w chorym kraju

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane