- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (458 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (51 opinii)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (196 opinii)
- 4 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (281 opinii)
- 5 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (172 opinie)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (67 opinii)
System Fala nie wystartuje w pełni 15 grudnia
Bez taryfy przystankowej, bez możliwości kupna biletów w pojazdach i bez dodatkowych zachęt - tak ma wyglądać 15 grudnia cicha inauguracja systemu Fala w Trójmieście. System w pełnym wymiarze ma ruszyć dopiero ponad dwa miesiące później - pod koniec lutego.
Co więc ruszy 15 grudnia? Od tego dnia będzie można kupić bilet na przejazd na stronie systemfala.pl i w aplikacji (wciąż jej jeszcze nie zaprezentowano).
Etapowanie wdrożenia systemu Fala niewiele pomogło
Przypomnijmy, że wdrożenie systemu zostało podzielone na etapy i w kolejnych miastach było wdrażane stopniowo. Trójmiasto zostawiono na koniec. Harmonogram został zaprezentowany w lipcu.
- Ruszamy we wrześniu w Lęborku, a potem stopniowo system będzie pojawiać się w kolejnych miastach. To nie przypadek. Celowo wdrażamy system małymi krokami, by uczyć się, poprawiać i wyciągać wnioski tak, aby jak najlepiej przygotować się do najtrudniejszego zadania, a więc wdrożenia Fali w Trójmieście i na kolei, co ma nastąpić 15 grudnia - zapowiadał w połowie wakacji Radomir Matczak, prezes spółki InnoBaltica.
Dziś już wiemy, że z tym najtrudniejszym zadaniem spółka będzie próbowała się uporać, ale na razie wyłącznie w trybie testowym.
Rewolucja w komunikacji odroczona w czasie
To oznacza, że 15 grudnia pasażerów nie czeka żadna rewolucja w podróżowaniu po Trójmieście i całym Pomorzu.
Tego dnia zacznie działać tylko aplikacja i portal systemu Fala, za pomocą których będzie można kupić bilety na przejazd.
Trzeba będzie poczekać - przynajmniej do stycznia - na możliwość kupna biletów w pojazdach (np. poprzez tzw. falomaty).
W grudniu nie ruszy "odbijanie" karty z biletem w pojazdach.
Nie wejdzie także w życie zapowiadana taryfa przystankowa. Przypomnijmy, że pomysł zakładał, by pasażerowie korzystający z biletów jednorazowych płacili za przejazd proporcjonalnie do przejechanego dystansu: bilet normalny w cenie 4,80 zł miał uprawniać do przejazdu od 1 do 5 przystanków. 5,40 zł zapłacilibyśmy za podróż obejmującą 6-10 przystanków, a 6 zł, gdybyśmy wybrali się w dłuższą trasę (11 i więcej przystanków).
Jak słyszymy, organizatorzy przewozów (ZTM Gdańsk, ZKM Gdynia) wycofali się z tego pomysłu po fali krytyki.
Plusem jest to, że wstrzymano decyzje dotyczące podwyżek cen biletów, o czym informował na czwartkowej sesji Rady Miasta Piotr Borawski, wiceprezydent Gdańska.
- System jest skomplikowany i trudny pod względem technologicznym, jego wdrożenie wymaga długiego procesu. Nie będzie nagłego przełączenia, dajemy sobie i pasażerom oddech i czas, by się go nauczyć. Nie będzie obowiązku odbijania się w pojazdach, nie będzie wyższych cen biletów, a korzystanie z systemu jest dla pasażerów całkowicie dobrowolne - przekonywał podczas sesji wiceprezydent.
Szef InnoBaltiki: Ten rok nauczył nas pokory
Nawet jednak testowe uruchomienie systemu Fala w Trójmieście 15 grudnia nie jest absolutnie przesądzone. To zależy od tego, jak wypadnie inauguracja Fali w Słupsku, którą zaplanowano na najbliższe dni.
Zebrane wcześniej doświadczenie z pozostałych miast Pomorza (np. Lęborka) pokazało bowiem, że nawet przekładane terminy mogą być trudne do utrzymania.
- Ten rok nauczył nas pokory - przyznał nam w piątek Radomir Matczak, prezes InnoBaltiki. - W Lęborku musieliśmy skrócić czas zakupu biletu poprzez przyłożenie do walidatora karty płatniczej. Udało nam się zejść z 7 sekund do 1 sekundy. Z kolei w Chojnicach wystąpiły problemy z raportami od kierowców. W każdym z miast mierzyliśmy się z czymś innym. Teraz czeka nas Słupsk, zdecydowanie największe miasto z dotychczasowych. Jeśli tam pójdzie wszystko po naszej myśli, z większym spokojem będziemy mogli skupić się na inauguracji systemu w Trójmieście. To nasza próba generalna - zapowiedział Matczak.
Spółka zapewnia, że kolejne wydłużenie terminu ma się spotkać z pozytywną opinią Centrum Unijnych Projektów Transportowych, a dofinansowanie unijne dla systemu Fala nie jest zagrożone.
Rozruch Fali - wzorowany nieco na podobnej fazie testów systemu Mevo - ma potrwać kilka tygodni. Jak słyszymy, Fala w Trójmieście w pełnym wymiarze, a więc m.in. z możliwością kupna biletów w pojazdach, ruszy najpóźniej pod koniec lutego 2024 r. Zbiegłoby się to wówczas z kampanią wyborczą przed wiosennymi wyborami samorządowymi.
Dulkiewicz: Głos wysokiego niezadowolenia
W piątek do sprawy odniosła się prezydent Aleksandra Dulkiewicz.
- Jesteśmy po trudnych rozmowach, zarówno ze spółką InnoBaltica, jak i wykonawcą [systemu - dop. red.] spółką Asseco. Przedstawiciele obu spółek usłyszeli głos wysokiego niezadowolenia ze strony Urzędu Marszałkowskiego, jak i gmin uczestniczących w projekcie. Czekamy na informację zwrotną. Nie ukrywam, że temat jest trudny. Czy system ruszy w tym roku? Też chciałabym umieć odpowiedzieć na to pytanie - dodała prezydent.
Wdrożenie systemu Fala kosztuje 155 mln zł. 90 mln zł to dofinansowanie z UE, a pozostałe 65 mln zł - wkład własny gmin uczestniczących w projekcie.
Miejsca
Opinie (506) ponad 10 zablokowanych
-
2023-12-01 16:26
To nie Fala
Tylko wałek, ariwiderci miliony.
- 12 0
-
2023-12-01 16:26
Ta straszna nazwa fala kojarząca się z falą żołnierską
- 7 0
-
2023-12-01 16:28
Kolejny sukces - drogo, ale za to nie działa.
- 13 0
-
2023-12-01 16:29
Brać przykład ze stolicy
Ja się ponownie zapytam, czy system komunikacji miejskiej nie może wyglądać jak w Warszawie. Prosty i klarowny dla każdego. 1 bilet zarówno na ZTM i SKM w każdym automacie na rogu. Poza tym ceny biletów niższe niz w Trójmieście przy wyższych zarobkach. A u nas jak w PRL. Wymyślają systemy za miliony, które non stop mają opóźnienia i politycy po drodze miliony na tym zarobią.
- 19 0
-
2023-12-01 16:32
No cóż, u nas, jak w Rosji, już nawet nie chce się protestować
Przeciw uwalaniu publicznych pieniędzy, czy tzw niegospodarności. Już tak u nas jest, że o ile nie podnosi się ręki na sądy i i na EU, to można właściwie spartolić wszystko.; i nikt nie straci nawet premii.
- 12 0
-
2023-12-01 16:34
A może do jasnej cholery ktoś by zaczą
Kampanie uświadamiająca jak tego cholerstwa i kto ma używać bo widzę że pani dulkiewicz lubi wydawac i wyrzucać w błoto pieniądze mieszkańców gdanska
- 11 0
-
2023-12-01 16:38
Jak To się Robi ???
Ano mądrze - podpatruje się działające rozwiązania i dostosowuje do lokalnych uwarunkowań i potrzeb.
W latach 90' szalenie popularne w kręgach polityków różnego szczebla i barw politycznych były tzw. wyjazdy studialne. ( W kuluarach krążyły 'sprawdzone' patenty jak to sobie załatwić ). I co podpatrzyli oprócz cudów przyrody, lokalnego jadła i lokalnych napitków ? Pewnie nic ( bo i nie o to chodziło aby się uczyć, zresztą w pięknych okolicznościach ... po prostu niewykonalne ) tak więc nie dziwcie się że w wielkim mozole tęgie umysły wyważają otwarte drzwi. Za nasze pieniądze ale to szczegół, prawda ? Już słyszę dźwięk przyrządów do pisania zaprzęgniętych do pisania zawiadomień do prokuratury...- 10 0
-
2023-12-01 16:43
Późną wiosną
Okaże się, że się nie da... Ale nie ma się co martwić, za rok rozpoczną się testy fala 2.0!
- 6 0
-
2023-12-01 16:44
Nasłać CBA niech zbada sprawę
- 11 0
-
2023-12-01 16:45
Fala
Wszystkich współtwórców Fali , pociągnąć do odpowiedzialności karnej ! To jest następny Wał ,po owcach i Oliwskiej Palmie ! Pieniądze rozpłynęły się na prywatne konta ! Sprawa dla dobrego Prokuratora ,ale nie z Gdańska !!!
- 13 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.