• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rzecznik Praw Obywatelskich: Opłaty za śmieci są niesprawiedliwe

Ewelina Oleksy
22 lutego 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
W Gdańsku i Gdyni opłaty za wywóz śmieci naliczane są w zależności od wielkości mieszkania. W Sopocie - od zużycia wody. W Gdańsku i Gdyni opłaty za wywóz śmieci naliczane są w zależności od wielkości mieszkania. W Sopocie - od zużycia wody.

Opłaty za odpady komunalne powinny być bardziej sprawiedliwe - stwierdził Rzecznik Praw Obywatelskich i w związku z licznymi skargami, wystąpił do minister klimatu i środowiska o zmianę prawa. Jego zdaniem obecne przepisy nie zawsze są zgodne z unijną zasadą "zanieczyszczający płaci". Dlatego trzeba je zmienić.



Która metoda naliczania opłat za śmieci jest twoim zdaniem najlepsza?

Obecnie, zgodnie z ustawą, gminy mogą wybrać jedną z trzech metod naliczania mieszkańcom opłat za wywóz śmieci:
  1. od liczby mieszkańców faktycznie zamieszkujących dany lokal,
  2. od powierzchni nieruchomości (tak jest w Gdańsku i Gdyni),
  3. od ilości zużytej wody (tak jest w Sopocie).


W Gdyni i Gdańsku obowiązuje metoda metrażowa, czyli zgodnie z zasadą: im masz większe mieszkanie, tym więcej płacisz za śmieci - niezależnie od tego, czy mieszkasz np. na 70 m kw. sam, czy z pięcioosobową rodziną.

W Sopocie opłaty naliczane są od zużycia wody, czyli analogicznie: im więcej wody zużyjesz, tym więcej zapłacisz za śmieci.

Czytaj:

Opłata za śmieci, naliczana od zużycia wody, nie może być wyższa niż 150 zł



Nic więc dziwnego, że obie metody od lat wywołują krytykę mieszkańców Trójmiasta, bo przecież "to nie metry, ani woda produkują śmieci", tylko ludzie.

Samorządy nie chcą liczyć opłat za śmieci od liczby mieszkańców



Mimo to samorządy niechętnie naliczają opłaty od liczby mieszkańców. Powód: daje ona duże pole do nadużyć. Mówiąc wprost: do oszukiwania. Można zgłosić urzędnikom, że w lokalu mieszka jedna osoba, choć faktycznie żyje tam cała rodzina.

Dlatego władze Gdyni, Gdańska i Sopotu nie zamierzają zmieniać obowiązujących obecnie metod.

Rzecznik Praw Obywatelskich interweniuje po licznych skargach



Temat sposobów naliczania opłat za śmieci, wziął natomiast pod lupę Rzecznik Praw Obywatelskich, prof. Marcin Wiącek. Jak podkreślił, "system gospodarowania odpadami jest tematem nieustających skarg do RPO."

RPO stwierdził, że:

  • Zasady pobierania przez gminy opłat od obywateli za odpady komunalne nie zawsze są zgodne z unijną zasadą "zanieczyszczający płaci"
  • Niezbędna jest zatem zmiana prawa, tak aby zagwarantować przestrzeganie tej reguły
  • Niektórzy są bowiem obciążani opłatami nieproporcjonalnymi wobec rzeczywistej ilości wytwarzanych odpadów
  • Problem rażąco zawyżonych opłat dotyka grup szczególnie wrażliwych, np. seniorów

- Od początku obowiązywania systemu opartego na zarządzaniu gospodarowaniem odpadami komunalnymi przez gminy nowelizacji było ponad 20. Nie wyeliminowały one jednego z głównych - w oczach obywateli - problemów, jakim są przypadki rażąco nieproporcjonalnego obciążania jednostek kosztami, w stosunku do rzeczywistej ilości wytwarzanych odpadów - wskazuje RPO.
Zdaniem RPO przepisy dotyczące naliczania opłat za odbiór śmieci wymagają zmian. Zdaniem RPO przepisy dotyczące naliczania opłat za odbiór śmieci wymagają zmian.

Od metrażu i od wody najbardziej niesprawiedliwie



Zdaniem RPO najbardziej sprawiedliwą metodą jest ta uzależniona od liczby mieszkańców w lokalu. Ale jak zauważa, stosowana jest ona raczej w mniejszych gminach, o stałej liczbie mieszkańców.

- Gminy większe, a także sąsiadujące z wielkimi miastami lub gminy turystyczne, często odchodzą od tej metody na rzecz umożliwiających uzyskanie stałych i przewidywalnych wpływów, bez konieczności uciążliwych kontroli zgodności danych z deklaracji ze stanem faktycznym - zaznacza RPO.

Wywóz śmieci w Trójmieście. Kto się tym zajmuje?



Jako najbardziej niesprawiedliwe, RPO wskazał metody obowiązujące w Trójmieście, czyli od metrażu i od zużycia wody.

- Jeżeli chodzi o opłaty oparte na ilości zużywanej wody, to najczęściej powodują one skargi osób, które z różnych względów (od prozaicznych awarii, po względy zdrowotne) wykazują "ponadnormatywne" zużycie. Wprowadzenie metody opartej na powierzchni lokalu mieszkalnego rodzi zaś sprzeciw osób samotnych, którym trudno pogodzić się z obciążeniem takim jak rodzin wieloosobowych. Stan taki - w świetle orzecznictwa TS UE - należy uznać za sprzeczny z zasadą "zanieczyszczający płaci" - podkreśla RPO.

RPO: Przepisy o opłacie za odbiór śmieci do zmiany



Rzecznik wystąpił więc do minister klimatu i środowiska Anny Moskwy wskazując na konieczność poprawy przepisów.

- Ustawodawca powinien zapewnić odpowiednie mechanizmy wykluczające sprzecznej z zasadą "zanieczyszczający płaci" sytuacji, w której niektóre podmioty są obciążane oczywiście nieproporcjonalnymi opłatami. A  problem rażąco zawyżonych opłat dotyka często grup szczególnie wrażliwych (np. seniorów) - argumentuje interwencję RPO.
Ministerstwo jeszcze nie ustosunkowało się do problemu.

Opinie (672) ponad 20 zablokowanych

  • Poprzednio płaciłam po prostu za śmieci (4)

    Ile wywieźli za tyle zapłaciłam. Czy to takie trudne? Poprzednim ekipom to się udawało. Wywóz kubła *cena. Raz w tygodniu, raz na 2 tygodnie albo 2 razy na tydzień. Ile śmieci taka cena. A teraz pusty kubeł tyle co pełny , a jak się człowiek chce umyć to od razu myśli o cenie za śmieci. Mam je specjalnie produkować by nadążyć za ceną???

    • 36 2

    • Właśnie,od segregowania śmieci są śmieciarze.

      • 1 1

    • (2)

      to każde mieszkanie musiałoby mieć swój kubeł , wyobrażam sobie te kubły pod blokami i wyrzucających śmieci do kubła sąsiada. to co piszesz to fantasmagorie

      • 1 5

      • Heh (1)

        Szczególnie widzę to przy falowsach na Przymorzu

        • 0 1

        • On pisze o systemie, który był i działał, również we falowcach na Przymorzu. Jeszcze kilka lat temu we falowcach były zsypy, a na dole zsypu duże pojemniki na śmieci. Ilość wywiezionych tych pojemników daje opłatę, którą można podzielić na 120 mieszkań w klatce. Było to proste, bez głupkowatych pomysłów z kodami kreskowymi na workach, czipami itp. A segregacją mogliby zająć się specjalni pracownicy wysypiska śmieci, a nie mieszkańcy falowców z mikroskopijnymi kuchniami.

          • 0 0

  • (2)

    Jakby były opłaty za ilość ludzi w mieszkaniu to by się okazało że w Gdańsku nikt nie mieszka. Polacy to naród kombinatorów - taki fakt.

    • 13 7

    • Tak żle myślisz o mieszkańcach Gdańska? (1)

      • 0 0

      • Heh

        O Polakach pisał. To jak z abonamentem tv. Czemu Kowale odeszły od systemu naliczania od osób i poszli w m2? Ano bo rotacja, sypialnia i się okazało, że ludność zanika....I to nie niż demograficzny.

        • 1 0

  • będzie okazja dowalić podwyżki przy zmianie naliczania. (1)

    sprawiedliwie wszystkim razy 3.

    • 9 3

    • W Gdyni wielokrotna podwyżka podatku od dzierżawy gruntu pod garaże.

      • 0 0

  • (1)

    Ja mam czteroosobową rodzinę a sąsiadka jest sama kto ma wiecej smieci. Logiczne.

    • 37 0

    • Heh

      Sąsiadka? :-)

      • 0 0

  • Każda metoda będzie niesprawiedliwa dla kogoś (3)

    Zużycie wody faktycznie wydaje się najsensowniejsze. Jeśli są osoby, które ze względów zdrowotnych zużywają więcej (jak napisano), niech będzie dla nich opcja zgłoszenia tego i rozliczenia na liczbę mieszkańców.
    Owszem, niektórzy mają ogródki i je podlewają, ale w ciągu roku dni, kiedy jest to faktycznie, niezbędne jest niewiele, poza tym - to też fanaberia i działanie nieekologiczne (mówię z pozycji osoby, która trzyma na nasłonecznionym balkonie sporo roślin = dostanę po kieszeni latem).
    Za to opłaty naliczane od metra to jest i**otyzm, który dostrzega nawet dziecko. Moi rodzice mieszkają w szeregowców - zostali w nim sami na emeryturze, mają prawo trochę pomieszkać w komforcie - po sąsiedzku dwie rodziny, jedna 7-osobowa, druga 5-osobowa. Jakim cudem oni wszyscy mają produkować tyle samo śmieci? Zwłaszcza gdy w jednej rodzinie jest niemowlę, które samo jedno (pieluchy, słoiczki) produkuje z kilogram odpadów dziennie, i duży pies...
    I tak: moi rodzice też podlewają ogródek, ale naprawdę lepiej wyjdą na opłacie naliczanej za wodę niż za taką "sprawiedliwością", jaką się teraz praktykuje...

    • 35 11

    • Zuzycie wody do ogróda mierzone jest wg drugiego wodomierza, gdyż jest to woda która nie generuje ścieków. Także nie widzę problemu w takim przypadku.

      • 4 0

    • + można też rozważyć zużycie na podstawie innych mediów, np. energii elektrycznej (tu oczywiście niesprawiedliwie wobec osób z płytami indukcyjnymi i zmywarką)

      • 0 2

    • Czyli: ilość śmieci. Tak jak ilość energii, wody itd

      • 0 0

  • (...)"Mówiąc wprost: do oszukiwania"

    no to samorządowcy chyba mierzą swoja miarką. To że oni to nie znaczy, że wszyscy!

    • 26 2

  • Opinia wyróżniona

    (70)

    W Europie są bardziej sprawiedliwie systemy. Plastik, bio, szkło, papier, resztkowe. Pięć typów worków do kupienia. Każdy z kodem kreskowym. Wiadomo kto kupił i kto oddaje w danym worku odpady. Ceny worków uzależnione od ceny wywozu i utylizacji danych odpadów na danym terenie. Płacisz za worek i sam go zapełniasz. Jak nie segregujesz to kupujesz worek na resztkowe, który jest odpowiednio droższy. Jak segregujesz i ładnie np. gnieciesz plastik do worków to Ci się więcej zmieści i płacisz mniej. Do tego punty zbiorcze na mieście (kontenery) na odpady segregowane. Tak jak teraz funkcjonują. Jak ktoś będzie chodził i wyrzucał do kontenerów to nic nie płaci. Proste, efektywne, uczciwe... i już dawno wymyślone! :)

    • 396 51

    • tylko u nas zamiast kupić worki wywiozą śmieci do lasu (14)

      • 87 7

      • (12)

        No to sorry, albo jesteśmy cywilizowanym krajem, albo dziczą i wtedy nic nie trzeba wprowadzać. Od ścigania przestępców mamy policję. Wprowadźmy zakaz sprzedaży noży w sklepach, bo ktoś kogoś zadźga.

        • 56 10

        • Niestety ale dziczą (7)

          Jakich przestępców? Zaraz znajdzie się grypa broniących wywozu do lasu, że oni walczą z inwigilacją i śledzeniem. Że kto to słyszał, by worki, w praktyce, były podpisane imiennie?

          • 41 8

          • ale po co wywozic do lasu? jak sie ma kominek, to problem smieci rozwiązuje sie natychmiast. polecam ten styl zycia (2)

            • 12 24

            • ja również tym bardziej że palę w nim ekologicznymi oponami (1)

              z samochodów elektrycznych

              • 20 4

              • Potwierdzam śmieci dają ciepło.

                • 1 0

          • (3)

            Nie podpisane imiennie tylko kodem kreskowym podpiętym pod nieruchomość

            • 10 3

            • to znajdą się tacy co w wiacie będą przesypywać do worka sąsiada

              • 17 4

            • (1)

              kody kreskowe znowu znakowanie ludzi to najlepiej wychodzi lewakom

              • 10 11

              • Nam chociaż coś wychodzi.

                • 0 0

        • (1)

          Sprawdza raz na jakiś casz worek dostaniesz po 10 tys kary i będzie jak powinno być. Za wywóz do lasu to samo 10 tys na start a później 2 tys za każdy m3

          • 12 6

          • ale co sprawdzą? Delikwent dla niepoznaki będzie tylko jeden worek na miesiąc oficjalnie kupował, a reszta pójdzie do lasu. By trzeba było w lasach postawić strażników.

            • 11 2

        • tak samo jak piratów scigają na osiedlach

          walną progi zwalniające.

          • 10 3

        • Cywilizowany kraj

          Gdybyśmy nie byli dziczą, to w latach 2013-2014 nie byłaby wprowadzana nowa ustawa dotycząca wywozu odpadów, która miała w swoim założeniu zapobiec nielegalnemu wywozowi odpadów. Niestety, zapobiegła temu tylko w części, a tymczasem 95-98% społeczeństwa, które śmieci do lasu nie wywalało, musi od tamtego czasu płacić horrendalne opłaty za wywóz odpadów.

          • 1 0

      • No i?

        Co to ma do rzeczy?
        To jest zupełnie inny problem. i kto inny ma tym walczyć.

        • 2 3

    • (9)

      A ja np. śmieci resztkowe wyrzucam luzem (idę z wiadrem i wsypuję do kosza zbiorczego). Plastik, szkło, makulaturę wynoszę w wielorazowych workach. Nie chciałabym dodatkowo generować plastiku, bo "mamy system". To raz.
      A dwa: ten, kto zechce oszukać, wrzuci luzem co drugie śmieci, a tylko od czasu do czasu zapełniony worek - "pro forma".
      Trzy: żeby zapełnić wór na plastik, szkło czy makulaturę musiałabym te wszystkie śmieci z miesiąc w mieszkaniu trzymać, a na małym metrażu pudełko po jogurcie nieumyte śmierdzi po 3 dniach, a co dopiero - plastik po mięsie...

      • 27 3

      • (3)

        Czy masz mrówki faraonki?

        • 5 7

        • heh dokładnie, u nas w bloku były mimo że nie mieliśmy zsypu. Wyobrażam sobie co się musiało dziać w takich gdzie ten zsyp był.

          • 3 0

        • (1)

          czemu?

          • 0 1

          • W NP w falowcu zsypy polikwidowane,ale śmieci mokre należy wrzucać do pomników bio ustawionych wewnątrz bloku w pomieszczeniu na odpady.Powinny takie pojemniki bio stać na zewnątrz klatki,tak jak na makulaturę,papier czy szkło.

            • 0 0

      • No tak, bo jeszcze za mało śmierdzi przy śmietniku.

        • 4 4

      • Wyrzucanie wiadrem jest najbardziej ekologiczne, ale mało higieniczne. Nie przekonasz ludzi do mycia wiadra po każdym wyrzuceniu śmieci.
        Dwa- zawsze znajdą się tacy co będą chcieli oszukać. Jak idzie do restauracji też ktoś może Ci napluć do jedzenia. Nie masz na to wpływu.
        Trzy: możesz kupić worki różnej wielkości. Możesz opłukać plastik jak Ci śmierdzi, jest wiele rozwiązań. Każdy coś wybierze dla siebie.

        • 6 2

      • Hejże, pani pro eko! (2)

        A czemu to nie myje pani plastików przed wyrzuceniem? No nieładnie

        Swoją drogą jak kładzie się nacisk na ekologię na zwykłych obywateli to może należałoby powalczyć o normalne siatki plastikowe? Wiele sklepów ma już tylko papierowe, czyli jednorazowe. Takie to eko że ścinamy drzewa żeby płacić za dodatkowe śmieci do odbioru?

        • 4 2

        • czemu nie myje?

          gdybyś trochę się zorientował w temacie to byś wiedział, że nie jest to zalecane. czytanie nie boli, wszystkie informacje znajdziesz bez problemu :)

          • 2 0

        • Myć śmieci? Pochlastało?

          Po za tym to marnowanie drogocennej wody.

          • 2 0

    • W teorii super (2)

      Praktyka:
      1. Będą wyrzucać w siatkach z lidla/ biedronki.
      2. Nie zabronisz dalszej sprzedaży zwykłych worków
      3. Nie ma opcji by stworzyć system kontroli kto się stosuje to tego a kto nie.

      • 20 2

      • doladnie

        nabijanie kabzy producentom workow jeszcze. a bio, moge wyrzucac bez worka i co??? glupota... szok. gimbaza tylko takie cos potrafi wymyslic

        • 7 7

      • sposób rozwiązania

        kosz otwierany na kod kreskowy, lub czytnik rfid. Tylko kosz musi być do tego przystosowany. Koszt jednorazowy, ale potem nigdy więcej problemów. A zasilanie może być z energii która jest tworzona przy otwieraniu klapy, albo zamykaniu ciężkiej klapy. Już teraz są dzwonki bezprzewodowe bez zasilania, energię biorą z naciśnięcia przycisku 0,7kg.

        • 4 8

    • (7)

      Tak,tylko gdzie te worki na małym metrażu umieścić,a lokatora na balkon?

      • 16 2

      • (6)

        Możesz mieć jeden tylko na resztkowe. Będziesz płacił więcej, ale nic nie musisz dostosowywać. Wszystko kwestia chęci lub kosztów. Lodówki też ludzie kupują ogromne, zajmujące dużo miejsca. Ich wybór.

        • 11 8

        • (3)

          powiedz id..to komu i czemu służy ta śmieszna segregacja skoro ws takiej ekodolnie w łężycach i tak to jest segregowane?Płacić kilkaset procent więcej dla zasady?Bo tak?Bo ktoś zbił świetny interes?

          • 12 7

          • (2)

            to jest po to id*oto żeby ta segregacja była tańsza

            • 4 4

            • (1)

              tak id..to ja płacę za coś co jest robione ponownie?Tak id..to za free robię ze swojej kuchni jakiś kompost i płacę kilkaet procent więcej niż 10 lat temu?

              • 4 2

              • Po co pre-segregować? Po to.

                Makulatura zafajdana pampersami - a tak będzie, gdy się zmiesza w resztkowych - już się do niczego nie nada. Śmieci bio z odłamkami szkła - też nie itp.

                • 3 2

        • (1)

          lodówkę to ludzie kupują bo chcą, a segregacja to przymus. A te pośrednie rozwiązanie w stylu "niesegregujesz" to płać więcej to ch nie rozwiązanie.

          • 7 3

          • jak zapłacisz więcej za niesegregowanie to też kupisz śmietnik z wyboru, kwestia motywacji

            • 2 3

    • " Już dawno wymyślone ! ;) "

      Ale w Polsce jeszcze pracuje się nad recepturą na produkcję prochu !!! Najprostsze problemy nad którymi pracują nasi politycy i to na wszystkich szczeblach są tak rozwiązywane że od razu nadają się do śmieci !!!

      • 14 1

    • tylko od zuzycia wody! (8)

      wiekszość (nawet w naszym kraju) juz sie myje. wiec sory - więcej niz 4m2 na osobe, płać. nie ma opcji, zeby mieszkało 6 osob na 45 m2 i zuzycie bylko jak za 2 osoby. Smieszy mnie, ze krytykuja to osoby, które "ze względów medycznych zużywają wiecej wody" - to są rybami czy jak? muszą w wannie leżeć codziennie pełnej? bo tak lekarz im nakazal?

      • 22 13

      • wanna codziennie to pikuś (150- 200 litrów) (2)

        znam człowieka który godzinę z hakiem spędza pod włączonym prysznicem :P

        • 4 5

        • Właśnie. (1)

          Poza tym dlaczego firma od śmieci ma mieć wgląd w to ile wody zużywam?! Absurd.

          • 9 13

          • no bo to info na wagę złota, top secret. lol

            • 6 6

      • rownież jestem zdania, że z dwojga złego opłata od (1)

        zużycia wody jest lepszym rozwiązaniem niż od metrażu. Żaden system nie jest doskonały, zawsze będą przypadki skrajne, ale co do zasady więcej osób = większe zużycie wody. A z metrażem bywa różnie. Sam mieszkałem kilka lat w mieszkaniu 90m2, pode mną rodzina 5 osób i dosłownie 10x więcej śmieci (a opłata identyczna).

        • 27 9

        • też jestem za rozwiązaniem tematu od zużycia wody. Pytanie jak cały proces będzie ułożony i jaka opłata na końcu...bo diabeł tkwi w szczegółach.
          Ale logicznym jest że metraż nie wytwarza odpadów.
          Rozliczenie od osób w lokalu to proszenie się o wałki na każdym kroku, zacznie się kreatywna kombinatoryka.
          Najprostsze z tych trzech to od zużycia wody.
          Każdy korzysta z wody, im więcej osób tym większe zużycie i przełożenie na opłaty za śmieci.

          • 6 3

      • nieprawda

        Tak było w Warszawie, sprawdź czym się to zakończyło. Sąd zakwestionował, i teraz jest 65zł od mieszkania

        • 4 2

      • Nie i nie (1)

        Bzdura, moje córy pluskają się na potęgę i mamy b. duze zużycie wody, a smieci nie produkujemy dużo.

        • 6 3

        • Czas nauczyć córki oszczędzać wodę.

          • 5 2

    • taaak, trzeba dopełnić system inwigilacji (2)

      Wtedy władze beda już wiedzieć prawie że wszystko, jak zarabiasz, ile zarabiasz, co kupujesz, jakie śmieci wyrzucasz itd.
      Dwa lata tzw. pandemii nic Ciebie nie nauczyły do czego może się przydać taki szczelny system kontroli. Ostatnio cichaczem wprowadzono ograniczenia wysokości transakcji gotówkowcyh co jest kolejnym krokiem do wyeliminowania gotówki z obiegu na rzecz transakcji elektronicznych.
      Jak któregoś dnia przyjdzie ci do głowy być nie dość pokornym wobec systemu to jednym kliknięciem w myszkę wyłączą ci prawie wszystko. A bez ważnego kodu QR nie otworzysz żadnych drzwi nawet tych od śmietnika.

      • 7 17

      • masz po części rację (1)

        ale to ile zużywam wody to akurat najmniej przydatna informacja dla aparatu terroru. Pozostałe o których napisałeś są bardziej istotne. Skoro i tak wiedzą jaki mam metraż bo przecież składałem projekt budowy domu do urzędu to co za różnica jak jeszcze się dowiedzą ile pomyj produkuję co miesiąc.

        • 5 2

        • To bardzo przydatna informacja dla fanatyków eko, którzy chcą cię zgnębić.

          • 0 0

    • Europe POKOeleming to ty widziałes na obrazku.Nigdzie niema takiego systemu tylko w Polsce sobie grupa ciołków wymysliła

      ale niema szans by sie ludzie zgodzili bo to jest totalna inwigilacja!!Smieci to nie tylko odpadki ale i dokumenty rachunki itp. Moga o to bie po smieciach cie idealnie inwigilować .Ale tym zachwycac sie moze tylko TOtalny bezmógowiec jeszcze niech ci chipa pod skóre wszczepia by wiedzieli o tobie wiecej.

      • 1 12

    • oczywiście id..to że super system pełna inwigilacja nawet śmieci

      • 1 6

    • Dokładnie i w sedno

      • 2 0

    • jest jeszcze skuteczniejszy system

      wystarczy podatkiem obłożyć producentów którzy stosują opakowania oraz importerów. Blister tyle, torba papierowa tyle, a butelka tyle. Wiadomo że podatki są przerzucalne zatem finalnie zapłacą ci którzy faktycznie kupują produkt pakowany. Następnie firma sprzątająca wykazywałaby ile danego rodzaju śmiecia pozyskała i w ten sposób byłaby rozliczana z budżetu. A żeby wyeliminować ryzyko sprowadzania śmieci w celach zarobkowych warto byłoby wprowadzić właśnie te worki z kodami kreskowymi, tyle że rozdawane darmowo. Dzięki temu można by weryfikować czy nie ma tu jakiś przekrętów. Bo rozwiązanie które podajesz o płaceniu za worek jest dziurawe jeśli chodzi o jego egzekwowanie. Część śmieci trafi do lasu.

      • 4 1

    • Ta Europa to chyba jakas alternatywna rzeczywistość III Rzeszy. Co ty wciagasz, kolego? Gdzie tak niby jest?

      • 1 3

    • u nas bedzie mozna kupic worki z lewym kodek kreskowym

      • 4 1

    • Masz trochę racji (1)

      Ale tylko trochę. Jak sobie wyobrażasz trzymać na 30 metrach cztery worki? A trzeba je wypełnić po brzegi, żeby to było opłacalne. I czekać że śmierdzącymi workami kilka dni aż się zapełnią? Sorry, ale mi to nie pasuje

      • 1 1

      • mogą być małe przecież i te byłyby tańsze

        • 0 2

    • i tak zycie ci się kręci wokół śmieci - trzymasz 5 worków w kuchni i segregujesz i jeszcze podajesz swpje dane

      • 2 0

    • Czyli bardzo podobnie do tego, co było przed reformą w Polsce.

      • 1 0

    • Niestety

      Cwaniaczków pełno, jeżeli przy obecnym systemie jest pełno śmieci wywożonych do lasu to co dopiero jakby mieli płacić za każdy worek....

      • 3 0

    • I więcej energii i dodatkowych surowców idzie na te bzdety zamiast zatrudnić ludzi do segregacji.

      Przerost formy nad treścią. Czytałem, że w Japonii próbują spalić wszystko co się da. Nie bawią się w żadne "recyclingi" bo to fikcja.

      • 3 0

    • U nas jak zwykle za trudne do wdrożenia

      • 0 0

    • Czyli będę 2 miesiące trzymał odpady w domu, aby zapełnić worek do pełna? Chyba jesteś chory.

      • 0 1

    • ...segregacja to rasism

      • 1 0

    • W UK (nie wiem czy w całym kraju)

      odpady do odzysku (szkło, papier, plastik, metal) idzie od jednego kubła (bina), luzem, nie w foliówkach. Dokładnym recyklingiem zajmują się potem sortownie. Drugi pojemnik jest na odpady roślinne domowe i ogrodowe, trzeci na pozostałe. Tam gdzie mieszkałem (godzinka od Londynu) nie było pięciu czy iluś tam pojemników.

      • 1 0

    • A jak ktoś wyrzuci w swoim worku bez kodu to co wtedy?

      • 0 0

    • Ten głupi system jest w Szwajcarii i doprowadza do tego, że jak ktoś źle wyrzuci śmieć, robi się wielkie śledztwo, czyj to worek. Jeszcze za worki płaci się jak za zboże, jakby to była nasza wina, że producenci w tyłku mają ekologię i wszystkie produkty opakowują w nieprzetwarzalne śmieci, które idą do worka na zmieszane.
      Sposób jest tylko jeden: przycisnąć producentów, by tworzyli opakowania, które da się przetwarzać - nagle połowa problemów zniknie i śmieci będzie mniej. Ale jak wiadomo lepiej zrzucić na szarego obywatela, niech płaci.

      • 0 0

    • Odp

      Tak właśnie jest w Szwajcarii i to jest właściwe

      • 0 0

    • To chyba w Szwajcarii.

      U nas sa alternatywy, śmieci do lasu, pod sklep, do pieca. I co pan mi zrobi??

      • 0 0

    • ^^

      No tak w Szwajcarii np tak jest, ale zastanawiam się jak sprawdzają zawartość worka? Czy faktycznie w worku na plastik jest sam plastik ? Każdy worek śmieci idzie do inspekcji ? I w jaki sposób kod kreskowy na worku wskazuje na właściciela ? Czy przy zakupie kasjerka spisuje dane z dowodu do rejestru worków śmieciowych ?:D

      • 0 0

  • Główny urząd miar i wag

    Proponuje sprawdzić również wagi na wysypisku. Wjazd na pusto, wyjazd na pusto - różnica 40kg.

    • 7 0

  • Najsprawiedliwszą opłatą za śmieci jest opłata od ilości śmieci. Koniec. Kropka. (2)

    • 20 1

    • mądrego dobrze poczytać

      • 3 0

    • Brawo, brawo i jeszcze raz brawo!

      • 0 0

  • Mało śmieci produkuje a dużo płacę! (5)

    Mieszkam sama w 44 m mieszkaniu.Ja w tygodniu nie wytworze tyle śmieci co obok lokatorzy w mniejszym mieszkaniu z 2 dzieci! Oni dziennie mają śmieci więcej niż ja przez cały tydzień! Skandalicznie nie sprawiedliwe te opłaty są!Powinny być od zurzytej wody,bo wiadomo,że Polak kombinuje i prawdziwej liczby lokatorów nie poda.A z wody każdy korzysta i wtedy jest to system naliczania bardziej klarowny i sprawiedliwy.Metry powierzchni mieszkania śmieci nie produkują!!

    • 46 5

    • Woda też,ludzie biedni nie będą się myć.

      • 5 0

    • (1)

      Z wody to akurat nie korzysta każdy. Czuć to w komunikacji miejskiej.

      • 3 1

      • to za bilety w komunikacji też od zuzycia wody tyle że odwrotnie im mniejsze zużycie tym droższy bilet

        • 1 0

    • To jest dyskryminacja. Niezgodne z konstytucją.

      • 0 0

    • Heh

      Ok, tylko jak komuś walnie splyczka lub wodomierz padnie to co wtedy ? A ryczałtowcy, bez wodomierzy ?

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane