- 1 Solorz otworzył stację wodoru w Gdańsku (144 opinie)
- 2 Bursztynowy Ołtarz z nowymi elementami (88 opinii)
- 3 Będą trzy pasy na Obwodnicy Trójmiasta? (449 opinii)
- 4 Ponad 20 tys. zł za kurs taksówką (257 opinii)
- 5 Pili, zażywali narkotyki i wsiadali za kółko (89 opinii)
- 6 Rajska znowu deptakiem, ale tylko na chwilę (70 opinii)
Walka na kartki o porządek w śmietniku
Kiedy zamienisz prowokacyjne słowo "wieśniaki" na sympatyczne "drodzy sąsiedzi" i jeszcze dodasz do tego "proszę", to okazuje się, że komunikat przynosi efekt. Przekonałam się o tym, wynosząc śmieci. W moim bloku trwa bowiem "wojna na kartki" dotycząca wyrzucania kartonów.
Efekt? Pojemnik w moment się zapełnia, a pudła walają się po całej podłodze. Zjawisko to zaczęło narastać, zwłaszcza że w budynku otworzyła się poczta.
A jak poczta, to wiadomo - kartonów i papierów do wyrzucenia dużo.
Można groźbą, ale lepiej prośbą
Najpierw więc próbowano po chamsku. "Kartony się zgniata, wy wieśniaki!" - taki komunikat, napisany odręcznie wisiał przez jakiś czas na drzwiach śmietnika. Napisał go ktoś, komu ewidentnie nerwy już puściły.
Skutek? Żaden.
Wielkie pudła nadal piętrzyły się w niebieskim pojemniku i wszędzie obok. Mało miła kartka w końcu zniknęła, a problem pozostał.
Aż tu nagle teraz - pełna kultura. Kolejny komunikat w tej samej sprawie, ale już elegancki, wydrukowany, bez wyzwisk:
"Drodzy sąsiedzi! Proszę zgniatać kartony przed wyrzuceniem do kosza. PS Na kartonach znajduje się etykieta z Państwa danymi i doskonale widać, kto nie zgniata kartonów!".
Czytaj też:
Konflikty z sąsiadami: rozmawiać czy pisać kartki?
Nie chcę zapeszać, ale na razie apel działa, bo odkąd się pojawił, nie zauważyłam wspomnianego wcześniej problemu z kartonami, a w śmietniku w końcu zapanował porządek. Jest więc szansa, że sąsiadom zgniatanie opakowań wejdzie w nawyk i niebawem żadne kartki z apelami potrzebne nie będą.
Dlaczego zgniatanie opakowań jest ważne?
Zgniatanie kartonów, ale też plastikowych butelek i puszek to co prawda nie obowiązek, ale dobra praktyka związana z segregacją odpadów. I powinien ją stosować każdy, komu na sercu leży ekologia.
Warto to robić z prostego powodu - zgniecione opakowania zajmują mniej miejsca w koszu, więc więcej ich się w nim zmieści. Wyrzucając butelkę czy karton niezgniecione, niepotrzebnie zabieramy miejsce w śmietniku i tak naprawdę wyrzucamy powietrze. To powietrze następnie wywożą śmieciarki, więc taki transport nie jest zbyt ekonomiczny.
Szybko zapełniane pojemniki niezgniecionymi odpadami muszą być częściej opróżniane. A to prędzej czy później odczujemy w rachunkach za śmieci.
I na koniec, dla porównania - do 120-litrowego worka mieści się niespełna 40 niezgniecionych butelek, a zgniecionych od 180 sztuk do aż 220.
Sąsiedzkie rozmowy "na kartki"
Metoda "kartkowa" w rozwiązywaniu sąsiedzkich problemów jest stara jak świat i dobrze znana mieszkańcom Trójmiasta.
Np. jesienią ubiegłego roku opisywaliśmy sąsiedzki spór o dokarmianie mewy na parapecie bloku na Przymorzu. Wtedy "amunicją" też była kartka z apelem.
Do naszego Raportu z Trójmiasta regularnie natomiast trafiają inne przykłady sąsiedzkich kartek. I nawet zdarza się, że są to komunikaty miłe dla odbiorcy.
Opinie (477) ponad 20 zablokowanych
-
2022-02-13 21:12
Ja
A ja odwrotnie, gdy napisalam "Proszę zamykać drzwi bo ciepło ucieka i rachunki rosną" to dało slaby efekt i kartka zniknęła, a jak napisalam "Klatka ogrzewana-zamykać drzwi" to wisi i drzwi są zamknięte
- 6 1
-
2022-02-13 21:28
Hmmm... (1)
A czy przypadkiem śmieciarki często nie mają wbudowanych "zgniatarek?" I od razu po wrzuceniu nie gniota śmieci? Ja zgniatam, ale siła rzeczy śmieciarka zrobi to zdecydowanie lepiej
- 3 2
-
2022-02-14 08:37
Oczywiscie ze maja ale to dla aktywisty wiedza juz zbyt zaawansowana
- 1 0
-
2022-02-13 21:37
Jak działa śmieciarka?
To śmieciarka nie zgniata tych śmieci, które odbiera tylko wozi kartony z powietrzem? Jakoś wydawało mi się ze akurat to potrafi.
- 4 1
-
2022-02-13 21:48
Walka z wiatrakami
Czasami zastanawiam się czy prośba jest adekwatnym podejściem, gdyż to kulturalna forma przekazu, a osoba robiąca chlew na własnym podwórku do kulturalnych raczej nie należy. Taka osoba jest po prostu prostakiem i tak należy się do niej zwracać.
- 6 1
-
2022-02-13 23:56
Etykieta
Zawsze w pierwszej kolejności zrywam z kartonu etykietę, żeby moje dane nie walały się po śmietnikach. Dziwne, że w tym przypadku trafiały się osoby, które tego nie robią.
- 8 1
-
2022-02-14 01:06
Kiedyś przyszła do mnie sąsiadka z atakiem histerii bo pomyliłem się i wrzuciłem (2)
plasikową butelkę do zmieszanych
- 7 0
-
2022-02-14 08:32
Szacun ze wogole drzwi otwierasz. Ja nawet nie udaje ze mnie nie ma w domu. Po prostu nie uwazam bysmy musieli sie odwiedzac. I podzialalo. Skonczyly sie sasiedzkie pielgrzymki aktywistow pod byle pretekstem.
- 2 0
-
2022-02-15 09:15
Trzeba bylo
Mlotkiem ja pierd.olnąć, na uspokojenie.
- 0 0
-
2022-02-14 02:02
Na pewno druga kartka podziałała z powodu kulturalniejszej treści, wcale nie dlatego, że jej autor przypomniał, że na etykietach są dane wyrzucającego. xD
- 4 0
-
2022-02-14 08:04
Do wieśniaka inaczej nie trafia gdy nie po imieniu...
- 2 3
-
2022-02-14 08:47
Buty przed drzwiami, śmieci też
- 2 2
-
2022-02-14 10:11
kartka o wieśniakach ze zdjęcia nie wisiałaby dłużej niż 5 minut
fotka jest sfingowana na użytek artykułu, co nie oznacza, że jej nie było wcześniej
- 2 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.