• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Osłupkowany przystanek. "To niestety konieczność"

Michał Stąporek
8 sierpnia 2024, godz. 07:00 
Opinie (213)
Osłupkowanie przystanku przy Powstańców Warszawskich było niezbędne, bo - jak przekonuje GZDiZ - kierowcy lekceważyli znak zakazu zatrzymywania się. Osłupkowanie przystanku przy Powstańców Warszawskich było niezbędne, bo - jak przekonuje GZDiZ - kierowcy lekceważyli znak zakazu zatrzymywania się.

Przy przystanku "Płowce"Mapka na ul. Powstańców Warszawskich na Siedlcach stanął rząd słupków. - Wygląda to mało estetycznie i może utrudniać korzystanie z autobusu - niepokoi się pani Agnieszka. - Musieliśmy zabezpieczyć przystanek przed parkującymi na chodniku kierowcami - tłumaczy GZDiZ.



"Płowce" to nowy-stary przystanek na Powstańców Warszawskich. Stary - bo istniał od dawna. Nowy - bo wrócił na swoje miejsce po tym, jak w okolicy przebudowano nieco układ drogowy na wysokości osiedla Perspektywa, budowanego przez Eurostyl.



Jak bronić się przed autami parkującymi na chodnikach?

Nowy chodnik przy przystanku i nowe słupki



Te prace właśnie się zakończyły. Na wysokości przystanku poszerzono chodnik, a przy jezdni ustawiono kilkanaście słupków. Ich widok zaskoczył mieszkającą w okolicy panią Agnieszkę.

- Rozumiem, że nie chcą tam parkowania aut, ale czy te słupki nie sprawią, że wysiadanie z autobusu będzie utrudnione? Przecież kierowca nie będzie w stanie zatrzymać autobusu w taki sposób, żeby słupki nie znajdowały się na wysokości niektórych drzwi - zauważa nasza czytelniczka.

GZDiZ: Słupki musiały stanąć, bo kierowcy ignorują zakaz



Faktycznie, słupki stanęły właśnie dlatego, żeby uniemożliwić kierowcom parkowanie na nowo wyremontowanym chodniku w okolicy przystanku. Jak przekonuje Gdański Zarząd Dróg i Zieleni, sam znak zakazu zatrzymywania się nie wystarczyłby.

Na wysokości przystanku ustawiono kilkanaście słupków, ale przy całym przebudowanym odcinku ulicy - ok. 45. Na wysokości przystanku ustawiono kilkanaście słupków, ale przy całym przebudowanym odcinku ulicy - ok. 45.
- Takie działania to niestety efekt nieprzestrzegania przez kierowców zakazu zatrzymywania się w odległości 15 m od znaku "przystanek" (D-15) - informuje Patryk Rosiński, rzecznik prasowy Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni. - Słupki zostały ustawione celowo i takie rozwiązanie jest stosowane w wielu miejscach w Gdańsku.
Urzędnik dodaje, że w takich przypadkach słupki montuje się w odległości 1 m od krawędzi jezdni. Dzięki temu nie utrudniają one pasażerom płynnego wysiadania i wsiadania do pojazdu.

- Nie neguję konieczności zabezpieczenia chodnika przed samochodami, ale wolałabym, żeby zrobiono to bardziej estetycznie, np. krzewami lub drzewami - podkreśla nasza czytelniczka.

Radny dzielnicy: słupki to ostateczność, wolimy nasadzenia



Wojciech Widzicki, przewodniczący zarządu dzielnicy Siedlce, potwierdza, że parkowanie na chodnikach (a także zieleni) rzeczywiście jest problemem.

- Parokrotnie, na wniosek mieszkańców, przychylaliśmy się do ustawiania słupków, ale tylko tam, gdzie nie było innej możliwości zabezpieczenia chodnika przed samochodami - zaznacza. - Gdy tylko to możliwe, wybieramy nasadzenia jako bardziej estetyczne. W ten sposób zabezpieczymy chodnik przy ul. ZakopiańskiejMapka, na wysokości posesji 26-28. We wrześniu krzewy pojawią się wzdłuż ul. PobiedziskaMapka. Tam pojawią się także słupki, by chronić rośliny przed rozjechaniem.

Wydajemy pieniądze, bo nie egzekwujemy prawa



Wszystkie te zabezpieczenia kosztują, czy to słupki, czy zieleń, która utrudnia (bo nie zawsze uniemożliwia) wjazd na chodnik. Być może te wydatki nie byłoby potrzebne, gdyby miejskie służby sprawnie egzekwowały przestrzeganie przepisów. Z tym jest jednak problem. Po pierwsze nie sprzyja temu prawo (Zobacz: Pieszy musi udowodnić, że auto blokuje chodnik), po drugie Straż Miejska jest wyjątkowo łagodna w kwestii karania źle parkujących kierowców (Zobacz: Karne kupony dla źle parkujących).

Słupek drogowy - koszt: 700 - 2 tys. zł, w zależności od materiału i projektu
Krzew (1 sztuka) - koszt: 30 zł z roczną pielęgnacją
Żywopłot - koszt: 1600 zł za 10 metrów bieżących z roczną pielęgnacją
Drzewo - koszt: 2500 zł posadzenie z roczną pielęgnacją

Warto dodać, że zieleń wymaga stałego utrzymania, zarówno pielęgnacji, jak i sprzątania.

Źródło: cennik miejski w Gdańsku, dane za 2022 r.

Miejsca

Opinie (213) ponad 10 zablokowanych

  • Polska to kraj tyrani kierowców.

    • 1 1

  • Dlaczego w tym miejscu nie ma zatoczki autobusowej? Przecież jest miejsce.

    • 1 0

  • parkowanie

    może zwiększyć liczbę miejsc parkingowych , a nie likwidować
    średnio godzina postoju 4 zł razy 10 godzin razy 365 dni czyli około 14600 zł niemało nieprawdaż?
    miasto podobno zadłużone i szuka kasy a kasa leży na ziemii

    • 0 2

  • Mentalnie tepy kraj

    I wlasnie takich mamy politykow czy z prawa czy z lewa, nawet z nielegalnym parkowaniem nie potrafia sobie dac rady a wy oczekujecie ze inne powazniejsze sprawy potrafia zalatwic.

    • 1 1

  • Może zamiast słupków wystarczy zwiększyć efektywność służb mundurowych odpowiedzialnych za przestrzeganie prawa.
    Wielokrotnie widziałem jak radiowóz mija takie miejsca i brak reakcji

    • 0 0

  • Nie zabierać na masową skalę wszystkich możliwych miejsc do parkowania

    Nie zabierać na masową skalę wszystkich możliwych miejsc do parkowania. Chora walka zielonych aktywistów z kierowcami. Gdzie tylko można słupki i zakazy. Przy jakichkolwiek remontach wycinanie na siłę miejsc postojowych.

    • 0 3

  • Osobiście jestem za wysepkami czy też zatoczkami autobusowymi

    • 1 0

  • Tylko w kraju z uśmiechniętego kartonu pieszy musi udowodnić policji i sądowi, iż chodnik nie jest bezpłatnym parkingiem. Chore, ale ile w tym uśmiechniętej serdeczności.

    • 1 0

  • A gdzie są słupki zabraniające wjazdu na drogi technologiczne przy zbiornikach retencyjnych?

    Był kilka lat słupek np. przy ZR "Myśliwska" ale straż pożarna nie miała kluczyka i nie mogła wjechać na drogę, bo urzędnicy nie wyposażyli wszystkie służby w kluczyk więc słupek zlikwidowali. W wyniku czego sypią się mandaty, bo samochody wjeżdżają niekiedy prawie do stawu lub parkują na drodze technologicznej. Kiedy doczekamy się normalności i w dzisiejszych czasach słupka elektronicznego ????

    • 0 0

  • Ja bym zrobil tak jak na zachodzie

    Wszystkie miejsca gdzie nie można się zatrzymywać i parkować są malowane na żółto.
    Na takich miejscach mogą mieszkańcy się zatrzymywać dostawcy i komunikacja.byloby bardziej czytelnie.
    Tak samo bardzo mi się podoba nowy bus pas na grunwaldzkiej wymalowany na żółto.
    Czy nie można by było wszystkie bus pasy tak wymalowac

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane