- 1 Przyjdź zobaczyć wodowanie z historycznej pochylni (58 opinii)
- 2 Kontrola CBA w Urzędzie Miasta Gdyni (207 opinii)
- 3 Próbowali "odbić" przemyconą kokainę (85 opinii)
- 4 Barszcz Sosnowskiego kwitnie. Gdzie zgłosić? (72 opinie)
- 5 Chciał dać 700 zł łapówki drogówce (78 opinii)
- 6 Kumulacja prac na Jasieniu utrudni życie (75 opinii)
PKS mierzył trasy 40 lat temu
- Gdański PKS zawyża odległości na swoich trasach, a to właśnie od kilometrów zależy cena biletu. Czy robi to specjalnie, by sprzedać bilet w wyższej taryfie? - pyta nasz czytelnik. Okazuje się, że PKS w Gdańsku nie mierzył odległości tras przejazdów autobusów od 40 lat.
Pan Jarosław podróżuje z gdańskim PKS od 20 lat. Podczas podróży do Krynicy Morskiej odkrył, że ilość kilometrów na bilecie różni się od tej, którą pokazuje urządzenie GPS.
- Według GPS spod dworca PKS w Gdańsku do Krynicy jest 69,5 km, tymczasem na bilecie widnieją 72 kilometry. Czyżby ktoś kiedyś źle to obliczył? - zastanawia się pan Jarosław.
Mało znacząca rozbieżność? Możliwe, ale nasz czytelnik zauważył pewną zależność. - Zmiana tabeli opłat zaczyna się po 71 km. Różnica w bilecie miesięcznym z Gdańska do Krynicy Morskiej wynosi 30 zł - podkreśla pan Jarek.
Skąd wzięły się różnice w odległości? - Trasy były mierzone ostatnio 40 lat temu. Jeżdżono wtedy dużym fiatem, którego licznik odmierzał z dokładnością do 100 m. Jednak przyczyną różnic może być też to, jak trasa została wyznaczona na GPS-ie. Może nie uwzględniono tego, że autobus ma po drodze zjazdy np. do Stegny - zastanawia się Maciej Radowski z gdańskiego PKS.
Jego zdaniem o cenie biletu decyduje nie tylko odległość. - Wiele zależy od ilości osób jeżdżących daną trasą. Bywa, że linią 876 jadą tylko trzy osoby, ale dzięki temu, że dostaliśmy dofinansowanie z Pruszcza Gdańskiego, bilet na 12-kilometrową trasę nie kosztuje 5 zł, ale 2,80 zł - tłumaczy Maciej Radowski.
Czy PKS zamierza kiedykolwiek zweryfikować odległości swoich tras?
- Teoretycznie drogi aż tak się nie zmieniły w ciągu tych 40 lat. Jeśli jednak gdzie będzie większy remont, nowy odcinek zmierzymy na nowo - obiecuje Maciej Radowski. W jaki sposób i jakimi urządzeniami ? - tego jednak jeszcze nie wiadomo.
Opinie (106) 5 zablokowanych
-
2009-06-08 07:48
Jedyna rada: (3)
Pozwy zbiorowe.
- 52 10
-
2009-06-08 08:10
P K S - POLSKA KRADNIE SAMA
- 3 7
-
2009-06-08 09:06
dla przypomnienia (1)
w polsce nie ma możliwości składania pozwów zbiorowych, to jest możliwe np. w usa. zatem pozwy indywidualne wyłącznie
- 2 2
-
2009-06-08 10:33
już niedługo taka możliwość będzie
A wtedy można do woli pozywać nieuczciwych przewoźników czy zarządy autostrad na których odbywają się roboty drogowe.
- 2 1
-
2009-06-08 07:50
tym razem kij i sznurek do zmierzenia odległości :) (3)
- 44 2
-
2009-06-08 08:13
niech zmierzą zapałkami (1)
to im się odechce oszukiwać:)
- 5 0
-
2009-06-08 09:43
Przecież nikt nie oszukuje
- 0 0
-
2009-06-08 20:20
może coś źle zaznaczyłem, ale chyba najprostszy sposób szybkiego zmierzenia odległości to sprawdzenie na viamichelin.com - tam pokazuje 76km
- 0 0
-
2009-06-08 07:58
mamy ronda więc wszystko się wydłużyło
może czytelnikowi tez coś sie wydłuży więc bedzie miał co robić
- 11 26
-
2009-06-08 08:04
jeżeli GPS ma byc wyznacznikiem odległości to ja dziękuję i gratuluje Panu od GPS (2)
jw.
- 51 16
-
2009-06-08 10:01
no to lepiej dużym fiatem mierzyć......
to ja tobie gratuluję !!!
- 6 4
-
2009-06-08 10:34
jeżeli GPS znasz tylko z opowiadań to też gratuluję...
- 5 2
-
2009-06-08 08:08
To PKS jeszcze istnieje???
a ja myślałem że upadł wraz z komunizmem.
- 16 37
-
2009-06-08 08:09
uczciwość
kłania się elementarna uczciwość
- 21 5
-
2009-06-08 08:09
Więcej kontroli
Sprawa wydaje się prosta. Należy zweryfikować odległości na różnych trasach z dokładnością, która nie pozwoli (w przypadku różnicy) na rozważanie kwestii zjazdów. Artykuł mógł miec większy odźwięk, gdyby informacje były pewne na 100%. Osobiście bardzo rzadko w ciągu roku mam okazję jeździć PKS-ami, ale może znajdzie się kilku innych Jarosławów, chętnych do porównania odległości.
- 19 2
-
2009-06-08 08:24
Inna ciekawostka z PKS (4)
Kiedy jeszcze mieszkałem w Ciechanowie, pojechałem na wycieczkę do Płocka. W jedną stronę zapłaciłem jak za 80 km, a w drugą jak za 90; takie też były liczby kilometrów na bilecie (do Płocka 80, do Ciechanowa - 90). Trasa dokładnie taka sama, te same przystanki, w obu przypadkach bilet kupowałem u kierowcy. Dla ścisłości dodam, że to nawet droga do Płocka (czyli wg wskazania biletu ta krótsza), była tak naprawdę dłuższa, bo do dworca PKS w Płocku autobus nie jechał najkrótszą drogą, tylko dłuższą, przez centrum.
- 33 5
-
2009-06-08 11:13
Won do Ciechanowa ! (3)
- 0 19
-
2009-06-08 11:30
(2)
A w życiu, mnie tu dobrze. Fakt, prezydent jaki jest, każdy widzi, ale poza tym da się życ
- 7 0
-
2009-06-08 11:55
To przynajmniej butów nie zostawiaj na klatce schodowej (1)
jak u siebie w Ciechanowie,bo troszkę capi.
- 0 14
-
2009-06-08 12:20
Dobre :)
ale nietrafione, bo mieszkam w domku jednorodzinnym :) Poza tym u siebie to ja jestem w Gdańsku
- 10 0
-
2009-06-08 08:26
to jest dowód na to, że Ziemia się kurczy (8)
- 38 16
-
2009-06-08 08:36
(3)
ten znowu swoje madrosci...
- 9 7
-
2009-06-08 08:41
pełzaj robaku:-) (2)
- 2 11
-
2009-06-08 08:44
ssij gałę dziadu:) (1)
- 8 8
-
Opinia została zablokowana przez moderatora
-
2009-06-08 10:36
galluxowi się nie kurczy bo mniejszy już być nie może
- 8 1
-
2009-06-08 11:21
ziemia się kurczy i g@llux wraz z nią ;]
- 8 1
-
2009-06-08 11:25
a może dowód na to, że drogi się zmieniają
i położenia przystanków itp...
- 2 1
-
2009-06-08 20:18
mózg ci się kurczy nieuku
- 2 0
-
2009-06-08 08:32
google maps pokazuje... (4)
od dworca pksa do krynicy morskiej 70,10km (są to wartości oczywiście w przybliżeniu ponieważ nie wiadomo gdzie jest ten przystanek w krynicy). czy warto pospisywać taki artykul o 900m?? błąd w liczeniu to ok 1,5%.
gratuluje ufności w GPS'a, ostatnio ktoś Vanem w jezioro wjechał bo tak był zachwycony genialnością swojej navigacji- 63 8
-
2009-06-08 09:07
nie o 900m tylko o 30zł miesięcznie (1)
są tacy, dla których to jest zauważalny wydatek i trzeba trafu częściej jeżdżą autobusem niż własnym autem.
- 10 2
-
2009-06-08 11:33
wiadomo że to 30zł
ale czy zostało udowodnione że na pewno w obie strony jest poniżej 71km? jak narazie jest to zgłoszenie nieprawidłowości a czy jest prawdziwa to się okaże. jeśli jest mniej to jest o co się kłócić. ale sądzę, że póki się coś takiego nagłośni powinno się mieć konkretne dowody. np. przejechać się samochodem i sprawdzić...
oby prawda wyszła na jaw- 1 0
-
2009-06-08 12:00
To, że wjechał do bajora nie ma nic wspólnego z odległością, tylko tyle, że mapa była niedokładna. Co do odległości to najpierw trzeba używać GPS, aby móc się na ten temat wypowiadać.
- 4 2
-
2009-06-09 01:00
a liczyłes zjazd w stegnie?
na tym "zakreciku" spokonie 0,5 km sobie nabijaja - jeszcze jeden taki myk i nie ma rozbieżności.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.