• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Państwo pomoże spłacić kredyt mieszkaniowy

Krzysztof Koprowski
30 grudnia 2008 (artykuł sprzed 15 lat) 
Program "Rodzina na swoim" to szansa na mieszkanie dla młodych ludzi. Dostępne są w nim lokale m.in. na osiedlu Wiszące Ogrody... Program "Rodzina na swoim" to szansa na mieszkanie dla młodych ludzi. Dostępne są w nim lokale m.in. na osiedlu Wiszące Ogrody...

Choć ceny mieszkań spadają, wciąż są na poziomie niedostępnym dla wielu młodych ludzi. Dla nich właśnie rząd przygotował nową odsłonę programu "Rodzina na swoim", z pomocą którego łatwiej można udźwignąć spłatę kredytu.



...a także Miłym - zarówno mieszkania, jak i domy. ...a także Miłym - zarówno mieszkania, jak i domy.
Program Rodzina na swoim powstał niemal dwa lata temu. Nie zdobył jednak popularności ponieważ jego twórcy wyznaczyli nierealnie niskie ceny m kw., które miały być warunkiem uzyskania wsparcia. Dziś przelicznik cena/m kw. został urealniony, co w połączeniu ze spadającymi cenami mieszkań sprawiło, że z programu może skorzystać wiele młodych osób.

W ramach programu państwo przez 8 lat będzie finansować połowę odsetek zaciągniętego kredytu. Z kredytu z dopłatą skorzystać mogą małżeństwa oraz osoby samotnie wychowujące co najmniej jedno dziecko (dziecko nie może mieć więcej niż 25 lat; limit wieku nie dotyczy dziecka, na które pobierany jest zasiłek pielęgnacyjny). Warunkiem jest jednak to, że nie posiada się żadnego innego mieszkania ani domu. Powierzchnia mieszkania, które ma być objęte programem nie może przekraczać 75 m kw., zaś domu - 140 m kw. Kredyt można zaciągnąć jedynie w złotówkach.

Jednak najważniejsze jest by wymarzone mieszkanie mieściło się w wyznaczonym limicie ceny za metr kwadratowy. Jej górny limit wyznaczają wskaźniki GUS odnoszące się do kosztów budowy obowiązujących w danym regionie i w danym kwartale roku (dodatkowo pomnożone przez współczynnik 1,3). W każdym województwie i mieście wojewódzkim obowiązują inne wskaźniki - najwyższe są oczywiście w Warszawie. W ostatnim kwartale tego roku, górny limit dla stolicy wynosi 6 632 tys. zł za 1 m kw. Dla Trójmiasta cenę metra kwadratowego ustalono na 4 461 zł, zaś dla pozostałej części województwa pomorskiego - 4 122 zł za mkw.

Dzięki spadkom cen u deweloperów takich mieszkań jest w Trójmieście coraz więcej. Bez problemu znajdziemy je w ofertach wielu pomorskich firm. Wprawdzie nie są to mieszkania położone w najlepszych lokalizacjach, ale w końcu celem programu nie jest zwiększenie sprzedaży apartamentów.

Jedną z takich firm jest Ekolan, który oferuje mieszkania spełniające powyższe wymagania przy ul. Starogardzkiej oraz w rejonie ulic Guderskiego i Świętokrzyskiej w Gdańsku.

- W tej ofercie dostępne są wszystkie typy mieszkań: jedno-, dwu- i trzypokojowych. Dla zainteresowanych ofertą domów na Osiedlu Miłym, dostępne są również domy w zabudowie bliźniaczej o powierzchni użytkowej 120 m kw, które zgodnie z wymogami tego programu objęte są dopłatami do kredytu. - mówi Julia Łaszkiewicz, pełnomocnik zarządu Ekolan.

Także Hossa posiada wiele mieszkań pozwalających na skorzystanie z kredytu z dopłatą.

- Obecnie w naszej ofercie posiadamy około 100 takich mieszkań. Są to zarówno lokale znajdujące się w Gdańsku na terenie osiedli Pięć Wzgórz oraz Wiszące Ogrody, jak i w Gdyni Zachód - Sokółka Zielenisz, Patio Róży - mówi Monika Jarząbek z Hossy.

Także w ofercie innych deweloperów znaleźć można mieszkania w cenie spełniającej kryteria programu "Rodzina na swoim". Są to m.in lokale na osiedlu Habenda przy ul. Wielkopolskiej w Gdańsku (inwestor Allcon), mieszkania na osiedlu Myśliwskie 3 (Inpro). Koniecznie trzeba też przejrzeć oferty mniejszych firm deweloperskich, zwłaszcza tych budujących na obrzeżach Trójmiasta: w Pruszczu, Kolbudach czy Wejherowie.

Symulacja rat miesięcznych

Mieszkanie dwupokojowe o powierzchni 45 m kw. w cenie 196 tys. zł

Miesięczna rata kredytu na 30 lat na 100 proc. wartości mieszkania przy ratach równych przez 8 lat: 1627 zł (z czego państwo płaci 700 zł, a 927 zł płaci klient)

Mieszkania trzypokojowe 55 m kw. 238 tys. zł

Miesięczna rata kredytu na 30 lat na 100 proc. wartości mieszkania przy ratach równych przez 8 lat: 1950 zł (z czego państwo płaci 775 zł, a 1175 zł płaci klient)

Opinie (103) 3 zablokowane

  • Piszecie bzdury! (3)

    Albo nie umiecie czytać ze zrozumieniem. Program polega na zwrocie połowy ODSETEK od kredytu, a nie połowy RATY kredytu.
    Więc informacje w ramce są wyssane z palca

    • 0 0

    • coś tam się chyba zgadza (2)

      Trzeba by dokładnie policzyć. Przy ratach równych, na poczatku spłaca się bardzo dużo odsetek i bardzo mało kapitału. W pierwszej raci być może odsetek będzie 1400 - i wtedy 50% to faktycznie 700. Ale z kazdym miesiącem odsetek jest o parę zlotych mniej, a kapiatału splaca sie coraz wiecej - więc i dofinansowanie będzie coraz mniejsze. I jest jeszcze chyba jeden brak w artykule - kredyt musi być w zlotówkach.

      • 0 0

      • tak czy inaczej (1)

        to strasznie dużo w PLN - ja mam kredyt w CHF na prawie tyle samo kasy a ratę mam ok 1000zł

        • 0 0

        • poczekaj...

          ...aż złoty jeszcze trochę straci na wartości

          • 0 0

  • Kolejny socjalistyczno-komunistyczny wymysł

    W ramach dziwnie rozumianej sprawiedliwości przez 8lat społeczeństwo będzie się zrzucać na połowę raty odsetkowej pewnej grupy ludzi.

    • 0 0

  • Kredyt z złotówkach

    Zapomniano dopisać ,że trzeba wziać kredyt w złotówkach,gdzie oprocentowanie wynosi 8%. A pozatym,który teraz bank daje kredyt na 100% nieruchomości , nie wspomnę o zdolności kredytowej.

    • 0 0

  • kupa kredyt

    pracowalem w skok-u gdzie ten kredyt byl dostepny juz od 2 lat. po wstepnym obliczeniu zdolnosci kredytowej pare osob skusilo sie i oplacilo za zlozenie wniosku kredytowego (bo tam za wszystko sie placi) ale nikt przez 2 lata kredytu nie dostal, bo nie spelnial warunkow! cuda na kiju obiecuja, zeby tylko bylo widac, ze checi sa:)

    • 0 0

  • cd no.no (2)

    czyli do tych 389 720 zł państwo dorzuci 67 200 imponujące!

    • 0 0

    • no, mało to nie jest jeżeli za darmo dostajesz. (1)

      • 0 0

      • Jakie darmo!!!!!!!

        Sam płacę w podatkach kupe kasy, żeby mi teraz łaskawie do odsetek kredytu trochę zwrócili.

        Te całe dopłaty to pic na wodę, żeby deweloperom się lepiej powodziło. Gdyby nie było dopłat mieszkania byłyby tańsze i płaciłbyś mniej.
        Ot paru bogatych dziadków bdujacyh mieszkania pewnie sypneło grosza posłom, żeby przegłosowali ustawe, ciemny lud kupił i teraz sie cieszy, że coś ZA DARMO dostaje.

        Żeby nie było: łapię się na te przecudne dopłaty.

        • 0 0

  • Jakość

    A jakość mieszkań cały czas spada coraz mniej developer robi , dobrze ze jeszcze scianki dzialowe wstawia niedlugo narysuje linie na podlodze. Okna najtansze z drzwiami to samo. Scianki przewaznie z kartonu i za to sie placi ze hej

    • 0 0

  • czy jest w tej chwili jakiś bank? (1)

    który daje 100% lub 110% kredytu

    • 0 0

    • jest - israel bank

      • 0 0

  • Weźmy to mieszkanie za 240 tysi (1)

    Rata 2 tysiące.
    Czyli rocznie 24 tysiące.
    Czyli mieszkanie kupujemy po 10 latach oszczędzania, a należy od tego odjąć procent składany z lokat bankowych. Więc pytam, czy naprawdę nie można przez kilka lat odkładać do skarpety i mieć mieszkanie za swoje , zamiast 20 lat harować na marżę banku?

    • 0 0

    • re

      no tak tylko musimy wziąc pod uwage ze przez te 10 lat odkladania na kredyt też musimy gdzieś mieszkać (czyli nie dość ze odkładać to jeszcze splacać kredyt za osobe od ktorej wynajmujemy mieszkanie

      • 0 0

  • i znowu nasz socjalistyczny ustrój

    uszczęśliwia niektórych za pieniądze wszystkich.

    • 0 0

  • Jak jestes singlem to... (2)

    ...mieszkaj z rodzicami.Będziesz z kimś to możesz myslec o wlasnym mieszkaniu,nie szybciej

    • 0 0

    • a niby dlaczego? (1)

      dlaczego single mialyby nie chciec mieszkac same bez rodzicow? po spodnica mamusi, ciagla kontrola i wtracaniem sie? ale walnal koles.

      • 0 0

      • Chodzi o to ,że samemu jest trudniej wyjść "na swoje". Nie ma co ukrywać, że z ekonomicznego punktu widzenia łatwiej jest żyć we dwoje, łatwiej też uzyskać kredyt. Zapewne to Paolo miał na myśli, a nie kwestie emocjonalne.

        • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane