Papież równouprawnienia

Maciej Goniszewski

14 kwietnia 2005 (artykuł sprzed 19 lat)

Opinie (99)

Minister Magdalena Środa, pełnomocnik rządu do spraw równego statusu kobiet i mężczyzn, podczas zorganizowanej na Uniwersytecie Gdańskim konferencji pt. "Równouprawnienie - prawda czy fikcja?", stwierdziła, że dzięki działaniom Jana Pawła II w kościele po raz pierwszy mówiło się o równouprawnieniu.

- Pozycja kobiet w kościele i społeczeństwie zmieni się, jeśli nowy papież będzie kontynuował nauczanie Jana Pawła II - mówiła pełnomocnik do przedstawicielek organizacji pozarządowych, które spotkały się na konferencji zorganizowanej przez Koło Naukowego Forum Badań Prawnych, działające na Wydziale Prawa i Administracji UG.

Magdalena Środa poinformowała też, że zabiega o umiejscowienie przez Unię Europejską w Polsce europejskiego instytutu ds. równouprawnienia finansowanego. Dodała jednak, że większe szanse mają Litwini i Czesi, którzy są bardzo tą instytucją zainteresowani.

- U nas istnieje duże ryzyko, że nowy rząd nie będzie widział potrzeby funkcjonowania instytutu - mówiła minister. - Prawicowi politycy, którzy prawdopodobnie będą rządzić po wyborach, nie wspierają moich działań i trudno ich przekonać, że choć dzielą nas poglądy na aborcję, to możemy współpracować przy przeciwdziałaniu dyskryminacji kobiet na rynku pracy.

W konferencji wzięły udział także: senator Ewa Serocka która mówiła o "Kobiecie w polityce", prof. dr hab. Urszula Jackowiak z prelekcją "Współczesne problemy kobiet w miejscu pracy" i przewodnicząca Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych Sądu Rejonowego w Gdańsku, sędzia Magdalena Błaszczyk-Terlecka, która odpowiadała na pytania studentów odnośnie praktyki sądowej w zakresie orzekania w sprawach dotyczących równouprawnienia w zatrudnieniu. Spotkanie zakończyło wspólne wystąpienie Marzeny Dobrowolskiej, pełnomocnika wojewody pomorskiego ds. równego statusu kobiet i mężczyzn oraz Magdaleny Środy pt. "W ustawie równi, a w życiu różni - dlaczego istniejące ustawodawstwo nie ma odzwierciedlenia w życiu codziennym?"

Maciej Goniszewski

Opinie (99)

Sortowanie
- Od najstarszych
- Od najnowszych

Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2005-04-14 13:15

Droga Lulu, nie wiem skąd czerpiesz wnioski, że swoją wiedzę o JPII opieram tylko na jednej lekturze.

Kasia Łomańczyk
19 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

Droga Lulu, nie wiem skąd czerpiesz wnioski, że swoją wiedzę o JPII opieram tylko na jednej lekturze.
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2005-04-14 13:15

z twoich wypowiedzi :)

Lulu
19 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

z twoich wypowiedzi :)
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2005-04-14 13:40

Z paru słów, które tu napisałam. Ciekawa jestem, jakie to bogactwo poglądów i wiedzy zawrzeć mogłam w 3 zdaniach.
Skoro papież wyraźnie użył słów "równość praw", to czym to się wg Ciebie różni od równouprawnienia? Równouprawnienie to zdaje się posiadanie równych praw, zgadza się? Bo nie rozumiem do końca tego Twojego czepiania się słówek.

Kasia Łomańczyk
19 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

Z paru słów, które tu napisałam. Ciekawa jestem, jakie to bogactwo poglądów i wiedzy zawrzeć mogłam w 3 zdaniach. Skoro papież wyraźnie użył słów "równość praw", to czym to się wg Ciebie różni od równouprawnienia? Równouprawnienie to zdaje się posiadanie równych praw, zgadza się? Bo nie rozumiem do końca tego Twojego czepiania się słówek.
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2005-04-14 14:07

Równouprawnienie a 'równość praw'

Różnica jest zasadnicza, Kasiu :P Przynajmniej sądząc po wypowiedziach naszych czołowych niedopieszczonych krzykaczek.

'Równość praw' nie pozostawia dużego pola manewru - bo lista rzeczy, do których tylko mężczyźni mają dostęp jest raczej krótka...

Natomiast 'równouprawnienie' to u nas synonim 'równości' w ogóle, a szczególnie - ulubiony temat - równych płac (przy zachowaniu przywilejów i kobiecego podejścia do pracy rzecz jasna). A o tym można już sobie rozprawiać bez końca... a nawet powoływać instytuty :P

DAreck
19 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

Różnica jest zasadnicza, Kasiu :P Przynajmniej sądząc po wypowiedziach naszych czołowych niedopieszczonych krzykaczek. 'Równość praw' nie pozostawia dużego pola manewru - bo lista rzeczy, do których tylko mężczyźni mają dostęp jest raczej krótka... Natomiast 'równouprawnienie' to u nas synonim 'równości' w ogóle, a szczególnie - ulubiony temat - równych płac (przy zachowaniu przywilejów i kobiecego podejścia do pracy rzecz jasna). A o tym można już sobie rozprawiać bez końca... a nawet powoływać instytuty :P
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2005-04-14 14:57

DAreck

W czasach komuny nie było równych płac dla kobiet i mężczyzn
na tych samych stanowiskach i wykonujących tę sama pracę.
Były widełki i kobiety miały niższe te stawki.

Rena
19 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

W czasach komuny nie było równych płac dla kobiet i mężczyzn na tych samych stanowiskach i wykonujących tę sama pracę. Były widełki i kobiety miały niższe te stawki.
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2005-04-14 15:05

kobiety są dobre ale po 20.00

bambrzak
19 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

kobiety są dobre ale po 20.00
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2005-04-14 15:07

Wszystko to ciekawe jest historycznie, jakby się wgłębić: były kobiety-faraon, Kleopatra, królowa Saba, królowe Anglii, caryce, Indira Gandhi, żona Mahometa prowadziła wojska,... itp.

19 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

Wszystko to ciekawe jest historycznie, jakby się wgłębić: były kobiety-faraon, Kleopatra, królowa Saba, królowe Anglii, caryce, Indira Gandhi, żona Mahometa prowadziła wojska,... itp.
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2005-04-14 15:10

Babko N,

bardzo dobrze to ujęłaś, właśnie O TO CHODZI, hehehe.

baja
19 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

bardzo dobrze to ujęłaś, właśnie O TO CHODZI, hehehe.
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2005-04-14 15:21

Widełki w płacach są nadal.

19 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

Widełki w płacach są nadal.
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2005-04-14 15:28

Wybaczcie ale takie tu dzis nudy, ze sie nie powstrzymam...

Mam, mam! Oto koronny dowod na dyskryminowanie (przynajmniej niektorych) kobiet:

"Książę Monako Rainier III zostawił najmłodszej córce tylko 26 milionów dolarów. Starsze rodzeństwo dostało po prawie półtora miliarda"

I co Wy na to, babeczki? Po mojemu to typowa szowinistyczna swinia z tego ksieciUnia.

F.
19 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

Mam, mam! Oto koronny dowod na dyskryminowanie (przynajmniej niektorych) kobiet: "Książę Monako Rainier III zostawił najmłodszej córce tylko 26 milionów dolarów. Starsze rodzeństwo dostało po prawie półtora miliarda" I co Wy na to, babeczki? Po mojemu to typowa szowinistyczna swinia z tego ksieciUnia.
Regulamin dodawania opinii