- 1 Kontrola CBA w Urzędzie Miasta Gdyni (182 opinie)
- 2 Próbowali "odbić" przemyconą kokainę (77 opinii)
- 3 Barszcz Sosnowskiego kwitnie. Gdzie zgłosić? (59 opinii)
- 4 Chciał dać 700 zł łapówki drogówce (60 opinii)
- 5 Przyjdź zobaczyć wodowanie z historycznej pochylni (21 opinii)
- 6 Kumulacja prac na Jasieniu utrudni życie (72 opinie)
"Parada Miłości" w Gdańsku?
![](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/20/300x0/20579__kr.webp)
Nie będzie w tym roku "Parady Miłości" w Łodzi (w ubiegłym roku impreza się odbyła). Choć nikt oficjalnie nie powiedział, że impreza - wzorowana na berlińskiej "Love Parade" - niesie za sobą zepsucie moralne, organizatorzy są pewni, że był to decydujący argument. Prezydent Łodzi Jerzy Kropiwnicki wstrzymał przedsięwzięcie, podkreślając, że miasto nie udźwignie kosztów związanych z organizacją imprezy. Wspomniał też o bałaganie i zniszczeniach. Bardziej liberalne podejście do parad wolności wykazują władze Gdańska. Wprawdzie do ich entuzjastów nie należy radny z komisji kultury Maciej Lisicki (PO), który - jak mówi - z natury jest konserwatywny i nie byłby inicjatorem organizowania takich zjawisk, jednak nie przeszkadzałby innym.
- Mamy wolność i gdyby ktoś chciał prywatnie podjąć się tego przedsięwzięcia nie utrudniałbym działania - dodaje. - Reklamowałbym jednak Gdańsk poprzez bardziej ambitne wydarzenia jak Festiwal Szekspirowski czy występy zespołów rockowych.
Zwolenniczką "Parady Miłości" nie jest radna Barbara Meyer (SLD), również z komisji kultury.
- Nigdy nie brałam udziału w takiej imprezie i nie potrafię sobie wyobrazić, jaki miałby być jej scenariusz - twierdzi.
Z kolei według radnej Zofii Gosz (LPR), której nie zachwyca berlińska parada, Gdańsk ma jeszcze czas na podobne przedsięwzięcie.
- Kiedy będziemy już tak bardzo europejscy jak Europa, to możemy się bawić w takie rzeczy. Na razie mamy inne propozycje uliczne - przykładowo teatry plenerowe - które nie tylko bawią, ale i kształcą. Poza tym wszystkie atrakcje są dobre, jeśli znajdują się na nie pieniądze. Gdańsk jest natomiast w krytycznej sytuacji finansowej, a parada wolności nie jest imprezą kulturalną pierwszej potrzeby.
Szef promocji w gdańskim magistracie Jerzy Rembalski nie byłby przeciwny zorganizowania tej głośnej, barwnej, przyciągającej tłumy turystów imprezy nad Motławą. W jego wyobrażeniu miałaby ona mieć charakter święta ludzi młodych, dynamicznych.
- Na pewno nie chcielibyśmy, żeby to wydarzenie kojarzyło się negatywnie z pochwałą narkotyków czy środków odurzających. Zabawa - tak, ale nie wolność od normalnych zachowań i zakłócanie wolności innych
Dyrektor Rembalski nie podziela też obaw władz Łodzi o zniszczeniach jakie są konsekwencją tego typu rozrywki. Jego zdaniem wszystko zależy od podejścia i zastosowania odpowiednich zabezpieczeń. Dla prezydenta Pawła Adamowicza podobne wydarzenia to szansa na rozreklamowanie miasta, bo im więcej imprez, tym lepiej, ale muszą być w granicach prawa i przyzwoitości. Wspomniał też, że pięć lat temu jeden z berlińczyków zgłosił propozycję zorganizowania "Love Parade" w Gdańsku. Wyznaczono nawet trasę wiodącą z gdańskiej starówki po Sopot. Ostatecznie Niemcy wycofali się z pomysłu. Aktualnie wolę zabawy na berlińską skalę wyraził Piotrków Trybunalski.
Opinie (267)
-
2003-07-28 23:29
I-szy
- 0 0
-
2003-07-28 23:33
@-gi :)))
- 0 0
-
2003-07-28 23:45
Hmmm... czemu nie
Parada miłości w Gdańsku? Czemu nie, tylko z tą naszą pogodą to nigdy nie wiadomo. Jak to wyglądałoby podczas deszczu? Poza tym znów były by korki na ulicach, utrudnienia i takie tam... Takie imprezy to oczywiście doskonała reklama dla miast, ale trzeba mieć na to warunki. A 3-miasto oprócz dobrych chęci nadal ma zbyt wiele problemów. Ciekawe gdzie mogła by się taka parada odbyć. A może zamiast Gdańska np. Skwer Kościuszki w Gdyni? Więcej miejsca, lepsze warunki?
- 0 0
-
2003-07-28 23:51
Parada niemozliwosci
a co na to mloCieSZ wszechpolska, co na to ksiaza. Ta czysta radosc to trzeba by jakos okielznac i opodatkowac. Toc to przeca nie po katolicku, ze lud prosty frajde jakowas by mial.
A gdzie ta infrastuktura, a gdzie te publiczne toaltety, a gdzie te sluzby sprzatajace odpadki po imprezie.- 0 0
-
2003-07-29 00:03
jeszcze tego nam brakuje
o tak... za malo jest dresow w Gdansku jeszcze im techniawy brakuje... w********ac... takie jest moje zdanie... pozdrawiam normalnych
- 0 0
-
2003-07-29 00:20
tia.......
Normalnych - tzn?
- 0 0
-
2003-07-29 00:22
jakaś dobra impreza by sie przydała...nic sie z tym Gdańsku nie dzieje a to jest całkiem niegłupi pomysł tylko żeby jakiś idiota nie wpadł na pomysł wprowadzenia prohibicji na czas imprezy...bo to by była żenada a takie cuda sie zdarzają:) chociaż i tak nie wierze że to wypali
- 0 0
-
2003-07-29 00:29
parady jakis spaczenscow w Gdansku, obym tego nie dozyl (nie musicie mi zyczyc smierci i tak kazdy umrze :>).
- 0 0
-
2003-07-29 02:12
suppose...
... a może , powtarzając za panią z LPR , ogólnotrójmiejska LOVE OUTDOOR THEATRE PARADE ?
- 0 0
-
2003-07-29 02:43
śmietniki
Niech najpierw władze miasta rozwiążą problem przepełnionych śmietników!
A Parada Miłości? - Parada śmieci - dosłownie i w przenośni.- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.