- 1 Będą trzy pasy na Obwodnicy Trójmiasta? (412 opinii)
- 2 Pili, zażywali narkotyki i wsiadali za kółko (73 opinie)
- 3 Rajska znowu deptakiem, ale tylko na chwilę (54 opinie)
- 4 Spór o słowa, które padły w Dworze Artusa (392 opinie)
- 5 Bursztynowy Ołtarz z nowymi elementami (46 opinii)
- 6 Nurkowie odkryli wrak z szampanem (37 opinii)
"Parada Miłości" w Gdańsku?
![](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/20/300x0/20579__kr.webp)
Nie będzie w tym roku "Parady Miłości" w Łodzi (w ubiegłym roku impreza się odbyła). Choć nikt oficjalnie nie powiedział, że impreza - wzorowana na berlińskiej "Love Parade" - niesie za sobą zepsucie moralne, organizatorzy są pewni, że był to decydujący argument. Prezydent Łodzi Jerzy Kropiwnicki wstrzymał przedsięwzięcie, podkreślając, że miasto nie udźwignie kosztów związanych z organizacją imprezy. Wspomniał też o bałaganie i zniszczeniach. Bardziej liberalne podejście do parad wolności wykazują władze Gdańska. Wprawdzie do ich entuzjastów nie należy radny z komisji kultury Maciej Lisicki (PO), który - jak mówi - z natury jest konserwatywny i nie byłby inicjatorem organizowania takich zjawisk, jednak nie przeszkadzałby innym.
- Mamy wolność i gdyby ktoś chciał prywatnie podjąć się tego przedsięwzięcia nie utrudniałbym działania - dodaje. - Reklamowałbym jednak Gdańsk poprzez bardziej ambitne wydarzenia jak Festiwal Szekspirowski czy występy zespołów rockowych.
Zwolenniczką "Parady Miłości" nie jest radna Barbara Meyer (SLD), również z komisji kultury.
- Nigdy nie brałam udziału w takiej imprezie i nie potrafię sobie wyobrazić, jaki miałby być jej scenariusz - twierdzi.
Z kolei według radnej Zofii Gosz (LPR), której nie zachwyca berlińska parada, Gdańsk ma jeszcze czas na podobne przedsięwzięcie.
- Kiedy będziemy już tak bardzo europejscy jak Europa, to możemy się bawić w takie rzeczy. Na razie mamy inne propozycje uliczne - przykładowo teatry plenerowe - które nie tylko bawią, ale i kształcą. Poza tym wszystkie atrakcje są dobre, jeśli znajdują się na nie pieniądze. Gdańsk jest natomiast w krytycznej sytuacji finansowej, a parada wolności nie jest imprezą kulturalną pierwszej potrzeby.
Szef promocji w gdańskim magistracie Jerzy Rembalski nie byłby przeciwny zorganizowania tej głośnej, barwnej, przyciągającej tłumy turystów imprezy nad Motławą. W jego wyobrażeniu miałaby ona mieć charakter święta ludzi młodych, dynamicznych.
- Na pewno nie chcielibyśmy, żeby to wydarzenie kojarzyło się negatywnie z pochwałą narkotyków czy środków odurzających. Zabawa - tak, ale nie wolność od normalnych zachowań i zakłócanie wolności innych
Dyrektor Rembalski nie podziela też obaw władz Łodzi o zniszczeniach jakie są konsekwencją tego typu rozrywki. Jego zdaniem wszystko zależy od podejścia i zastosowania odpowiednich zabezpieczeń. Dla prezydenta Pawła Adamowicza podobne wydarzenia to szansa na rozreklamowanie miasta, bo im więcej imprez, tym lepiej, ale muszą być w granicach prawa i przyzwoitości. Wspomniał też, że pięć lat temu jeden z berlińczyków zgłosił propozycję zorganizowania "Love Parade" w Gdańsku. Wyznaczono nawet trasę wiodącą z gdańskiej starówki po Sopot. Ostatecznie Niemcy wycofali się z pomysłu. Aktualnie wolę zabawy na berlińską skalę wyraził Piotrków Trybunalski.
Opinie (267)
-
2003-07-29 21:38
Baska...
wyrzucilam ta roslinke - ale sama oczom nie wierzylam - wzruszajace jak toto chcialo zyc - no trudno - troche mi wstyd ale wyrwalam... Jak sie nazywa ta roslina? Platan klonolistny? Wyrasta na wielkie drzewo - to fakt... ale smieci na wiosne strasznie.
- 0 0
-
2003-07-29 21:40
hiii
mam głowę na karku a nie do ozdoby :)
i jeszcze parę rzeczy które używam zamiast oszczędzać
i pewnie to mnie w końcu wykończy ;P- 0 0
-
2003-07-29 21:41
bry wieczór pięknym paniom:)
mama nas jeszcze niejednym zadziwi:))- 0 0
-
2003-07-29 21:44
taaa
stanę na głowie i pomacham uszami...- 0 0
-
2003-07-29 21:48
witamy, witamy...
"krola" Maciusia.... Juz wrociles ze spacerku? Co slychac, Monciak piekny jak zawsze? Kolorowo? Halasliwie? Czy spokojnie i leniwie? Jej - nawet czlowiek nie czuje jak mu sie rymuje...
- 0 0
-
2003-07-29 21:50
a tak wlasciwie to ja mam pytanie:
na tym zdjeciu, ta calujaca sie para, to ona i on czy on i on?... bo tak troche mi nieprzyjemnie patrzec jesli to on i on... co myslicie?
- 0 0
-
2003-07-29 21:51
mama:)))
ty jestes nie do zdarcia i nic cie nie wykonczy.
Basiu (R)to moja odpowiedz na maila jednak do ciebie nie dotarla widze. Dobrze ze ta roslinke wyrzucilas bo to jest bardzo popularna roslinka a drewno jej jest miekkie i nietrwale.- 0 0
-
2003-07-29 21:52
ale jak by podchodowała to moglibyśmy strugać drewniane łódeczki :)
- 0 0
-
2003-07-29 21:56
albo przerobić na trocinki dla chomika :)
- 0 0
-
2003-07-29 21:56
Basiu (R)
ja sie tak nie zaglebialam.Przyjelam na pierwszy rzut oka ze to ona i on, i dla mnie po sprawie. A gdyby bylo inaczej to by mnie to nie wzruszylo.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.