- 1 Pili, zażywali narkotyki i wsiadali za kółko (55 opinii)
- 2 Spór o słowa, które padły w Dworze Artusa (319 opinii)
- 3 Będą trzy pasy na Obwodnicy Trójmiasta? (377 opinii)
- 4 Nurkowie odkryli wrak z szampanem (35 opinii)
- 5 Zalane ulice po burzy nad Trójmiastem (184 opinie)
- 6 W biały dzień kradł rośliny z trawnika (133 opinie)
"Parada Miłości" w Gdańsku?
Nie będzie w tym roku "Parady Miłości" w Łodzi (w ubiegłym roku impreza się odbyła). Choć nikt oficjalnie nie powiedział, że impreza - wzorowana na berlińskiej "Love Parade" - niesie za sobą zepsucie moralne, organizatorzy są pewni, że był to decydujący argument. Prezydent Łodzi Jerzy Kropiwnicki wstrzymał przedsięwzięcie, podkreślając, że miasto nie udźwignie kosztów związanych z organizacją imprezy. Wspomniał też o bałaganie i zniszczeniach. Bardziej liberalne podejście do parad wolności wykazują władze Gdańska. Wprawdzie do ich entuzjastów nie należy radny z komisji kultury Maciej Lisicki (PO), który - jak mówi - z natury jest konserwatywny i nie byłby inicjatorem organizowania takich zjawisk, jednak nie przeszkadzałby innym.
- Mamy wolność i gdyby ktoś chciał prywatnie podjąć się tego przedsięwzięcia nie utrudniałbym działania - dodaje. - Reklamowałbym jednak Gdańsk poprzez bardziej ambitne wydarzenia jak Festiwal Szekspirowski czy występy zespołów rockowych.
Zwolenniczką "Parady Miłości" nie jest radna Barbara Meyer (SLD), również z komisji kultury.
- Nigdy nie brałam udziału w takiej imprezie i nie potrafię sobie wyobrazić, jaki miałby być jej scenariusz - twierdzi.
Z kolei według radnej Zofii Gosz (LPR), której nie zachwyca berlińska parada, Gdańsk ma jeszcze czas na podobne przedsięwzięcie.
- Kiedy będziemy już tak bardzo europejscy jak Europa, to możemy się bawić w takie rzeczy. Na razie mamy inne propozycje uliczne - przykładowo teatry plenerowe - które nie tylko bawią, ale i kształcą. Poza tym wszystkie atrakcje są dobre, jeśli znajdują się na nie pieniądze. Gdańsk jest natomiast w krytycznej sytuacji finansowej, a parada wolności nie jest imprezą kulturalną pierwszej potrzeby.
Szef promocji w gdańskim magistracie Jerzy Rembalski nie byłby przeciwny zorganizowania tej głośnej, barwnej, przyciągającej tłumy turystów imprezy nad Motławą. W jego wyobrażeniu miałaby ona mieć charakter święta ludzi młodych, dynamicznych.
- Na pewno nie chcielibyśmy, żeby to wydarzenie kojarzyło się negatywnie z pochwałą narkotyków czy środków odurzających. Zabawa - tak, ale nie wolność od normalnych zachowań i zakłócanie wolności innych
Dyrektor Rembalski nie podziela też obaw władz Łodzi o zniszczeniach jakie są konsekwencją tego typu rozrywki. Jego zdaniem wszystko zależy od podejścia i zastosowania odpowiednich zabezpieczeń. Dla prezydenta Pawła Adamowicza podobne wydarzenia to szansa na rozreklamowanie miasta, bo im więcej imprez, tym lepiej, ale muszą być w granicach prawa i przyzwoitości. Wspomniał też, że pięć lat temu jeden z berlińczyków zgłosił propozycję zorganizowania "Love Parade" w Gdańsku. Wyznaczono nawet trasę wiodącą z gdańskiej starówki po Sopot. Ostatecznie Niemcy wycofali się z pomysłu. Aktualnie wolę zabawy na berlińską skalę wyraził Piotrków Trybunalski.
Opinie (267)
-
2003-07-29 10:05
hehehe
Gallux, masz fanklub i antyfanklub. No no, ładny dorobek ;))
- 0 0
-
2003-07-29 10:06
jestem za
uważam że powinna być taka impreza w Gdańsku. Sama jeżdże z koleżankami od dwóch lat na love parade do berlina i zawsze wracam zachwycona.
co prawda zjazd na drugi dzień jest wstrętny, ale uwielbiam tą imprezę całonocną. mnóstwo miłych, kochających się ludzi, wszędzie rządzi miłośc.- 0 0
-
2003-07-29 10:07
Uważam
,że każdy człowiek ma prawo do wyrażania swojej opinii ale ludzie czy wy zawsze musicie naskakiwać na siebie i za wszelką cenę udowadniać, że to własnie WY macie rację.
Aleksander Fredro kiedyś napisał taki aforyzm:
NIE ZAWSZE TRZEBA MIEĆ ZA DRANIA
TEGO CO
JEST
INNEGO ZDANIA.- 1 0
-
2003-07-29 10:07
o co wy się cholera znowu żrecie!?
gallux, miałeś zignorować, a podjudzasz
wrrrr- 0 0
-
2003-07-29 10:10
a co nas obchodzi jakaś parada :)
My tu galluxa prowokujemy :)- 0 0
-
2003-07-29 10:11
Kwoko mamo
oj nuka poszła w las a słowo wodzirej znasz? polecam słownik
- 0 0
-
2003-07-29 10:11
i nie dowiedziałam się co to jest wodzenie się z kimś
znam tylko w kontekście "...i nie wódź nas na pokuszenie..."- 0 0
-
2003-07-29 10:12
Moby Dicku
Jak widzisz jeden pajac miesza tu i obraża.
patrz nik GALLUX- 0 0
-
2003-07-29 10:14
gallux - Pinokio :)
- 0 0
-
2003-07-29 10:15
NAUKA MAMO, NAUKA
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.