JAGA
2005-02-09 21:30
"Piszesz:
2. Nie jest pedofilem, a jedynie sobie "oglądał" seks dzieci. Dochodzenie prokuratorskie nie znajduje żadnych jego ofiar, nawet na skonfiskowanych dyskach są "grzeczne" treści i śladu porno dzieci (w/g mnie MAŁO PRAWDOPODOBNE).
a/ zgodnie z twoją sugestią nikt pojęcia bladego nie ma o jego pedofilskich zainteresowaniach, wszyscy śpią spokojnie, jest nadal "szanowanym urzędnikiem magistratu"...nadal ogląda strony porno z dziećmi, bomba tyka.....bo musi....
b/ zgodnie z moją sugestią: zostaje wypuszczony ze względu na brak dowodów winy. Spalony w środowisku, z etykietką, która może być powodem OPAMIĘTANIA, że balansuje na krawędzi bardzo brzydkiego przestępstwa. Na pewno nie powinien być zatrudniony jako wychowawca dzieci/młodzieży lub w tych wszystkich miejscach, gdzie miałby kontakt z dziećmi. Dobro nadrzędne w tym przypadku (ochrona ewentualnych ofiar) bierze górę, a dla niego kara wystarczająca i ZASŁUŻONA, bo instynkty niezdrowe należy tłumić, a nie rozwijać."
Widzisz, nawet przy hipotezie, ze NIE jest pedofilem, z satysfakcją widzisz, jak NIEWINNY (skoro nie jest pedofilem) człowiek, jest "spalony w środowisku z etykietą...". Wyobraź sobie, to też jest kara. Wyobraź sobie, że nie jesteś winna, ale tracisz prace, bo ktoś uważał, że na wszelki wypadek będzie lepiej. Niekoniecznie z powodu zdjęć dzieci, może ktoś stwierdził, że coś ukradłaś? Niesłusznie, bo nie ukradłaś, ale na wszelki wypadek wyrzucają Cię z pracy i, na wszelki wypadek, nie znajdziesz już pracy. Może Ci się wydaje, że moralnie masz racje i że lepiej poświęcić niewinne osoby, pośród któych mogą znaleźć się winne, ale to prowadzi do NIESPRAWIEDLIWOŚCI.
2005-02-09 21:33
obiecuję, jak bum cyk cyk, że odszczekam.
P.S. Panowie, bez paniki. Przecież nie jesteśmy zboczone i facetów traktujemy NORMALNIE. A żeby już nie przynudzać, to może...nie lubimy KONKURENCJI????????
2005-02-09 21:39
to na koniec krótkie pytanko. Wyobraź sobie, że jesteś rodzicem (a może jesteś?). Przyuważyłeś, że pan korepetytor twojego dziecka przegląda strony porno dziecięcego. Posłałbyś swoje dziecko do tego gościa?
2005-02-09 21:50
apostoł paweł napisał
wszystko mi wolno, ale nie wszystko jest pożyteczne
wszystko mi wolno, ale ja nie dam niczym się zniewolić
nie można karac ludzi za ich skłonności czy upodobania, ale za ich czyny, które godzą w ład społeczny
moim męskim, ojcowskim, ludzkim i jakim tam jeszcze zdaniem facet przeglądając te strony przestęsptwa nie popełnił
natomiast wielu z was tak
oczerniło pomówiło wydało wyrok bez procesu a niektórzy posuneli sie już do wykonania wyroku
z takimi ludźmi do społeczeństwa obywatelskiego świadomego zarówno praw jak i obowiązków nie dojdziemy na pewno
2005-02-09 21:52
Ok, próbujesz mnie podejść od słusznej strony. Nie jestem rodzicem, ale to nie przeszkadza mi stwierdzić, że nie posłałbym. Nie chciałbym jednak, żebyś uznała, że się z Tobą zgadzam. Otóż, ten pan z magistratu nie pracuje z dziećmi i żadnemu nic nie zrobił (nic nam o tym nie wiadomo). Ponadto, moje nieposłanie dziecka do korepetytora przeglądającego różni się od publicznego oskarżenia o pedofilię. Moje nieposłanie różni się od "na wszelki wypadek spalmy go publicznie".
Zresztą, Twoje podstępne pytanie ma za zadanie kierować naszą rozmowę na inny tor. Komentowałem post, w którym cieszy Cię myśl, że osoba, która nie jest pedofilem, na wszelki wypadek jest szykanowana. To mnie martwi. Naprawdę.
2005-02-09 22:00
załóżmy cos takiego
no mam te ciągoty do młodego ciałka, i co??
no prosze moją połowicę żeby se dziś domalowała trzy piegi a la pippi langsztrum i zapletła warkoczyki oraz wygoliła cipke a jakże jasne że super gładko najlepiej wilkinsonem
i co?? jestem już pedofilem czy dopiero nim bede??
2005-02-09 22:04
No, według Baji należałoby Cię prewencyjnie aresztować, zbadać dyskierki w Twoim domu a potem zabronić pracy z dziećmi do końca życia (a jeśli pracujesz w Gdyńskim magistracie, doniesiemy na Ciebie do policji, szef Cię wyrzuci z pracy, a koleżanki obsmarują w prasie). Ty zboku :)
A co jeśli podniecam się TYLKO kobietami pow.17-tego roku zycia (w oku mam miarke i wiem, ktore to) i tylko do hm.. trudno, niech bedzie, ze 70-tego roku zycia, ale nader czesto i namietnie. Pewnie tez nalezy mnie uznac za przyszlego gwalciciela? Na wszelki wypadek pozbawic mnie pracy w magistracie i wydac zakaz pracy z kobietami w wieku 17-70 do konca zycia!
2005-02-09 22:10
A gdybyś się dowiedziała, że korepetytor Twoich dzieci:
a) ma 25 lat i kochankę w wieku 55 lat;
b) ma 55 lat i kochankę w wieku 25 lat;
c) ma skłonności do podniecania się zdjęciami owczarków niemieckich, które często ogłada, ku swojej podniecie;
d) lubi grać na akordeonie w samych slipach o północy;
To posłałabyś do niego dzieci na korepetycje?
Brzmi absurdalnie przesadnie, ale czy na pewno tylko zachowania seksualne, będące odstępstwem od normy (ależ to głupio brzmi! norma!) są kryterium nieposyłania dzieci do korepetytora? Czy może inne też?
2005-02-09 22:10
no a jeżeli moja stara, stara sie za wszelką cene odmłodzic (tu i tam) to czy ona jest ofiarą mobbingu galluxa pedofila?
2005-02-09 22:11
a co, np. z dziewczynami grającymi w filmach porno? często-gęsto są to młódki nie mające 18 lat. Czy jeśli oglądasz takie filmy z partnerem, to nie powinnaś zostać oskarżona o przyczynianie się do demoralizacji dzieci/młodzieży? W końcu (wypożyczając taki film, bądź kupując go) współuczestniczysz w produkcji takich filmów (tak jaj mama jasia opłacając abonamet telewizyjny) ;-)
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
