- 1 Kopał kobietę po głowie, nie trafił do aresztu (159 opinii)
- 2 Jadowite pająki w porcie w Gdańsku (106 opinii)
- 3 Strzały z wiatrówki na Siedlcach (62 opinie)
- 4 Zamkną przystanek SKM na pół roku (122 opinie)
- 5 Duże zmiany czekają gdyńską marinę (182 opinie)
- 6 Foki korzystają z promieni słonecznych (67 opinii)
Odwiedzający kawiarenkę internetową na ul. Świętojańskiej dał znać policji o mężczyźnie, który przegląda tu strony internetowe, również o treściach pedofilskich. Funkcjonariusze wkroczyli do akcji w poniedziałek ok. godz. 18. W kawiarence był wskazany 30-letni Dariusz R.
- Zatrzymaliśmy tego mężczyznę na gorącym uczynku - mówi nadkom. Jędrzej Kaliciński. - Właśnie korzystał z Internetu i oglądał zdjęcia o treści pedofilskiej.
Na stanowisku, z którego korzystał zatrzymany do wyjaśnienia mężczyzna policjanci z sekcji kryminalnej komisariatu na Wzgórzu św. Maksymiliana ujawnili na twardym dysku kilkadziesiąt zdjęć pornograficznych z nieletnimi. Dlaszym krokiem było przeszukanie mieszkania. Trwa sprawdzanie czy Dariusz R. nie posiada także w miejscu pracy nośników informacji, które by zawierały takie treści pornograficzne.
- Policja pobrała twardy dysk z jego komputera do badania - mówi Jerzy Zając, dyrektor Urzędu Miasta Gdyni. - Czekamy na wynik śledztwa. Dalsze kroki uzależniamy od policji i postawienia mu zarzutów. Mamy system, który daje możliwość zaglądania, co kto robił za pomocą komputera przez ostatnie miesiące. Od czasu do czasu zgodnie - z odpowiednim trybem - przeglądamy. Dotąd tego typu zachowań jeszcze w urzędzie nie spotkaliśmy.
Twarde dyski z kawiarenki, pracy i mieszkania oraz dyskietki znalezione w jego mieszkaniu są w tej chwili poddawane ekspertyzie kryminalistycznej.
- Obecnie ustalamy wstępną kwalifikację prawną - podstawą do tego będzie ekspertyza kryminalistyczna, która oceni jakie to były treści i wskaże jednoznacznie z jakiego artykułu zatrzymany może odpowiadać - dodaje nadkom. Kaliciński.
Dariusz R. przebywa na urlopie. Mężczyźnie najprawdopodobniej grozi od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.
Warto zauważyć, że wczoraj obchodzony był Dzień Bezpiecznego Internetu. Pomorska policja od 3 lat prowadzi wśród dzieci i rodziców akcję edukacyjną na ten temat. Funkcjonariusze kontrolują też kawiarenki internetowe, bo z ustaleń policji wynika, że często właśnie przez Internet dorośli nawiązują kontakty z nieletnimi w celach przestępczych.
Opinie (251)
-
2005-02-09 10:15
na szadółki to on już wstępu nie ma
tu panuje prawość powszechna i moralność wielka- 0 0
-
2005-02-09 10:18
tymci bardziej, że Internet, moja montezumo, założą wam w 2025 roku, z okazji 1000 rocznicy koronacji Chrobrego na króla Wszystkich Polaków
- 0 0
-
2005-02-09 10:19
Słów kilka
1. Pedofilia to nie przestępstwo, to choroba lub zboczenie, jak kto woli.
2. Przeglądanie, udostępnianie, posiadanie zdjęć o charakterze pedofilskim to przestępstwo - na tej samej zasadzie jak np. świadome kupno kradzionego przedmiotu - odbiorca jest współwinnym popełnionego przestępstwa, jakim było wykonanie tych zdjęć.
3. W tej sprawie jak dotąd nie zapadł prawomocny wyrok sądu, więc w świetle prawa facet na razie jest niewinny i nikt nie ma prawa wyciągać wobec niego żadnych konsekwencji.- 0 0
-
2005-02-09 10:20
Brawo
Bardzo dobra wiadomość! Wiem, że wiele mu nie zrobią, ale przynajmniej go ujawnią, a dzięki temu ludzie z jego otoczenia, sąsiedzi bedą trzymali swoje dzieci z dala od tego zboczeńca.
Domniemanie niewinności to dobra rzecz, ale w takich przypadkach się średnio sprawdza. Potrzebna jest prewencja, lepiej tłumić pedofilie w zalążku, niż wylewać łzy nad zgwałconymi, zabitymi, bezbronnymi dziećmi.- 0 0
-
2005-02-09 10:21
Zakazany owoc
Tak to już jest z Internetem i pornografią, że jak się znudzi jedno, to sięga się po kolejne. Niektóre treści bywają dla niektórych kuszące tylko dla tego, że są zakazane. Nie są zakazane bez powodu i oczywiście bardzo niedobrze, że facet to przeglądał. Normalny człowiek powinien wiedzieć, gdzie się zatrzymać. Jakoś po łapach powinien dostać. Ale to co od razu się z niego robi w mediach jest po prostu chore. W artykułach już został skazany, wystarczy zobaczyć na tytuł tego newsa. Oczywiście zosatał skazany za wszytskie zło i niewiadomo jeszcze za co, zgodnie z zasadą, że jak pije piwko, to na pewno pijak, a jak pijak to wiadomo: złodziej itp itd.
Gdyby tak wnioskować o oglądających różne rzeczy w Internecie to okazało by się, że 80% mężczyzn mających dostęp do netu to jacyś chorzy seksualni maniacy, w końcu rynek pornografii w necie jest ogromny.
Najprawdopodobniej facet by sobie pooglądał i też by mu się znudziło. Dopóki nie udowodni się mu, że kogoś skrzywdził albo miał zamiar robienie z niego jakiegoś złego demona jest po prostu złem.- 0 0
-
2005-02-09 10:24
"Przeglądanie, udostępnianie, posiadanie zdjęć o charakterze pedofilskim to przestępstwo "
nie utrwalaj mocą nicka bzdur
art202 paragraf 3 mówi "kto rozpowszechnia, utrwala, posiada lub sprowadza"
trzymajmy sie zatem faktów a nie poboznych zyczeń i szczerych intencji:P
przeglądaj do woli jak ci żona pozwoli:)- 0 0
-
2005-02-09 10:25
zwłaszcza do Baji
Mnie się zdarzyło wejśc przypadkiem na strony z ostrym sexem w pracy. Całe szczęście, ze pracowałam w normalnej firmie z normalnymi ludźmi a nie w urzędzie państwowym. Skończyło się na jednym dowcipie kolegi opiekującym się serverem.
Jeżeli prawo zabrania przeglądania stron z pornografią dziecięcą to chyba właściciel kawiarenki powinien zabezpieczyć swoje komputery.- 0 0
-
2005-02-09 10:27
Nauczycielu, dodałeś słowo "przeglądanie" - czy tak jest w kk? (nie wiem)
Na tym portalu nie tak dawno ktoś obliczał kto na jakie strony wchodzi i wyszło, że na "satanistyczne" (choc to bardzo szerokie pojecie ).
W kazdym razie będę już szczególnie ostrożna w korzystaniu z wyszukiwarek i przeglądarek...- 0 0
-
2005-02-09 10:27
a zatem cenzura i podgladanie co tam obywatel gallux ma na twardzielu?
protestiren
nie chce być ofiarą pedofilskiej histerii i chce wolnego netu- 0 0
-
2005-02-09 10:30
I jeszcze jedno
Dziwi mnie postawa pracowników i użytkowników kawiarenki. Powinni jakś monitorować przeglądane tu treści, faceta wziąć, o********** go solidnie (nawet przy ludziach, skoro przeglądał przy ludziach) tak, zeby się ze wstydu pod ziemię zapadł, postraszyć policją i tak by się pewnie jego epizod z pornografią dziecięcą skończył. A tak zakładając, że policja nic specjalniego u niego nie znajdzie facet ma zniszczone życie, nieproporcjonalnie do sprawy.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.