- 1 Sopot bez golizny i zakłócania spokoju (184 opinie)
- 2 Będzie pył, nie będzie premii? (221 opinii)
- 3 Okradała drogerie, zmieniając peruki (65 opinii)
- 4 Jest nowy szef Eko Doliny. Będzie lepiej? (26 opinii)
- 5 Znamy przyczynę wypadku na Wielkopolskiej (360 opinii)
- 6 Podwyżka cen wody i ścieków w Gdyni (276 opinii)
Piasek w basenie, czyli językowy kompleks niższości
Rada Języka Polskiego poprosiła władze Szczecina o zmianę nazwy nowej miejskiej pływalni. Urzędnicy nazwali ją Floating Arena. W Trójmieście też mamy kilka równie niemądrych nazw.
"Człowiek, który od dzieciństwa jest przyzwyczajany do tego, że każdą treść można wyrazić w języku ojczystym, ma szacunek dla swego języka. Narzucanie mu obcowania z tekstami obcojęzycznymi w sytuacjach, w których najwłaściwszy jest język ojczysty, sprawia, że odbiera on swój język jako gorszy" - napisali językoznawcy w liście do szczecińskich urzędników.
Szczecińska "arena" jest kolejnym obiektem sportowym w Polsce noszącym taką nazwę. Jak to zwykle bywa, moda na nie przyszła z Zachodu. Tam swoje "areny" mają kluby sportowe z Amsterdamu, Monachium i Gelsenkirchen. Nasze miasta nie chciały być gorsze, więc w Łodzi pojawiła się Atlas Arena, w Toruniu Motoarena, w Poznaniu Hala Arena, a na warszawskim Ursynowie nawet Arena Ursynów. W Trójmieście cieszą nas aż dwie areny: PGE i Ergo.
Choć wszystkie te nazwy dowodzą złego gustu swoich pomysłodawców - i niewykluczone też, że kompleksu niższości, o jakim piszą w swoim liście językoznawcy - to szczeciński przykład jest wyjątkowo kuriozalny. Po pierwsze angielskie "float" to bardziej "unosić się na na wodzie", a nie pływać ("swim"). Po drugie, o ile w języku polskim słowo "arena" zawsze oznaczało okrągły, piaszczysty plac, często otoczony palisadą, o tyle w języku łacińskim, z którego to słowo się wywodzi, oznacza ono po prostu... piasek. Mają więc szczecinianie "Unoszący się na wodzie piasek". Pogratulować.
Choć pomysłodawców anglojęzycznych nazw biurowców można jeszcze zrozumieć (międzynarodowe firmy, pochodzący z zagranicy pracownicy), o tyle podobne nazwy dla budynków mieszkalnych nie są niczym więcej niż czystą fanfaronadą. Czy w Quattro Towers, Waterlane, Citypark czy Fort Forest zamieszkają obcokrajowcy? Raczej nie, ale zapewne z jakiegoś powodu deweloperzy zakładają, że obco brzmiące nazwy dowartościują ich klientów.
Bezrefleksyjna miłość do angielszczyzny bywa jednak zgubna. Przekonali się o tym właściciele krakowskiego hotelu, mieszczącego się w stojącej przy Rynku zabytkowej kamienicy bonerowskiej. Jej nazwa wzięła się od Seweryna Bonera, XVI-wiecznego właściciela budynku. Współcześni właściciele postanowili iść z duchem czasów i hotel nazwali "Boner Palace". Czyli ni mniej, ni więcej tylko "Pałac Prącia", bo "boner" to po angielsku penis we wzwodzie. Przynajmniej turyści mieli uciechę.
Miejsca
Opinie (243) ponad 10 zablokowanych
-
2011-01-08 17:19
NIEMIECKI
KIEDYŚ(DO 1945) WSZYTKO W GDAŃSKU MIAŁO SWOJE NIEMIECKIE NAZWY I JAKOŚ BYŁO DOBRZE- NIKT NIE DARŁ MOR..DY..TERAZ KOLEJ NA ANGIELSKI :))
- 5 6
-
2011-01-08 18:51
Jesteśmy krajem średniej wielkości i gubimy się w tym wszystkim
spójrzcie jak o swój język zaciekle walczy sąsiednia mala Litwa, czy inne republiki nadbałtyckie, ponosząc nawet przy tym dyplomatyczne ofiary, np. w stosunkach z Rosją czy Polską. To język wlaśnie byl tym czynnikiem, ktory spowodował ze te narody zachowaly swoją tożsamość. A my? Wstyd, wstyd i jeszcze raz wstyd mi za tych kapitulantow którzy piszą że angielski "językiem międzynarodowym" itp. bzdury. To jest język jak najbardziej narodowy. Narzucany drogą pokojową przez przodujące w dziedzinie kultury, techniki, nauki liczne i silne państwa anglosaskie. Tyle w temacie.
- 9 1
-
2011-01-08 19:12
Nazwy
W większości są dowodem kompleksów językowych Polaków. Polska nazwa sugeruje jakieś zapyzie. Anglosaska ot dopiero, świadczy o tym, że my "toże mamy coca-colu i u nas kapitalizm" - małostkowość narodowa!
- 8 0
-
2011-01-08 19:15
CZESKI :p
ja to bym nazywała wszytko po czesku...było by przynajmniej zabawnie..
- 12 1
-
2011-01-08 19:34
ALe jest Wieża Leszka Białego (2)
Impro postawiło na Żabiance nowy blok z zupełnie polską nazwą
to sie chwali- 14 0
-
2011-01-08 19:56
Sprawdziłem, że rzeczywiście jest coś takiego. Brawo! (1)
Czyż nie przyjemniej byłoby mieszkać w Wieży Leszka Białego niż White Leszek Tower? Odpowiedź nasuwa się sama.
- 8 0
-
2011-01-10 08:25
Tym bardziej, że angielska nazwa bzmiałaby idiotycznie:
Leszek the White Tower. Cudownie po prostu
- 0 0
-
2011-01-08 20:12
hehe
ta morze jeszcze military arena
- 1 0
-
2011-01-08 20:28
"Narzucany drogą pokojową"
w przeszlości nie tylko...
- 0 0
-
2011-01-08 20:42
ERGO ARENA - znaczy po łainia - zatem piasek, więc piasek (1)
- 2 0
-
2011-01-08 20:43
po łacinie
- 0 0
-
2011-01-08 20:59
Poznańska Arena
Nazwa "Hala Arena" powstała zaraz po jej zbudowaniu w latach 70tych i miała być nawiązaniem do areny "sportowej" jest to poprostu Arena a nie jakaś arena...
- 2 0
-
2011-01-08 21:23
od kiedy trojmiasto jest miastem?
Trójmiasto bije na głowę inne polskie miasta, bo mamy aż dwie areny: istniejącą "Ergo" i powstającą "Gdańsk PGE"
od kiedy trojmiasto jest miastem?- 2 6
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.