- 1 Solorz otworzył stację wodoru w Gdańsku (85 opinii)
- 2 Bursztynowy Ołtarz z nowymi elementami (71 opinii)
- 3 Będą trzy pasy na Obwodnicy Trójmiasta? (426 opinii)
- 4 Nurkowie odkryli wrak z szampanem (38 opinii)
- 5 Rajska znowu deptakiem, ale tylko na chwilę (67 opinii)
- 6 Pili, zażywali narkotyki i wsiadali za kółko (84 opinie)
Gdynia pod koniec sierpnia planuje zakończyć budowę odcinka od ul. Sportowej (od Saniporu) do ul. Stryjskiej. Ostatnia część prac przy III etapie drogi, czyli węzeł Al. Zwycięstwa - ul. Wielkopolska ma być gotowy pod koniec września br. Te dwa zadania spełniają wymogi Ministerstwa Infrastruktury kierującego środki z krajowej subwencji rezerwy drogowej na projekty ważne i mogące być zakończone w danym roku kalendarzowym. Gdynia z tej rezerwy otrzymała właśnie 6,5 mln zł.
- Gdyńska aplikacja spotkała się z pozytywnym przyjeciem i dostaliśmy całkiem przyjemną sumę 6,5 mln zł - mówi Marek Stępa, wiceprezydent Gdyni. - To nie jest żaden kredyt, ale bezzwrotna dotacja. Na wcześniejsze etapy Drogi Różowej dwukrotnie dostaliśmy kwoty rzędu 2 mln zł. Tym razem zdecydowanie się nam poszczęściło. Może dlatego, że tamte etapy były pośrednie, a teraz zbliżamy się do końca inwestycji?
Cały trzeci etap budowy kosztuje ok. 21 mln zł, więc ministerstwo sfinansuje 1/3 kosztów inwestycji. Równocześnie toczy się sprawa ostatniego, IV etapu - od ul. Stryjskiej do ul. Wielkopolskiej. Ten etap prac jeszcze nie jest rozpoczęty, a Pomorski Komitet Sterujący nie przyznał na niego pieniędzy z funduszy rozwoju regionalnego. Jednak Gdynia chce rozpocząć budowę IV etapu bez względu na to, jakie wsparcie dostanie (lub nie) od marszałka województwa. Decyzja marszałka nie zapewniła Gdyni pełnego finansowania III etapu, ale wsparcie ministerstwa pomoże w dokończeniu planów. Dlaczego? III etap miał być sfinansowany z budżetu miasta, tymczasem przyznane 6,5 mln zł pozwala zaoszczędzić te pieniądze i przesunąć je na ostatni, IV etap.
Dlaczego Droga Różowa jest tak ważna? Bo jest drogą o znaczeniu regionalnym - obsługuje ruch z północy na południe aglomeracji, z Wejherowa, Rumi i północnych dzielnic Gdyni w kierunku Sopotu i Gdańska. Ten ruch jest duży i wciąż wzrasta.
- Od dłuższego czasu było widać, że obsłużenie tego ruchu wyłącznie jedną nitką Alei Zwycięstwa jest niemożliwe - tłumaczy Marek Stępa. - Aleja korkowała się. Można było mówić o staniu, a nie o ruchu. Fragmentarycznie oddawana "Droga Różowa" powoli poprawia sytuację. Każdy, kto jeździ Aleją Zwycięstwa może stwierdzić, że w miarę oddawania kawałków "Drogi Różowej", Aleja Zwycięstwa robi się coraz bardziej przejezdna. Jeżeli dokończymy budowę tej drogi, to ruch północ - południe będzie się odbywał w miarę płynnie. Droga Różowa oznacza płynność ruchu, skrócenie czasu przejazdu i większe bezpieczeństwo, bo w takim tłoku, jaki był na Alei Zwycięstwa nie było może groźnych wypadków, ale stłuczek i otarć, przy okazji prób przepychania się, było całkiem sporo.
Opinie (133)
-
2005-06-06 00:37
ss kłamie nałogowo
znowu klamiesz - ta dezinformacja to sposob ucieczki od kompromitacji jaka popelniles w poprzednich postach ?
Teraz właź pod stół i głośno odszczekaj kłamstwa pod adresem Gdyni jakich sporo wygenerowales w tej dyskusji......
i jeszcze jedno - zanim wysles na to forum jakiekolwiek liczby popros najpier tatusia lub mamusie czy aby nie pomyliles sie w obliczeniach. A teraz dobranoc.- 0 0
-
2005-06-06 02:23
nie warto teraz wydawac opini i domyslac sie jak oni to rozwiaza.
Napewno mysla tez na temat rozwiazania polaczenia rozowej z wielkopolska/zwyciestwa.
Ja tam widze jedno rozwiazanie - wiadukty nad kolejka i kij;]
Co do Sopotu - mam w d**** wiesniaka prezydenta Karnowskiego. Niech sie facet umyje.
Sopot uzdrowisko? dla mnie to sypialnia chrzanionych krawaciarzy.
(a w Polsce mowia o 3miescie)
A to ze naze 3 miasta nie chca sie polaczyc, to tylko wina tego, kto mialby z tej fuzji $$$$$.- 0 0
-
2005-06-06 09:39
dubiektywny
Twoja wyliczanka powyżej z wyliczeniem dochodów i przychodów na mieszkańca to
niezła bzdura...Budżet 1,232 mld przy 460.000 daje 2.678 na mieszkańca 0,665
mld przy 253.000 2.628,dochody 1,143 mld czyli 2.482 na mieszkańca,0,626
mld,czyli 2.474 na mieszkańca,tak czy inaczej korzystniej wyglada w tym
przeliczeniu na mieszkańca Gdańsk...
ale wiem wiem mamusia ci mówi że jesteś najmądrzejszy i nie dlaczego inne dzieci cIĘ nie lubią hi hi
ps dzieki met- 0 0
-
2005-06-06 09:49
ss właź pod stół i odszczekaj swoje kłamstewka
1. na poczatek odszczekaj "Budżet Gdańska w 2005 roku wynosi 1,232 mld PLN,czyli 2.678 PLN na mieszkańca,z
czego dochody własne Gdańska 1,04 mld PLN,dane ze strony Gdańska,wydatki
budżetu Gdyni,według danych ze stronki Gdyni wynoszą 439 mln PLN,czyli 1.735"
Tak jak napisalem rzeczywistosc jest nastepujaca: dochody budzetu Gdyni i Gdanska na glowe statystycznego mieszkanca sa praktycznie takie same, roznica wynosi ~1% na korzysc Gdanska. Tak 'wielka' przewaga 'wielkomiejskiego' Gdanska nad 'prowincjonalna' Gdynia swiadczy raczej o jego slabosci a nie sile........Gdansk sie kurczy - zamiast rozwoju - upadek - dochody budzetu na 2005 beda o 100 mln nizsze niz w 2004 - pryska mit o dynamicznym Gdansku.....
dalej mam cie osmieszac ss, czy dasz juz sobie spokoj i przyznasz sie do bledu ?- 0 0
-
2005-06-06 10:06
Dyskusja z toba i faktami jest bezsporna
Tobie się raczej mózg skurczył.
Powtaraj to częsciej to może się spełni w końcu tak w twojej ulubionej książeczce napisali.- 0 0
-
2005-06-06 10:15
ss zalosny pajacu
twoje 'fakty':
"Gdńska porażka ze szczegółami
Budżet Gdańska w 2005 roku wynosi 1,232 mld PLN,czyli 2.678 PLN na mieszkańca,z
czego dochody własne Gdańska 1,04 mld PLN,dane ze strony Gdańska,wydatki
budżetu Gdyni,według danych ze stronki Gdyni wynoszą 439 mln PLN,czyli 1.735
Autor: ss 2005-06-05 22:11"
"dubiektywny garmi no właśnie 10 raz się osmieszyłeś
gdańsk dochody 1295 wydatki 1147
naucz się odróżniać prognozy od faktów i nie brnij dalej
ale jak widzisz osmieszam cie na zawołanie bez wysiłku
gdynia dochody 510 wydatki 506
i teraz poproś tate to ci policzy
Autor: ss 2005-06-05 23:35"
"dubiektywny
ja pisze 0 2004
i rzeczywistych danych a nie o prognozach
ps Ta wasza strona www jest beznadziejna
Autor: ss 2005-06-05 23:44"
"dubiektywny
Twoja wyliczanka powyżej z wyliczeniem dochodów i przychodów na mieszkańca to
niezła bzdura...Budżet 1,232 mld przy 460.000 daje 2.678 na mieszkańca 0,665
mld przy 253.000 2.628,dochody 1,143 mld czyli 2.482 na mieszkańca,0,626
mld,czyli 2.474 na mieszkańca,tak czy inaczej korzystniej wyglada w tym
przeliczeniu na mieszkańca Gdańsk...
ale wiem wiem mamusia ci mówi że jesteś najmądrzejszy i nie dlaczego inne dzieci cIĘ nie lubią hi hi
ps dzieki met
Autor: ss"
"Dyskusja z toba i faktami jest bezsporna
Tobie się raczej mózg skurczył.
Powtaraj to częsciej to może się spełni w końcu tak w twojej ulubionej książeczce napisali.
Autor: ss"
Podsumowujac, w twoich wypowiedziach dostrzegam objawy paranoii - podejrzewam, ze nadajesz ze Srebrzyska, to jedyne wytlumaczenie tego co nam tutaj pokazales.- 0 0
-
2005-06-08 10:36
obiektywny
nie wiem po co sie denerwować dyskusja z taboretem typu ss/metropol/miaziu/master czy jak mu tam. upośledzonych nie przekonasz. niech dalej żyją w swoim świecie wyobraźni skoro im tam dobrze.
- 0 0
-
2005-06-08 22:33
No niestety
Muszę to przyznać Gdynia powoli się stacza.
Trochę asfaltu nie zaciemni sytuacji moje miasto staje sie dziura typu Elblag czy Slupsk- 0 0
-
2005-06-08 22:37
i jeszcze to
ostatnia nadzieja Gdyni na cokolwiek chociaż rynek hurtowy z baraków.
Renk po latach wychodzi na prostą
10. rocznicę powstania Centrum Hurtowe Rënk w Barniewicach uczciło wypracowanym po raz pierwszy w swojej historii zyskiem.
Giełda rolna Rënk od początku powstania przeżywała trudności, spowodowane głównie konkurencją w postaci targowiska Chwaszczyno w Gdyni. Rënk - nowoczesne centrum, wybudowane z państwowych pieniędzy i kredytu Banku Światowego, nie było dotychczas w pełni wykorzystywane. Powód: kupcy, zamiast w klimatyzowanych halach, woleli handlować płodami rolnymi na zwykłych targowiskach przy ul. Rdestowej.
Sytuacja zmieniła się, kiedy prezesem został Stanisław Gierszewski. Znacznie obniżył on koszty. Wprowadził symboliczną opłatę 3 zł za wjazd do Rënku. Dzięki temu giełda zaczęła wychodzić na swoje. Obecnie przez pomorskich kupców wykorzystywane jest ponad 90 proc. powierzchni handlowej, a Centrum osiąga miesięczny zysk na poziomie 200 tys. złotych.
W Gdańsku jednak potrafią działać w gdyni tylko gadają- 0 0
-
2005-06-09 09:00
gdańskie żebractwo
Barniewice i wirtualne zyski.....
uzupelnie twoja wypowiedz na temat rzekomych zyskow w Barniewicach: "Centrum boryka się jednak ze spłatami rat kredytu z Banku Światowego, które zaczęło płacić rok temu. Roczne raty wynoszą blisko 8 mln zł. - Mam nadzieję, że skarb państwa zgodzi się spłacić ten kredyt, tak jak zgodziło się to uczynić w przypadku innych centrów hurtowych w kraju - mówi prezes Gierszewski."
i gdzie te zyski?- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.