• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pierwszy milion Rębiechowa

Mikołaj Chrzan, Michał Tusk
20 października 2006 (artykuł sprzed 17 lat) 
Z Rębiechowa odleciał w czwartek milionowy pasażer w tym roku. Bohater pozostał jednak anonimowy. Upominek otrzymali wszyscy podróżni wybierający się do Liverpoolu, a nagrodą dla lotniska są dwa nowe połączenia - do Wielkiej Brytanii i Szwecji.

10 lat temu do Gdańska przyleciało i z Gdańska odleciało 178 tys. osób - to mniej więcej tysiąc wypełnionych boeingów 737. Rok temu pasażerów było 672 tys. (3700 pełnych samolotów). W czwartek na gdańskim lotnisku odprawiono milionowego pasażera (to ponad 5500 boeingów), a do końca roku pozostały jeszcze dwa i pół miesiąca.

Jak obliczono, kiedy przez terminal w Gdańsku przewinie się milionowy podróżny? - Mamy dokładne dane, ile osób lata w którym rejsie. Dwa tygodnie temu przeprowadziliśmy szczegółowe rachunki i wyszło, że milion przekroczymy w czwartek 19 października - tłumaczył Włodzimierz Machczyński, prezes Portu Lotniczego w Gdańsku.

Dzień wybrano w zgodzie z matematyką, ale o wskazaniu konkretnego rejsu zdecydował już marketing. Padło na samolot WizzAir, bo te linie zapowiedziały, że tego dnia ogłoszą uruchomienie od lipca 2007 r. dwóch nowych połączeń - do Doncaster w środkowej Anglii i Malmö na południu Szwecji.

Na popołudniową imprezę, poprzedzającą wylot WizzAir do Liverpoolu, zaproszono m.in. Lecha Wałęsę, którego imię nosi lotnisko. Były prezydent miał początkowo milionowego pasażera wylosować.

- Jestem związkowcem, więc uważam, że wszyscy powinni być milionerami - powiedział jednak Wałęsa i okazało się, że upominki - bezpłatne bilety na dowolny lot WizzAir - otrzymali wszyscy, czyli 165 pasażerów.

- Wykorzystamy go pewnie na tej samej trasie - śmiały się Joanna Klasa i Agnieszka Pawłowska. Joanna leciała do Liverpoolu odwiedzić rodzinę, Agnieszka do pracy: w Anglii dorabia jako kelnerka i pokojówka. - Poza tym studiuję prawo w Toruniu, jestem na V roku, więc niedługo będę musiała wrócić, by pisać pracę. Bilet na pewno się przyda - mówiła.

Niestety, w dalszym ciągu żaden przewoźnik nie chce latać z Gdańska na południe Europy (z Katowic i Warszawy WizzAir lata do Grecji, Włoch i Hiszpanii). - Uruchamiamy nowe trasy, gdy jest popyt na rynku - odpowiada krótko Josef Varadi, prezes WizzAair.

Według Tomasza Kułakowskiego z konkurującej z WizzAir firmy Ryanair, Polska nie jest jeszcze gotowa na regularne loty na południe Europy. - Widać to dobrze na naszym przykładzie, czyli trasie Wrocław - Mediolan. Co prawda liczba sprzedanych biletów jest zadowalająca, ale wyraźnie niższa niż w przypadku typowych połączeń dla klientów latających na Zachód do pracy - mówi Kułakowski. Ryanair nie chce na razie zdradzać swoich planów związanych z Gdańskiem.

Na pocieszenie pozostaje fakt, że w Rębiechowie od lipca 2007 r. przybędą nowe miejsca pracy - lotnisko będzie musiało zatrudnić dodatkowych ludzi do obsługi drugiego stacjonującego w Gdańsku samolotu WizzAir.
Gazeta WyborczaMikołaj Chrzan, Michał Tusk

Opinie (104) 6 zablokowanych

  • gamrep

    Jakieś nie całe 2 miechy temu byłem wieczorem czy może już w nocy (po przylot WizzAir o 23:50) na lotnisku, samolocik po prostu spadł z nieba, lądował od zachodniej strony - sądzę, że głównie zależy to od pilota, może są tu jakieś analogie do statków wpływających do portu, tu dla przykładu nie zawsze są potrzebne holowniki, jak se kapitan radzi a statek mały to wpływa sam, niech się jacyś specjaliści wypowiedzą.
    A jak mamy stękać, wszystko wcześniej już zostało powiedziane: kiepski dojazd, a na lotnisku, brak tanich parkingów, brak jak na taką ilość lotów odpowiedniej hali przylotów i odlotów.
    Władzom lotniska pogratulować należy rozwoju, chociaż nie wiem czy mają w tym jakiś udział.
    A czy władze lotniska mają jakąś wizję na dalszy rozwój?

    • 0 0

  • kw

    Skoro znakomita większość samolotów przylatuje z zachodu i pólnocy, to dlaczego miałyby one podchodzić do lądowania robiąc jakieś bezsensowne okrążenia, żeby tylko uniknąć przelotu nad miastem? Poza tym - jak ktoś już wspomniał wyżej - ILS jest właśnie od strony tych wszystkich osiedli, więc raczej pozostaje Ci się pogodzić z losem :D

    Co do lotów na południe Europy, to pozostają tylko przesiadkowe - chociażby LOTem przez Wawę, albo tanimi przewoźnikami przez Hamburg albo Frankfurt. Słuchając opinii wszechwiedzącego pana marketingowca z RyanAir, który marudzi, że obłożenie lotu Wrocław - Mediolan jest poniżej oczekiwań, można dojść do wniosku, że kolejna trasa do Włoch prędko się nie pojawi.

    Oczywiście pan Kułakowski zapomina, że z południa Polski do Mediolanu latają również przynajmniej SkyEurope i WizzAir, więc 'wpychanie się' tam RyanAir niekoniecznie musi być kasowym sukcesem. Powiedziałby uczciwie, że długie loty są nieopłacalne i tyle, zamiast szacować zainteresowanie podróżami z Gdańska na podstawie lotów z drugiego końca kraju...

    • 0 0

  • gdzie polecimy?

    a jakie sa te dwa now ekierunki Wizzair'a z gdanska?

    • 0 0

  • bles

    No a jak myślisz? To bardzo zaskakujące, ale kolejne kierunki z Gdańska to... północ / zachód Europy - Doncaster/UK (od 15 lipca) i Malmö/Szwecja (od 14 lipca), bo jak wiadomo żadne połączenia z Gdańska na południe Europy nie są potrzebne...

    Zresztą nowe kierunki są w tekście wiadomości, wystarczy przeczytać uważnie :)

    • 0 0

  • @mnich

    Sposób podejścia zależy od pilota i od ATC (kontroli lotów). Jeśli jest dobra widoczność (to czy jest noc czy dzień jest tu drugorzędne) mozna robić podejście VFR (czyli "na oko" pilota). Po drugie, ląduje się "pod wiatr" więc żeby lądować od zachodu wiatr musi być od wschodu lub wogóle nie wiać. Po trzecie, jeśli ruch jest większy, wtedy ATC nie zgodzi się na to, by samoloty lądowąły "jak popadnie" - tzn jedne od wschodu, inne od zachodu. Po czwarte, procedura podejścia do Gdańska jest taka, że leci sie do VOR w Kartuzach, potem na wschód i dalej (mniej więcej nad Pruszczem) jest zakręt na ścieżkę ILS na pas 29.
    I dlatego większość podejść do ladowania jest nad miastem, co nie znaczy, ze wszystkie bo, jak pisałem, zalezy to od wielu czynników.
    Póki nie będzie ILSa na pasie 11 nic się nie zmieni.

    • 0 0

  • Gamrep

    Swego czasu już pisałem - ILS od strony 11 został prawdopodobnie przerąbany. Koniec pasa jest niemal przy samej wiosce - więc nie ma przede wszystkim terenowych mozliwości na jego budowę.
    Odnośnie lądowań z tego kierunku - widziałem już kilka takich przypadków ale przy dobrej widoczności i wietrze.
    Przypadek lądowania w nocy świadczy o tym że pilot był dobrym fachowcem w dziedzinie i otrzymał od wieży zgodę na taki manwer - a może to było lądowanie awaryjne? Nie ma czasu na wykonanie kręgu i schodzi się po najkrótszej trasie.

    • 0 0

  • do mnich3001

    przecież na temat rozwoju portu można poczytać sobie na stronie
    http://www.airport.gdansk.pl

    • 0 0

  • i tak za kilka lat

    trzeba będzie zbudować drugie, większe i bardziej oddalone od miasta lotnisko.

    milionowy pasażer, świetnie. oby było ich więcej!!!

    a samoloty latają nad miastami na całym świecie i cieszcie się, że nie mieszkacie przy O'Hare w Chicago:)))

    • 0 0

  • ja njie będęą narzekać

    Zawsze byłem za rozowjem Gdańska i cieszę się z każdego sukcesu tegioo miasta. Mocno kibicuję planom modernizacyjnym lotniska. Nie mamy się już czego wstydzić. Ale....Lotniska imienia Wałęsy to mnie drażni, ale przynajmniej można miec nadziję, że jego imieniem nie okraszą jakiejś uczelni

    • 0 0

  • He, awaryjnie to im się chyba do hotelu śpieszyło, jeżeli z rana startowali to się nie dziwię.
    Wiał lekki zachodni wiatr, ja byłem tym lądowaniem bardzo zdziwiony.
    W czasie jarmarku widziałem Wizza lecącego na małej wysokości z północnego-wschodu dosłownie nad Wyspą Spchrzów, samolocik dosłownie przeleciał na głowami, leciał dość szybko, nie wiem jak ma się to do ILS, itd. :)

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane