2007-08-14 09:32
Twoja wypowiedz az kipi od nieznajomosci tematu.
Po pierwsze duzy (czy maly) pies nieopuszczajacy ogrodu dostanie fiola. Nie ma znaczenia ani wielkosc psa, ani wielkosc ogordu. Pies, podobnie jak Ty, potrzebuje socjalizacji. Bardzo lubi pracowac, sprawiac radosc wlascicielowi, poznawac nowe miejsca, ludzi, zwierzeta. Z psem ogrodowym nalezy wychodzic na dosc dlugie spacery.
Druga sprawa dot. badan psychologicznych. Nie chodzi o to, zeby babcia nie wychodzila z psem na spacer, chodzi o to zeby wnuczek mial na tyle poukladane w glowie, zeby psa wychowal na tyle poprawnie, zeby babcia mogla spokojnie wyjsc sobie z nim na spacer.
2007-08-14 09:35
Jedyne logiczne rozwiazanie.Ile jeszcze tagedii musi sie wydarzyc?Jakbym hodowal tygrysa to psiarze tez byliby tacy wyrozumiali?Pies to zwierze potencjalnie niebezpieczne.Tak jak strzelba w teatrze,ktora w ktoryms akcie w koncu wystrzeli.
2007-08-14 09:42
Jesli nie zauwazasz roznicy miedzy tygrysem a psem to cos z Toba nie do konca dobrze jest...
2007-08-14 09:48
każdy pies może być niebezpieczny jak się go tak wychowa. zresztą ludzie nie potrafią się porozumiec między sobą, a co dopiero ze zwierzętami.
trzeba było kupić takie wino, którego pies nie lubi:)
2007-08-14 09:51
Jaki wlasciciel taki pies i inne bzdury.Tak samo moge powiedziec o broni.Jaki wlasciciel,takie korzystanie...czy to znaczy ze kazdy moze miec bron???
2007-08-14 09:52
Tylko ludzie z kompleksami maja takie psy. Dla mnie powinien byc zakaz trzymania jakichkolwiek psow w blokach mieszkalnych, tylko w domach gdzie pies se lata po ogrodku czy gdzies tam indziej. Smierdzi cala klatka, w nocy drze morde, na chodnikach, trawie i piaskownicy kup od groma. A o debilnych wlascicielach psow juz nie wspominam.
2007-08-14 09:52
. ...starzy faceci pili wino? ABSURD! pili wódę i... , a zresztą nikt nie napisał że pies podczas picia na 100% był sprawdzany i zaczepiany przez kolegów. nie ma mowy o tym że kolesie po kilku głębszych byli bardziej odważni...zagotowałem się od "piszących takie informacje"
2007-08-14 10:01
Oj to zalezy od wychowania amstafki są kochane jak im dasz dużo miłosci, to zalezy od człowieka jak wychowa. 1. Idziesz na spacer z psem rasy nie bojowej np: Owczarek Niemiecki pies biega spuszczony, nagle z naprzeciwka podbiega inny Owczarek lub kundel, nawet jeśli te psy się pogryzą to własciciele szybko je odciagna i w 99% skończy się na pokrzykiwaniu i skarceniu psów. Ta sama sytuacja (niestety prawdziwa) kolezanka idzie ze swoim labradorem na spacer podbiega do nich amstaff łapie labradora szczękami za głowe, własciciele nie moga rozłaczyć psów Pani od amstafa krzyczy, bije go nie daje rady, po 15 minutach pies sam puszcza labradora, wyrwany kawał skóry z pyska, wyrwane ucho, wracasz do domu? Jedziesz do weterynarza? Co powiesz dziecku? Przecież tego psa miałaś 8 lat. To wszystko dlaczego bo pani mówiła ze on nigdy jeszcze czegos takiego nie zrobił!! Niestety zawsze jest ten pierwszy raz po którym włąsciciel bedzie bardziej uważał ale ktos już poniesie ofiarę.
2007-08-14 10:03
Co zmienia twoim zdaniem fakt,ze pili wodke a nie wino?Jak zareagowalby twoim zdaniem pies,gdyby pili piwo i herbate rumiankowa?
2007-08-14 10:04
Tak wychował psa właściciel... Tu nie chodzi o rase... nawet kundel moze sie rzucic na kogos. Pozatym jestem pewna na 100% ze sam z siebie sie nie rzucił. Pijani to pewnie facet zaczerpial psa, draznij go.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
