- 1 Zamkną przystanek SKM na pół roku (59 opinii)
- 2 Nawałnica wycięła spory kawałek lasu (153 opinie)
- 3 Gwałtowna ulewa nad Trójmiastem (321 opinii)
- 4 Nowe życie dawnej szkoły w Brzeźnie (67 opinii)
- 5 Po pożarze hali. Zakaz kąpieli do piątku (150 opinii)
- 6 Szukają świadków... zderzenia rowerzystów (252 opinie)
Pijany syn prezydenta za kierownicą
Pijany "prezydentowicz" poruszał się po Gdańsku nissanem micrą w niedzielne przedpołudnie. Policjanci zatrzymali samochód do kontroli. W. dmuchnął w alkomat a licznik wskazał 1,99 promila. Przemysławowi W. grozi mu więzienie. Nie jest to pierwsze wykroczenie Przemysława W. W listopadzie 1993 roku w podobnym stanie w stanie spowodował wypadek drogowy, w którym obrażenia odniósł kierowca drugiego samochodu. Młody W. uciekł z miejsca zdarzenia. Jego ówczesny adwokat, mecenas Włodzimierz Wolański (obecnie i on ma podobne kłopoty) twierdził, że syn prezydenta cierpi na schorzenie nazywane pomrocznością jasną, to znaczy anormalną reakcją na alkohol. W grudniu 1995 roku sąd złagodził zasądzoną niżej karę dwóch lat więzienia do roku i 9 miesięcy w zawieszeniu na cztery lata. Jakich argumentów tym razem użyją prawnicy w obronie W.?
- Alkoholizm to straszna choroba, choroba obecnych czasów, która dotyka wiele rodzin i moją również dotknęła - powiedział "Głosowi" były prezydent. - Może dlatego, że ja nie piję przydarzyła nam się ta tragedia. - A pani ma synów? Nie. To poczekamy, aż będzie pani ich miała...
Kłopoty z alkoholem miał też inny syn prezydenta. W maju 1992 roku Sławomir W. - bo o nim mowa - potrącił w Gdańsku 50-letnią nauczycielkę, Bożenę Z. Biegli orzekli u niej 45-procentową utratę zdrowia i trwałe kalectwo. Rok po tym zdarzeniu sąd skazał Sławomira na 2 lata więzienia w zawieszeniu na 4 lata. Oprócz tego W. na 4 lata stracił prawo jazdy. Nie minął okres karencji, kiedy pijany Sławomir wsiadł do "malucha" i na warszawskim Mokotowie uderzył stojącego na światłach jaguara. W styczniu zapadł wyrok - 2 lata więzienia w zawieszeniu na 5 i 5 tysięcy złotych grzywny.
Opinie (114)
-
2003-05-14 20:35
i powinno byc rowne dla wszystkich!!!! chyba...? nie chodzi o to ze "syn Walesy", ale o to ze recydywistow sie traktuje tak poblazliwie. Takich przypadkow juz bylo mnostwo. Czym jest prawo, jak nie jest egzekwowane???
- 0 0
-
2003-05-14 20:49
prawo
jest niczym jezeli nie jest egzekwowane. A powinno ono byc tak przemyslnie skonstruowane, zeby jak w poruszonym przypadku nie uchodzilo nikomu na sucho.
A skoro w wielu przypadkach uchodzi na sucho to znaczy ze
powinno sie zrezygnowac z kary wiezienia,
a wprowadzic uciazliwe kary pieniezne.
No i odzyskanie prawa jazdy powinno byc bardzo znacznie utrudnione.
Zwiazane z odplatnymi dlugoterminowymi badaniami lekarskimi, ze szkoleniem dla idiotow, no i poszerzonym bardzo znacznie do odpytania ponownym egzaminie na prawo jazdy.
Jak delikwent przeszedlby takie kosztowne i upokarzajace sito to by sie drugi raz zastanowil czy mu sie oplaca.- 0 0
-
2003-05-14 23:36
pijany syn...
A pod Grunwaldem to Niemcom niezle dokopalismy.
A wy maluczcy tu o jakims nendznym odczycie 1,99 promila.- 0 0
-
2003-05-15 11:55
Pod Grunwaldem - Tannenbergiem - Żargilis ?zależy kto podaje miejsce/
dokopaliśmy EUROPIE nie tylko Niemcom
bo byliśmy trzeżwi-
to Krzyzacy mieli w taborach wino w beczkach do opicia zwycięstwa, które Król Władek kazał rozbic- 0 0
-
2003-05-15 15:11
Lechu jest O.K.
Zasługi Lecha Wałęsy dla Polski są bezdyskusyjne. Należy mu się szacunek.
Natomiast dorosłe dzieci powinny same odpowiadać za swoje postępowanie tak jak w każdym demokratycznym kraju, a za ich postępki nie powinniśmy obciążać rodziców.- 0 0
-
2003-05-16 00:38
Od lat wiadomo ze to bandycka rodzinka , ktora jest ponad prawem , ci synkowie to niezli sk.......
- 0 0
-
2003-05-16 00:47
Synkowie do pierdla, tam ich miejsce
Tych bandytow i burakow synkow juz dawno powinni zamknac w pierdlu by gnoje nikogo nie zabili po pijaku , i niech nam nie mydla oczu jakas pomrocznoscia :))
- 0 0
-
2003-05-16 10:32
Niektórzy piszą żeby odczepić się od Lecha i żeby dzieci same odpowiadały za swoje czyny.
Ok, ale niech wtedy rzeczywiście odpowiadają!
Jeśli mamy zostawić ich prywatność w spokoju to niech zachowują się jak osoby prywatne, a nie jadą na znanym nazwisku jak nabroją, ale my to wara od komentarzy na ich temat.To nie są święte krowy!
Jak napiszą że pan X. spowodował wypadek po pijaku i mu się upiekło, a za jakiś czas znowu jeżdzi na gazie to też będziemy psioczyć i żądać kary. Więc czy to X. czy W. - KARAĆ!!!- 0 0
-
2003-05-16 10:56
A w ogóle to cud że sprawa wyszła na światło dzienne (publiczne) ;)
Czytając artykół o "przestępczej drogówce" to ciężko uwieżyć że się gdzieś nie "zawieruszyła" zapomniana w stercie innych papierów.
Nasi policjanci chyba się wzieli ostro do kontrolowania dróg : Pan W., Biskup Ś., słyszałam też o jakimś księdzu.Wszyscy na gazie i do tego wpadli.
Aż strach pomyśleć o całej reszcie którym się udaje. Ciekawe ilu ich krąży po drogach (nie tylko znanych osób).- 0 0
-
2003-05-16 11:01
A, jeszcze kawał:
Napruty mąż wraca nocą do domu.
W drzwiach zastaje wściekłą żone:
-O której ty wracasz do domu!!-denerwuje się małżonka.
- Kochanie, szedłem do Ciebie jak błyskawica!
-Tak szybko?-niedowierza ona
- Nie, zygzakiem...- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.