- 1 Nawałnica wycięła spory kawałek lasu (149 opinii)
- 2 Zamkną przystanek SKM na pół roku (46 opinii)
- 3 Gwałtowna ulewa nad Trójmiastem (321 opinii)
- 4 Nowe życie dawnej szkoły w Brzeźnie (55 opinii)
- 5 Po pożarze hali. Zakaz kąpieli do piątku (134 opinie)
- 6 Szukają świadków... zderzenia rowerzystów (248 opinii)
Pijany syn prezydenta za kierownicą
Pijany "prezydentowicz" poruszał się po Gdańsku nissanem micrą w niedzielne przedpołudnie. Policjanci zatrzymali samochód do kontroli. W. dmuchnął w alkomat a licznik wskazał 1,99 promila. Przemysławowi W. grozi mu więzienie. Nie jest to pierwsze wykroczenie Przemysława W. W listopadzie 1993 roku w podobnym stanie w stanie spowodował wypadek drogowy, w którym obrażenia odniósł kierowca drugiego samochodu. Młody W. uciekł z miejsca zdarzenia. Jego ówczesny adwokat, mecenas Włodzimierz Wolański (obecnie i on ma podobne kłopoty) twierdził, że syn prezydenta cierpi na schorzenie nazywane pomrocznością jasną, to znaczy anormalną reakcją na alkohol. W grudniu 1995 roku sąd złagodził zasądzoną niżej karę dwóch lat więzienia do roku i 9 miesięcy w zawieszeniu na cztery lata. Jakich argumentów tym razem użyją prawnicy w obronie W.?
- Alkoholizm to straszna choroba, choroba obecnych czasów, która dotyka wiele rodzin i moją również dotknęła - powiedział "Głosowi" były prezydent. - Może dlatego, że ja nie piję przydarzyła nam się ta tragedia. - A pani ma synów? Nie. To poczekamy, aż będzie pani ich miała...
Kłopoty z alkoholem miał też inny syn prezydenta. W maju 1992 roku Sławomir W. - bo o nim mowa - potrącił w Gdańsku 50-letnią nauczycielkę, Bożenę Z. Biegli orzekli u niej 45-procentową utratę zdrowia i trwałe kalectwo. Rok po tym zdarzeniu sąd skazał Sławomira na 2 lata więzienia w zawieszeniu na 4 lata. Oprócz tego W. na 4 lata stracił prawo jazdy. Nie minął okres karencji, kiedy pijany Sławomir wsiadł do "malucha" i na warszawskim Mokotowie uderzył stojącego na światłach jaguara. W styczniu zapadł wyrok - 2 lata więzienia w zawieszeniu na 5 i 5 tysięcy złotych grzywny.
Opinie (114)
-
2003-05-18 08:09
ha...ha...ha...:)
- 0 0
-
2003-05-18 10:11
prezydentowicz
zostawcie w spokoju lecha a synusiowi to co się należy
- 0 0
-
2003-05-19 12:34
wstyd
ktoś napisał, że nazwisko Wałęsy jest dla Polaków przepustką do świata. Chyba nie. Norwegowie dobrze pamiętają, jak w czasie wizyty Wałęsy w Norwegii, na pytanie dziennikarza, czy Wałęsie podobały się fiordy, on powiedział - "a tak, przelatywały nad nami". Ośmieszenia się w Wielkiej Brytanii (chodzi o szukanie Danki w łożu ) lepiej nie wspominać. Wałęsa nie przeskoczył sam żadnego płotu. Przecież wszyscy o tym wiedzą, że był marionetką w ręku innych osób, które to osoby następnie usiłował zniszczyć - Geremek, Michnik, Kuroń oraz w rękach CIA (poprzez związki zawodowe w USA. Za pracą na rzecz USA dostał Wałęsa przecież 1 mln dolarów, niby za jakiś scenariusz filmowy, po czym okradł Polaków nie płacąc podatku od tej kwoty. Ja osobiście dziękują bardo za taką przepustkę w świat.
- 0 0
-
2003-05-19 16:41
Polityczna robota...
A ja wam mówię: to wszystko prowokacja polityczna. Są w naszym kraju siły (żydowskie, bolszewickie i masońskie), którym zależy na zdefamowaniu naszych najświętszych symboli. To wszystko robota mędrców Syjonu ! Ja wierzę w nasze słoneczko wąsate, naszych przywódców moralnych (vide: Jankowski), naszych wspaniałych lekarzy-biznesmenów (vide: Wieczerzak), nasz samorząd gospodarczy (Stowarzyszenie Właścicieli Ziemskich, Hodowców i Ogrodników) i ich program polityczny (vide: radiowe pogadanki anty unijne) i w Mosad właśnie. Hehehehe
Podrzucili naszemu dzielnemu sokołowi jakąś cuchnącą szmatę w życiorys, a przecież wszyscy wiedzą jak to się robi ;-)
WAŁĘSA ! WAŁĘSA ! WAŁĘSA ! KUPA MIĘSA !- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.