- 1 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (267 opinii)
- 2 Były senator PiS trafił do więzienia (329 opinii)
- 3 Dostał 5 mandatów naraz (71 opinii)
- 4 Dworzec PKS w Gdańsku: co dalej? (208 opinii)
- 5 Winda, która wygląda jak kapliczka (52 opinie)
- 6 Kontrola CBA w Urzędzie Miasta Gdyni (243 opinie)
Pijany wsiadł do auta na oczach strażników
W nocy z piątku na sobotę sopoccy strażnicy miejscy przeprowadzili skuteczny pościg za pijanym mieszkańcem Witomina, który na ich oczach wsiadł za kierownicę auta. Mężczyzna miał w wydychanym powietrzu ponad 1,6 promila alkoholu, a podczas przejażdżki towarzyszyło mu troje znajomych.
Mundurowi podeszli do nieprawidłowo zaparkowanego samochodu i spostrzegli za jego kierownicą młodego mężczyznę, który okazał się mieszkańcem Witomina. Gdy poprosili go o prawo jazdy i dowód rejestracyjny, okazało się, że w ogóle nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami.
Obietnica bez pokrycia
Podczas wypisywania mandatu, do strażników podeszło troje jego kompanów: kobieta i dwóch mężczyzn. Jeden z nich - wyraźnie zamroczony alkoholem - przedstawił się jako właściciel volkswagena i z trudem wyjaśnił, w jaki sposób jego auto znalazło się w okolicach sopockiego dworca kolejowego.
- Mężczyzna oświadczył, że jego kolega bez prawa jazdy "tylko przyjechał" po niego i znajomych. Zachowanie właściciela auta wskazywało, że znajduje się on pod znacznym wpływem alkoholu. Został pouczony, że w tym stanie nie wolno mu prowadzić pojazdu. Przyznał rację i zadeklarował, że do domu wraz z towarzystwem wróci taksówką. Nie było podstaw do odholowania jego pojazdu, więc mógł wrócić po niego, kiedy byłby trzeźwy - wyjaśnia Tomasz Dusza, komendant Straży Miejskiej w Sopocie.
Pomimo deklaracji pijanego właściciela volkswagena, mundurowi na wszelki wypadek pozostali w pobliżu i oczekiwali na dalszy rozwój wypadków. Ich złe przeczucia okazały się słuszne. Po kilku chwilach cała trójka pasażerów wsiadła do samochodu, który z piskiem opon ruszył w kierunku al. Niepodległości.
Pościg i wzrostowa tendencja stężenia alkoholu
Co najgorsze, pijany mężczyzna... zmienił wcześniej za kółkiem swojego kolegę. Mundurowi ruszyli w pościg, który zakończył się aż na granicy Sopotu i Gdyni. Na szczęście podczas pogoni za kierowcą volkswagena passata nie doszło do żadnego wypadku.
- Strażnicy udali się w pościg za kierującym, informując jednocześnie dyżurnego Komendy Miejskiej Policji o zdarzeniu. Sopoccy strażnicy zmusili kierowcę do zatrzymania i z uwagi na jego zachowanie, zakuli go w kajdanki. Następnie przekazali pijanego kierowcę gdyńskim policjantom. Gdynianin miał ponad 1,6 promila alkoholu w wydychanym powietrzu - relacjonuje komendant Dusza.
Warto wspomnieć, że pijanemu mężczyźnie - który również okazał się mieszkańcem Witomina - wykonano wkrótce po zatrzymaniu dwa badania alkomatem. Pierwsze z nich wykazało 1,5 promila, drugie 1,66 promila. Oznacza to, że stężenie alkoholu w jego organizmie miało tendencję wzrostową. Innymi słowy, mężczyzna wypił sporą ilość napojów wyskokowych tuż przed wejściem do samochodu.
Przyzwolenie na głupotę nietrzeźwego
Mieszkaniec Witomina odpowie za swój wyczyn przed sądem.
- Pijany kierowca jest zagrożeniem nie tylko dla siebie, ale i dla innych uczestników ruchu drogowego. Przedstawiony przykład dowodzi absolutnej głupoty pijanego kierowcy. Niewiarygodne jest również zachowanie osób mu towarzyszących, którym również zabrakło wyobraźni i zdrowego rozsądku. Zamiast zabrać pijanemu kluczyki, wsiedli z nim do auta, narażając swoje zdrowie, a może nawet życie - kwituje komendant Dusza.
Miejsca
Opinie (111) 9 zablokowanych
-
2018-02-05 21:14
Taka Straz Miejska to ja rozumiem (2)
Widać,że dzialają nie to co w Gdańsku
- 14 12
-
2018-02-05 23:31
działają? (1)
Nie wezwali lawety do pojazdu zaparkowanego tam, gdzie im wolno to zrobić. I rzucili się w pościg za poruszającym się pojazdem i go zatrzymali, czego im z kolei nie wolno. Dzięki kozactwu sąd będzie miał pretekst puścić ochlajpusa wolno. A wystarczyło jechać za (wezwali policję) i pilnować, by nie zrobił jakiegoś uniku przez las.
- 1 2
-
2018-02-06 00:51
jak by jechali za nim czekając, musieli by czekać aż mu się zużyje benzyna, był by wtedy poza ich rewirem
swoją drogą, ciekawe, kto by płacił gdyby zadrapali swój samochód- 1 1
-
2018-02-05 21:14
Sam chlałem i jechałem
- 7 14
-
2018-02-05 21:16
Nie narzekajcie,to to jest nic w porównaniu do pani (3)
która stanęła na a1 na lewym pasie w poprzek,by w odbiciu na murku sprawdzić czy ma światła...
- 22 1
-
2018-02-05 21:21
Patologia,witomino,arka,wieś,żule,gdynia
I wiadomo o co chodzi!
- 7 9
-
2018-02-05 21:22
Co to jest SM
Sado maso?
- 2 7
-
2018-02-05 22:37
Co się dziwisz, za jej czasów nie było autostrad, tylko wozy konne woziły wyngiel.
- 0 0
-
2018-02-05 21:16
zima-grzaniec
droga straż ,człowiek nie wielbłąd pić musi. W sopocie serwują tyko alkohol ,dzięki temu otrzymujecie pensie ,2 wzrost PKB,praca ,producent ,dystrybót,.dlaczego nie zatrzymaliście klucze samochód ,czekacie na premie ,pochwałe.
- 10 5
-
2018-02-05 21:16
(1)
To jak w końcu było-komuś zeznania się mylą
Z piątku na sobotę czy z soboty na niedziele
Kto tu jest pijany?- 8 0
-
2018-02-05 23:08
Strażnicy niskiej klasy.
- 0 0
-
2018-02-05 21:18
gdyby był trzezwy to na 90% nie wsiadłby do tego samochodu
- 7 3
-
2018-02-05 21:19
widzialam kiedys Sebixa z Banina w bialym kozuchu tez byl na gaZie (2)
- 5 4
-
2018-02-05 21:49
Schował się przed śniegiem i by trzeźwieć....
- 1 3
-
2018-02-05 22:03
Widziałem bozene ze zbychem na Zaspie jsk wsiadali pijani do starego bmw.
- 3 1
-
2018-02-05 21:21
Tak się zastanawiam, (1)
może źle? Ale czy funkcjonariusze, obojętnie czy to SM czy Policja nie powinna mieć np. uprawnien do odbierania kluczyków do pojazdu, np. z powodów podejrzenia możliwego popełnienia przestępstwa tzn. możliwą próbą jazdy pod wpływem, a nie czajenie się za krzakami, no i mamy ch...a odpalił i jedzie. Stwożyli podobne zagrożenie co ten nawalony kolo, bo podejżewali że może odjedzie pod wpływem i odjechał. Zawsze istnieje prawdopodobieństwo, jeżeli w samochodzie jest impreza, to któryś wpadnie na pomysł jazdy do domu, lub po kolejną dostawę, bo się kończy alko.
- 16 3
-
2018-02-05 22:07
Bo w Sopocie jsk i w Gdańsku rządzi korupcja.
- 1 1
-
2018-02-05 21:23
To była ulica Dworcowa...
Nadana na cześć i chwałę tego komunisty Nikołaja Dworcowa, dlaczego nikt jej nie zdekomunizował !?
- 10 5
-
2018-02-05 21:26
jaaaaaaaaaaaaaaa
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.